Ograniczenia dotyczące spotykania się i przebywania w miejscach publicznych, jakich doświadczamy w 2020 roku, siłą rzeczy powodują, że więcej czasu spędzamy w domu. Daje to nieco mniej okazji do fotografowania, a więcej czasu by zastanowić się, co zrobić dalej z tymi wszystkimi zdjęciami, które leżą na dysku i w myśl maksymy "powiedziałem/am, że obrobię, to obrobię, nie musisz mi co pół roku przypominać!" czekają na swoją kolej.

Do tego dochodzi pytanie, co gdy już zakończymy obróbkę? Nie będziemy w niniejszym tekście zgłębiać tajników publikacji na Facebooku czy Instagramie, skupimy się raczej na najbardziej klasycznej formie prezentacji zdjęć, czyli wydrukach, pełniących w cyfrowych czasach funkcję odbitek. W procesie przechodzenia od surowych plików na dysku do gotowych wydruków skorzystamy z ekosystemu, jaki do takich zastosowań oferuje firma Canon - oprogramowania oraz drukarki i papieru.

----- R E K L A M A -----

PROMOCJA SONY - 50% RABATU NA OBIEKTYW!

Sony A7 III + 24-70/4 ZA FE OSS

10822 zł 9410 zł

Sony A7 IV + 24-70/4 FE ZA OSS

15122 zł 13710 zł

Sony A7 IV + 50/1.8 FE

13146 zł 12722 zł

Sony A7 III + 50/1.8 FE

8846 zł 8422 zł

Pamiętajmy, że zanim w ogóle włączymy program do obrabiania zdjęć, dobrze jest w miarę możliwości zagwarantować, że to co zobaczymy na wydruku jest w miarę zgodne z tym, co widzimy na monitorze. Czynników mających na to wpływ jest mnóstwo. Spróbujmy chociaż pobieżnie je wyliczyć:

• oświetlenie w jakim pracujemy obrabiając zdjęcia,
• kolor ścian, biurka i otoczenia, w którym pracujemy,
• gamut monitora,
• kalibracja monitora,
• ustawienia przestrzeni barwnej na poziomie monitora, systemu operacyjnego i programu do obróbki i programu do drukowania,
• kalibracja drukarki wraz z danym papierem.

Każdemu z tych punktów, można by poświęcić osobny tekst, sporo ich już zresztą powstało, wystarczy wpisać "zarządzanie kolorem" lub "zarządzanie barwą" w wyszukiwarkę na naszym portalu. W tym miejscu ograniczymy się do przypomnienia, by wziąć te czynniki pod uwagę, zanim, jak w poniższym filmie, uruchomimy oprogramowanie do katalogowania i obróbki zdjęć.

Wydruki wykonamy na 10-atramentowej drukarce Canon PIXMA PRO-10S. Jej najważniejszą cechą z punktu widzenia niniejszego tekstu jest oczywiście możliwość drukowania zdjęć w rozmiarach aż do A3 z wykorzystaniem szerokiej gamy papierów Canona, których profile są już wprowadzone do pamięci urządzenia. Warto wspomnieć także o stosowanych w nim tuszach Lucia - są to profesjonalne atramenty pigmentowe, które zapewniają dokładne odwzorowanie kolorów i dłuższą trwałość odbitek dzięki odporności na działanie światła i gazów (przy odpowiednim przechowywaniu deklarowana trwałość odbitek może dojść do 200 lat). Poza tym urządzenie to oferuje rozbudowaną integrację z usługami chmurowymi, możliwość prostego drukowania bezpośrednio z poziomu smartfona lub tabletu, czy wydruk bezpośrednio na płytach CD / DVD / Blu-ray.

Oczywiście przed drukowaniem warto upewnić się, że drukarka jest poprawnie skonfigurowana. Przyjrzyjmy się krótko ustawieniom, które możemy zmieniać.

Mając wszystkie te etapy za sobą, możemy w końcu cieszyć się gotowymi wydrukami.

Matowy papier i ekran komputera to oczywiście bardzo różne media i samo to, że jedno z nich świeci własnym światłem, a drugie odbija to zastane powoduje, że obraz jaki na nich obserwujemy ma różny charakter. Niemniej jednak, jeśli na wcześniejszych etapach wszystko zrobiliśmy prawidłowo, to odcienie kolorów, ich nasycenie czy ilość szczegółów w jasnych i ciemnych partiach zdjęcia powinny być takie same na wydruku, jak na monitorze. W tym przypadku, dzięki zastosowaniu wysokiej klasy sprzętu sparowanego z przyjemnym w obsłudze dedykowanym oprogramowaniem, udało się ten cel osiągnąć.

Artykuł powstał we współpracy z firmą Canon.