Sfotografuj zaćmienie!
Dziś, w drugiej połowie nocy, będzie okazja do obserwacji ciekawego zjawiska jakim jest całkowite zaćmienie Księżyca. Zachęcamy do wykorzystania swoich aparatów fotograficznych oraz obiektywów do uwiecznienia tego wydarzenia, tym bardziej, że w jego trakcie Księżyc chylił się będzie ku zachodowi, co stworzy możliwość kompozycji ciekawych pejzaży.
Gdy Słońce, Ziemia i Księżyc ustawią się w jednej linii, nasza planeta rzuca za sobą cień na tyle duży, że jest on w stanie objąć Srebrny Glob. Ponieważ nasz naturalny satelita nie ma własnego źródła światła lecz odbija tylko światło słoneczne, jego blask gaśnie w takiej sytuacji. Mówimy wtedy o zjawisku zwanym zaćmieniem Księżyca.
Z dokładnie takim właśnie wydarzeniem będziemy mieli do czynienia w nocy z 20 na 21 lutego. Wszystko zacznie się o godzinie 1:35, gdy Księżyc zacznie wchodzić w półcień. Ta część spektaklu nie jest jednak efektowna, bo przejawia się tylko lekkim osłabieniem blasku Srebrnego Globu. Najciekawsze rzeczy zaczną się o 2:43, kiedy to tarcza naszego naturalnego satelity zacznie chować się w cień Ziemi. Pogrąży się ona w nim całkowicie o 4:01. Faza maksymalna wystąpi o 04:26, koniec zaćmienia całkowitego o 4:52, koniec zaćmienia częściowego o 6:09, a wyjście Księżyca z półcienia o 7:17.
Początek zaćmienia częściowego wystąpi, gdy Księżyc będzie znajdował się na wysokości niespełna 35 stopni nad horyzontem, początek zaćmienia całkowitego na wysokości niespełna 25 stopni, a maksimum zaćmienia na wysokości 20 stopni. Gdy nasz naturalny satelita zacznie wychodzić z cienia będzie świecił już tylko 16 stopni nad horyzontem i do końca zaćmienia częściowego obniży się o kolejne 11 stopni. Wyjścia Księżyca z półcienia już nie zobaczymy, bo w Polsce dojdzie do niego pod horyzontem.
Warto dodać tutaj, że do sfotografowania zjawiska nie jest potrzebny wyjątkowo wyrafinowany sprzęt. Swoje pierwsze zaćmienie Księżyca, jeszcze w latach 80-tych XX wieku, fotografowałem aparatem Zenit 11 z Heliosem 2/58. Księżyc miał na kliszy średnicę mniejszą niż 1 mm ale i tak dało się go powiększyć do takich rozmiarów, żeby było widać poszczególne fazy zaćmienia.
Dzisiejsze zjawisko stwarza pole do popisu zarówno dla posiadaczy obiektywów standardowych jak i dłuższych instrumentów. Srebrny Glob będzie chylił się ku zachodowi więc obiektywy klasy kilkudziesięciu milimetrów mogą pozwolić na wykonanie interesujących pejzaży zachodzącego i zaćmionego Księżyca. Można pokusić się o wykonanie kilku czy kilkunastu ekspozycji oddzielonych od siebie okresem kilkunastu minut, a potem złożenie ich do jednego zdjęcia, by pokazać ruch naszego naturalnego satelity na tle sfery niebieskiej, a także zmienne fazy zaćmienia.
Posiadacze dłuższych teleobiektywów mogą spróbować uwiecznić dokładnie poszczególne fazy zaćmienia wraz ze szczegółami tarczy Księżyca. Wystarczą do tego już obiektywy o ogniskowej 200-400 mm. Księżyc jest jasny, dlatego warto nasze obiektywy trochę przymknąć, aby nie pracować na maksymalnym otworze względnym. Nie warto szaleć też z czułościami - poziom ISO 200-400 wydaje się być optymalny. Dysponując solidnym statywem, wężykiem spustowym oraz używając wstępnego podnoszenia lustra uzyskamy na pewno ostre i satysfakcjonujące nas zdjęcia. Pamiętajmy tylko, że na początku zjawiska czasy ekspozycji będą krótkie, a z czasem, gdy tarcza Księżyca będzie się chować w cień Ziemi, należy je wydłużać.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Mam zdjęcia ale z zaćmienia Słońca, zrobiłem je jak byłem u kuzyna w Anglii za pomocą lustrzanki kompaktowej i okularów, które rozdawali do oglądania zaćmienia ;P
A ma cie jakiś sposób na rozpędzenie chmur? Patrząc na pogodę na ICMie zachmurzenie ma w nocy co prawda spaść z dużego do małego, ale ma być też trochę mgły. "Łysy" święcący we mgle, to dopiero horrorowy klimat :-)
A jakie klimatyczne fotki :)
zimno, pochmurno, mgliście, zdjęcia mi kiepsko wyszły i w ogóle kiepsko...
ale dla samego zjawiska było warto się budzić !!
ale na powrót księżyca już nie mam siły czekać...
U mnie niestety (Podlasie) widoczność była zerowa, całkowite zachmurzenie :(. Wielka szkoda. Nie mogłem ani podziwiać, ani sfotografować.
jeżeli kogoś interesuje przysłonięty księżyc to tutaj moje fotki (pierwszy raz fotografowałem księżyc, więc nie śmiać się!!!!)
link
link