Firma Olympus zaprezentowała dzisiaj nową wersję kompaktu Stylus 1. Producent podkreśla, że model oznaczony jako Stylus 1s jest wydajniejszy niż jego poprzednik. W środku znalazł się m.in. obiektyw o ogniskowych 22.4 mm - 510 mm. Kompakt trafi do sprzedaży latem tego roku.
Specyfikacja aparatu jest dostępna w naszej bazie:
Informacja prasowa
STYLUS 1s już wkrótce dostępny w Europie.
Olympus STYLUS 1 w nowej wersji lepiej wygląda, lepiej leży w dłoni i robi jeszcze lepsze zdjęcia.
Warszawa, 13 kwietnia 2015 – Olympus sprawił, że jego flagowy, wyróżniony nagrodą red dot, kompakt stał się jeszcze bardziej atrakcyjny. Dzięki nowemu obiektywowi i zmianom w wyglądzie jest on wydajniejszy, łatwiejszy w użytkowaniu, przyjemniejszy w dotyku i jeszcze bardziej stylowy. Nowy STYLUS 1s posiada najnowszą wersję oprogramowania STYLUS 1, które zapewnia mu współpracę z szerszym zakresem ogniskowych, zaczynając od imponującej dla szerokiego kąta ogniskowej 22,4 mm*, na telefoto o długości 510 mm* kończąc - wszystko przy stałej przysłonie 1:2.8. Ten nowy kompakt klasy Premium pojawi się w sprzedaży na początku lata 2015 w cenie 2149 zł
Rozszerzony zakres zoom - cyfrowe lustrzanki na celowniku
Co prawda STYLUS 1s jest kompaktem, ale ze swoim obiektywem iZUIKO DIGITAL posiada on – a nawet przewyższa – zaawansowane możliwości właściwe dla amatorskich lustrzanek cyfrowych. Jego obiektyw jest kompatybilny z płaskim konwerterem szerokokątnym WCON-08X, który, wraz z TCON-17x, rozszerza zakres jego ogniskowych bez wpływu na przysłonę o wartości 1:2.8. Dzięki temu topowy STYLUS jest idealnym aparatem zarówno do zdjęć krajobrazowych, jak i do ujęć we wnętrzach, często wykonywanych przez tych fotoamatorów, którzy lubią dużo podróżować. Dodatkowym bonusem, dla każdego, kto chce utrzymać wagę swojego zestawu foto na minimalnym poziomie, jest Step Zoom, który pozwala na szybkie ustawienia zoomu na wartościach będących odpowiednikami najpopularniejszych ogniskowych dla klatki 35mm, bez uciążliwej zmiany obiektywów.
Flagowy kompakt pokazuje nowe oblicze
Tak jak jego poprzednicy, nowy STYLUS 1s doskonale wygląda i idealnie leży w dłoni. Jednakże nowe tekstury sprawiają, że łatwiej się go trzyma i jest przyjemniejszy w dotyku, a płaska, w pełni metalowa obudowa jest wykończona na jeszcze wyższym poziomie. Projektanci Olympusa, zawsze przykładający uwagę do detali, tym razem dodali eleganckie niebieskie wykończenie, znane z najwyższych modeli obiektywów z ZUIKO DIGITAL.
Lekki i szybki jest lepszy niż duży i wolny
STYLUS 1s rzuca wyzwanie tradycyjnemu podziałowi aparatów, pozwalając na pełna kreatywność i fotografowanie tak, jak lustrzanką, jednak bez potrzeby sięgania po niewygodne, wymienne obiektywy. Automatyczny czujnik oka ułatwia korzystanie z Elektronicznego Wizjera, który pokazuje obraz odpowiedni dla zastosowanej ogniskowej. Z nowych funkcji należy wymienić także: zdalne zwalnianie migawki za pomocą smartfona (przez OI.Share v2.5), zdjęcia z interwałem czasowym, filmy poklatkowe oraz ustawianie ostrości na małych obiektach i Fokus Peaking - funkcje wspomagające ręczne ustawianie ostrości, które docenią ambitni fotoamatorzy.
Oferta gwarancyjna
Użytkownicy aparatów Olympus mogą teraz skorzystać z rozszerzonej, darmowej, 6-miesiecznej gwarancji, rejestrując swoje aparaty w serwisie MójOlympus. Rozszerzona gwarancja obowiązuje od dnia zakończenia standardowej gwarancji i jest ważna w kraju zakupu aparatu.
Rejestracja w MójOlympus możliwa jest na stronie: https://myolympus.olympus-consumer.com.
Pełna lista funkcji aparatu STYLUS 1s znajduję się na stronie: http://www.olympus.pl.
Więcej informacji na temat obiektywów Olympus ZUIKO znajduje się na stronie: http://cameras.olympus.com/zuiko.
Specyfikacja produktów może ulec zmianie bez zapowiedzi. Aktualna specyfikacja produktu znajduje się na stronie http://www.olympus-europa.com/stylus.
Stylus 1s - główne funkcje:
- Przyjemne w dotyku tekstury, wygląd lustrzanki, łatwa i intuicyjna kontrola, dająca możliwość fotografowania w stylu pro
- Wydajny obiektyw i.ZUIKO DIGITAL zoom 10,7x (28-300*), ze stałą przysłoną 1:2.8, zapewniający doskonałą jakość zdjęć zarówno przy krótkich, jak i długich ogniskowych, pozwalając na krótsze czasy migawki nawet przy słabszym świetle
- Najwyższej jakości zdjęcia bez konieczności zmiany obiektywów
- Duży Elektroniczny Wizjer o rozdzielczości 1,44 miliona punktów, z automatyczną detekcją oka i dostosowaniem do tylnego oświetlenia, ułatwiający kadrowanie i ustawianie parametrów, funkcjonalnością przewyższający amatorskie lustrzanki
- Ultrapłaska, lekka konstrukcja z chowanym w pełni obiektywem dla zapewnienia większej mobilności
* odpowiednik dla klatki 35 mm
** data rozpoczęcia sprzedaży może się różnić w zależności od kraju
*** wymagany adapter CLA-14
Fiu, fiu, nieźle - 22.4 - 510/2,8. Na pewno mogli włożyć matrycę APS-C, ale im się nie chciało ;)
fiu fiu, nieźle - konwertery bez wpływu na światło ;-)
Jakoś niewiele zrozumiałem z tej marketingowej papki.
Stary Olympus Stylus 1 miał obiektyw o ogniskowej 6-64,3, po cropie 28-300.
Nowy Olympus Stylus 1 s ma obiektyw 6-64,3, co podobno daje 22,4-510. Ciekawostka spora, skoro w tekście nic o telekonwerterach. Owszem, można się domyślać, że te 510 to z konwerterem 1,7 x (ale to żadna nowość, bo konwerter można zastosować o do poprzedniego modelu. No i oba mogą mieć 2,4, ale też dopiero z konwerterem (nie spotkałem jednak informacji o jego istnieniu). Czyli - też po staremu.
Funkcję "step zoom", "peeking" i parę innych przydatnych rozwiązań można było zaimplementować do Stylus 1 wgrywając soft v. 1.1.
Gwarancja + 6 m-cy to też nie nowość.
I w ten sposób z całego marketingowego bełkotu jako nowość zostają jedynie kosmetyczne zmiany obudowy. No i co może dla niektórych najistotniejsze, literka "S" po jedynce.
To wszystko nie zmienia faktu, że to rzeczywiście świetny aparat na wycieczkę.
@ Wiel
Pewnie, że mogli. Aparat jest wielkości OM-D. I bardzo zbliżony kształtem. Tyle, że nie mógłby się ostać obiektyw o stałej jasności 2,8. A gdyby się uparli, to taki obiektyw musiałby mieć naprawdę spore rozmiary. Poza tym taki aparat (a właściwie 4 modele Olympus ma już w swojej ofercie. To nic innego jak seria
OM-D E-M1 do 10.
@ Zorr
Normalne, to nie jest typowy telekonwerter montowany między obiektyw a body, ale nasadka (a raczej "nakrętka" (z tuleją pośrednią) na obiektyw, o proporcjonalnie większej średnicy.
A nawet nie tyle na obiektyw, ile montowana do gwintu w body (w miejsce i na gwint automatycznej zaślepki).
Po sprawdzeniu specyfikacji wg. jednego z linków, to on ma zooma w zakresie 28-300mm (ekwiwalent, po crop-ie). Czyli tyle, co poprzednik, a więc w granicach rozsądku. Te 22.4 oraz 510mm to albo digital zoom, albo konwertery nasadkowe... Aparat fajny, świetny dla turysty. Dobrze że jest następca pierwszego Stylusa. Za to bełkot marketingowy newsa (to ma być marketing?) przeszedł wszelkie granice dezinformacji i głupoty. Dno!
Optyczne - proszę Was! Nie publikujcie takich notatek/ogłoszeń producentów, tylko odsyłajcie do poprawek! Rozumiem wklejenie takiego bełkotu na jakiś Onet, czy Pudelka, ale na fachowy portal foto/optyczny???
Tak dla zabawy sprawdziłem.
Okazuje się, że stary dobry Stylus 1 po zmianie oprogramowania na v. 1.1 zyskuje też nową nazwę.
Wypróbowane przeze mnie przeglądarki rozpoznają go jako Stylus 1s. Tak więc rzeczywiście do nowego modelu brakuje mu tylko literki "s" na obudowie. Po upgrade firmwaru jakoś nie wyskoczyła. Może trzeba zanieść do serwisu żeby dokleili ?
A wypociny marketingowców - przerażające.
Tylko dlaczego przedrukowaliście je bezkrytycznie ?
Odnośnie "510 mm" - nie zoom cyfrowy, ale z telekonwerterem 1,7 x i tuleją - istnieje od dawna;
22,4 mm - cyfrowo się nie da, a konwerter jak na razie nie był nawet zapowiadany.
Oj, cienką jest granica między marketingiem a wprowadzaniem w błąd, i Olympus w tej informacji prasowej chyba ją przekroczył. Nawet nie zadali sobie trudu dodać gwiazdek. Na dodatek telekonwertera którym można by uzyskać ten ekwiwalent 510mm jakoś na stronie Olympusa nie znalazłem.
No cóż, to pewnie oznaka desperacji. W końcu jak zaprezentować publice jako nowość aparat z przed ponad pół roku, który niczym nie różni się od modelu z przed 1,5 roku. Wszystkie te usprawnienia softu w 1s są dostępne również w starszym modelu, wraz z firmware v2.0 (za co akurat Olkowi należą się brawa).
Przynajmniej cena nowej wersji jest niższa niż starej jedynki, no ale po takim czasie na rynku nie wyobrażam sobie tego inaczej. I chyba tylko o to chodziło. Żeby nie "obniżać" ceny, tylko zastąpić jeden model takim samym, tylko tańszym.
A jak ktoś się zastanawia jak to się sprawuje na tych 510mm, to proszę: link
stary kotlet link
A ja napiszę, że jest ładny!
I co? Co mi zrobicie? He?
A co do papki marketingowej - wczoraj byłem na targach expo hubertus w Sosnowcu i czytałem materiały jednego z czołowych niemieckich producentów optyki (i nie była to Leica). I zwijałem się na podłodze ze śmiechu, bo to nie było po polsku.....
Jesteście niesprawiedliwi. Olympus robi tak doskonałe aparaty, że nawet jeśli za dziesięć lat nadal będą wciskać ten sam model to i tak będzie znacznie lepszy od konkurencji ! Poza tym marketingowcy nie używają takiego bełkotu na złość czytającym - oni naprawdę w ten sposób "myślą". Chyba potrzebowaliby tony środków na rozwolnienie gdyby w którymś z bełkotliwych obwieszczeń nie użyli słowa "kreatywny" a opisywany produkt nie rzucałby wyzwania tradycyjnym podziałom i 3/4 rynku fotograficznego.. W sumie to i tak najlepszy w produktów Olympusa. Pisząc bez cienia ironii - futerał ma piękny.
Jeśli macie pretensje - słuszne z resztą - do wartości merytorycznej tego tekstu, to żal - słuszny z resztą - można mieć tylko do ludzi z Olympusa. Arek i cała załoga Optyczne.pl nie mają prawa w to ingerować. Tekst ma się to ukazać tak, jak to Olympus zredagował. A jeśli Arek miałby usunąć błędy, bzdury i bełkot to zostałoby jedno zdanie: "Jest nowy Olympus, który jest taki sam jak stary".
Pamiętajmy, że tego typu teksty w założeniu mają dotrzeć do mas ludu, a wokół tego portalu gromadzą się użytkownicy wymagający, Ci z górnej półki....
" Nowy STYLUS 1s posiada najnowszą wersję oprogramowania STYLUS 1, które zapewnia mu współpracę z szerszym zakresem ogniskowych, zaczynając od imponującej dla szerokiego kąta ogniskowej 22,4 mm*, na telefoto o długości 510 mm* kończąc - wszystko przy stałej przysłonie 1:2.8. Ten nowy kompakt klasy Premium pojawi się w sprzedaży na początku lata 2015 w cenie 2149 zł "
tzn.w czerwcu-lipcu można domagać się za tą cenę aparatu Olympus Stylus 1s
WRAZ z:
Olympus WCON-08x Wide-Angle Conversion Lens (w USA 200$)
Olympus CLA-14 Wide Conversion Lens Adapter (40$)
Olympus TCON-17X (1.7X) Telephoto Conversion Lens (200$)
i Olympus CLA-13 Converter Adapter (40$)
dobrze że o makro nie wspomnieli (MCON-40) ;)
No zaraz, zaraz, przecież pierwszy akapit chyba nie jest od Olympusa? A tam mamy: ,,... obiektyw o ogniskowych 22.4 mm - 510 mm.'' Przecież nie o to chodzi w ,,zajawce'', by cytować fragmenty informacji prasowej, ale obejrzeć specyfikację, porównać z poprzednikiem i wyciągnąć wnioski. Olympus nie ma nic do tego.
Tu masz wyróżnioną kursywą informację prasową: link
"Informacja prasowa:
Warszawa, 13 kwietnia 2015 – Olympus sprawił, że jego flagowy, wyróżniony nagrodą red dot, kompakt stał się jeszcze bardziej atrakcyjny. Dzięki nowemu obiektywowi i zmianom w wyglądzie jest on wydajniejszy, łatwiejszy w użytkowaniu, przyjemniejszy w dotyku i jeszcze bardziej stylowy. Nowy STYLUS 1s posiada najnowszą wersję oprogramowania STYLUS 1, które zapewnia mu współpracę z szerszym zakresem ogniskowych, zaczynając od imponującej dla szerokiego kąta ogniskowej 22,4 mm*, na telefoto o długości 510 mm* kończąc - wszystko przy stałej przysłonie 1:2.8. Ten nowy kompakt klasy Premium pojawi się w sprzedaży na początku lata 2015 w cenie 2149 zł. /.../"
link
link
link
No i super, tylko informacja prasowa ma błędy, błędy są powielone w newsach serwisów foto, więc jak chcę się dowiedzieć co to za aparat i czym się różni od poprzednika, to i tak muszę otworzyć obie specyfikacje techniczne i samemu porównać.
"W środku znalazł się m.in. obiektyw o ogniskowych 22.4 mm - 510 mm." - to jakiś żart, na takim portalu takie oszustwo.
WSTYD