Lomography Russar+ 20 mm f/5.6 dostępny od września
Na stronie Lomography można składać zamówienia w systemie „pre-order” na szerokokątny obiektyw Russar+ 20 mm f/5.6, o którym pisaliśmy jakiś czas temu. Jest to nowa wersja zaprezentowanego w 1958 roku legendarnego Russar-a MR-2. Obiektyw Russar+ został wyceniony na 599 euro.
Russar+ 20 mm f/5.6 posiada mocowanie L39/M. Jego pole widzenia wynosi 94 stopnie, a minimalna odległość ostrzenia to 50 cm. Obiektyw wykonany został ręcznie przez firmę Zenit w Rosji. Do jego budowy użyto m.in. mosiądzu, który został pokryty chromem. Ustawianie ostrości odbywa się manualnie. O obiektywie pisaliśmy wcześniej tutaj.
Russar+ 20 mm f/5.6 można zamawiać na stronie Lomography. Obiektyw ma być dostępny od września 2014 r. w cenie 599 euro.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
ciekawe czy można zapłacić jabłkami :)
To już chyba tylko dla leicopodobnych kolekcjonerów?
Obiektyw został wykonany ręcznie? :o) Rosyjskie rękodzieło - jednym słowem. A w środku na soczewce wyskrobany malutki wizerunek Putina.:oDDDD
Aż sięgnąłem do szafki.
Taaak, rzeczywiście.
Do złudzenia przypomina Jupitera-12 F=2,8/35,
Jest od niego trochę płytszy (część zewnętrzna), część schowana w aparacie wręcz bliźniacza. Na visus oczywiście,
To był mój ulubiony obiektyw; mam 2 sztuki, jeden na M39 do dalmierzy, drugi na bagnet Kieva.
Bormental | 2014-08-12 19:46:33
"To był mój ulubiony obiektyw; mam 2 sztuki, jeden na M39 do dalmierzy, drugi na bagnet Kieva."
"To", czyli ten Russar, czy "to, czyli Twój nie mający nic wspólnego z tematem jupiter-12?
600 euro za F/5.6? Dostali embargo na nie-rosyjską optykę?
trochę mi to przypomina Impossible Project robiący materiały do polaroida, odświeżyli starą technologie i korzystając z mody na retro klepią w małych nakładach, stąd ceny takie a nie inne... Ten obiektyw nie jest produktem masowym tylko niszowym, żeby nie powiedzieć "specjalnego przeznaczenia" :) nie musi być najtańszy, swoich miłośników "ręcznej rosyjskiej roboty" znajdzie
Już się prawie ucieszyłem, bo poszukuje dobrego szerokiego szkła do fotografii nocnej (dyskretnej, bez statywu) ... a tu taki szrot :(
Wpierw Bormental. Wychyliłeś się ostro za burtę ze swoimi mądrościami na temat. Jupcio 35/2.8 to kopia szwabskiego biogona pana Bertele, podczas kiedy Russar to oryginalna sowiecka wersja pana Rusinowa, Ortogonów i Topogoów rodów z Gorzelca i Jeny. Jeźeli obiekcio jest super zmontowany, czeli soczeweczki zcentrowane i tolerancje utrzymane, to warty jest grosza. Jak się zachowuje na różnych matrycach to inna sprawa. Na kliszy był super jeźeli chodziło o architekcie. Zero distorsji. Ale to były inne wremia.
@Boa
Dokonałem skrótu myślowego: podejrzewam, ze od strony mechanicznej ten ekskluzywny Russar bazuje na Jupiterze-12. Tym samym dla mnie jest pewien związek, no i wyczyn rękodzielników nieco traci na blasku. Takie zależności widzą osoby w starszym wieku, młodość rozgrzesza z niewiedzy.
Pozdrawiam
@Tri-X
Chylę czoła, opisalem moje wrażenie z oglądu zdjęć.
Nagle Hassel przestał być aż taki śmieszny...
Chciałbym podrążyć temat ręcznej roboty...Czy soczewki naprawdę wycinane są ręcznie z górskiego kryształu, wydobywanego z góry Pik Komunizma i obrabiane przez kołchoźniczki w przerwach między obieraniem kartoszek?
Wiecie, o ile w przypadku Leiki, w ogóle niemieckiego czy ...nie wiem...japońskiego przemysłu, informacja, że coś jest tworzone ręcznie, stanowi ekspektatywę superjakości, tak w przypadku rosyjskiej twórczości - niekoniecznie. Nie pamiętam, żeby ruski przemysł optyczny, słynął z zaawansowania technologicznego. Przecież to są tylko ukradzione patenty z lat 50-tych ubiegłego wieku.
Czym się więc chwalicie, wielkorusy?
Bormental | 2014-08-12 22:11:32
"@Boa
Dokonałem skrótu myślowego: podejrzewam/.../"
Jeżeli takie są Twoje podejrzenia, to Rutkowski jest przy Tobie wirtuozem detektywistyki.