Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Sigma w porównaniu do Sony FE 35 mm F1.4 GM - 120g cięższa - 14mm dłuższa - nie tak ostra na f/1.4 - problemy z ostrością na bliskim dystansie (film Gerald Undone) - wolniej i nie tak pewnie działa AF - mniej oddycha (ale też sporo jak na zastosowania video) - dużo większa podłużna aberracja chromatyczna - problemy z flarowaniem, znaczny spadek kontrastu - ostrzejsze/z charakterem przejście z obszaru ostrości do nieostrości na f/1.4 - tańsza około 4000pln
Szkoda, że nie popracowali nad oddychaniem, tak Sigma mogłaby się wyróżniać tym parametrem na tle Sony
Z tymi flarami to faktycznie ciekawa sprawa. Yamaki w filmie omawiającym to szkło duży kawałek wystąpienia poświęcił opowiadaniu jak to starali się zoptymalizować optykę i obudowę do pracy pod ostre światło, a wyszło im to znacznie gorzej niż w przypadku Sony.
"- tańsza o około 4000pln" :):):) bo chodzi o to, że by te plusy nie przysłoniły Wam minusów
35 GM ! i spoko, ale 7500 za mniejsze flary (testowane bez osłony) i nieco mniejszą ostrość w centrum .... no i OK, kto co woli. Brać, wybierać, przebierać !
Sigma A 35 mm f/1.4 DG DN w porównaniu do Sigma 35 1.4 art sony e: - większa dystorsja - o wiele słabsza ostrość na bliskim dystansie - gorszy bokeh (starsza wersja ma mniej nerwowy bokeh) - gorzej korygowana podłużna aberracja chromatyczna (w starszej wersji wystarczyło przymknąć przysłonę do 2.8 żeby pozbyć się jej a w nowszej trzeba przymknąć do 4.0 ) - gorsza praca pod światło - droższa - lepiej korygowana koma - trochę lepszy kontrast na przysłonie 1.4 (róg) - lżejsza i krótsza Moja opinia jest oparta tylko na filmikach dostępnych w Internecie
Biorąc pod uwagę cenę [która w Polsce jest bardziej atrakcyjna niż w Stanach w porównaniu z Sony GM 900$ vs 1400$] -WIĘKSZE PODATKI NA SONY W POLSCE! to bardziej to konkurent Sony Carl Zeiss Distagon T FE 35 mm f/1.4 ZA link
Próbowałem zwrócić na to uwagę w pod testem Sony 50/1.2, próbowałem w mailach, może tym razem się uda.
Czy robicie zdjęcia z wykorzystaniem EFCS czy z pełną mechaniczną migawką? Przy krótkich czasach naświetlania ma to wpływ na rozmycie tła. Przy zdjęciu 02 rozmycie na słupku po prawej stronie wyglądem przypomina półksiężyc a nie koło, podobnie liście w tle na zdjęciu 24.
Szczególnie mocno było to widoczne na zdjęciach z testu 50/1.2, na przykład zdjęcie z syrenką nr 11.
Ma to wielki wpływ na rozmycie tła przy krótkich czasach naświetlania. Zwróćcie proszę na to uwagę, ponieważ psuje to odbiór sprzętu i może wprowadzać w błąd.
I tak jak pisałem wcześniej, jest to szczególnie widoczne na tym zdjęciu (wg exif EFCS jest włączone):
Sprawdziłem to na A7S3 + Sigma 85mm f/1.4 DG DN @f/1.4 robiąc zdjęcia otworom w żaluzjach. Żaluzje w odległości 2 metrów od aparatu, przy ustawieniu ostrości na 140m, co dało koła bokeh po całej przekątnej kadru. Przycięte koła bokeh pojawiają się dla mechanicznej migawki i E-Front Curtain Shutter = ON i dla czasów krótkich, im czas krótszy tym gorzej. Bardzo widoczne dla 1/8000sek i sukcesywnie coraz słabiej, aż do 1/2000sek. Na 1/1000sek chyba już nie ma tego efektu, ale nie jestem pewny. Na 1/500sek i dłuższych czasach wg mnie nie widać tego efektu. Efekt przyciętych kół bokeh nie występuje dla ustawień: Shutter Type = Mechanical i E-Front Curtain Shutter = OFF A także efekt przyciętych kół bokeh nie występuje dla ustawień: Shutter Type = Electronic (wtedy ustawienie E-Front Curtain Shutter jest nieaktywne, ale dźwięk jaki generuje aparat wskazuje na to, że jest to w pełni elektroniczna migawka)
czyli wychodzi na to, że dzięki pozbyciu się lustra, daje się konstruować mniejsze obiektywy: w tym przypadku krótszy o 0.85cm oraz o 1.5mm mniejszej średnicy.
@samp Chcialem to napisac tez. :) Na dodatek MLe robimy mega male i lekkie, przypadkiem duze otwory pozwalaja lekko robic szkla f1.4 albo mniej, a szklo jak wiadomo, lekkie jest... hehehe. Wiec mamy aparat ktorego nie da sie chwycic, i ciezkie kloce z przodu, ktore wcale nie sa mniejsze... I podobno cos na tym wygralismy.
przy tak duzej winiecie na 1,4 przydaloby sie dla porownani zdjecie skorygowane przez software aparatu. Jak wyglada obraz po typowej , mozna powiedziec obligatoryjnej korekcie obrazu. Raczej nikt nie pokazuje i nie oglada zdjec nie poprawianych.
"We recommend to turn this function off whenever you're shooting with fast shutter speeds, with a large diameter lens attached to prevent ghosting and blurring from happening."
Kurde, nie wiedziałem o tym... Ciekawe, co "fast" oznacza w praktyce.
To jest taki trochę urban legend. Pamiętam na YT widziałem film gościa, który to pokazywał, bodajże na jakiejś 85-tce. Moim zdaniem to niemożliwe, żeby bokeh był mniej lub bardziej intensywny w zależności od rodzaju migawki. Owszem, mogą (i są) być delikatne różnice w naświetlaniu zdjęcia, ale bokeh się nie zmienia. Sprawdzałem to już kiedyś, sprawdziłem i dziś:
Nie ma różnicy w bokeh, jest różnica na brzegach (pionowych) w naświetlaniu, przy migawce elektronicznej i bardzo szybkich czasach pojawia się coś w rodzaju "poziomej winiety" przy dłuższych krawędziach kadru. Bokeh jest ten sam.
to raczej chodzi o to, ze dla migawek szczelinowych na b krotkich czasach naswietlen czyli 1/8000 sek udzial dyfrakcji zaczyna byc juz zauwazaany. byc moze ma on jakis wplyw na bokeh.
natomiast na dluzszych czasach naswietlen dyfrakcja jest zbyt mala , tak ze roznic pomiedzy migawka elektroniczna a szczelinowa nie bedzie.
Na b. krotkich czasach teoretycznie roznicy moze wystapic , czy praktycznie jest to zauwazalne to nie wiem gdyz nie sprawdzalem.
Nie zawracałbym głowy gdym sam nie zobaczył różnicy ;) Zdjęcia na szybko przez okno bez wartości artystycznej, ostrość ustawiona ręcznie na ok 2m, wszystkie parametry poza migawką identyczne: 85mm, 1/8000s, ISO 800, f/1.8
Być może to już wyższy poziom pixel-peeping, ale dla mnie EFCS wygląda inaczej niż dwa pozostałe, rozmycie tła jest "spłaszczone", zamiast kółek są półokręgi (szczególnie dobrze widać to na wycinku 2 i na linii dachu na wycinku 3
Dlatego pisałem do optycznych czy to moje oczy mnie oszukują czy może to faktycznie zjawisko faktyczne i czym może być spowodowane, bo słyszałem że Arek jako tako ogarnia fizykę.
@Cichy Być może słowo-klucz, to: "a large diameter lens" Obiektyw, który użyłeś do swojej próby, ma średnicę (w odniesieniu do średnicy filtra) 55mm, ta sigma, to 67mm, a sigma 85 to już 86mm. Dla mnie ten problem nie ma zbyt istotnego znaczenia, bo nie używam Sony, ale jeśli można się czegoś dowiedzieć, to chętnie kibicuję badającym zjawiska.
Cichy, dzięki - a zrobiłbyś z tym szkłem dla jeszcze krótszych czasów? Bo ten opis problemu na DPR brzmi rozsądnie: [ link ] i zgadza się z obserwacją Paprycjusza nt. Syrenki.
No tak, nie sprawdziłem przy kombinacji 1 kurtyna elektroniczna + 2 mechaniczna. Aczkolwiek wciąż uważam, ze dotyczy to tylko najkrótszych czasów (zauważalne jest lekko od 1/2000, najbardziej na 1/8000 a na 1/1000 już jest bez różnicy). No i nie jest to różnica w bokeh tylko jak już napisałem wyżej w naświetlaniu poszczególnej części klatki w zależności od zastosowanego rodzaju migawki, co oczywiście może powodować pozorne wrażenie "obcięcia" rozmytych punktów świetlnych w tle.
Fakt jest taki, że nie powinno się używać 1 kurtyny elektronicznej przy zdjęciach z tak krótkimi czasami, co tutaj zresztą z racji nieużywania filtrów szarych jest dość częste ;)
Cichy: "Ja dotychczas unikałem takiego połączenia parametrów przede wszystkim ze względu na niedoświetloną jedną stronę kadru a nie ze względu na bokeh :)"
Zastanawiam się, czy lekko pochylona migawka mogłaby pomóc?
czas naswietlania ma decydujace znaczenie ale nie ze wzgledu na expozycje tylko dlatego , ze na dlugich czasach naswietlaniach , czyli przy szerokiej szczelinie , udzial promieni ugietych i polcienia na krawedzi lamelek jest maly w stosunku do calego pola naswietlenia. Wprawdzie to ugiecie i polcien wystepuja zawsze i sa takie same na krawedzi lamelki , ale przy dlugich czasach zostaja jakby przykryte dluzej promieniami nieugietymi , odbieramy to jako mniejszy efekt.
im dluzszy czas - tym roznice coraz mniej widoczne.
No bardzo fajnie. Spostrzegawczość i ....upór @Paprycjusz' a oraz artykuł @Barda, spowodowały, że już nic nie będzie takie samo....a kryteria oceny jasnych obiektywów winny być skorygowane.
Ale być może w mniejszym stopniu, bo migawka elektroniczna "włącza" piksele w każdej linii jeden po drugim, a prosta lamelka mechaniczna zasłania je potem wszystkie na raz.
@Bahrd Lamelki migawki szczelinowej o przebiegu pionowym równoległe są do rzędów pikseli tylko w wyobraźni. Również krawędzie lamelek są proste i gładkie tylko "na oko". Do tego dochodzą luzy w sworzniach równoległoboku migawki i mamy zawsze skoszenie obejmujące wiele rzędów matrycy nawet o średniej rozdzielczości.
"Być może to już wyższy poziom pixel-peeping, ale dla mnie EFCS wygląda inaczej niż dwa pozostałe, rozmycie tła jest "spłaszczone", zamiast kółek są półokręgi (szczególnie dobrze widać to na wycinku 2 i na linii dachu na wycinku 3
link"
Świetne ukazanie problemu. Nie spodziewałem się, że efekt jest aż tak widoczny. To środkowe zdjęcie ma nie tylko inny kształt nieostrości, ale rozmycie na nim jest wyraźnie mniejsze - widać to szczególnie na budynku po prawej.
Dlatego pisałem do optycznych czy to moje oczy mnie oszukują czy może to faktycznie zjawisko faktyczne i czym może być spowodowane, bo słyszałem że Arek jako tako ogarnia fizykę.
Chciałbym wam dorzucić jeszcze dwie kwestie do tych ciekawych spostrzeżeń związanych z migawką elektroniczną. Pierwsza to wpływ aktywnej matrycy stabilizowanej o pięciu stopniach swobody a druga to odmienny sposób pracy przysłony w obiektywie podpiętym do bezlusterkowca, w porównaniu do lustrzanki.
@RobKoz Właśnie przy krótkich czasach ruch matrycy może bardziej zakłócać, szczególnie gdy ma ona dużą rozdzielczość oraz masę. W przypadku bezlusterkowca mamy postulat, że w wizjerze obraz powinien odpowiadać temu co widzi matryca. A więc nie może być migotania a widoczna głębia ostrości powinna nadążać za ruchem obiektywu. To oznacza, że przysłona cały czas pracuje. Nie chodzi mi o to, że bardziej się zużywa, lecz o dynamikę tego ruchu w korelacji z czasem ekspozycji. Zarówno matryca jak i przysłona pracują w czasie otwartej migawki i im dłużej ta jest otwarta tym większe jest uśrednienie wpływu, na co wskazują obserwacje. O ile wpływ stabilizacji matrycy można łatwo wyeliminować wyłączając ją, o tyle z przysłoną chyba będzie trudniej. Nie badałem, więc tylko przypuszczam. To trzeba by zbadać i przedyskutować.
cedrys29 kwietnia 2021, 10:12 @RobKoz Właśnie przy krótkich czasach ruch matrycy może bardziej zakłócać, szczególnie gdy ma ona dużą rozdzielczość oraz masę. W przypadku bezlusterkowca mamy postulat, że w wizjerze obraz powinien odpowiadać temu co widzi matryca. A więc nie może być migotania a widoczna głębia ostrości powinna nadążać za ruchem obiektywu. To oznacza, że przysłona cały czas pracuje. Nie chodzi mi o to, że bardziej się zużywa, lecz o dynamikę tego ruchu w korelacji z czasem ekspozycji -------------
co za brednie tego nikt nie wymyslilby kto zna zasade dzialania aparatu i wplyw przyslony. .
na czas expozycji przyslona zostaje ustalona, albo na podstawie pomiaru expozycji , albo na podstawie nastawy manualnej..
sam pomiar odleglosci , expozycji moze odbyc sie w zaleznosci od nastaw albo na przyslonie w pelni otwartej lub domknietej ( nikoniecznie roboczej ) . Wyzwolnie migawki czy to elektronicznej czy mechanicznej nastapi dopiero po domknieciu przyslony na ustalona wartosc robocza i sie ona w czasie expozycji nie zmienia.
Z ciekawostek i testów migawki: mechanicznej, mechanicznej z 1 kurtyną elektroniczną i elektronicznej w A7S3. Odkryłem, że przy stosowaniu migawki elektronicznej i czasu 1/8000 sek wartość ekspozycji jest większa niż widoczna w wizjerze. Tj. zdjęcie wychodzi jaśniejsze niż wynikałoby to z nastawionych parametrów i tego co widać na ekranie przed zrobieniem zdjęcia. Co ciekawe problem nie zawsze występuje, czasem ekspozycja jest poprawna, a czasem za wysoka, jeszcze nie udało mi się ustalić co to powoduje. Powyższy problem nie jest widoczny dla czasów 1/2000 s i dłuższych. Jest słabo widoczny dla 1/4000 s i bardzo widoczny dla 1/8000 s.
Cedys: "Zarówno matryca jak i przysłona pracują w czasie otwartej migawki i im dłużej ta jest otwarta tym większe jest uśrednienie wpływu, na co wskazują obserwacje. "
Motyw ten sam. Aparat na statywie. Wyzwalanie migawki z 2sek opóźnieniem. Stabilizacja matrycy OFF. Czas 1/8000. Przysłona f1.4. czułość (testowałem różne od iso125 do iso25600). Porównywałem 3 typy migawki: mechaniczną, mechaniczną z 1 kurtyną elektroniczną i elektroniczną. Czasem ekspozycja była zgodna, czasem ekspozycja przy użyciu migawki elektronicznej była tak na oko o 1...2EV większa od pozostałych ekspozycji. Nie mam pojęcia dlaczego tak się dzieje. Nawet jeśli ekspozycja jest generalnie zgodna, to i tak są różnice i każdy z 3 typów migawki daje trochę inny obraz.
Zrobiłem test na którym przycięcie i gradient na kołach bokeh jest bardzo dobrze widoczny.
Obiektyw: SIGMA A 85/1.4 DG DN @f1.4 Aparat: Sony A7S3 Migawka - mechaniczna z 1 kurtyną elektroniczną Kompensacja winiety, aberracji, dystorsji - wyłączona Aparat na statywie
Drive Mode - Self-timer(Single): 2 sec Shutter Type - Mechanical Shutter e-Front Curtain Shut - On SteadyShot - Off Shading Comp - Off Chromatic Aberration Comp - Off Distortion Comp - Off D-Range Optimizer - Off Creative Look - ST Pict Profile - Off
Zdjęcie lampek - ostrość na lampki, lampki w odległości około 3,5m link
Zdjęcia lampek - ostrość ustawiona na minimalną (około 90cm)
1/60 sek, iso200 link 1/125 sek, iso400 link 1/250 sek, iso800 link 1/500 sek, iso1600 link 1/1000 sek, iso3200 link 1/2000 sek, iso6400 link 1/4000 sek, iso12800 link 1/8000 sek, iso25600 link
Nie sprawdzałem tego. To są subtelne różnice, na A7S3 obserwuje coś podobnego co pokazał Cichy link Choć mam wrażenie, że u mnie różnice są mniejsze, ale może to być spowodowane nawet ustawieniem Creative Look, lub parametru Contrast.
Natomiast co do błędu, który powoduje wzrost ekspozycji o około 1...2 EV przy migawce elektronicznej i krótkim czasie 1/8000 - to tego nie widać w symulacji ekspozycji.
BTW. na razie udało mi się ustalić, że problem z zawyżoną ekspozycją o około 1...2EV pojawia się gdy zmienia się ustawienia migawki (z elektronicznej na mechaniczną i na odwrót), przy jednoczesnym robieniu zdjęć na czułości iso6400 lub wyższej.
Gdy robi się zdjęcia i zmienia się iso nawet od 100 do wartości 20000 i robi zdjęcia ale ciągle na migawce elektronicznej, ale nie zmienia migawki w menu (ciągle jest ustawiona na elektroniczną), to problem nie występuje.
Zauważyłem, że problem można naprawić na dwa sposoby, robić zdjęcia na iso3200 lub niższym przy jednoczesnym zmienianiu migawki z elektronicznej na mechaniczną i na odwrót LUB wyłączając aparat na kilka sekund
Natomiast co do błędu, który powoduje wzrost ekspozycji o około 1...2 EV przy migawce elektronicznej i krótkim czasie 1/8000 - to tego nie widać w symulacji ekspozycji.
------------
to jest potezny blad w fotografii analogowej , gdzie tolerancje na odchylki naswietlenia sa mniejsze przyjmowano za dopuszczalny blad 0,25 EV Tutaj oceniasz , ze jest 4 do 8 razy wiekszy , ale i tolerancja na bledy naswietlenia jest wieksza. ciekawe czy jest to rzeczywiscie zwiekszona expozycja , czyli np nie 1/8000 a np 1/4000 sek , czy tez czas i przyslona sa prawidlowe a jest to tylko jasniejsze wywolanie obrazu?
Zrezygnowalem z sony z innych powodow przed laty i bledu jednak w sumie chyna nie zrobilem. Chociaz kto wie - dzisiaj zaczyna za sony przemawiac potezny wybor optyki , zroznicowanej i jakosciowo i cenowo - to wazki argument (" z" z kropka , nie mylic z mala szerokoscia).
@dwpl Ewidentnie jest to błąd oprogramowania korpusu. Prawdopodobnie dotyczy flagi ustawionej na SET w funkcji obsługi migawek. Ta flaga jest ustawiana do wykorzystania w innej funkcji, która powinna ją zresetować w określonych warunkach, a nie czyni tego. Tak czy inaczej, pozostaje Ci zgłoszenie błędu i oczekiwanie na poprawioną wersję softu lub zwrot aparatu-inwalidy.
@Szabla Ta procedura, którą zastosował @dwpl wydaje mi się podejrzana, bo jeśli ustawi się czas i przysłonę na wartości skarajne a ISO na Auto, to może wystapić niestabilność ekspozycji, nie sądzisz? Ale do Ciebie mam inne pytanie: jak w takich skrajnych przypadkach zachowuje się obraz w wizjerze, skoro nie można utrzymać zasady WYSIWYG? Dlaczego na symulacji jest inaczej? Nie szukam dziury w całym, tylko pytam z ciekawości.
cedrys Możesz jaśniej? Każde zdjęcie ma jawne parametry ISO, czas, przysłona, które determinują ekspozycję, więc jak ta się nie zgadza, to albo w wyniku złych ustawień tychże parametrów, albo złego działania aparatu. Lampki LED były zasilone z zasilacza z podglądem na napięcie i prąd, a same zdjęcia robiłem po ustabilizowaniu temperatury LEDów. Samych zdjęć zrobiłem wielokrotnie więcej, niż tu pokazanych, więc przykładowo przycięcie kół bokeh to fakt i mogę w każdej chwili to powtórzyć i ponownie wykazać. Podobnie błąd z zawyżoną ekspozycją o 1...2EV, który występuje na 1/8000 sek i elektronicznej migawce - wielokrotnie go wywoływałem i wielokrotnie "naprawiałem" poprzez świadome i określone sterowanie aparatem.
@dwpl Ok, rozpędziłem się wnioskując, że jest to błąd aparatu, bo nie wykluczyłem Twego. Dlatego zapytałem @Szablę. Mnie nie obchodzi przycięty bokeh lecz prześwietlenie ekspozycji. Do testu nie otwiera się obiektywu bezlusterkowca na full i nie daje się najkrótszego czasu. To jest Twój błąd proceduralny, mimo że nieświadomy. Elektronika musi mieć pole do manewru, bo wszedzie są komparatory, które pracują w cyklach odświeżania i innych. To może spowodować niestabilność i w konsekwencji złą ekspozycję. Do tego jeszcze stara wersja softu... Nie mam już nic więcej do dodania.
Ok, to jak wytłumaczysz, że w kontrolowany sposób wykonując określone operacje na aparacie można ten błąd wywoływać, lub go deaktywować. Gdy ten błąd jest nieaktywny, to A7S3 świetnie sobie radzi na skrajnych parametrach czasu i zdjęcia wychodzą z prawidłową ekspozycją.
"Elektronika musi mieć pole do manewru, bo wszedzie są komparatory, które pracują w cyklach odświeżania i innych." - bzdura, skoro producent udostępnił możliwość nastawy 1/8000 sek, to na 100% elektronika musi prawidłowo działać przy takiej nastawie. Byłoby idiotycznym posunięciem ze strony producenta umożliwiać nastawę, która w praktyce nie działa, lub daje losowe rezultaty ekspozycji.
Ja bym jednak był spokojniejszy, gdyby to nie były lampki LED (sterowane np. PWM), ale np. słońce prześwitujące przez maleńkie dziurki w pudełku po butach...
PS Cedrys, ponawiam pytanie (bo może umknęło): "Zarówno matryca jak i przysłona pracują w czasie otwartej migawki i im dłużej ta jest otwarta tym większe jest uśrednienie wpływu, na co wskazują obserwacje. "
@Bahrd Tak, można to nazwać całkowaniem. W miarę jak czas ekspozycji upływa, ruchy obiektu, migotanie i wpływ zakłóceń rosną i kumulują się w przypadkowy sposób. Dlatego użyłem słowa uśrednienie.
Cedrys, czy odpowiedni silnik krokowy nie rozwiąże problemu?
PS Koleżankom/Kolegom, szafującym "bzdurami" i "bredniami", więcej pokory sugeruję: w Internecie dużo prościej można natknąć się na specjalistę w dziedzinie, o której mamy pobieżne/powierzchowne rozeznanie. Wtedy niemal za każdym razem widać, że: "[jedni] są zawsze pewni siebie, a [fachowcy] pełni wątpliwości."
@Bahrd Nie, bo to nie jest problem lecz integralna cecha fotografii. Chcesz np. zwiększyć rozmycie płynącej wody w strumieniu, zmarszczek na rzece, żeby uwydatnić grę świateł miasta, zamienić w duchy turystów łażących po obiekcie czy cokolwiek innego, zakładasz filtr{y) ściemniające ND, czas ekspozycji 30s i masz. A co zrobić jeśli modelka ma sztuczne rzęsy na 12.7 mm długie i czarne tęczówki? Czy jest na to jakaś skuteczna sztuczna inteligencja?
Tego nie wiem - odnosiłem się do potencjalnej kumulację błędu ustawienia przesłony podczas jej ciągłej pracy np. przy podglądzie w trybie symulacji ekspozycji.
cedrys1 maja 2021, 08:32 @Bahrd Tak, można to nazwać całkowaniem. W miarę jak czas ekspozycji upływa, ruchy obiektu, migotanie i wpływ zakłóceń rosną i kumulują się w przypadkowy sposób. Dlatego użyłem słowa uśrednienie. ------------------ przeciez ruch motywu nie ma nic wspolnego ze zbyt obfita eksozycja.
zastanow sie co wypisujesz.
na czasie 1/8000 aparat przeswietla o 1 do 2 ev i to jest niezalezne od ruchu.
albo czas lub przyslona nie sa ralizowane zgodnie z nastawa , albo iso = obliczenia obrazu nie sa realizowane z nastawa.
niewatpliwie jest jakis blad.
migawka i przyslona musza pracowac stabilnie i pracuja stabilnie w kazdych warunkach. Poglad ze pracuja" niestabilnie " gdyz to skrajne nastawy jest niedorzeczny.
niestabilne migawki mielismy 50 lat temu w aparatach typu zorkij , zenit E itp ale moze o 0,5 EV . Blad expozycji o 2 EV jest potezny.
Biorąc pod uwagę winietę i jakość obrazu na 1.4, to powinni raczej zrobić porządne 1.8. Ta różnica w świetle przy obecnych matrycach jest raczej nieistotna.
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
Spodziewałem się niższej ceny, gdzieś w okolicach 3490 ,z drugiej strony sony 35mm 1.4 gm kosztuje 7800
3890 zł to sugerowana cena startowa. Na półce sklepowej za kilka miesięcy może się ustabilizować ciut niżej.
Sigma w porównaniu do Sony FE 35 mm F1.4 GM
- 120g cięższa
- 14mm dłuższa
- nie tak ostra na f/1.4
- problemy z ostrością na bliskim dystansie (film Gerald Undone)
- wolniej i nie tak pewnie działa AF
- mniej oddycha (ale też sporo jak na zastosowania video)
- dużo większa podłużna aberracja chromatyczna
- problemy z flarowaniem, znaczny spadek kontrastu
- ostrzejsze/z charakterem przejście z obszaru ostrości do nieostrości na f/1.4
- tańsza około 4000pln
Szkoda, że nie popracowali nad oddychaniem, tak Sigma mogłaby się wyróżniać tym parametrem na tle Sony
Z tymi flarami to faktycznie ciekawa sprawa. Yamaki w filmie omawiającym to szkło duży kawałek wystąpienia poświęcił opowiadaniu jak to starali się zoptymalizować optykę i obudowę do pracy pod ostre światło, a wyszło im to znacznie gorzej niż w przypadku Sony.
"- tańsza o około 4000pln"
:):):) bo chodzi o to, że by te plusy nie przysłoniły Wam minusów
35 GM ! i spoko, ale 7500 za mniejsze flary (testowane bez osłony) i nieco mniejszą ostrość w centrum .... no i OK, kto co woli. Brać, wybierać, przebierać !
dwpl - w dzisiejszych covidowych czasach to z tym oddychaniem cały świat ma większy problem…
To szkło nie ma pokrycia pola FF.
Sigma A 35 mm f/1.4 DG DN w porównaniu do Sigma 35 1.4 art sony e: - większa dystorsja - o wiele słabsza ostrość na bliskim dystansie - gorszy bokeh (starsza wersja ma mniej nerwowy bokeh) - gorzej korygowana podłużna aberracja chromatyczna (w starszej wersji wystarczyło przymknąć przysłonę do 2.8 żeby pozbyć się jej a w nowszej trzeba przymknąć do 4.0 ) - gorsza praca pod światło - droższa - lepiej korygowana koma - trochę lepszy kontrast na przysłonie 1.4 (róg) - lżejsza i krótsza Moja opinia jest oparta tylko na filmikach dostępnych w Internecie
Kolejne wiadro od Sigmy...
Połowa ceny Soni Gie-eM?
Słabo im wyszła ta 35, ogromna winieta, powolny AF i wielkość prawie taka sama.
Biorąc pod uwagę cenę [która w Polsce jest bardziej atrakcyjna niż w Stanach w porównaniu z Sony GM 900$ vs 1400$] -WIĘKSZE PODATKI NA SONY W POLSCE!
to bardziej to konkurent Sony Carl Zeiss Distagon T FE 35 mm f/1.4 ZA link
-ale wielki i mydlany ten Sono-Zeiss Distagon ;)
@Arek i reszta redakcji optyczne.pl
Próbowałem zwrócić na to uwagę w pod testem Sony 50/1.2, próbowałem w mailach, może tym razem się uda.
Czy robicie zdjęcia z wykorzystaniem EFCS czy z pełną mechaniczną migawką? Przy krótkich czasach naświetlania ma to wpływ na rozmycie tła. Przy zdjęciu 02 rozmycie na słupku po prawej stronie wyglądem przypomina półksiężyc a nie koło, podobnie liście w tle na zdjęciu 24.
Szczególnie mocno było to widoczne na zdjęciach z testu 50/1.2, na przykład zdjęcie z syrenką nr 11.
Paprycjusz - z mechaniczną migawką.
Wielkościowo to chyba tak samo wygląda jak stara sigma na FE z dospawaną przejściówką?
Przy takim samym przeliczniku Sony GM 35/1,4 powinien w Polsce kosztować 6050 zł
[1400/900 ⋅3890=]
a kosztuje jednak 7790 zł.
Miejmy nadzieję, że całe te 1740 zł od sprzedanej sztuki Sony GM nie przeznaczą na trolli internetowych...
@Arek
Sorry za bycie upierdliwym, ale wg informacji zawartych w EXIF zdjęcia były robione z Electronic Front Curtain Shutter ON.
link
Ma to wielki wpływ na rozmycie tła przy krótkich czasach naświetlania. Zwróćcie proszę na to uwagę, ponieważ psuje to odbiór sprzętu i może wprowadzać w błąd.
I tak jak pisałem wcześniej, jest to szczególnie widoczne na tym zdjęciu (wg exif EFCS jest włączone):
link
@Paprycjusz
Ciekawa obserwacja.
Sprawdziłem to na A7S3 + Sigma 85mm f/1.4 DG DN @f/1.4 robiąc zdjęcia otworom w żaluzjach. Żaluzje w odległości 2 metrów od aparatu, przy ustawieniu ostrości na 140m, co dało koła bokeh po całej przekątnej kadru.
Przycięte koła bokeh pojawiają się dla mechanicznej migawki i E-Front Curtain Shutter = ON i dla czasów krótkich, im czas krótszy tym gorzej. Bardzo widoczne dla 1/8000sek i sukcesywnie coraz słabiej, aż do 1/2000sek. Na 1/1000sek chyba już nie ma tego efektu, ale nie jestem pewny. Na 1/500sek i dłuższych czasach wg mnie nie widać tego efektu.
Efekt przyciętych kół bokeh nie występuje dla ustawień: Shutter Type = Mechanical i E-Front Curtain Shutter = OFF
A także efekt przyciętych kół bokeh nie występuje dla ustawień: Shutter Type = Electronic (wtedy ustawienie E-Front Curtain Shutter jest nieaktywne, ale dźwięk jaki generuje aparat wskazuje na to, że jest to w pełni elektroniczna migawka)
czyli wychodzi na to, że dzięki pozbyciu się lustra, daje się konstruować mniejsze obiektywy: w tym przypadku krótszy o 0.85cm oraz o 1.5mm mniejszej średnicy.
Coś mi się widzi że na 1,4 aberracja chromatyczna będzie
@samp
Chcialem to napisac tez. :)
Na dodatek MLe robimy mega male i lekkie, przypadkiem duze otwory pozwalaja lekko robic szkla f1.4 albo mniej, a szklo jak wiadomo, lekkie jest... hehehe.
Wiec mamy aparat ktorego nie da sie chwycic, i ciezkie kloce z przodu, ktore wcale nie sa mniejsze...
I podobno cos na tym wygralismy.
Do testowania rozmywania mamy skrzynke, do odblaskow proponuje zostawic ToiToi'a...
link
pozycja Sony 35 GM niezagrożona, choć zważywszy na cenę Sigma tez narzekac na popularnoć nie będzie
Na 1.4 w rogach nie widzę żadnych wad :-)
To włącz światło 😀
przy tak duzej winiecie na 1,4 przydaloby sie dla porownani zdjecie skorygowane przez software aparatu. Jak wyglada obraz po typowej , mozna powiedziec obligatoryjnej korekcie obrazu.
Raczej nikt nie pokazuje i nie oglada zdjec nie poprawianych.
niepoprawianych
nie poprawianych tez byloby prawidlowo
Sony:
"We recommend to turn this function off whenever you're shooting with fast shutter speeds, with a large diameter lens attached to prevent ghosting and blurring from happening."
Kurde, nie wiedziałem o tym... Ciekawe, co "fast" oznacza w praktyce.
pozdrawiam,
Piotr
@Paprycjusz
To jest taki trochę urban legend. Pamiętam na YT widziałem film gościa, który to pokazywał, bodajże na jakiejś 85-tce. Moim zdaniem to niemożliwe, żeby bokeh był mniej lub bardziej intensywny w zależności od rodzaju migawki. Owszem, mogą (i są) być delikatne różnice w naświetlaniu zdjęcia, ale bokeh się nie zmienia. Sprawdzałem to już kiedyś, sprawdziłem i dziś:
link
Różnica w naświetlaniu to +0,2EV na korzyść mechanicznej migawki.
Eksperyment nr 2 - również na żaluzjach :)
link
Nie ma różnicy w bokeh, jest różnica na brzegach (pionowych) w naświetlaniu, przy migawce elektronicznej i bardzo szybkich czasach pojawia się coś w rodzaju "poziomej winiety" przy dłuższych krawędziach kadru. Bokeh jest ten sam.
Samyang 35 1,4 FE jest sporo tańszy i ma dobre opinie
link
to raczej chodzi o to, ze dla migawek szczelinowych na b krotkich czasach naswietlen czyli 1/8000 sek udzial dyfrakcji zaczyna byc juz zauwazaany. byc moze ma on jakis wplyw na bokeh.
natomiast na dluzszych czasach naswietlen dyfrakcja jest zbyt mala , tak ze roznic pomiedzy migawka elektroniczna a szczelinowa nie bedzie.
Na b. krotkich czasach teoretycznie roznicy moze wystapic , czy praktycznie jest to zauwazalne to nie wiem gdyz nie sprawdzalem.
@Cichy
Nie zawracałbym głowy gdym sam nie zobaczył różnicy ;) Zdjęcia na szybko przez okno bez wartości artystycznej, ostrość ustawiona ręcznie na ok 2m, wszystkie parametry poza migawką identyczne: 85mm, 1/8000s, ISO 800, f/1.8
Być może to już wyższy poziom pixel-peeping, ale dla mnie EFCS wygląda inaczej niż dwa pozostałe, rozmycie tła jest "spłaszczone", zamiast kółek są półokręgi (szczególnie dobrze widać to na wycinku 2 i na linii dachu na wycinku 3
link
Dlatego pisałem do optycznych czy to moje oczy mnie oszukują czy może to faktycznie zjawisko faktyczne i czym może być spowodowane, bo słyszałem że Arek jako tako ogarnia fizykę.
@Cichy
Wydaje mi się, ze chodzi tylko o przednią kurtynę i w odniesieniu do takiej sytuacji jest komentarz od Sony.
@Cichy
Być może słowo-klucz, to: "a large diameter lens"
Obiektyw, który użyłeś do swojej próby, ma średnicę (w odniesieniu do średnicy filtra) 55mm, ta sigma, to 67mm, a sigma 85 to już 86mm.
Dla mnie ten problem nie ma zbyt istotnego znaczenia, bo nie używam Sony, ale jeśli można się czegoś dowiedzieć, to chętnie kibicuję badającym zjawiska.
Cichy, dzięki - a zrobiłbyś z tym szkłem dla jeszcze krótszych czasów?
Bo ten opis problemu na DPR brzmi rozsądnie: [ link ] i zgadza się z obserwacją Paprycjusza nt. Syrenki.
No tak, nie sprawdziłem przy kombinacji 1 kurtyna elektroniczna + 2 mechaniczna. Aczkolwiek wciąż uważam, ze dotyczy to tylko najkrótszych czasów (zauważalne jest lekko od 1/2000, najbardziej na 1/8000 a na 1/1000 już jest bez różnicy). No i nie jest to różnica w bokeh tylko jak już napisałem wyżej w naświetlaniu poszczególnej części klatki w zależności od zastosowanego rodzaju migawki, co oczywiście może powodować pozorne wrażenie "obcięcia" rozmytych punktów świetlnych w tle.
link
Fakt jest taki, że nie powinno się używać 1 kurtyny elektronicznej przy zdjęciach z tak krótkimi czasami, co tutaj zresztą z racji nieużywania filtrów szarych jest dość częste ;)
@Bahrd
A proszę bardzo. Przy tej kombinacji (1/8000 i 1 kurtyna elektroniczna już jest widoczna różnica).
link
Ja dotychczas unikałem takiego połączenia parametrów przede wszystkim ze względu na niedoświetloną jedną stronę kadru a nie ze względu na bokeh :)
Paprycjusz, to od dawna jedna z najciekawszych informacji, jakich się tutaj dowiedziałem. Dzięki :)
Bardzo się cieszę, że mogłem pomóc i równie bardzo się cieszę, że udało się nam wszystkim dojść do tych samych wniosków :)
Teraz tylko trzymać kciuki, żeby redakcja przeczytała tą dyskusję.
Cichy: "Ja dotychczas unikałem takiego połączenia parametrów przede wszystkim ze względu na niedoświetloną jedną stronę kadru a nie ze względu na bokeh :)"
Zastanawiam się, czy lekko pochylona migawka mogłaby pomóc?
czas naswietlania ma decydujace znaczenie ale nie ze wzgledu na expozycje tylko dlatego , ze na dlugich czasach naswietlaniach , czyli przy szerokiej szczelinie , udzial promieni ugietych i polcienia na krawedzi lamelek jest maly w stosunku do calego pola naswietlenia.
Wprawdzie to ugiecie i polcien wystepuja zawsze i sa takie same na krawedzi lamelki , ale przy dlugich czasach zostaja jakby przykryte dluzej promieniami nieugietymi , odbieramy to jako mniejszy efekt.
im dluzszy czas - tym roznice coraz mniej widoczne.
No bardzo fajnie.
Spostrzegawczość i ....upór @Paprycjusz' a oraz artykuł @Barda, spowodowały, że już nic nie będzie takie samo....a kryteria oceny jasnych obiektywów winny być skorygowane.
@Bahrd
No to wtedy niedoświetlenie by szło po skosie.
Ale być może w mniejszym stopniu, bo migawka elektroniczna "włącza" piksele w każdej linii jeden po drugim, a prosta lamelka mechaniczna zasłania je potem wszystkie na raz.
@Bahrd
Lamelki migawki szczelinowej o przebiegu pionowym równoległe są do rzędów pikseli tylko w wyobraźni. Również krawędzie lamelek są proste i gładkie tylko "na oko". Do tego dochodzą luzy w sworzniach równoległoboku migawki i mamy zawsze skoszenie obejmujące wiele rzędów matrycy nawet o średniej rozdzielczości.
Dzięki!
Cichy 28 kwietnia 2021, 11:09
"co oczywiście może powodować pozorne wrażenie "obcięcia" rozmytych punktów świetlnych w tle"
-Ja pierd..., one są pościnane TYLKO z prawej strony link -a obiektyw jest symetryczny, więc powinien ścinać symetrycznie od CENTUM....
...
"ścinać symetrycznie" od zewnętrznej strony.
@Paprycjusz
"Być może to już wyższy poziom pixel-peeping, ale dla mnie EFCS wygląda inaczej niż dwa pozostałe, rozmycie tła jest "spłaszczone", zamiast kółek są półokręgi (szczególnie dobrze widać to na wycinku 2 i na linii dachu na wycinku 3
link"
Świetne ukazanie problemu. Nie spodziewałem się, że efekt jest aż tak widoczny. To środkowe zdjęcie ma nie tylko inny kształt nieostrości, ale rozmycie na nim jest wyraźnie mniejsze - widać to szczególnie na budynku po prawej.
Dlatego pisałem do optycznych czy to moje oczy mnie oszukują czy może to faktycznie zjawisko faktyczne i czym może być spowodowane, bo słyszałem że Arek jako tako ogarnia fizykę.
Przepraszam ostatni akapit to zaplątany fragment oryginalnej wypowiedzi
Chciałbym wam dorzucić jeszcze dwie kwestie do tych ciekawych spostrzeżeń związanych z migawką elektroniczną.
Pierwsza to wpływ aktywnej matrycy stabilizowanej o pięciu stopniach swobody a druga to odmienny sposób pracy przysłony w obiektywie podpiętym do bezlusterkowca, w porównaniu do lustrzanki.
@cedrys
"Pierwsza to wpływ aktywnej matrycy stabilizowanej"
Przy krótkich czasach możemy go pominać
"druga to odmienny sposób pracy przysłony w obiektywie podpiętym do bezlusterkowca, w porównaniu do lustrzanki."
A tego nie znam. Możesz rozwinąć?
@RobKoz
Właśnie przy krótkich czasach ruch matrycy może bardziej zakłócać, szczególnie gdy ma ona dużą rozdzielczość oraz masę.
W przypadku bezlusterkowca mamy postulat, że w wizjerze obraz powinien odpowiadać temu co widzi matryca. A więc nie może być migotania a widoczna głębia ostrości powinna nadążać za ruchem obiektywu. To oznacza, że przysłona cały czas pracuje. Nie chodzi mi o to, że bardziej się zużywa, lecz o dynamikę tego ruchu w korelacji z czasem ekspozycji. Zarówno matryca jak i przysłona pracują w czasie otwartej migawki i im dłużej ta jest otwarta tym większe jest uśrednienie wpływu, na co wskazują obserwacje. O ile wpływ stabilizacji matrycy można łatwo wyeliminować wyłączając ją, o tyle z przysłoną chyba będzie trudniej. Nie badałem, więc tylko przypuszczam. To trzeba by zbadać i przedyskutować.
Matryca przy krótkich czasach pozostaje nieruchoma.
cedrys29 kwietnia 2021, 10:12
@RobKoz
Właśnie przy krótkich czasach ruch matrycy może bardziej zakłócać, szczególnie gdy ma ona dużą rozdzielczość oraz masę.
W przypadku bezlusterkowca mamy postulat, że w wizjerze obraz powinien odpowiadać temu co widzi matryca. A więc nie może być migotania a widoczna głębia ostrości powinna nadążać za ruchem obiektywu. To oznacza, że przysłona cały czas pracuje. Nie chodzi mi o to, że bardziej się zużywa, lecz o dynamikę tego ruchu w korelacji z czasem ekspozycji
-------------
co za brednie
tego nikt nie wymyslilby kto zna zasade dzialania aparatu i wplyw przyslony. .
na czas expozycji przyslona zostaje ustalona, albo na podstawie pomiaru expozycji , albo na podstawie nastawy manualnej..
sam pomiar odleglosci , expozycji moze odbyc sie w zaleznosci od nastaw albo na przyslonie w pelni otwartej lub domknietej ( nikoniecznie roboczej ) . Wyzwolnie migawki czy to elektronicznej czy mechanicznej nastapi dopiero po domknieciu przyslony na ustalona wartosc robocza i sie ona w czasie expozycji nie zmienia.
Z ciekawostek i testów migawki: mechanicznej, mechanicznej z 1 kurtyną elektroniczną i elektronicznej w A7S3. Odkryłem, że przy stosowaniu migawki elektronicznej i czasu 1/8000 sek wartość ekspozycji jest większa niż widoczna w wizjerze. Tj. zdjęcie wychodzi jaśniejsze niż wynikałoby to z nastawionych parametrów i tego co widać na ekranie przed zrobieniem zdjęcia. Co ciekawe problem nie zawsze występuje, czasem ekspozycja jest poprawna, a czasem za wysoka, jeszcze nie udało mi się ustalić co to powoduje. Powyższy problem nie jest widoczny dla czasów 1/2000 s i dłuższych. Jest słabo widoczny dla 1/4000 s i bardzo widoczny dla 1/8000 s.
ciekawe.
czy dokladnie na ten sam identyczny motyw , czy na rozne motywy ?
na rozne motywy jest to latwo wytumaczalne , ale jesli na ten sam , to rzeczywiscie warto sprawdzic .
Cedys: "Zarówno matryca jak i przysłona pracują w czasie otwartej migawki i im dłużej ta jest otwarta tym większe jest uśrednienie wpływu, na co wskazują obserwacje. "
Masz na myśli dryft (całkowanie się błędów)?
Pokoradlasztuki
Motyw ten sam. Aparat na statywie. Wyzwalanie migawki z 2sek opóźnieniem. Stabilizacja matrycy OFF. Czas 1/8000. Przysłona f1.4. czułość (testowałem różne od iso125 do iso25600). Porównywałem 3 typy migawki: mechaniczną, mechaniczną z 1 kurtyną elektroniczną i elektroniczną. Czasem ekspozycja była zgodna, czasem ekspozycja przy użyciu migawki elektronicznej była tak na oko o 1...2EV większa od pozostałych ekspozycji. Nie mam pojęcia dlaczego tak się dzieje. Nawet jeśli ekspozycja jest generalnie zgodna, to i tak są różnice i każdy z 3 typów migawki daje trochę inny obraz.
Zrobiłem test na którym przycięcie i gradient na kołach bokeh jest bardzo dobrze widoczny.
Obiektyw: SIGMA A 85/1.4 DG DN @f1.4
Aparat: Sony A7S3
Migawka - mechaniczna z 1 kurtyną elektroniczną
Kompensacja winiety, aberracji, dystorsji - wyłączona
Aparat na statywie
Drive Mode - Self-timer(Single): 2 sec
Shutter Type - Mechanical Shutter
e-Front Curtain Shut - On
SteadyShot - Off
Shading Comp - Off
Chromatic Aberration Comp - Off
Distortion Comp - Off
D-Range Optimizer - Off
Creative Look - ST
Pict Profile - Off
Zdjęcie lampek - ostrość na lampki, lampki w odległości około 3,5m
link
Zdjęcia lampek - ostrość ustawiona na minimalną (około 90cm)
1/60 sek, iso200
link
1/125 sek, iso400
link
1/250 sek, iso800
link
1/500 sek, iso1600
link
1/1000 sek, iso3200
link
1/2000 sek, iso6400
link
1/4000 sek, iso12800
link
1/8000 sek, iso25600
link
Mnie się podoba taki bokeh!
PS
Przy symulacji ekspozycji tego nie widać?
Przy symulacji ekspozycji nie widać przyciętych kół bokeh.
A widać wtedy różnice w ekspozycji zależne od rodzaju migawki?
Nie sprawdzałem tego. To są subtelne różnice, na A7S3 obserwuje coś podobnego co pokazał Cichy link
Choć mam wrażenie, że u mnie różnice są mniejsze, ale może to być spowodowane nawet ustawieniem Creative Look, lub parametru Contrast.
Natomiast co do błędu, który powoduje wzrost ekspozycji o około 1...2 EV przy migawce elektronicznej i krótkim czasie 1/8000 - to tego nie widać w symulacji ekspozycji.
BTW. na razie udało mi się ustalić, że problem z zawyżoną ekspozycją o około 1...2EV pojawia się gdy zmienia się ustawienia migawki (z elektronicznej na mechaniczną i na odwrót), przy jednoczesnym robieniu zdjęć na czułości iso6400 lub wyższej.
Gdy robi się zdjęcia i zmienia się iso nawet od 100 do wartości 20000 i robi zdjęcia ale ciągle na migawce elektronicznej, ale nie zmienia migawki w menu (ciągle jest ustawiona na elektroniczną), to problem nie występuje.
Zauważyłem, że problem można naprawić na dwa sposoby, robić zdjęcia na iso3200 lub niższym przy jednoczesnym zmienianiu migawki z elektronicznej na mechaniczną i na odwrót
LUB
wyłączając aparat na kilka sekund
Przedziwny błąd.
dwpl29 kwietnia 2021, 22:35
Natomiast co do błędu, który powoduje wzrost ekspozycji o około 1...2 EV przy migawce elektronicznej i krótkim czasie 1/8000 - to tego nie widać w symulacji ekspozycji.
------------
to jest potezny blad
w fotografii analogowej , gdzie tolerancje na odchylki naswietlenia sa mniejsze przyjmowano za dopuszczalny blad 0,25 EV
Tutaj oceniasz , ze jest 4 do 8 razy wiekszy , ale i tolerancja na bledy naswietlenia jest wieksza.
ciekawe czy jest to rzeczywiscie zwiekszona expozycja , czyli np nie 1/8000 a np 1/4000 sek , czy tez czas i przyslona sa prawidlowe a jest to tylko jasniejsze wywolanie obrazu?
Zrezygnowalem z sony z innych powodow przed laty i bledu jednak w sumie chyna nie zrobilem. Chociaz kto wie - dzisiaj zaczyna za sony przemawiac potezny wybor optyki , zroznicowanej i jakosciowo i cenowo - to wazki argument (" z" z kropka , nie mylic z mala szerokoscia).
@dwpl
Ewidentnie jest to błąd oprogramowania korpusu. Prawdopodobnie dotyczy flagi ustawionej na SET w funkcji obsługi migawek. Ta flaga jest ustawiana do wykorzystania w innej funkcji, która powinna ją zresetować w określonych warunkach, a nie czyni tego. Tak czy inaczej, pozostaje Ci zgłoszenie błędu i oczekiwanie na poprawioną wersję softu lub zwrot aparatu-inwalidy.
@dwpl: zaktualizowałeś aparat do wersji 2.01? link
@dwpl - ładna robota z bokehem! Sklej w jeden obrazek i gdzieś zamieść dla potomności:)
@Szabla
Ta procedura, którą zastosował @dwpl wydaje mi się podejrzana, bo jeśli ustawi się czas i przysłonę na wartości skarajne a ISO na Auto, to może wystapić niestabilność ekspozycji, nie sądzisz?
Ale do Ciebie mam inne pytanie: jak w takich skrajnych przypadkach zachowuje się obraz w wizjerze, skoro nie można utrzymać zasady WYSIWYG? Dlaczego na symulacji jest inaczej?
Nie szukam dziury w całym, tylko pytam z ciekawości.
Nie znam szczegółów technicznych.
Szabla
Mam wersję 1.01. Zrobię update i sprawdzę.
cedrys
Możesz jaśniej?
Każde zdjęcie ma jawne parametry ISO, czas, przysłona, które determinują ekspozycję, więc jak ta się nie zgadza, to albo w wyniku złych ustawień tychże parametrów, albo złego działania aparatu.
Lampki LED były zasilone z zasilacza z podglądem na napięcie i prąd, a same zdjęcia robiłem po ustabilizowaniu temperatury LEDów.
Samych zdjęć zrobiłem wielokrotnie więcej, niż tu pokazanych, więc przykładowo przycięcie kół bokeh to fakt i mogę w każdej chwili to powtórzyć i ponownie wykazać. Podobnie błąd z zawyżoną ekspozycją o 1...2EV, który występuje na 1/8000 sek i elektronicznej migawce - wielokrotnie go wywoływałem i wielokrotnie "naprawiałem" poprzez świadome i określone sterowanie aparatem.
@dwpl
Ok, rozpędziłem się wnioskując, że jest to błąd aparatu, bo nie wykluczyłem Twego. Dlatego zapytałem @Szablę.
Mnie nie obchodzi przycięty bokeh lecz prześwietlenie ekspozycji. Do testu nie otwiera się obiektywu bezlusterkowca na full i nie daje się najkrótszego czasu. To jest Twój błąd proceduralny, mimo że nieświadomy. Elektronika musi mieć pole do manewru, bo wszedzie są komparatory, które pracują w cyklach odświeżania i innych. To może spowodować niestabilność i w konsekwencji złą ekspozycję. Do tego jeszcze stara wersja softu...
Nie mam już nic więcej do dodania.
Ok, to jak wytłumaczysz, że w kontrolowany sposób wykonując określone operacje na aparacie można ten błąd wywoływać, lub go deaktywować.
Gdy ten błąd jest nieaktywny, to A7S3 świetnie sobie radzi na skrajnych parametrach czasu i zdjęcia wychodzą z prawidłową ekspozycją.
"Elektronika musi mieć pole do manewru, bo wszedzie są komparatory, które pracują w cyklach odświeżania i innych." - bzdura, skoro producent udostępnił możliwość nastawy 1/8000 sek, to na 100% elektronika musi prawidłowo działać przy takiej nastawie. Byłoby idiotycznym posunięciem ze strony producenta umożliwiać nastawę, która w praktyce nie działa, lub daje losowe rezultaty ekspozycji.
Ja bym jednak był spokojniejszy, gdyby to nie były lampki LED (sterowane np. PWM), ale np. słońce prześwitujące przez maleńkie dziurki w pudełku po butach...
PS
Cedrys, ponawiam pytanie (bo może umknęło): "Zarówno matryca jak i przysłona pracują w czasie otwartej migawki i im dłużej ta jest otwarta tym większe jest uśrednienie wpływu, na co wskazują obserwacje. "
Masz na myśli dryft błędu przy całkowaniu?
LEDY, które użyłem są połączone równolegle i mają szeregowo rezystor. Więc dają w 100% ciągłe światło.
Faktycznie napisałeś o zasilaczu już wcześniej - przeoczyłem.
@Bahrd
Tak, można to nazwać całkowaniem. W miarę jak czas ekspozycji upływa, ruchy obiektu, migotanie i wpływ zakłóceń rosną i kumulują się w przypadkowy sposób. Dlatego użyłem słowa uśrednienie.
Cedrys, czy odpowiedni silnik krokowy nie rozwiąże problemu?
PS
Koleżankom/Kolegom, szafującym "bzdurami" i "bredniami", więcej pokory sugeruję: w Internecie dużo prościej można natknąć się na specjalistę w dziedzinie, o której mamy pobieżne/powierzchowne rozeznanie. Wtedy niemal za każdym razem widać, że: "[jedni] są zawsze pewni siebie, a [fachowcy] pełni wątpliwości."
@Bahrd
Nie, bo to nie jest problem lecz integralna cecha fotografii. Chcesz np. zwiększyć rozmycie płynącej wody w strumieniu, zmarszczek na rzece, żeby uwydatnić grę świateł miasta, zamienić w duchy turystów łażących po obiekcie czy cokolwiek innego, zakładasz filtr{y) ściemniające ND, czas ekspozycji 30s i masz. A co zrobić jeśli modelka ma sztuczne rzęsy na 12.7 mm długie i czarne tęczówki? Czy jest na to jakaś skuteczna sztuczna inteligencja?
Tego nie wiem - odnosiłem się do potencjalnej kumulację błędu ustawienia przesłony podczas jej ciągłej pracy np. przy podglądzie w trybie symulacji ekspozycji.
cedrys1 maja 2021, 08:32
@Bahrd
Tak, można to nazwać całkowaniem. W miarę jak czas ekspozycji upływa, ruchy obiektu, migotanie i wpływ zakłóceń rosną i kumulują się w przypadkowy sposób. Dlatego użyłem słowa uśrednienie.
------------------
przeciez ruch motywu nie ma nic wspolnego ze zbyt obfita eksozycja.
zastanow sie co wypisujesz.
na czasie 1/8000 aparat przeswietla o 1 do 2 ev i to jest niezalezne od ruchu.
albo czas lub przyslona nie sa ralizowane zgodnie z nastawa , albo iso = obliczenia obrazu nie sa realizowane z nastawa.
niewatpliwie jest jakis blad.
migawka i przyslona musza pracowac stabilnie i pracuja stabilnie w kazdych warunkach. Poglad ze pracuja" niestabilnie " gdyz to skrajne nastawy jest niedorzeczny.
niestabilne migawki mielismy 50 lat temu w aparatach typu zorkij , zenit E itp ale moze o 0,5 EV . Blad expozycji o 2 EV jest potezny.
Biorąc pod uwagę winietę i jakość obrazu na 1.4, to powinni raczej zrobić porządne 1.8.
Ta różnica w świetle przy obecnych matrycach jest raczej nieistotna.