Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
@daniello194 Czemu wrażenie? Przecież jest podpis na końcu.
I muszę przyznać, że w tym momencie ten artykuł mnie cieszy. Po pierwsze sporo ludzi będzie teraz robić porządki na dyskach i taka informacja może być użyteczna. Po drugie obecnie działalność portalu jest mocno utrudniona ze względu na brak możliwości prowadzenia nowych testów i takie artykuły sponsorowane na pewno pozwolą zachować lepszą sytuację Optyczne.pl, a to jedna z moich ulubionych stron.
Ogólnie mam nadzieję, że sytuacja wróci do normy zanim skończą się 'stare' materiały do publikacji, a do tego czasu takie artykuły też będę z chęcią czytał.
Fajny ten dysk SanDiska. Dotychczas korzystam z prostego rozwiązania: 1 kopia na dysku SSD w laptopie, 2 kopia na dysku zewnętrznym (niestety talerzowy) i 3 kopia (częściowa, tylko selekcjonowane pliki RAW) na kartach pamięci. Kopię w sieci raczej pomijam, bo w podróży raczej jest to mało efektywne (zazwyczaj kiepski internet, a pliki zajmują dużo miejsca - w szczególności wideo).
Nowoczesne pamięci półprzewodnikowe (MLC, TLC) nie nadają się do długotrwałego przechowywania danych, jeśli nośnik sobie leży w szufladzie. To jest rozwiązanie tylko na właśnie jakieś wyjazdy.
@deel77 - to w miare dobre rozwiazane, ale w przypdku Extreme SSD zyskujesz na czasie bo dziala blyskawicznie, kopiowanie z SSD w laptopie na SanDiska zdjec z calego dnia zajmuje kilkadziesiat sekund. No i bez watpienia zaleta SanDiska jest w tym wypadku odpornosc na uszkodzenia, ktorej niestety w przypadku dyskow talerzowych nie mozna w takim stopni zapewnic. Ja juz drugi rok korzystam z Extreme SSD 1TB i jestem mega zadowolony. Zabieram go na kazdy wyjazd :-)
OK. Artykuł sponsorowany, więc "Optyczni" wywiązali się z artykułu wzorowo... Ale... Dysk HDD (o tej samej pojemności) można kupić za ćwierć ceny dysku SSD. Owszem - kopiowanie pewnie nie odbędzie się w kilkadziesiąt sekund, tylko w kilka minut. Ale czy to naprawdę jest istotna różnica? Owszem - dysk HDD nie waży 41 gramów, tylko pewnie ze 4 razy tyle. Ale, bądźmy szczerzy, wobec całkowitej wagi bagażu w podróży to w praktyce dysk HDD i tak nic nie waży. Wrażliwość na upadki... Przy zachowaniu elementarnej ostrożności przy użytkowaniu raczej nie ma wielkiego ryzyka upadku.
Bardzo mi się te dyski podobają, nie wiedziałem, że coś takiego jest dostępne. Jakby jeszcze miał gniazdo SD i można było zgrywać dane z karty bez laptopa, to by było marzenie. Fajna dziurka do zabezpieczenia linką w plecaku.
Robert - na następną Fotomisję, to pewnie sobie taki sprawię, tylko wyłącz w końcu tego wirusa :)
Czekam aż powstanie taki WD My Passport Pro, ale z SSD i w rozmiarze dysku 2,5" a nie a nie taki kloc wspomniany WD... chyba że nie wiem ze już ktoś takie coś zrobił?
Nie zawsze mam ze sobą laptop … . A co myślicie o czytniku SD Newell z funkcją NoPC, czyli "Czytnik NEWELL SCR201NA". Do niego np. sandisc SSD, zasilacz od komórki i kopiowanie leci ?
@rolech 1. Buck-upy robi się wieczorem i nie ma praktycznego znaczenia ile trwa kopiowanie, bo można proces zostawić i zająć się czym innym. 2. Jak się ma jedną kopię w laptopie, drugą na karcie to po co trzecia? Praktyczniej powiększyć przestrzeń dyskową w laptopie, jak nie starcza i kupić odpowiednio duże karty jak nie starczają. 3. Kolejny artykuł na temat podróży wydaje się co najmniej dyskusyjny w tym momencie...
A tak generalnie to mam kluczowe i zasadnicze pytanie. Dlaczego nie ma testów? Przecież bieżąca sytuacja jest idealna żeby je robić. Ilość innych aktywności na tyle spadła, że powinniśmy być zasypywani testami, tymczasem nic... Nawet przykładowe zdjęcia nie problem zrobić, bo w celach zawodowych wychodzić można, a ludzi na ulicach brak, więc łatwo zachować bezpieczny odstęp. Wszyscy siedzą w domach, mają czas żeby czytać, a nie ma czego…
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
Artykuł sponsorowany?
Czy tylko ja mam takie wrażenie?
Ale żeście się wstrzelili z publikacją...
@daniello194
Czemu wrażenie? Przecież jest podpis na końcu.
I muszę przyznać, że w tym momencie ten artykuł mnie cieszy.
Po pierwsze sporo ludzi będzie teraz robić porządki na dyskach i taka informacja może być użyteczna.
Po drugie obecnie działalność portalu jest mocno utrudniona ze względu na brak możliwości prowadzenia nowych testów i takie artykuły sponsorowane na pewno pozwolą zachować lepszą sytuację Optyczne.pl, a to jedna z moich ulubionych stron.
Ogólnie mam nadzieję, że sytuacja wróci do normy zanim skończą się 'stare' materiały do publikacji, a do tego czasu takie artykuły też będę z chęcią czytał.
Fajny ten dysk SanDiska. Dotychczas korzystam z prostego rozwiązania:
1 kopia na dysku SSD w laptopie, 2 kopia na dysku zewnętrznym (niestety talerzowy) i 3 kopia (częściowa, tylko selekcjonowane pliki RAW) na kartach pamięci. Kopię w sieci raczej pomijam, bo w podróży raczej jest to mało efektywne (zazwyczaj kiepski internet, a pliki zajmują dużo miejsca - w szczególności wideo).
Artykuł o backupie w podróży wyjątkowo na czasie :)
Chyba mnie Optyczni namówili. Biorę pod uwagę wersję 500GB.
Nowoczesne pamięci półprzewodnikowe (MLC, TLC) nie nadają się do długotrwałego przechowywania danych, jeśli nośnik sobie leży w szufladzie.
To jest rozwiązanie tylko na właśnie jakieś wyjazdy.
@bursztyn, dlaczego?
@deel77 - to w miare dobre rozwiazane, ale w przypdku Extreme SSD zyskujesz na czasie bo dziala blyskawicznie, kopiowanie z SSD w laptopie na SanDiska zdjec z calego dnia zajmuje kilkadziesiat sekund. No i bez watpienia zaleta SanDiska jest w tym wypadku odpornosc na uszkodzenia, ktorej niestety w przypadku dyskow talerzowych nie mozna w takim stopni zapewnic.
Ja juz drugi rok korzystam z Extreme SSD 1TB i jestem mega zadowolony. Zabieram go na kazdy wyjazd :-)
@tomek__
Bo tracą ładunek z czasem gdy są niepodłączone i możesz się zdziwić.
Starsze technologie (SLC) były o wiele lepsze pod tym kątem.
OK. Artykuł sponsorowany, więc "Optyczni" wywiązali się z artykułu wzorowo...
Ale...
Dysk HDD (o tej samej pojemności) można kupić za ćwierć ceny dysku SSD.
Owszem - kopiowanie pewnie nie odbędzie się w kilkadziesiąt sekund, tylko w kilka minut. Ale czy to naprawdę jest istotna różnica?
Owszem - dysk HDD nie waży 41 gramów, tylko pewnie ze 4 razy tyle. Ale, bądźmy szczerzy, wobec całkowitej wagi bagażu w podróży to w praktyce dysk HDD i tak nic nie waży.
Wrażliwość na upadki... Przy zachowaniu elementarnej ostrożności przy użytkowaniu raczej nie ma wielkiego ryzyka upadku.
HDD mam - Seagate 250 GB, już 8 lat i jest OK. Ten byłby właśnie tym trzecim.
@Janusz1965
"Wrażliwość na upadki... Przy zachowaniu elementarnej ostrożności przy użytkowaniu raczej nie ma wielkiego ryzyka upadku."
O ile przy stacjonarnym backupie dyski talerzowe jak najbardziej mają sens, o tyle używanie ich jako dysków przenośnych to proszenie się o kłopoty.
Bardzo mi się te dyski podobają, nie wiedziałem, że coś takiego jest dostępne. Jakby jeszcze miał gniazdo SD i można było zgrywać dane z karty bez laptopa, to by było marzenie. Fajna dziurka do zabezpieczenia linką w plecaku.
Robert - na następną Fotomisję, to pewnie sobie taki sprawię, tylko wyłącz w końcu tego wirusa :)
Czekam aż powstanie taki WD My Passport Pro, ale z SSD i w rozmiarze dysku 2,5" a nie a nie taki kloc wspomniany WD... chyba że nie wiem ze już ktoś takie coś zrobił?
Nie zawsze mam ze sobą laptop … .
A co myślicie o czytniku SD Newell z funkcją NoPC, czyli "Czytnik NEWELL SCR201NA". Do niego np. sandisc SSD, zasilacz od komórki i kopiowanie leci ?
Laptop, szukanie sieci? W podróży? Błagam ....
@ FalconPL N, można. Właśnie czytnik SD Newell z funkcją NoPC, czyli NEWELL SCR201NA". Do tego powerbank lub zasilacz 5V (np. od smartfona).
@rolech
1. Buck-upy robi się wieczorem i nie ma praktycznego znaczenia ile trwa kopiowanie, bo można proces zostawić i zająć się czym innym.
2. Jak się ma jedną kopię w laptopie, drugą na karcie to po co trzecia? Praktyczniej powiększyć przestrzeń dyskową w laptopie, jak nie starcza i kupić odpowiednio duże karty jak nie starczają.
3. Kolejny artykuł na temat podróży wydaje się co najmniej dyskusyjny w tym momencie...
A tak generalnie to mam kluczowe i zasadnicze pytanie. Dlaczego nie ma testów?
Przecież bieżąca sytuacja jest idealna żeby je robić. Ilość innych aktywności na tyle spadła, że powinniśmy być zasypywani testami, tymczasem nic... Nawet przykładowe zdjęcia nie problem zrobić, bo w celach zawodowych wychodzić można, a ludzi na ulicach brak, więc łatwo zachować bezpieczny odstęp.
Wszyscy siedzą w domach, mają czas żeby czytać, a nie ma czego…