GC PRIME - power bank dla fotografów
1. GC PRIME - power bank dla fotografów
Skąd wziął się GC PRIME?
Green Cell od lat specjalizował się w bateriach i ładowarkach do wszelkiego rodzaju urządzeń mobilnych. Specyfika tego typu sprzętu niestety bardzo ogranicza możliwości pod względem wprowadzania usprawnień – bateria musi pasować do laptopa i być zgodna sprzętowo, koniec dyskusji. Green Cell musiał więc rozwijać swoje produkty wyłącznie pod kątem technologicznym. Efektem tych działań była między innymi linia baterii do laptopów ULTRA, które dzięki ogniwom Panasonic są nawet 50% bardziej wydajne niż oryginalne modele.W końcu jednak zespół R&D Green Cell zdecydował się na stworzenie czegoś zupełnie nowego i tak właśnie powstała idea GC PRIME – w pełni autorskiego projektu power banka.
Zespół Green Cell działał od podstaw. Począwszy od płytki PCB, przez testy i wybór odpowiednich ogniw, aż po design obudowy i materiały – cały projekt był dziełem zespołu R&D GC, dowodzonego przez Konrada Jawora. Spójrzmy więc na efekty ich pracy.
Power bank w ekwipunku fotografa
Gdybyśmy mieli wymienić obowiązkowe akcesoria w torbie fotografa, power bank raczej nie pojawi się jako jedno z pierwszych, ale to może bardzo szybko się zmienić, jak pomyślimy o potencjalnym zastosowaniu. To prawda, power bank kojarzony jest przede wszystkim z ładowaniem smartfona, ale obecne rozwiązana Green Cell pozwalają na jeszcze jedną, wyjątkowo przydatną dla fotografa funkcję – ładowanie baterii do aparatu. Aby z niej skorzystać, musimy uzbroić się ładowarkę Green Cell z możliwością ładowania USB. Wygląda to tak:Skoro już jesteśmy przy kwestiach technologicznych, pomówmy jeszcze chwilę o samym power banku. Green Cell wyposażył PRIME w system szybkiego ładowania Ultra Charge, który jest w pełni kompatybilny z wszystkimi najpopularniejszymi technologiami, takimi jak Quick Charge, Pump Express czy Samsung AFC. Dodatkowym atutem jest funkcja pass through, dzięki której możemy zasilać power bank z gniazdka i jednocześnie ładować nim telefon.
Nie samą fotografią żyje człowiek
Nasza praca lub hobby to jedno, ale kiedy tylko nie zajmujemy się robieniem zdjęć, wciąż przecież towarzyszy nam szereg urządzeń mobilnych, które wymagają ładowania. GC PRIME doskonale sprawdza się w roli nieodłącznego towarzysza, który nie ciąży w plecaku czy torebce i zawsze jest na miejscu, gdy zajdzie potrzeba. Pomoc jest nieoceniona, zwłaszcza gdy na bieżąco używamy kilku sprzętów – opaski, czytnika ebooków czy też tabletu.PRIME to gadżet, którego bardzo przyjemnie się używa. Na dalszy plan warto odłożyć na chwilę kwestie użyteczności oraz mnogości zastosowań i zwrócić uwagę na to, jak się prezentuje.
Jego design przyciąga wzrok, PRIME świetnie prezentuje się wśród innych gadżetów, których na bieżąco używam. Jest to pierwszy power bank, który pod względem wizualnym w 100% mnie satysfakcjonuje. Modele, które dotychczas widywałem odpychały mnie swoim tandetnym designem lub zbyt dużymi, kolubryniastymi kształtami. Smukły i elegancki PRIME nie ma tego problemu i komfortowo mogę używać z resztą moich urządzeń zachowując świetną, spójną stylistykę. Dość słów jednak, niech o tym fakcie przemówią zdjęcia.
Artykuł powstał na zlecenie PAWEŁ OCHYŃSKI CSG SPÓŁKA AKCYJNA producenta produktów marki Green Cell.