Canon 6D wycofywany z oferty brytyjskiego Amazona?
Niewykluczone, że to błąd w opisie, ale na stronie brytyjskiego oddziału sklepu internetowego Amazon pojawiła się informacja, że aparat Canon EOS 6D jest wycofywany z produkcji i tym samym wkrótce może nie być dostępny w tym sklepie. Tymczasem na stronach innych sklepów model ten widnieje jako wciąż dostępny.
O ewentualnym błędzie w opisie na stronie brytyjskiego oddziału Amazona pisze m.in. serwis Canon Watch. Minęło jednak trochę czasu od zauważenia informacji „discontinued by manufacturer”, przy opisie aparatu Canon EOS 6D, a domniemany błąd nie znika. Na stronie amerykańskiego oddziału Amazona i innych sklepów fotograficznych nie ma tymczasem informacji o tym, by model ten był wycofywany z produkcji. Z kolei według naszych informacji wycofywane są jedynie ze sprzedaży zestawy 6D wraz z obiektywem 24-105 mm f/4L IS USM. Canon Watch dodaje przy tym, że jest jeszcze za wcześnie na następcę aparatu EOS 6D. Ewentualny model EOS 6D Mark II jest spodziewany dopiero w 2015 roku.
![]() Źródło: www.amazon.co.uk |
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Zyski Canona spadly 20%, wiec moze byc ciekawie. (podobnie jak innych producentow)
Zdrowa konkurencja jest mile widziana dla konsumentow.
to nie jest błąd.
Każdy aparat dziś produkuje sie średnio 2 lata - potem zastępuje go inny model
Popatrzcie na tą tabelkę na dole strony link
Podobny nagłówek widziałem dzisiaj w Fakcie...
Po prostu 6D jest za dobry i nie opłaca się go sprzedawać w tej cenie, trza coś innego wymyśleć :]
@rubio
masz rację, to dobry model w doskonałej cenie na który jeszcze do piątku 31 października 2014 r. włącznie trwa promocja z tabletem i pakietem adobe. Mimo wszystko to dobra strategia/zagrywka firmy canon która przed świętami BN opróżni magazyny. Kto nie zdąży naraża się na kupno wyższego modelu 5D mark III lub 7D mark II. Wspominałem jakiś czas temu ze sam miałem problemy z kupnem 6D... dopiero w 3 sklepie dostałem.
6D- ani dobry ani zly, FF dla ubogich, zajmuje linie produkcyjna i odbiera klientow.
Produkcja flagowych modeli wzrosnie i ceny zatrzymaja sie , albo spadna. Kilka firm zniknie z rynku a aktywnosc sprzedawcow wzrosnie. Pozytywne dla Optycznych, wiecej reklamy i sponsorowanych "warsztatow".
Nikon D800 i D800E -discontinued
link
@dcs - kryzys i nasycenie rynku dotyczy wszystkich producentow, polaczone z brakiem zainteresowania dla fotografi.. Kazda dziewczyna fotografuje sie sama, telefonem. Telefon ma juz kazdy i wiekszosci to wystarczy.
Otusy sa wspaniale ale obecnie nikt ich nie potrzebuje. Zawod "fotograf" nie jest juz glamur i przestaje istniec.
Zycie toczy sie obecnie za szybko, zeby je tracic na jakies "fotografowanie".
@Jan Szpak - tak wielu lotnych myśli w jednej wypowiedzi dawno nie czytałem. Poprawiłeś mi humor :)
Z niecierpliwością czekam na następcę 6D z większym zakresem tonalnym i joystickiem, a jak poprawią AF to będziemy mieli konkurencję dla nowego Nikona D750
@bartaspl - dziekuje, ja rowniez czekam na nastepny model, poniewaz zadowalam sie na kilka lat poprzednim modelem.. (ze wzgledu na cene)
Obecnie postep techniczny zatrzymal sie i roznice mozna dostrzec dopiero po kilku modelach.
Zauwazylem ze moje zdjecia nie sa lepsze po zakupie nowego modelu, wiec zmieniam coraz rzadziej.
Dla mnie zdjecia sa wazne nie nowe zabawki. Moze jestem dziwakiem?
Następca 6D z pewnością nie będzie miał joysticka, gdyż to ta sama linia ergonomi jaką mamy w 60/70D, co akurat dla mnie nie jest problemem, nawet mając dwa korpusy z tymi dwoma różnymi rozwiązaniami można się przyzwyczaić się do każdego.
Za to następna winien mieć przede wszystkim lepszy AF, np. 11 punktów ale wszystkie krzyżowe, odchylany ekran oraz naturalnie dual-pixel. To byłby przyjemny sprzęt.
A to dziwne?! Przecież obrazek z 6D bije 5DM3.
Znalazłem coś zabawnego odnośnie 6D, poczytajcie sami :)
link
byle nie odchylany ekran!
@miziu
byle nie odchylany ekran!
No comment
W sprzęcie fotograficznym są rzeczy ważne i mniej istotne.
Rynek sprzętu zalewa obecnie powódź bajerów, bzdetów mających znaczenie trzeciorzędne.
Rozpoznawanie twarzy, wykrywanie uśmiechu, ruchome wyświetlacze, kolorowe korpusy i cała masa innych odpustowych rekwizytów.
Sedno sprawy to matryca, optyka i solidne wykonanie mechaniczne korpusu i obiektywu.
Niestety aktualnie coraz częściej na rynku pojawiają się plastikowe zabawki bogato obwieszone takimi śmieciowymi błyskotkami. Dobrego sprzętu jest coraz mniej, a jego ceny osiągają już poziomy astronomiczne. Zalew tandety, bajerów, świecidełek i odpustowych bzdetów. Smutno i nic nie wskazuje aby miało się coś zmienić na lepsze.
Ruchomy wyświetlacz odpustowym rekwizytem? W jakiej wsi jest ten odpust? :)
@Szabla
Z całym szacunkiem, nie chcę nikogo urazić, ale wydaje mi się, ze sedno mojej wypowiedzi umknęło Twojej uwadze. Pozwolę sobie zatem raz jeszcze powtórzyć, że w sprzęcie fotograficznym są rzeczy ważne i mniej istotne. Nie neguję wcale ruchomych wyświetlaczy, lepiej wyprofilowanych gripów, przyjemniejszej w dotyku okleiny, bogatszej kolorystycznie oferty korpusów itd., itp...
Zgodzisz się chyba jednak ze mną, że istotniejsze są parametry przetwornika, optyki czy solidność, precyzja i niezawodność mechaniczna i elektroniczna. Niestety producenci nie mając takich argumentów usiłują wygrywać marketingowy wyścig podpierając się Swarovskim, egzotycznym drewnem i limitowanymi wersjami dla snobów. Nie mam nic przeciwko ruchomym wyświetlaczom i serdecznie pozdrawiam.
W czym jaranie się svarowskim jest gorsze od jarania się mniejszym szumem na iso pierdylion? Oba zachowania są lekko ułomne i nieco zabawne, a że fetysz inny to już mniej istotne.
@Beginner
Wedle Twego toku rozumowania mamy teraz zalew tandety, kosztem parametrów matrycy, optycznych obiektywów itp. czyli dawniej tego nie było? Rozumiem zatem, że sam korzystasz tylko ze sprawdzonych dziesięcioletnich korpusów typu C 10D i tym podobne oraz 20 letnich obiektywów z metalu, które dają lepsze efekty, tak? Czy tylko tak sobie bezmyślnie standardowo narzekasz na współczesny rynek fotograficzny?
@druid
Wielce szanowny Kolego druid.
Zamiast zanurzać się w głębiach własnych domniemań postaraj się po prostu spokojnie i bez emocji przeczytać to co zostało przeze mnie wcześniej napisane.
Napisałem dokładnie tyle i tylko tyle ile tam można przeczytać. Wspominając coś o starych obiektywach i korpusach przypuszczalnie pomyliłeś coś z innymi postami. Ja niczego takiego nie napisałem.
Postaram się jednak zwięźle Ci to raz jeszcze wytłumaczyć.
Otóż sens mojej wypowiedzi jest taki, ze ja osobiście wyżej cenię podstawowe parametry optyczne i solidność wykonania od różnych mało istotnych nowości niewiele wpływających na jakość końcowego efektu pracy fotografa.
Mam nadzieję, ze teraz zostanę zrozumiany.
Pozdrawiam :-) !
@Beginner: jeżeli sensem Twojej wypowiedzi jest to, że najważniejsze w fotografii jest zdjęcie, to 100% zgoda. :)
Brawo @Szabla, nareszcie wracamy do zrodel fotografi, po epoce komercyjnej w Polsce. (Rynek nasycony, czas zmienic polityke handlowa)
Brawo Szabla, brawo, brawo, brawo !!!
Nie ukrywam, ze czuję się wzruszony.
Pięćdziesiąt lat temu gdy byłem poczatkującym fanatykiem fotografii tak właśnie sądziłem. W fotografii najważniejsze jest zdjęcie. Minione półwiecze nic nie zmieniło w moich poglądach na ten temat.
Nie muszę wracać do źródeł, bo nigdy ich nie opuszczałem, nie sadziłem inaczej.
Szczerze i serdecznie pozdrawiam wszystkich miłośników fotografii :-) !
Świetna puszka, do portretu doskonała. AF trochę psuje obraz całości. Wczoraj pstrykałem w studio ze statywu. Próbowałem używać bocznych punktów bzzzz. bzzzz bzzz, a miałem podpięte C 24-70 f2.8 II. Na szczęście głównie focę z ręki, a centralny punkt, to rakieta :-).
Długo zastanawiałem się, czy kupić 5D mk III. Nie jestem bogaty, ale mogłem sobie pozwolić na wydanie kilku tysięcy więcej na 5D. Jednak, gdy pojawiła się szósteczka, poczytałem testy i stwierdziłem, że ten korpus w pełni zaspokaja moje potrzeby więc po co przepłacać. Dzięki pojawieniu się na rynku szóstki nie kupiłem piątki. Myślę, że takich przypadków jest dużo więcej.
Zgodzę się, że w fotografii ogólnie rzecz biorąc najważniejsze jest zdjęcie, jednak w praktyce nie zawsze. Zależy kto co sobie postawi za punkt odniesienia. Dla niektórych osób dużo ważniejsza jest cała otoczka, to jaki sprzęt mają, jak wygląda ich obiektyw, czy jest bardzo solidny, czy korpus jest magnezytowy czy nie. Widać to zresztą czytając komentarze na forum. Sporej części osób wyraźnie większą frajdę daje posiadanie sprzętu, najlepiej drogiego i ładnie wykonanego, opisywanie jego niesamowitych cech, przytaczanie wykresów MTF, wielkości dynamiki tonalnej itp. Oczywiście nie ma w tym nic złego bo każdy ma własną wizję rzeczywistości, dopóki niektórzy nie zaczynają wmawiać pozostałym, że to co kupili jest najlepsze ( np. fanatycy u4/3) :D
@ druid - niestety masz racje i to nazywam: konsumpcyjnym zwyrodnieniem rynku. Ludzie (konsumenci) zapominaja jaki jest cel i kieruja sie tyko checia posiadania. Zapominaja zasade: "miec czy byc?"
@druid
Nie należy mylić podstawowych pojęć.
Fotograf to fotograf, a gadżeciarz to zupełnie oddzielna kategoria.
"Zgodzę się, że w fotografii ogólnie rzecz biorąc najważniejsze jest zdjęcie, jednak w praktyce nie zawsze." Ha ha ha ha, ale mnie rozbawiłeś tym tekstem. W fotografii było, jest i będzie najważniejsze zdjęcie. Należy odróżnić pasjonatów fotografii od pasjonatów sprzętu fotograficznego. Korpus, obiektywy i cały ten złom, to tylko narzędzia. Liczą się tylko i wyłącznie fotografie. Ten portal ma tylko pomóc fotografom przy zakupie sprzętu i dać rozrywkę pasjonatom sprzętu fotograficznego.
Najwyzszy czas zeby Optyczne zatrudnily zawodowego fotografa (najchetniej kilku)., niezaleznych od testowanych produktow, o roznych specjalnosciach, potrafiacych zaprezentowac testowany sprzet w praktycznym zastosowaniu. Nie zaszkodzi jezeli obrobka plikow w formacie RAW, znajdzie wreszcie miejsce na Optycznych.
Rozważałem zakup 6D, jak nie zdążę, i nie będzie innego FF dla ubogich u Canona to zmienię system.
Po raz 10 pisze na tym forum. Canon mnie rozczarowuje.
Myślę, że ewentualne wycofanie 6d dość ładnie koresponduje z dyskusją o miejscu zdjęcia we współczesnej fotografii. zdawać by się mogło, że oczywiste. Coś mi jednak widzi, że 6d nie bił rekordów sprzedaży . Jak kupowałem, to spotkałem się ze zdziwieniem. Czemu nie 5dm3? Dla mnie sprawa była oczywista: zasadnicze parametry decydujące o zdjęciach są podobne a nawet lepsze a cena zupełnie inna. Moim zdaniem, biorąc pod uwagę zdjęcia, to 5dm3 daje przewagę w kilku procentach fotograficznych sytuacji, a jeśli uwzględnimy to, że za zaoszczędzoną kasę kupi się jakieś szkła, to dostaniemy zestaw zdecydowanie lepszy od możliwości samego 5dm3. Otóż wygląda na to, że ludzie kupowali korpus pozwalający im mówić że mają "prawie profi".
w czym paron13 klepiący gołębie na dachu czy inne swoje prezentowane tutaj prace jest lepszy od blondynki z różowym pentaxem z migającymi diodami? oboje mają tyle samo radości ze zdjęć, a i efekt podobny. przy tych wszystkich współczesnych ficzerach podejrzewam nawet, że ona może mieć więcej smykałki do zgrabnej kompozycji kadru, a resztę zrobi automat. jakość będzie podobna jeśli nie lepsza z tego Pentaxa bo zamiłowanie barona do tych darmowych wołarek daje często efekt jak z telefonu. tak więc liczy się zdjęcie...a wy po prostu mylicie fotografię z pasjonatem sprzętu.
@jausmas: fotografuję nie gołębie, ale wrony:
link
to istotne. Albo nie :-)
@baron13
Mam wrażenie, że dokonując szybkiego porównania 6D i 5DMkIII pominąłeś kwestię kluczową o znaczeniu fundamentalnym.
Niewątpliwie prawdą jest, że zasadnicze parametry (szumy i dynamika matrycy) są zbliżone.
W wielu jednak testach dokonywanych całkowicie niezależnie spotkać można stwierdzenie, że szybkość działania AF szczególnie w trudnych warunkach jest zdecydowanie lepsza w przypadku piątki. Do planów statycznych bardzo dobra jest szóstka, ale do planów z szybkimi zmianami warunków zdecydowanie polecana jest piątka (EOS5DMkIII). Te kilka procent sytuacji o których piszesz, w przypadku zainteresowań sportem, fotografią zwierząt lub dzieci może mieć znaczenie podstawowe.
Wcale bym się nie zdziwił, gdyby wycofywali szóstkę z powodu 5DmIII. Miałem kupić nową piątkę, ale kupiłem szóstkę. Nie potrzebuję bystrego AF, większość zdjęć ostrzę ręcznie i ten korpus wybitnie mi przypasił. Wg testów ma najlepszą matrycę do zastosowań astrofotograficznych, a w dziennej fotografii sprawuje się znakomicie, o ile szybkość AF i mnogość krzyżowych punktów nie jest priorytetem. Najbardziej zaskoczyła mnie jego ergonomia. Mój drugi korpus to stary i dobry 5DmII i szóstkę obsługuje mi się co najmniej równie dobrze, jeśli nie lepiej. Wszystko, czego wymagam od aparatu mam teraz w zasięgu jednej ręki. W 5DmII jest to nieosiągalne, do niektórych przycisków na tylnej ściance muszę sięgać drugą łapą.
Aparat okazał się tak dobry, że planuję sprzedać marka II i kupić drugą szóstkę. Wygląda na to, że wypada się pospieszyć.
@Beginner: być może to już sprawa mojego wieku, prawie nigdy nie miałem AF, traktuję już jako swego rodzaju wodotrysk. Testowałem dość długo 5dm3 zastanawiając się, czy mi to potrzebne. Jeśli chodzi o AF, to mam może błędne wrażenie, ale jednak, że najlepiej chodzi w EOS-ie 30. Tam nawet ten ten ficzer z przełączaniem punktów AF ma sens i automat trafia praktycznie zawsze w punkt. Nawet jak jest dość koszmarnie ciemno. W korpusach cyfrowych (dobra 1-ki nie miałem w rękach) Af bzikuje jak jest ciemniej. Diabli biorą sens posiadanie wysokiego iso, bo owszem ekspozycja pozwala jeszcze na pstrykanie, ale ostrości nie daje się ustawić. Zasadniczych różnic w AF pomiędzy 5dm3 i 6d nie zauważyłem , być może dlatego, że z automatu radzę sobie na kilka różnych sposobów w tych "dymamicznych" sytuacjach. Trybu AI serwo używam chyba tylko do fotografowania ptaków w locie na tle nieba. A dziecko zwykle nie jest szybkim obiektem. To:
link
było :-)
"Wcale bym się nie zdziwił, gdyby wycofywali szóstkę z powodu 5DmIII."
Nie sądzę, Segment lustrzanek FF jest już mocno utrwalony choćby premierami Nikona, dlatego C musi mieć w ofercie coś stosunkowo taniego (jak na pełną klatkę) na poziomie 6 tys. Inaczej sporo osób przerzuciło by się szybko na D610. Sam zaś 6D był wg. mnie i tak za mocno okrojony przez swój system AF. Mam 5D mkII i tam AF jest z grubsza podobny. Wiem jak działa i przyznam, że korzystanie albo z centralnego z przekadrowaniem albo z niepewnych liniowych przestaje mnie bawić, szczególnie że np. w 70D jest 19 świetnych krzyżowych punktów rozlokowanych w najważniejszych miejscach kadru. Przyjemność pracy z AF jest o wiele większa.
@baron13
Nie pisz, ze to kwestia wieku, bo jestem starszy :-)
Mnie też kiedyś wydawało się, ze nie jest mi to (AF) konieczne do szczęścia.
Mam kilka manualnych stałek Zeissa i AF wydawał mi się średnio dla mnie przydatnym dodatkiem.
Niestety życie często zmusza nas do weryfikacji utrwalonych przekonań.
Moja szybkość w którą tak wierzyłem została bowiem boleśnie zweryfikowana w konfrontacji z moją wnuczką.
Teraz już jestem całkowicie pewien, że fotografowanie dzieci z szybkim AF jest zdecydowanie łatwiejsze, a procent trafionych (ostrych) strzałów przesądza sprawę przydatności AF jednoznacznie.
@druid, nie porównuj środkowego z 5 markII ze środkowym szóstki. W 6D jest rewelacyjny, pozostałe punkty są na podobnym poziomie jak w 5 markII.
prawdziwą przyjemność w komponowaniu, zwłaszcza dynamicznych scen, przy pełnym wykorzystaniu AF daje A6000. apsc w SLT też nieźle daje radę. wbrew pozorom środkowy w 6D jest tak wybitny, że nawet sport można tym robić z powodzeniem.
o i taki Beginner, który jest widać klasycznym pasjonatem sprzętu więc niedzielnym pstrykaczem z wielką lustrzanką, skoro potrzebował wnuków aby ocenić przydatność manualnych szkieł w bardziej dynamicznych kadrach :P byłby chyba najbardziej zachwycony małym bezlusterkowcem z szybkim matrycowym AF i peakingiem do zabawy cajsami, ach jakie życie bywa przekorne ;D
Trzeba pamiętać, że środkowy AF w 6D pokazuje pazur, gdy używamy szkieł f2.8 lub jaśniejszych. Gdy ktoś używa szkieł ciemnych jak noc listopadowa, to środkowy AF nie może pokazać pełni możliwości.
@jausmas
Mam odczucie, ze niezupełnie trafnie zaszufladkowałeś mnie do kategorii niedzielnych pstrykaczy.
Niewątpliwie jednak bliżej mi do niedzielnych pstrykaczy niż do komercyjnych wyrobników młócących weselno okazjonalną masówkę dla pieniędzy. Ja sam określiłbym się raczej jako zanikający relikt minionej epoki, czyli hobbysta bawiący się fotografią dla czystej przyjemności. Jeśli chodzi o bezlusterkowce o których wspomniałeś, to na dzień dzisiejszy absolutnie nie, bo dobra lustrzanka lepiej spełnia moje oczekiwania. Fotografowanie wnuczki Zuzi, to tylko drobny fragmencik fotograficznych pasji i tu rzeczywiście szybki celny AF potwierdza swoją przydatność.
Jeżeli chodzi o zakończenie produkcji EOS-a 6D, to według mnie możliwości są dwie.
1. Informacja błędna, która w najbliższym czasie zostanie skorygowana.
2.Jęzeli informacja jest prawdziwa, to świadczy to o zamierzonym przez producenta wprowadzeniu innego nowszego modelu w tym segmencie rynku.
Producent z tak wielkim udziałem w rynku dobrowolnie nie wycofa produktu pozostawiając konkurencji do przejęcia pustą niszę w rynku.
W jakim zakresie lepiej spełnia te oczekiwania? Samopoczucia? Bo z reguły tak to właśnie wygląda.
@jausmas
Oczywiście, że samopoczucia, bo samopoczucie hobbysty fotografa jest mocno uzależnione od efektów tego co robi. Nie będę się rozpisywał na temat jedynego jakościowo dla mnie ewentualnie akceptowalnego Sony A7R, bo testów i porównań w sieci jest masa i można sobie wyrobić jakiś pogląd. Wszystkie te porównania przekonują mnię, że póki co wolę pozostać przy swoim aktualnym sprzęcie.
Niezwykle istotny jest też aspekt materialny. Jeżeli w wielu szkłach i różnych systemowych zabawkach ma się utopionych tyle pieniędzy, to zmiana systemu jest równoznaczna ze stratą wielu, wielu tysięcy. Co innego jeżeli ktoś ma jeden aparacik z jednym obiektywem, to przeskakiwanie pomiędzy systemami zależnie od humoru, nastroju i snobistycznych nastrojów nie jest tak kosztowne.
@Beginner
Uważaj uważaj, zaraz zlecą się fanatycy u4/3 i powiedzą Ci, że możesz sobie te szkła podpiąć do dowolnego malutkomatrycowego korpusu u4/3 przez adapter ( za skromne 2 tys :D ) i jeszcze lepsze efekty dzięki temu dostaniesz :D
pamiętam jak druid nie mógł ogarnąć A77 i plakał tu pod każdym newsem o szumach itp.
to jest ten nowy gatunek efekciarza hobbysty, który aby robić dobre zdjęcia musi mieć topową wg testów i internautów puszkę ;D
jausmas, ty za to chyba jestes całkiem starym gatunkiem zakompleksionego internetowego zawistnika, że tak osądzasz ludzi po sprzęcie. Co ci do tego kto czym zdjęcia robi?? Pokaż lepiej jakies swoje foty, zobaczymy jaki z ciebie kozak... ;-)
@cube wybacz proszę ale to nie ja dzielę użytkowników na wymierające i bardziej szlachetne gatunki przez pryzmat koloru plastiku, a onanizm sprzętowy powoduje u mnie przekorne napięcie, którego muszę się regularnie pozbywać. daruj też szkolne licytacje w stylu kto ładniej rysuje ale jeśli masz parcie to linkuj do swojej geleryi
"Oba zachowania są lekko ułomne i nieco zabawne"
"w czym paron13 klepiący gołębie na dachu czy inne swoje prezentowane tutaj prace jest lepszy od blondynki z różowym pentaxem z migającymi diodami? "
" taki Beginner, który jest widać klasycznym pasjonatem sprzętu więc niedzielnym pstrykaczem z wielką lustrzanką"
"to jest ten nowy gatunek efekciarza hobbysty, który aby robić dobre zdjęcia musi mieć topową wg testów i internautów puszkę "
narcyzm, pycha, szyderstwa. panie elokwentny, ani to smieszne ani na poziomie...
Nie ma to jak powycinać z kontekstu dyskusji równoważniki i ułożyć z tego własną wyborczą laurkę ;]
nie wiem gdzie tu narcyzm i pycha (mniemam, że starasz się zaszczepić jakiś kontekst emocjonalny, który sam odczuwasz) ale owszem drwię sobie z osób, które piszą tu elaboraty o tym w co warto inwestować i na ten przykład linkują prace na poziomie wron czy inne wieczorne kadry rodem z telefonu. mierzi mnie też jojczenie o wykrywaniu uśmiechu czy pstrokatych dodatkach w kontekście jedynego słusznego kierunku rozwoju aparatów, zwłaszcza od osób które gardzą kotleciarzami czy osobami dla których całe to bicie piany jest mniej istotne niż ornamenty svarowskiego na uchwycie. właśnie Ci obśmiewani po prostu robią zdjęcia nie spędzając życia na porównaniach wykresów czy pielęgnując kolekcje cajsów za szybą tak długo aż wnuki obnażą jej ułomności.
Popis pogardy w tym wątku widzę w twoich komentarzach. Nie zalinkowałes też jeszcze żadnej swojej pracy, nawet na poziomie wron. Skąd więc poczucie, że masz prawo drwić sobie z innych? Te zeissy tak bolą?
Widzę, że to raczej Ty masz przekorną ambicję adwesarza i wciąż starasz się drwinę imputować pogardą. Co mnie boli już pisałem, nazwijmy to przerost ambicji i uzależnienie wyobraźni od posiadania, często bez przełożenia udowadnianych tez na efekt finalny w postaci zdjęć. Taki fetysz sprzętowy, który wielu błędnie określa fotografią. Na dłuższą metę te wynurzenia przypominają zabawę w kto ma dłuższego i teorie dlaczego prawdziwy facet powinien śmierdzieć chłopem i nie golić się pod pachami.
Wrzuć wreszcie link do tej swojej galerii bo widzę uważasz, że ma to jakieś uzasadnienie.
@jausmas: Sam się prosisz :-) Z pewnością objaśnisz nam maluczkim metodę twórczą wybitnego czeskiego fotografa, znanego jako Miroslaw Tichy. Na przykład:-)
link
Nie wiem czy link zadziała, ale z pewnością wiesz o kogo chodzi. Albo opowiesz czemu William Eggleston fotografował piekarniki.
czyli mam rację, to zeissy tak zapiekły... ochłoń, z a6000 z kitem na pewno też wychodzą bardzo ładne zdjęcia... ;-)
drogi baronie, dworuję z Ciebie i innych dyskutantów racząc się już czas jakiś lekturą komentarzy.
najzabawniejsze są sytuacyje w których po głębokich uzasadnieniach dokonanych wyborów dochodzicie wspólnie do wniosku (a w zasadzie chóralnie wyznajecie), że najważniejsze są zdjęcia (!!!), wskazując przy tym pełną klatą nieszczęsną część użytkowników jako sprzętowych gadżeciarzy.
po prostu ubaw po pachy w kontekście waszych wynurzeń i drwin z tych, którzy nie podzielają waszych potrzeb albo fotografują mniejszym sensorem. mam tez nieodparte wrażenie, że rozmiar w jakiś sposób traktujecie jako nobilitację to wygłaszania swoich sądów. ogólne wrażenie jest jednak bardzo karykaturalne, a takie spostrzeżenia to już wisienki:
@baron13 prawie nigdy nie miałem AF, traktuję już jako swego rodzaju wodotrysk.
@baron13 Zasadniczych różnic w AF pomiędzy 5dm3 i 6d nie zauważyłem.
@druid Mam 5D mkII i tam AF jest z grubsza podobny
@Beginner Mam kilka manualnych stałek Zeissa i AF wydawał mi się średnio dla mnie przydatnym dodatkiem
@Beginner Fotograf to fotograf, a gadżeciarz to zupełnie oddzielna kategoria.
Na zakończenie, hejterom mniejszych matryc czy korpusów z serii u43 podlinkuję taki moim skromnym zdaniem miły dla oka obrazek, bo przecież to zdjęcia są najważniejsze
link
otórz to, wszyscy tu rozmawiają o sprzęcie, a ty jako jedyny wyskakujesz ni z gruchy ni z pietruchy i urządzasz sobie szyderstwa ad personam. Jeszcze wyzywasz zdumionych ludzi od "hejterów". Nie zauważyłes, że nikt się nie smieje?? Fotografuj sobie mikro-czym-tam-chcesz i bywaj zdrów.
@jausmas: a dworuj sobie, jeśli Ci to sprawia przyjemność :-)
Natomiast Kochani Koledzy, coś mi się zdawa, że mamy tu kolejnego symulanta. Od kilku postów nie potrafi nic sensownego wnieść do tematu. Mi osobiście szkoda czasu.
@cube zapewniam, że gdybym miał stanąć tu w szranki na najciekawszy kadr dnia to bez wahania wybieram nie otusa na FFie lecz Pentaxa z diodami w kolorowym plastiku
a kiedy czytam, że biada dobrze pojętej fotografii bo rynek tradycyjnych aparatów chyli się ku upadkowi... patrzę na zdjęcia z telefonu i przypominam sobie ile tysięcy kiedyś kosztowała taka przyjemność w kreatywnym zatrzymaniu chwili ;)
gratuluję, nic tylko się cieszyć i robić zdjęcia zamiast się pultać na forum... :-)
@cube mnie się wydaje, że to raczej waćpan nabierasz ofensywnego usposobienia. takem samem prawem wolnoć mnie zabierać głos w dyskusyji jakem Tobie, a że farsa z tego toć nie moja przyczyna
Ja wyczerpałem już temat. Wszystko masz napisane powyżej. Zdrowia i szczęscia życzę. Dobranoc.
Opluwać mię ad persona i na barykady za jakeś zeissy to waść rad byłeś, a tera zdrowia szczęścia. No taka to dyskusyja z wami
@jausmas
Jak zwykle dużo, gadania ( a raczej bredzenia), pseudo filiozofowania, personalnych przytyków a gdy z ciekawości poproszony o pokazanie czegoś z własnych dokonań to cisza. Powiedz od razu, że jesteś trollem i przyszedłeś tu marnowac ludziom czas, zaś o praktyce nie masz pojęcia. Co prawda ja to wiedziałem od razu ale widzę, że niektórzy nabrali się na polemikę daremną ;)
uuu ulało się żółci :P jestem fanem Twojej przenikliwości druid.
nie wiem jaki sens ma tu linkowanie zdjęć ale wskaż proszę te swoje prace, które obligują Cię do takich wyzwań.
tylko może mniej hejtów w kierunku u43 bo chyba na nikim nie robią już wrażenia.
aa i chętnie poczytam też jeszcze o tym jak to 5DIII jest z grubsza podobny do 6D :D
Czyszczenie magazynów z 6D wydaje się bardzo rozsądne biorąc pod uwagę, że w 2015 Q1 prawdopodobnie ukaże się 6DmkII... a tutaj dyskusje o wyższości jabłko vs. gruszka.
Tak zmarnować aparat przez beznadziejny 11 polowy AF to chyba tylko w canonie potrafią. Wystarczyło tylko zaadoptować 19 polowy AF z 7D z podziałem na strefy to przyznałbym że jest to najlepsza półprofesjonalna pełno klatkowa lustrzanka canona.
koszty produkcji wynoszą około 20% ceny. reszta to marże i podatki. nikt mądry nie kupi. głupek zapłaciłby kartą kredytową ale że jest głupek to ma wyczerpany limit.
kazikmaly: "Wystarczyło tylko zaadoptować 19 polowy AF z 7D z podziałem na strefy" dobrze kombinujesz, tylko pomyśl, kto by wtedy kupił Canona 5DIII i kto pokryje straty firmy z tym związane? W aparatach FF jednej firmy o tak dużej różncy w cenie muszą być duże różnice w specyfikacji, bo nikt nie kupi droższej puszki. A co do zdjęć przyrody czy sportowych, to AF w 6D ma jedną przewagę nad droższymi puszkami Canona i Nikona, bo AF działa od -3EV, co bardzo sie przydaje bladym świtem i w innych złych warunkach oświetleniowych.