Leica X Vario Silver
Firma Leica poinformowała o wprowadzeniu na rynek aparatu kompaktowego z matrycą APS-C Leica X Vario Silver w kolorze srebrnym. Będzie on dostępny w salonach Leica Store oraz sieci autoryzowanych punktów sprzedaży od marca w cenie 9900 zł.
Informacja prasowa
Leica X Vario to aparat na każdą okazję. Niestraszne mu profesjonalne sesje, ale równie świetnie sprawdzi się jako aparat wakacyjny. To także gustowny towarzysz wieczornych wyjść na koncert jazzowy czy eleganckie przyjęcie. Połączenie stylowego wzornictwa z wysoką technologią zapewnia właścicielce lub właścicielowi prestiż i komfort fotografowania w każdych warunkach.
Od szerokich ujęć wnętrz czy krajobrazów po plastyczne portrety – zakres ogniskowych oferowanych przez Leikę X Vario otwiera szerokie przestrzenie kreatywnej fotografii. Wszechstronność Leiki X Vario dotyczy także filmowania w jakości Full HD – fascynujące chwile mogą przybierać postać wideo zapisanego w rozdzielczości 1920×1080 pikseli z prędkością 30 klatek na sekundę. Szybki i precyzyjny autofokus zastosowany w X Vario jest idealny do spontanicznej i dyskretnej fotografii. Możesz stać się częścią akcji, by uchwycić te najważniejsze momenty.
Akcesoria
Leica Camera przygotowała bogate portfolio akcesoriów aparatu X-Vario: elektroniczny wizjer Leica EVF2 pozwala na fotografowanie pod nietypowym kątem, dodatkowy uchwyt boczny z pętlą na palce poprawia ergonomię i balans aparatu podczas fotografowania „z ręki”, osłona przeciwsłoneczna minimalizuje odblaski, a lampa błyskowa Leica SF 24 D pozwala na kreatywne oświetlenie sceny. Dodatkowo do aparatu można dobrać wysokiej jakości torbę, futerał oraz pasek na szyję.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
niech się wypchają tym kompakcikiem za 10k
Światło mizerne
Szczyt bezczelności marketingu. Nawet na obiektywie nanieśli ekwiwalent ogniskowych. :/
Przykre, a taka zacna firma to była w czasach analogowych. Chociaż Hassel daje jeszcze bardziej czadu!
wolałbym chyba G1X nawet jeśli kosztowałyby tyle samo...
Ja bym tam wolał mieć naniesiony ekwiwalent niż nie mieć - nie wiem o co larum, biorąc pod uwagę, że i tak nie jesteśy klientem docelowym Leiki. To tak samo jakby się pieklić na ferrari. I tak nie kupisz - to po co?
@ Amator79: "Nawet na obiektywie nanieśli ekwiwalent ogniskowych."
To akurat dobry pomysł - stosowany nie tylko w opisywanym aparacie.
Podobnie jest np. w Fuji X10.
Przeciętny kompakt za cenę 5DMkIII, D800 albo A99 - wielka okazja. Ciekawe czy będzie dostępny od ręki czy ustawią się takie kolejki, że tylko na zapisy ? Jedyna wartość dla części zainteresowanych to logo na obudowie, ale powoli degradowane tak samo jak cenione niegdyś a dziś już tylko wyśmiewane "H".
Sam ekwiwalent ujdzie, ale bardziej bawi mnie ta "rączka" wygląda jak taki duży kluczyk do nakręcania :)
Drogi? Ano drogi, ale w sumie jakby na to nie patrzeć, to faktycznie - ręczna robota i bardzo ładne obrazki generuje ten sprzęt. Co oczywiście nie zmienia faktu, że dalej bym wole zmienne obiektywy, ale nie skreślałbym tego sprzętu dlatego że to Leica i że jest droga. Dla nas jest droga, dla kogoś z zagranicy to już nie jest jakiś olbrzymi pieniądz za tej klasy aparat. No i raczej dalej ten Lightroom dożucany jest - co dla mnie jest ogromnym plusem - szkoda, że inne firmy tak o to nie dbają, podejrzewam, że nawet durnymi pluginami do PS'a mogliby pozyskać kilka klientów, a podpisując umowę na naście tysięcy numerów to dla każdego jest praktycznie z zyskiem.
Dla grupy docelowej zza wschodnich granic taki wydatek to jak dla nas zakup pudełka zapałek. Kolejny do kolekcji Miedwiediewa.
Wole Fuji X100s i wycieczke na Islandie. Cena ta sama, a frajda o wiele wieksza.
Pisza na portalach, ze jest dobra, ale koniec koncow to tylko kompakt.
Jestem sklonny duzo wydawac na zabawki, ale w tym przypadku czerwona kropka nie jest dosc duza by przyslonic zdrowy rozsadek i pozwolic emocjom decydowac.
wezme pińć
Radziu GFD,
Jak bedziesz się wybierał, daj znać. Świetny pomysł. Oczywiście koniecznie z Fuji...
Leica I z 1930roku była bardzo kompaktowa i miała SKŁADANY, mały obiektyw Elmar 50mm/3.5.
Była to przełomowa konstrukcja bo obiektyw był wymienny (w odróżnieniu od poprzednich wersji).
Szkoda, że obiektyw w Leice X tak mocno wystaje w korpusu, przecież tam nie ma lustra i można schować część obiektywu w korpusie, no i niestety jest niewymienny.
Lustrzanki nawet te najmniejsze nie nadają się do noszenia non stop przy sobie - vide eksplozja mniejszego formatu - bezlusterkowców 43, ale matrycą APS-C jest dużo większa. Aparat z taką matrycą w małej i pięknej klasycznej obudowie do tego z czerwoną kropką - bezcenne (teraz już wiecie skąd te 9900zł, nawet bezcenność ma swoją cenę)
Nawiązanie do najlepszych tradycji aparatów celownikowych (w wyglądzie) , ale BEZ WIZJERA OPTYCZNEGO. Żal.
Pięknie rozwiązane pokrętła czasów i przysłon. Klasyczny pokrowiec.
Matryca APS-C w kompakcie w pewnym sensie przypomina zastosowanie filmu 35mm w przedwojennych Leicach w czasach gdy królował film 120 - chciałbym żeby to był nowy standard.
PLUSY
matryca APS-C w małym korpusie bez lustra
klasyczne sterowanie ekspozycją
piękny, ponadczasowy wygląd
MINUSY
brak wizjera optycznego
mocno wystający z korpusu i ciemny obiektyw (6.4 na dłuższym końcu to chyba przesada)
niewymienny obiektyw
brak wbudowanej lampy błyskowej
cena tak zaporowa, że faktycznie aż cisną się porównania z Hasselbladem aka Sony, ale tutaj to przynajmniej własna konstrukcja Leici
espresso
Oczywiscie, ze dam znac, a nwet pochwale sie zdjeciami tam zrobionymi.
Fuji juz mam, co prawda obecnie X100, ale jesienia planuje kupic X100s.
Co do Islandii to pojade tam w przyszlym roku. Kto wie, moze uda mi sie sfotografowac zorze (nie ma gwarancji na to ze bedzie, nawet jesli pojedzie sie tam w odpowiednim czasie). Cieple kraje sa dla mnie nudne, wszedzie tylko piach i slona woda.
Islandia jest zimna, ale piekna.
Traktowanie Leiki z przymrużeniem oka jest naiwne. Zdarzało mi się fotografować takim sprzętem - od D-lux4 w górę. Jakość obrazowania potrafi zaskoczyć. Optyka potrafi zadziwić nawet niezłych wyjadaczy - jakby Leica znała jakiś tajemniczy "myk" który wykorzystuje w swoich szkłach.
dla fanów Leica...
Polecam:
link
@Nadtlenek02
...i co, jak jakiś Niemiaszek przyjdzie ma kacu do roboty to ja będę miał o 1/100 milimetra coś krzywe albo jakąś nadlewkę?
To ja już wolę nieomylne, japońskie roboty...
;)
Rozwinięcie jednego z środkowych członów nazwy Leica X Vario Silver jest dosyć wymowne.
Popyt kształtuje podaż... a podobno w kryzysie najlepiej sprzedają się towary luksusowe?!
@Gregorovitz
twierdzisz, że ten ciemny jak noc listopadowa kompakcik jest niczym ferrari? :)
@
Twierdzisz, że porównałem go do Ferrari?
Miałem okazję sprawdzić ten aparat :-))
zaskoczyła mnie jakość na każdej ogniskowej, nawet na 70mm, gdzie obiektyw jest ciemny (6.4)
Po prostu obraz generowany przez aparat nie wydaje się "cyfrowy" a miałem porównanie z Fuji XT-1 i X-Pro
z XT-1 obrazy są przeostrzone, jakby plastikowe, brak naturalności.
Mam zamiar go kupić i nie nosić lustrzanki, jak na kompakt jest duży (jak seria M)
680g szer. 133mm
Cena obecnie to 6299 zł patrz link