Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Artykuły

Seria Kowa BDII-XD w naszych rękach

28 października 2019
Komentarze czytelników (11)
  1. goornik
    goornik 28 października 2019, 17:15

    Czterooczny tester w paski daje dużo do myślenia.... :)

  2. 28 października 2019, 19:32

    Mam Prominary 8x32 i 12x56, pole widzenia ok, ale jak tutaj 8x32 ma ponad 1 stopień więcej to rewelacja. Ciekawi mnie jak z tą AC, w 8x32 trzeba naprawdę postarać się, żeby w centrum ją zauważyć, pogorszyło się?

  3. Arek
    Arek 28 października 2019, 20:03

    Bezpośredniego porównania z poprzednikiem nie robiliśmy. W centrum nie jest najgorzej z CA, widać ją za to na brzegach.

  4. goornik
    goornik 28 października 2019, 20:38

    Za to mechanika bardzo dobra w moim goorniczym odczuciu....

  5. ppv
    ppv 28 października 2019, 22:06

    ciekawe kim dla firmy Kowa jest ten męski dojrzały model z ostatniego zdjecia, że wszedzie go pokazują

  6. Wiking69
    Wiking69 29 października 2019, 11:17

    Miałem w rękach dzięki uprzejmości Arka dwa modele Kowy ... 6,5x32 i 8x32 . Bardzo fajne kompaktowe lornetki , jakość wykonania made in Japan . Aż trudno uwierzyć że lornetki wykonane są w Chinach . Pole widzenia zachwyca , nieostrość na brzegach już nie . Model 6,5 x 32 ma większy problem z ostrością na brzegach , ale to bardzo fajna lornetka . Chętnie poszedłbym z nią do Warmińskiego lasu . Model 8x32 mnie zachwycił , do czasu :( . Dzięki uprzejmości Marcina miałem też w rękach Nikona EDG 8x32 . Ja wiem że to kilka razy droższa lornetka . Ale lepiej ich nie porównywać . Nie mniej Kowy warte są swojej ceny . Mogę z czystym sumieniem polecić je komuś kogo bardzo lubię . Ale jeżeli kogoś stać ... Nikon EDG będzie lornetką na całe życie , optyka bez kompromisów .

  7. szakalaka
    szakalaka 29 października 2019, 11:40

    Sprawdzałeś rozstaw okularów ? interesuje mnie głównie 10x42

  8. +tof
    +tof 29 października 2019, 13:00

    I tu się z Arkiem bardzo nie zgodzę. 6.5x to nie jest dla dziaci i dla staruszków. To absolutnie powiększenie dla wszystkich. A nawet właśnie w tym młodzieńczym i średnim wieku. Najłatwiej mi to będzie wytłumaczyć na podstawie mojego kota. On widzi wszystko. Nawet rzeczy zasłonięte swoim własnym ogonem. W lornetce tak samo, im większe pole widzenia tym lepiej. W razie zagrożenia skok pół metra w górę 180 stopni obrotu i wypinając swoje cztery litery (czyli ogon właśnie) obserwuje swoje tyły. Ja też mam w ciągu ułamka sekundy podskoczyć ze swoim Fujinonem 10x50 i jednocześnie wycelować i wpatrzeć się w punkt za sobą? Nie da się tego zrobić z lornetką z większym powiększeniem. Lornetka to nie wazon kryształowy który ma stać na stole. To narzędzie. Komandos który musi wypatrzeć coś w parku najpierw musi przebiec ileś tam metrów, potem przeskoczyć w biegu ławkę, albo dwie. I albo schować się za drzewem albo natychmiast wejść kilka metrów wyżej po tym pniu. Naprawdę będzie tego dokonywał z Nikonem WX?
    Mój kot ma pazury, ale nie w szufladzie, ale pod ręką a właściwie pod łapą. Jeśli się spóźni, to po zawodach. Jeśli ja podczas paintbola nie będę miał wiecznie lornetki dostępnej w ciągu mniej niż jednej sekundy. To mogę jej nie brać w ogóle.
    Albo sytuacja: Tanzania, park narodowy, ciemno, przedświt, przygotowania do lotu balonem: ruch w trawie, przewodnik rzuca się do lornetki przypiętej do uda i rozkaz wszyscy pod światła! Simba. Lew. Zwierzę nie zaatakuje w świetle samochodowych reflektorów. Znajdzie ktoś w ciemnicy lwa lornetką o większym przybliżeniu?
    Biebrza czołganie się w bagnach mała szeroka lornetka wiecznie pod ręką (a właściwie nad głową) bo przypięta do kasku rowerowego. W plecaku owszem statyw i większy lornetkowy kaliber, ale bez małej lornetki traktowanej jako szukacz się nie obejdzie.
    Dla starszych osób (jak np. ja) metod utrzymania stabilności mocno powiększającej lornetki jest wiele. Są postawy wojskowe. Wykorzystuje się kijki trekingowe, monopody, temblaki, wyginane statywy typu gorilla, pętle alpinistyczne, w mieście wykorzystuje się przyssawki. Utrzymanie stabilności jest łatwe, ale znalezienie konkretnego punktu, elementu do obserwacji przy dużym powiększeniu to już problem. Prawie zawsze lepiej zauważyć coś z nie takim powiększeniem z jakim by się chciało, ale w ogóle zauważyć. Zanim to coś zniknie.
    Producenci rzeczywiście idą na łatwiznę produkując sprzęt ze zbyt dużym powiększeniem. Ale to dlatego, że użytkownicy lornetek prawie się nie ruszają. Jak mawia mój znajomy parkurowiec produkują lornetki dla misiów Koala. Albo ogólnie dla misiów. Gdzie są te czasy Roberta Capy "jeśli twoje zdjęcia nie są wystarczająco dobre, nie jesteś wystarczająco blisko"
    Większe powiększenia są dobre do astronomii. I tylko do niej.

  9. Arek
    Arek 29 października 2019, 13:55

    +tof - ależ ja lubię jak ktoś się ze mną tak nie zgadza :) Masz całkowitą rację, 6.5x32 to lornetka dla każdego, choć dzieci i osoby starsze szczególnie będą z niej zadowoleni.

  10. TomPL2
    TomPL2 6 listopada 2019, 07:36

    Nie mam kota ale kolega +tof pięknie mnie zachęcił do kupienia dobrej 6.5x :)

  11. UriUs781
    UriUs781 30 maja 2020, 16:30

    "W centrum aberracja chromatyczna nie jest może duża, ale widać ją w każdym modelu. Na brzegu pola aberracja robi się już spora, ale trzeba pamiętać, że pole to jest naprawdę duże. Najmniej problemów miał tutaj model 8×32, a najwięcej 6.5×32 i 8×42."
    Czy w przypadku 8x42 udałoby się wam z pamięci opisać AC w testowej skali 1-10 bądź przyrównać do innego modelu o podobnej korekcie tej wady?

    Pole widzenia jest zachęcające w tej serii, jednak niedostatecznie dobrze korygowana AC może lekko odpychać i kierować w stronę lornetek lepiej w tej kwestii skorygowanych, ale z delikatnie węższym polem widzenia.
    8,2* pola widzenia w 8x42 wygląda sympatycznie, jednak w porównaniu do konkurencji w tych okolicach cenowych (np Nikon Monarch 7 8x42 ma 8*) różnica wcale nie jest taka duża.

Napisz komentarz

Komentarz można dodać po zalogowaniu.


Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.


Następny rozdział