O tym się mówi, czyli plotki i ploteczki z ostatniego tygodnia
Za nami kolejny, dość ciekawy tydzień. W ostatnich dniach poznaliśmy bowiem zaawansowane aparaty kompaktowe od Canona i Ricoh, a także innowacyjny aparat od DxO. Przeglądając najnowsze plotki okazuje się, że być może jeszcze w tym miesiącu czekają nas kolejne premiery.
Uwaga! Poniższe informacje w większości nie są oficjalnymi informacjami producentów i pochodzą często z nieznanych i niepotwierdzonych źródeł.
![]() |
Canon
Coś dla miłośników patentów
Firma Canon złożyła wniosek patentowy, w którym został opisany obiektyw o ogniskowej 10 mm i świetle f/2.8. Nie jest to rybie oko, a konstrukcja jest dedykowana do współpracy z matrycą pełnoklatkową.W kolejnym dokumencie znaleźć można opis aparatu systemowego wyposażonego w elektroniczny wizjer i półprzepuszczalne lustro, czyli coś na wzór lustrzanki SLT od firmy Sony.
Nadchodzą nowe obiektywy
Mówi się, że Canon przygotowuje premierę dwóch kolejnych obiektywów. Pierwszym z modeli ma być dedykowany do bezlusterkowców EF-M 85 mm f/1.8 IS STM, a drugi z produktów to pełnoklatkowy EF 24-70 mm f/2.8L IS.
Jeszcze jeden zaawansowany PowerShot
Podobno wraz z premierą aparatu PowerShot G3 X firma Canon nie powiedziała ostatniego słowa. Jeszcze tego lata mamy bowiem poznać kolejny zaawansowany kompakt. Jego korpus ma być na tyle mały, że aparat zmieści się w kieszeni, a w jego wnętrzu ma znaleźć się duża matryca oraz jasny obiektyw o niewielkiej krotności zooma.
Nikon
Nikkor 16-80 mm f/2.8-3.5 DX
Plotki głoszą, że tego lata czeka nas premiera obiektywu Nikkor 16-80 mm f/2.8-3.5 DX, który ma zastąpić model Nikkor 16-85 mm f/3.5-5.6G DX ED VR. Oczywiście będzie to konstrukcja dedykowana do współpracy z lustrzankami APS-C i możliwe jest, że w finalnej wersji światło nie będzie kończyć się na wartości f/3.5 lecz na f/4.
Panasonic
Nowe produkty w czerwcu
Podobno jeszcze w tym miesiącu czeka nas prezentacja kolejnych produktów od firmy Panasonic. Wszystko wskazuje na to, iż może to być zapowiadany dawno temu obiektywu Lumix 150 mm f/2.8,a także Lumix FZ300, czyli aparat kompaktowy klasy megazoom.
Sigma
Coś dla miłośników patentów
Wśród wniosków patentowych przygotowanych przez firmę Sigma Corporation znaleźć można dokument, w którym opisano stabilizowany obiektyw o ogniskowej 35 mm i świetle f/2. Został on zaprojektowany do współpracy z aparatami systemu Mikro Cztery Trzecie, co może oznaczać, iż producent zamierza jeszcze mocniej zaakcentować swoją obecność na rynku bezlusterkowców.
Sony
Coś dla miłośników patentów
W jednym z wniosków patentowych firmy Sony znaleźć można opis obiektywu o zakresie ogniskowych 24-70 mm i stałym świetle f/4. Został on wyposażony w stabilizację obrazu OSS i ma współpracować z pełnoklatkowymi bezlusterkowcami systemu Alpha.
Voigtlander
Gdzie jest Nokton 10.5 mm f/0.95?
Obiektyw Voigtlander Nokton 10.5 mm f/0.95 został zaprezentowany na zeszłorocznej Photokinie, lecz niestety do dziś nie trafił on do sprzedaży, choć miał pojawić się w sklepach w połowie czerwca. Co ciekawe, w sklepie B&H został on oznaczony jako "No Longer Available", co oznacza, iż nie będzie on już dostępny w sprzedaży. Trudno powiedzieć, czy jest to błąd, czy producent zrezygnował z wprowadzenia tego modelu na rynek.Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Nikon 16-80 - trzymam kciuki. Przydałaby się jakaś konkurencja dla Sigmy 17-70.
Dokładnie. Nawet z f/4.0 na końcu będzie świetną propozycją.
4.0 to raczej na początku. Właściwie to z powodu takiego Cześka wszedłem w Sony... W podróży niezastąpiony.
super canon - fajne kompakty robi , ten malutki co pokaże też fajny :-)
na pewno wolę canona od sony - jakość wykonania canon czy nikon lepsza jak sony
no bo ... który reporter używa sony heh 1 % max . amatorzy
profesjonaliści tylko canon i nikona
konferencje prasowe rządu + zdjęcia gwiazd , reportery dla gazet + paparazzi zawodowi co polują na gwiazdy , reporterzy wojenni , fotograficy przyrody = wszyscy nikon lub canon , ani 1 nie widziałem zawodowca reportera co sony by miał heh
canon , nikon to jakość optyka dostępna i marka tradycja wykonanie
@handlowiecupc
Wszyscy na kkmie pamietaja, jak go chcialesc wypozyczac :D
@tomizary
jak canon i nikon beda stawiac tylko na "marka tradycja wykonanie" to dlugo nie pociagana w obecnej postaci. Musza dodac cos wiecej i za to wlasnie nawet ich uzytkownicy powinni byc wdzieczni takiemu np Sony.
@tomizary
I dlatego jezdzisz Seicento, bo Ferrari należy do Fiata , trollu? :D
@tomizary
Masz rację:
Sony - Konica minolta - Carl Zeiss = co najwyżej Casio exilim ewentualnie Benq
link
zawodowi paparazzi i fotoreporterzy - same EOS 5D , 1D X
lub D4,D4S, D3X , D810 A
sony ...... zero
haha
canon i nikon dla zawodowców tylko
...to chyba nie dla Ciebie ;)
i teraz się zacznie :)
24-70/4 ze stabilizacją jest na rynku od 1,5 roku :-)
a gdzie test C 50mm 1.8 STM ;)
tomizary masz absolutną rację C i N dla zawodowców tak samo jak Scania i Man. Amatorzy wolą Sony i Lexusa. Chyba, że są bogaci to Leicę i Bentleya.
@handlowiecupc
pełna zgoda, 16-80 to strzał w dziesiątkę Nikona przy tej mnogości fajnych korpusów apsc. faktycznie w podróży bardziej praktyczny zakres nieco bardziej istotny. a próbowałeś 16-105? to jest dopiero fajne szkło allaround :) ja przeważnie zabieram ze sobą 16-50 SSM i lekkie 55-200 do kieszeni, nawet sprawdza się taki zestaw
tomizary
A tam w Cannes... kogo to obchodzi? Ważne czym się robi zdjęcia na księżycu - Hasselbladem!
ciekawe czym zawodowcy pstrykają" po godzinach" ...
Panasonic na pewno nie pokaże 150/2.8, bo już dawno oficjalnie potwierdzili że ten projekt został zarzucony. A teraz premiera takiego szkła sensu raczej nie ma, skoro jest świetny optycznie Olek 40-150 o takim samym świetle.
Nowy superzoom od Panasa to raczej pewnik, ale ja bym chętnie zobaczył powrót jednocyfrowego LXa. Z LX100 pokazali, na co ich stać, z jednocalową matrycą na pewno byliby w stanie zrobić coś naprawdę kieszonkowego, i skopać tyłek serii RX100 przy okazji.
A Nokton 10.5 jest już w sprzedaży od jakiegoś czasu i pierwsi chętni dostali go w swoje łapska (jeżeli wierzyć komentarzom na forach).
Nikkor 16-80 mm f/2.8-3.5 DX to by była fajna sprawa dla cropowców. Taki złoty środek. Brakuje mi tego typu szkła w m4/3, gdzie do wyboru jest tylko plastik-fantastik albo drogie, ciężkie i wielgaśne f/2.8.
Nowy kompakt premium od Canona? Nie spodziewałbym się niczego ciekawego. G7X się nie popisali (z G3 X w sumie szału też nie ma, choć wygląda zdecydowanie ciekawiej). Jakoś ciężko mi sobie wyobrazić, że są w stanie zrobić coś mniejszego z jednocalową matrycą, co by nie było mierne pod każdym względem.
Bardzo intrygująca jest zapowiedź aparatu Canona z półprzepuszczalnym lustrem. W tej dziedzinie akurat mają nieco doświadczenia, jako że kiedyś ukazała się analogowa lustrzanka tego typu. Interesująca tez może tez być informacja o kompakcie.
Canon pracował nad tym rozwiązaniem ok 25 lat temu , w erze nalogowej to rozwiązanie nie było trafione - natomiast w erze cyfrowej Sony jest pierwszy , i uważam że to rozwiązanie ma potencjał - w sumie ciekawe jak do tematu podejdzie C
Nikkor 16-80 f2.8-3.5 DX zapowiada się obiecująco, tylko ciekawi mnie cena. Nikkor 16-85 f3.5-5.6 kosztuje aktualnie przeszło 2100zł, zastanawia mnie, ileż droższy będzie jego jaśniejszy brat, pewnie sporo, :-)
o jakim potencjale myślisz? teraz kiedy Sony ma już bardzo dobry matrycowy
kwestia czy na tyle dobry że lepszy od fazowego
SLT ma potencjał? Przecież to kula u nogi. AF matrycowy jest bardzo dobry i chyba tylko AF z aparatów klasy 7DmkII i 1D go przewyższa, a z pewnością SLT nie jest adresowany do tej grupy fotografów więc wychodzi na to że bez sensu :D
Cieszę się że Sigma "wchodzi" w m43 - szkoda że nie wcześniej bo teraz miejsca są już pozajmowane ( chyba że zawalczy ceną ale to mało prawdopodone). Na pewno jednak mogłą by zaproponować coś czego jeszcze tam nie ma - czyli dobrych teleobiektywów zwłaszcza powyżej 280mm. A pewnie na coś typu (1)50-500 w kompaktowej obudowej było by sporo chętnych.
@druid dopiero co pojawiły się pierwsze sensowne implementacje w A6000 i teraz w A7r2. ta technologia jeszcze się nie upowszechniła i trudno ocenić jakie na dziś ma ograniczenia. w SLT masz ciągły pomiar ostrości i ekspozycji w serii, to jest bez wątpienia duży plus. sarkasz bo trafiłeś na aparat z kiepską matrycą i do dziś go przeklinasz. tak, naprawdę to nie celofan był powodem sporego szumu w A77 tylko parcie na 24MP, które zaowocowało taką właśnie matrycą.
cefalon ma je jeszcze ta zaletę że Minolty śmigają jak ta lala albo laea :)
@jan bez ziemi :)
jak to jak canon podejdzie do tematu nieruchomego lustra... wyjdzie im pewnie dwuobiektywowy start badz lubitel :) ups. przesadzilem... cos a'la mamiya 330...
a sam pomysl rejestrowania obrazu poprzez zaslaniajace matryce/klisze lustro uwazam skromnym moim zdaniem za poroniony.
"dopiero co pojawiły się pierwsze sensowne implementacje w A6000 i teraz w A7r2. ta technologia jeszcze się nie upowszechniła i trudno ocenić jakie na dziś ma ograniczenia."
-w Nikonach 1 od 2011. śmiga jak ta lala
To nie lustro a błona , ale jak zwał tak zwał - jego "zasłanialnosć" jest znikoma , a w zasadzie pomijalna. Choć osobiście uważam że jest to lepsze rozwiązanie jako opcja np. poprzez adapter LAEA , niż stałe rozwiązanie jak sony slt.
W normalnym fotografowaniu naprawdę nie widać jakiegokolwiek wpływu celofanu na fotki , reszta to raczej plotki i legendy.
Jasumas ma rację w a77 słąba była matryca a nie idea slt.
@dcs oby tak dalej. koncepcja równie skutecznego AF ale bez celofanu jest jak najbardziej dobra
@janbezziemi ano śmigają choć przez laea nico wolniej ;)
@druid tu masz iso1600/3200 przez celofan, całkiem użyteczne moim zdaniem jak na aparat z pięcioletnią matrycą apsc
link
link
weź pod uwagę, że 2.8 w moim mało kontrastowym nocnym łowcy jest do tego trochę miękkie
@pomydor rozumiem, że ta psychiczna bariera nie pozwala Ci zakładać na obiektyw jakichkolwiek filtrów :P
zależy przez które laea , bo w czwórce nie jestem w stanie powiedzieć czy wolniej niż np. w a77 , myślę że to bardziej kwestia która minolta - najwolniejsze są 50 i 100 macro , natomiast np. 24-50 ma szybkość mniej więcej jak 16-50 ssm
Fajna analiza: "Skoro zawodowcy pracują tym a tym, to znaczy że to a to jest najlepsze" :)
Otóż sprawa ma się inaczej: zawodowcy pracują tym, czym pracują, bo wymiana bazy sprzętowej jest zbyt droga w stosunku do korzyści, które oni (ludzie zwykle zupełnie bezemocjonalnie traktują swoje narzędzia pracy) odnieśliby. Większość zawodowców po latach traktuje swą pracę jak zło konieczne albo zupełnie obojętnie i wszelkie zmiany są im nie na rękę. Zresztą dotyczy to chyba wszelkich zawodów. Znacie zawodowego pana majstra z budowy, który po dwudziestu pięciu latach traktuje jeszcze swój młotek z czcią i powagą?
Za to na rynku zawodowych pasjonatów (czyli ludzi, którzy fotografują, bo lubią i są z tego znani), rozkład marek wygląda inaczej.
Prawda jest taka, że bezlusterkowce bardzo usprawniły sposób pracy z fotografią, dając odsetek technicznie udanych zdjęć (naświetlonych i wyostrzonych w punkt) ze skutecznością blisko stuprocentową. Gdy dziś mam sięgać po klasyczną lustrzankę, czuję się, jakbym scyzoryk na kozik zamieniał :)
@tripper
Z G7X się nie popisali? Najlepsza alternatywa dla RX100 i z tych dwóch wolałbym Canona. Wizjer, który i tak winduje cenę, w kompakcie nie wszystkim potrzebny. Zamiast tego większy zakres ogniskowych. I jeszcze ile kasy w kieszeni zostanie.
@jausmas
"Celofan" to było dobre rozwiązanie przejściowe. Wraz z szybszymi matrycami przewaga tego rozwiązania o której wspominasz gwałtownie się kurczy. A wszystkie znaki na ziemi i niebie wskazują, że dokładnie w tym kierunku idzie rozwój większych matryc. Wystarczy popatrzyć na najnowsze premiery. Nowa jednocalówka i FF od Sony czy najnowsze APS-C od Samsunga. Kilka miechów temu w wywiadzie ktoś z Panasonica też o tym mówił (w kontekście rolling shutter). Specyfikacje nowej matrycy 4/3 od Sony też pokazują ten kierunek (możliwość odczytu wszystkich 20mp 27 razy na sekundę).
@focjusz
Na to, że Sigma wypuści coś dedykowane pod m4/3 to bym nie liczył. Zbyt mała nisza zapewne. Pewnie bezpieczniej dla Sigmy brać kasę od Olka za projektowanie ich szkieł :)
Ale na taki zoomik 12-25 f/2 albo f/1.8 to bym się nie obraził. Jak już ma być drogie, wielkie i ciężkie, to niech będzie z przytupem :)
no , za jakiś czas za resztę tej kasy i tak dokupisz wizjer
@pomydor
Masz rację. Obiektywy z więcej niż jedną soczewką to też przeszkoda dla dobrego obrazu...
@tripper ależ ja się tylko cieszę :) za rok dwa najpewniej zmienię aparat, a te stare minolty lubię i mam nadzieję, że Sony pozwoli dalej z nich korzystać (choć zanosi się na to, że jednym ruchem zdewaluują je dając wsparcie kontrastowego jedynie dla SSM i szklarni Canona przez metabones. niestety z Sony tak już jest że nie szanuje swoich nabywców)
kwestia tylko czy wbudowane czujniki af w matrycy są zupełnie obojętne dla obrazowania , albo czy mniej obojętne niż błona
@blaciej
"Z G7X się nie popisali? Najlepsza alternatywa dla RX100 i z tych dwóch wolałbym Canona. Wizjer, który i tak winduje cenę, w kompakcie nie wszystkim potrzebny. Zamiast tego większy zakres ogniskowych. I jeszcze ile kasy w kieszeni zostanie. "
link ; )
Jest jeszcze jeden pomysł, który łączy w sobie zalety lustra półprzepuszczelnego i podnoszonego, czyli lustro, które zmienia swoją przepuszczalność w zakresie 0-100% pod wpływem przyłożonego napięcia. Takie rozwiązanie może znacząco przedłużyć żywot systemów lustrzankowych, bo niweluje konieczność implementowania stosunkowo drogiej i ciężkiej mechaniki (migawka też może być elektroniczna), a wciąż daje możliwość podglądu w pełni optycznego, bądź hybrydowego.
a są już takie lustra?
@jaad75
"Takie rozwiązanie może znacząco przedłużyć żywot systemów lustrzankowych"
Kto jest zadowolony z wielkości obrazu wizjera optycznego lustrzanek aps-c?
-ci co nie patrzyli przez wizjer optyczny FF.
...a tak na prawdę ten ostatni też jest słaby w porównaniu z obrazem z pryzmatów do średniego formatu
-choćby 645 czy cyfr
@jaad75 z powodzeniem pokazywał 12 800 z pentaxowego apsc więc ten format matrycy ma spory potencjał i pewnie nadal będzie się rozwijał
akurat jeżeli chodzi o aps to zawsze będę uważał że to format kompromisowy z tego względu że obiektywy znacząco nie są mniejsze i lżejsze niż te pod ff, dlatego nie wiem czy nie lepszą alternatywą jest m43
@janbezziemi - są już takie patenty.
@dcs, ja patrzyłem przez wszystkie trzy i uważam, że najwięcej zależy od konkretnej implementacji. Zgodzę się tylko, że pentalustrzane tuneliki entrylevelowych APS-C, to raczej namiastka wizjera optycznego i tu nie ma czego bronić, ale zdarzały się takie porażki również za czasów analogowych.
@jausmas, ale to nie ma nic do rzeczy, ja nie mówię o formacie APS-C, tylko o lustrach w ogóle.
@jaad75 tak, oczywiście to nie w kontekście tych przepuszczalnych luster tylko ogólnie odnośnie popularności/przyszłości apsc.
natomiast pomysł z czymś zmieniającym swoją strukturę bardzo fajny
aps-c bez dużej różnicy czy pentalustrzany czy pentapryzmatyczny to porażka.
Pentalustrzany FF rozbija w puch pentapryzmatyczy aps-c -kwestia matówki
(pomijam to że te pierwsze nie kryły 100%. Jakby chcieli -to by kryły.
Od tego były pryzmaty w wyższych i dużo droższych modelach.
-takie pozycjonowanie produktów.)
dcs, dobrze wiesz, że to nieprawda i wizjer wizjerowi nie równy, a matówki można zmieniać również w wizjerach APS-C, więc nie będą dłużej ciągnął bezsensownej dyskusji, zwłaszcza, że rozwiązanie ze zmienną przepuszczalnością lustra nie jest przypisane do konkretnego rozmiaru matrycy i mogą na nim skorzystać zarówno APS-C, jak i FF, czy MF (te ostatnie zdaje się zresztą najwięcej).
@dcs pisanie, że porażka jest trochę mijaniem się z prawdą. zależy czego oczekujesz. faktycznie obrazek z FF na wyższych czułościach jest miodniejszy i pozwala mocniej separować plany. z drugiej strony ceny są wyższe, brzegi szkieł często gorsze, a waga i rozmiary nierzadko znacznie mniej wygodne.
@jaad75
takich luster niestety nie widziałem
natomiast dokładnie tego typu olbrzymie szyby działowe owszem
(w banku w Luksemburgu) - efekt powalający
ja piszę tylko o obrazie w pryzmatach
"Jego korpus ma być na tyle mały, że aparat zmieści się w kieszeni, a w jego wnętrzu ma znaleźć się duża matryca oraz jasny obiektyw o niewielkiej krotności zooma."
Czyżby "Ricoh GR" by Canon?
Wizjer nie ma żadnego wpływu na jakość zdjęcia, no ale dla g...j baletnicy to.... dobry powód do narzekań.
Niektórzy dopiero przed monitorem dowiadują się czy choć jedno zdjęcie z długiej serii nadaje się do pokazania.
Niektóre aparaty same wybierają najlepsze zdjęcie w serii i za niedługo takich fachowców zastąpią.
Tak szczerze, to nie bardzo wierzę w tego 16-80 f2.8-4 (chociaż chętnie bym takie coś przytulił, nie przeczę). Na ilu się w/g plotek miała kończyć ta Sigma 24-35 f2?
tomizary | 2015-06-21 12:12:05....profesjonaliści tylko canon i nikona
Tak, tak, Kodak tez cos moze o tym powiedziec. Jeszcze 15 lat temu wszyscy profesjonalisci robili na Kodaku i Fuji.
handlowiecupc | 2015-06-21 13:39:51 tomizary masz absolutną rację C i N dla zawodowców tak samo jak Scania i Man.
Dobre
Marek B | 2015-06-21 14:13:19 Bardzo intrygująca jest zapowiedź aparatu Canona z półprzepuszczalnym lustrem. W tej dziedzinie akurat mają nieco doświadczenia
Aha , zaczyna sie. Za pol roku okarze sie ze "celofan" wysmiewany przez wszystkich na tym forum bedzie mial drugie zycie pod warunkiem ze bedzie na imie made in canon.
Akurat SLT od Canona łatwo uzasadnić.
W chwili obecnej taki Canon ma gorsze matryce od bezpośredniej konkurencji (czyli N), ale reporterowi Reutersa czy innej agencji to w niczym nie przeszkadza. Nikt nie będzie się modlił nad zdjęciem, które za 2 godziny (albo minuty) będzie na jakimś portalu, a za 5 godzin w gazecie. Ba, czasami nikt nawet nie zobaczy rawa z tego zdjęcia. I 5% szumu w tę czy w tamtę nie zrobi róznicy.
Ale za rok może się okazać, że facet na widowni bedzie strzelał w serii 20 kl/s w tej samej jakości, w ktorej zawodowy reporter strzeli tylko 15 klatek. I to on będzie mial lepsze zdjęcia Bolta czy Messiego.
A to już może być problem.
"coś na wzór lustrzanki SLT od firmy Sony. "
Znaczy się: Canon zauważył zalety stałego lustra, a Sony tymczasem duma jak się z niego wycofać nie wkurzając użytkowników.
A tak w ogóle zauważam pewną prawidłowość, że producenci jak gdyby założyli sobie klapki na oczy i nie widzą świata poza wymyślaniem coraz-to-bardziej-napakowanych matryc i ewentualnie obiektywów. Tymczasem dawno już nie przypominam sobie, żeby któryś zapowiedział nowe modele lamp błyskowych. A już taki np. Fuji to chyba ma w tym obszarze spore tyły, hę? Mógłby coś z tym zrobić. Paru innych zresztą też.
@ ***s*** "Za pół roku okaże się że "celofan" wyśmiewany przez wszystkich na tym forum będzie miał drugie życie pod warunkiem że będzie na imię made in canon. "
Jeżeli tak się stanie (co jest wielce prawdopodobne), to będzie to dowód-ostateczny-i-niepodważalny, ze marketing Sony powinien być spuszczony przez muszlę klozetową (sorki, ale nie wiem jak przemówić do wyobraźni tych japońskich supermenów od sprzedaży). Dotychczasowa strategia: oszczędzanie na rozwijaniu systemu SLT przy jednoczesnym marnowaniu kasy na jakieś absurdalne pomysły w rodzaju np. "bezkorpusowców" to po prostu objaw zaawansowanego stadium stwardnienia zanikowego znaczących obszarów śródmózgowia.
@Soniak10 "nie widzą świata poza wymyślaniem coraz-to-bardziej-napakowanych matryc i ewentualnie obiektywów. Tymczasem dawno już nie przypominam sobie, żeby któryś zapowiedział nowe modele lamp błyskowych"
Masz słabą pamięć, bo wcale nie tak dawno Canon i Nikon, a ostatnio również Pentax odświeżyli swoje modele, a lampy nie starzeją się tak szybko jak korpusy. No chyba, że masz na myśli bezlusterkowce, ale tam raczej priorytety są nieco inne.
@dcs
"Niektórzy dopiero przed monitorem dowiadują się czy choć jedno zdjęcie z długiej serii nadaje się do pokazania.
Niektóre aparaty same wybierają najlepsze zdjęcie w serii i za niedługo takich fachowców zastąpią."
sam często korzystam z (C)ompare aby wybrać najlepszy kadr w serii, co w tym złego?
jakie korpusy masz na myśli?
@tomizary
O ho kolejny. Spoko uzywaj sobie swojego Canona lub Nikona i żyj w przekonaniu ze jesteś super ekstra zawodowiec. Ale pamiętaj dobry sprzęt nie czyni cie dobrym fotografem malo tego w tych warunkach co pokazales nawet stare lustrzanki apsc by sobie bez problemu poradzily. A tak co do tych profesjonalistów mam kumpla z sprzętem Canona za ponad 50tys full pro super ekstra chodzi i się chwali ze jest profesjonalista robi śluby itp. Powiem tobie widzialem sporo jego ,,profesjonalnych fotek z profesjonalnego sprzętu" i wiesz co jak tak ma wyglądać profesjonalizm to wole dalej być amatorem. Ale jak ty się dzięki temu czujesz lepiej to proszę nos dalej te różowe okulary i żyj zludzeniami.
Znam bardzo dobrego fotografa koncertowego, który od początku do dzisiaj robi zdjęcia olkiem, używa lustrzanki E5. Ja swego czasu miałem E3, ale miałem zamiar zacząć robić zdjęcia ślubne, więc z powodu wysokich szumów w E3 wszedłem w nikona. Wojtek Otłowski robi świetne zdjęcia olkiem, który ma ponoć tak słabą matrycę i wysokie szumy na dxomark. link
maksiczek, problem w tym, że część z tych koncertówek jest słabej jakości już nawet w małym rozmiarze internetowym, a fotograf wydłuża czas grubo powyżej optymalnego, starając się zapewne nie podbijać czułości...
Soniak10 | 2015-06-21 22:38:41...... przy jednoczesnym marnowaniu kasy na jakieś absurdalne pomysły w rodzaju np. "bezkorpusowców" to po prostu objaw zaawansowanego stadium stwardnienia zanikowego znaczących obszarów śródmózgowia.
Bezkorpusowcow się nie czepiaj , one bedą za rok dwa miały nowe życie za sprawa elektronicznych gimbali. Bedą jak znalazł do tach urządzeń bo bedą w miarę małe i lekkie pozbawione wszystkiego co zbędne na gimbali , bedą najlżejszym sprzętem z duża matryca.
@maksiczek
Jeżeli to:
link
są świetne zdjęcia, to ja po prostu nie mam pytań, jakościowo można to określić tylko jednym słowem- TRAGEDIA.
Zelber
Popieram . Dodam tylko , iż u nas funkcjonuje takie powiedzenie ,które brzmi :" Tragedia na wrzosowisku."
Profesjonalista profesjonaliście nie równy - faktem jest że w sporcie,reporterce i przyrodzie przewagę ma C i N min.ze względu na wybór długich jasnych szkieł jednak w innych dziedzinach fotografii nie jest to już tak oczywiste.
A zdjęcia z linków podanych przez @maksiczek faktycznie nie są dobrą reklamą Olympusa :)
Ok, nie wszystkie są tak złej jakości, ale czułości rzędu ISO1000, czy 1600, trudno w ogóle traktować dzisiaj jako wysokie, a ratowanie się przy nich niepraktycznymi czasami w okolicach 1/60s, świadczy jednak o poważnych obawach fotografa, co do możliwości sprzętu jakim dysponuje. Dodam tylko, że koncert, w trakcie którego można uzyskać 1/60s przy ISO1000 i f/2.8, jak tu:
link
...uznałbym za fantastycznie jasno oświetlony. Ja najczęściej spotykam się z warunkami przynajmniej działkę, a bywa, że i trzy działki, gorszymi. Zdarza się oczywiście jeszcze gorzej, ale to już przypadki ekstremalne i wtedy najczęściej nie tylko ilość, ale i sama jakość oświetlenia powoduje, że nie ma co liczyc na udane zdjęcia.
moim zdaniem ładnie sobie poradził. kadry są dynamiczne, zmienne i dobrze "opowiadają". zna ograniczenia swojego sprzętu i stara się go dobrze wykorzystać. przejrzałem materiał z koncertu figofagot, jest bardzo dobry
@jausmas
Ty tak na poważnie?
@Zelber
zupełnie poważnie. przejrzałem też koncert Percivala. niczego mi tam nie brakuje. może gdyby jeszcze w tle leciała muzyka tego artysty. w dobrym reportażu wcale nie chodzi o jakość obrazka na wysokim iso
Owszem, chodzi o dobre momenty i kadry, ale zła jakość i niezbyt szczęśliwie dobrane parametry potrafią skutecznie popsuć odbiór.
@jaad75 dokładnie i nie przeczę, że sprzęt nie ma tu znaczenia. wręcz przeciwnie, w znaczący sposób poszerza możliwości. I tak jestem pod wrażeniem bo jak na leciwego Olka, jakość bardzo dobra. Nawet często lepsza niż to co oglądam w sieci z drogich profi korpusów. Po prostu facetowi chce się jakoś nad tym panować i daje radę. Fajnie :)
@jausmas
Crop 1:1 z D4 przy ISO 1600 wygląda lepiej niż zdjęcia z Olka z ISO 1000 reskalowane do 900px. Coś więcej trzeba dodawać?...
Taka jakość zdjęć jak z BFF jak dla mnie nadaje się tylko i wyłącznie do kosza, nijak nie wrzuciłbym tego do internety i nie podpisał swoim imieniem i nazwiskiem czy nawet nickiem.
@Zelber
to się nazywa choroba sprzętowa :)
wartość Twoich prac jest bardzo chwilowa jeśli opiera się jedynie lub głównie na technicznej jakości obrazka z aktualnie posiadanego aparatu. przyjdą kolejne modele więc lepiej niczego nie podpisuj i nigdzie nie wrzucaj ;)
goń zajączka
Zgadzam się z Jausmas.
@Zelber "Crop 1:1 z D4 przy ISO 1600 wygląda lepiej niż zdjęcia z Olka z ISO 1000 reskalowane do 900px."
W sensie, że np. od tego:
link
?
Nie popadajmy w skrajności.
Problemem omawianego fotografa jest też jak dla mnie ilość wrzucanych zdjęć i to, że najwyraźniej nie potrafi wybrać kilku dobrych i powstrzymać się przed wrzuceniem reszty. 20-25 DOBRYCH zdjęć jednego wykonawcy to naprawdę w zupełności wystarczy jako ilustracja do relacji z koncertu, a na swoją stronę powinien wybrać jeszcze mniej, IMHO.
Ok, możemy zaklinać rzeczywistość, ale należy powiedzieć sobie szczerze, że jakość zdjęć z linka powyżej jest raczej średnia. Jak dla mnie reklamą sprzętu być nie może. Od jakiegoś czasu patrzyłem coraz przychylniej na olympusa, ale po tych zdjęciach mi przeszło. Wiem, że "dobre" zdjęcie to nie tylko kwestia jakości szumów itp, a czasami nawet jest to najmniej istotne, ale w zdjęciach tego rodzaju jakość jednak by się przydała. Po prostu niedomagania sprzętu w tym wypadku psują zdjęcia. Zastrzegam, że jestem ostatni do stwierdzenia, że sprzęt jest najważniejszy, ale często ma znaczenie.
@Mattai, ale te zdjęcia to nie jest jakiś szczyt możliwości Olympusa (ani fotografa go używającego), zwłaszcza, że mówimy o E-5, który ma już blisko 5 lat, a jego matryca jeszcze więcej.
Też jestem zdania, że reportaż powinien zamknąć się w około 20 kadrach bo tak jest najwygodniej dla odbiorców. Często sam popełniam ten błąd.
@Mattai E5 to dosyć leciwy sprzęt
Z całym szacunkiem, panowie opowiadacie nie na temat, gdy chodzi o pana Otłowskiego. Jeśli miałbym się czegoś doczepić, to ewentualnie znalazłbym kilka kadrów, które ciąłbym inaczej. Można dyskutować co do założeń, że np jest wysoki klucz i dostajemy na skutek tego przepał na kanałach, ale nie chodzi o to że przepał, tylko, że gość sobie wymyślił toksyczny fioletowo niebieski zafarb jako wiodący. Stosuje wszystkie techniki, jakie w takich okolicznościach się używa np lampa błyskowa na drugą kurtynę z długim czasem pewnie z 1/10 sekundy. Tak mają wyglądać zdjęcia z koncertów: dynamiczne, trochę jak widzenie na haju zamazane, z plamami światła. Jak widać, gdy gość chce potrafi zrobić czyste zdjęcie, potrafi z pomysłem zamazać. Tylko się uczyć.
baron13, niestety znowu piszesz na temat, o którym nie masz zielonego pojęcia.
Jeśli chodzi o zdjęcia tego pana o których dyskusja to są one kompletną amatorszczyzną. Jakoś bardzo słaba, kadrowanie takie sobie. Coś tam widać, jest to oczywiście jakaś relacja, ale nadająca się jedynie do prywatnego archiwum lub pokazania znajomym. Żadna poważna kapela by raczej takiego fotografa nie wynajęła. Poza jakością brakuje też ciekawych ujęć, jakichś smaczków, nietypowych momentów sprytnie uchwyconych z ciekawej perspektywy. itp. Nuda :)
Ponieważ mam w tej materii trochę doświadczeń pozwolę sobie zapytać, a potraficie robić to lepiej? Bardzo nie lubię zdjęć imprezowych, bo wiem, że człowiek wyłazi ze skóry i zawsze wychodzi mniej więcej podobnie. Musi coś się zdarzyć, np da się wleźć do garderoby, stanąć za sceną, albo nawet wleźć na scenę aby cokolwiek wyszło innego niż normalnie. Tak do kadrów można się przyczepić, ale spróbujcie w takich warunkach idealnie kadrować. Pokażcie wasze lepsze prace pogadamy.
baron13, pokaż te swoje doświadczenia "w tej materii". :)
Stare i bardzo stare, bo strony nie aktualizowałem ze dwa lata, ale co mi tam:
link
@druid /jaad75 jeśli zdjecia tego pana sa kompletna amatorszczyzna to pokażcie swoje profesjonalne ( w podobnych sytuacjach ) Zabawni jesteście naprawdę.
PS. Nie twierdzę że to szczyt techniki - ale zdjęcia te sa bardzo dobrym przykładem że już od dawna ( dokładniej od kilku lat) nie ograniczna nas sprzęt - tylko umiejętności. Oczywiście mówię o normalnych życiowych sytuacjach a nie ISO 102k
focjusz, a gdzie ja piszę, że to kompletna amatorszczyzna? Piszę, że są zdjęcia dobre, ale ma też sporo zwyczajnie kiepskich, więc jego problemem jest raczej dobór tego, co pokazuje. Pokazuje zwyczajnie za dużo i część zdjęć takich, które faktycznie powinny znaleźć się w koszu, a nie na stronie. I tak, dobieranie czasów rzędu 1/60s na dynamicznym, dobrze oświetlonym koncercie, po to by nie wyjść wyżej z czułością jest ewidentnie przykładem na to, że sprzęt był tu ograniczeniem.
podlinkowany pan dostaje po głowie, najprawdopodobniej nie wiedząc- ale tak już jest, ze najbardziej zainteresowany dowiaduje się o sprawie na końcu (jeśli w ogóle...).
W tych zdjęciach -a nie fotografiach- dostrzegam kilka przebłysków ale reszta to mroczna strona Uralu lub zwykła "tragedia na wrzosowisku".
Kwestie tak oczywistą, jak brak umiejętności selekcji pomijam mimo, ze jest to jedna z ważniejszych rzeczy, której żadne warsztaty i szkoły nie nauczą.
Z cala pewnością ( fotografowania- zdjeciowania raczej) można uczyć się od człowieka, pytanie tylko- kim będzie uczeń- Baron13 powinien się uczyć od pana O (nie mam najmniejszych wątpliwości).
Jeśli mi wolno- będę bardzo szczęśliwy , gdy wspomniany kolega skończy z uprawianiem filozofii alternatywnej, bo na dłuższą metę tak żyć się nie da.
P.S. u siebie mam kilka zdjęć z wyprodukowanego w 2006 roku CCD - tam ISO800-1600, to był faktycznie szczyt możliwości i musiałem się mocno nakombinować, żeby coś wyszło w warunkach, które w tej chwili uznałbym za dobre, jeśli nie bardzo dobre. Niestety, warunki koncertowe w ostatnich latach się pogarszają, bo mimo tego, że światła są ciekawsze, lepiej przemyślane i efektowne nawet w małych klubach, to bardzo często oświetlenie realizowane jest na LED-ach, które nie dość, że dają monochromatyczne światło, to jeszcze dają go wyraźnie mniej, niż typowe światła sceniczne jeszcze kilka lat temu.
- zechce kolega przybliżyć teorie światła monochromatycznego?
Włącz sobie w lampie RGB np. tylko R, albo tylko G i spróbuj ustawić ustawić WB bliżej naturalnego. Jest bardzo trudno, bo prawie nic nie rejestruje się w innych kanałach - zupełnie inaczej wygląda kwestia filtrowania normalnej, pełnospektralnej lampy. Pół biedy jak do LED-ów dołożony jest halogenowy front, ale często te w zasadzie efektowe LED-y RGB robią za główne oświetlenie i wychodzą różne mało ciekawe efekty, niespodziewane przepały jednego kanału itd.
Nieprofesjonalnym Pentaxem K-50 też się da zrobić zdjęcia koncertowe ;-) :
link
"Da się" nawet komórką, przy odrobinie szczęścia, zwłaszcza jeśli mówimy o sieciowych miniaturkach, tyle, że nie o tym mowa...
@focjusz
Niestety koncertów nie robię, mam tylko coś takiego jeszcze z dawnych czasów z D7000:
link
link
link
Mogę teraz uniżanie prosić o możliwość krytyki fotograficznej amatorszczyzny? :D
@jaad75
Może trochę za bardzo popłynąłem(powiedzmy 1600, a nie 1000 z olka), jednak wygląda to tak:
link
1:1 z ISO 1600 + 70-200 VR II @200mm 2.8
@Zelber
jakoś nie widzę emocji w tych kadrach, a to przycięcie do kwadratu jak toporem po oczach. o tym że D7000 produkuje lepszy obrazek niż E5 wie prawie każdy ale co z tego
@Zelber
...to z Muńkiem to ewidentnie zima... Facet ma ręce aż czerwone od mrozu... ;)
@jaad75: Zawsze powtarzam , że z tego towarzystwa jesteś osobą "z pewnością fotografującą". Nie uważam, ze kiepsko i czy nieartystycznie. Nie ale...
Też potrafię przyjść i nacisnąć spust migawki, nawet mimo tego, że mam monochromatyczne oświetlenie sceny. Tak, oświetlenie led daje bardzo wąskie pasmo widmowe, nie da się t5ego skorygować żadnym WB, ponieważ jak jest R to poziom G jest kilkaset razy mniejszy a B nie ma w ogóle. Jest tragicznie, zwłaszcza gdy ktoś sobie wymyśli, że praktycznie będzie występował w egipskich ciemnościach Jeśli w takich oko0licznościach przyrody zrobię zdjęcie, to mogę się nim chwalić jako osiągnięciem sportowym:
link
Musiałem skonwertować do png, bo jpg zrobione tylko z czerwieni dlaczegoś się rozjechało. Do przemyślenia detalicznie czemu. Nie mam kolekcji zdjęć z imprez, bo nie uważam, aby to było coś chocby irytującego, jak wrony. To rąbanka Takie coś:
link
Miałem zarejestrować ileś gadających głów i to zrobiłem. Zadałem kiedyś Ci pytanie: z pewnością jest coś tragicznego w tym zdjęciu, możesz odpowiedzieć co? :-)
O zaprezentowanych tu zdjęciach można powiedzieć to, co powiedział kiedyś mi kolega pełniacy funkcję redaktora "no... wyraźne". Nie znam się na artyzmie ale na formalnej ocenie trochę tak. Zastosowane środki wyrazu sprowadzają się do prawidłowej ekspozycji i ewentualnie GO. Czy znajdziemy choćby próbę zaznaczania ruchu poprzez rozmycie? Może coś przeoczyłem, ale nie zauważyłem. Użycie lampy błyskowej dla zamrożenia rozmytego ruchu? Mototyp[ia? Mamy grzeczną fotografię. Nie bijcie mnie panowie, ale tak to wygląda, tak się fotografuje wesela, z tą różnicą, że kadr po przekątnej nie jest popularny. Zjechaliście faceta, który potrafi i tę grzeczną fotografię i jeszcze wiele więcej. A, że nie robicie takich zdjęć jak on to dlatego, że jest cholernie trudno zrobić zdjęcie zamazane, ale sensem.. Wiem bo próbowałem :
link
może i do d... ale na dowód, że jak nie wyszło to znaczy jak trzeba się narobić, aby miało to ręce i nogi. ustawcie sobie panowie migawkę na 1/5 sekundy aparat do wolnej ręki i niech z tego wyjdzie coś sensownego. Że ja nie potrafię? Zgadzam się, ale przynajmniej wiem, że powinienem :-) Po prostu ten gość jest przed nami o kilka technik do przodu :-)
@ jaad75- dzięki za objaśnienie.
Szacun
@ Baron13- popłynąłeś przyjacielu. Popłynąłeś w siną dal z tymi technikami.
Z całym szacunkiem- nie pogrążaj się jeszcze bardziej, kto przed kim i dlaczego.
Jak to mówi jeden z mistrzów- " nie dorabiaj teorii do osranych gaci".
@jaad75
Bardzo dobra galeryjka, tak to powinno wyglądać.
Dyskusja nie w temacie, ale jak ktoś nie potrafi odróżnić marnego technicznie gniotka od przynajmniej ładnego i poprawnego zdjęcia, to jak w ogóle można dyskutować o dynamice tonalnej czy minimalnym różnicami pomiędzy jakością matryc konkurencyjnych producentów :D
baron13, długa migawka i błysk na drugą (tudzież pierwszą, bo w cale nie ma obowiązku używać pierwszej) kurtynę, to żadna nowatorska technika, ale sens jej używania jest wtedy, kiedy albo aparat nie wyrabia, albo oświetlenie jest koszmarnie nieciekawe i jedyny sposób zrobienia "żeby coś się działo ze światłem", to zabawa w "mazy", albo (w szczególnych przypadkach) rozłożenie własnych fleszy. Pomijam już kwestie możliwości robienia zdjęć z lampą na większości poważniejszych koncertów i stosunek muzyków do błyskania, bo to kolejny długi temat. Zrobiłem takich zdjęć sporo, ale ani nie jest to coś, czym chciałbym się chwalić, ani coś, co dobrze wygląda w portfolio, jeśli jest zrobione na siłę. Tak, jak nie pokazuję zdjęć, które wprawdzie zespoły sobie wzięły, ale pochodzą z obskórnych piwnic, w których kompletnie nie było warunków do fotografowania i bronią się od biedy momentami, po konwersji do B&W. Po prostu, nie wrzucam już nigdzie zdjęć z których nie jestem choć trochę zadowolony - z tej stronki też kilka powinno wypaść, ale jakoś nie chce mi się za to zabrać.
A co do Twojego pytania o któryś już raz linkowane zdjęcie z konferencji/wykladu - jest drętwe i to zarówno jeśli chodzi o kadr i światlo, ale także obróbkę, jak i przede wszystkim sytuację i moment, który uchwyciłeś.
@druid, dziękuję. Muszę ją trochę zaktualizować, bo niektóre z tych zdjęć mają naprawdę dłuuugą brodę... :)
Z tym" robieniem zdjęć" chodziło mi o to że obecnie prawie każdym aparatem z matrycą APS-C lub większą można zająć się fotografią koncertową na profesjonalnym poziomie...
@jaad75: Do czego służy druga kurtyna, to mam napisane w instrukcji do Canona 300V. Łącznie z ilustracją. Do zaznaczania ruchu. Ja także zrobiłem mnóstwo zdjęć z tą techniką i nie chwalę się nimi, bo uznałem że nie potrafię :-) Nie ściemniam że to takie tam do niczego i w jakiś szczególnych warunkach. Nie potrafię, ponieważ widziałem wiele genialnych zdjęć zrobionych w ten sposób. Jest to jedna z wielu technik. Za moich młodych lat funkcjonowało jeszcze "świadome ziarno". Zaznaczanie długiej ekspozycji. Takie ciut poruszenie które ktoś jako pierwszy ponoć zrobił w zdjęciu Stalina. Wysoki klucz w zadymionych salkach koncertowych. No i jeszcze wiele innych chwytów jak multiekspozycja. Tak można opowiadać, że to wszystko be, że nie wypada, ale ja sobie mówię, ze są tacy co potrafią, i dobrze by było potrafić. Można oczywiście wmawiać sobie, że pan O przypadkiem ustawił długi czas naświetlania i przypadkiem uruchomił lampę z niedopałem, ale chyba jednak jest tak, że kilku fotografów nie posiadających pewnych umiejętności zwyczajnie próbuje poprawić sobie humor spotkawszy kogoś, kto je ma. To jest taka stara śpiewka mistrza do ucznia "najpierw musisz się nauczyć jak ja". I było by, tylko gość potrafi zrobić i śliczne ślubne, wyraźne zdjęcia i jakoś sensownie rozmyte. Zabieracie się za ocenę kogoś kto potrafi znacznie więcej niż my. A, zarzut jest jak zwykle: dlaczego nie fotografujesz jak my? Co do oceny mojego zdjęcia, to wybacz, ale powiedziałeś tyle "a mnie się nie podoba". Powiem Ci szczerze, mi też nie za bardzo. Dlatego z kilkudziesięciu główek i pewnie tysiąca zdjęć ostało się dwa. Tak nie mam pomysłu i doprawdy konia z rzędem temu kto znajdzie patent na gadające głowy :-) Mi się Twoje zdjęcia podobają :-)
@baron13, ja nie mówię, że gość przypadkiem ustawił długi czas w przypadku zdjęć slow-sync, mówię, że ratował się zbyt długim czasem w zdjęciach, w których jego użycie było błędem i wynikało z niedomagań sprzętu na wyższej czułości, których się najwyraźniej obawiał:
link
Pomijam już kadr itd.
Uważam, że takie zdjęcie powinno trafić do kosza i jeśli fotograf tego nie widzi i umieszcza je na stronie, to Twoje "mistrzowanie" mu wygląda tym bardziej śmiesznie.
Kilka tych zdjęć slow-sync, którymi się tak podniecasz jest ok, większość jest do kosza - ktoś kto tego nie rozróżnia, zwłaszcza robiąc zdjęcia wiele lat, najwyraźniej robi te dobre kadry (niewątpliwie kilka ich ma) z przypadku.
Co do Twojego zdjęcia, powiedziałem Ci dlaczego mi się nie podoba - nieciekawe światło, słaby, statyczny kadr, mało emocjonujący moment. Naprawdę, to, że zdjęcie jest w miarę poprawnie naświetlone, to jeszcze nie powód do chwalenia się nim, czy dawania go za przykład czegokolwiek.
P.S. Dziękuję Ci za uznanie dla moich pstryków, ale w świetle tego co piszesz i jakie rzeczy Ci się podobają obawiam się, że Twoja poprzeczka jest ustawiona zbyt nisko, by to uznanie mogło łechtać moje ego. Widzę jak daleko jestem od zdjęć, które uznaję za naprawdę dobre i wiem gdzie przede wszystkim mam braki - z całą pewnością nie są to "mistrzowskie techniki" używane przez kolegę Wojciecha O.
@jaad75 Gratuluje fotek z koncertu. No i co? Jednak można zrobić ładne fotki. Na Twoim przykładzie widać fatalną jakość komentowanych przeze mnie wcześniej zdjęć pana O. I niedomagania sprzętu także.
@ szanowny Panie Baron13- prosiłem oszczędzić nam tego wodolejstwa.
Na marginesie- błysk na 2 kurtynę służy do logicznego przedstawienia ruchu - to pierwsze zastosowanie ale przede wszystkim pozwala na wpuszczenie światła zastanego w normalnej sytuacji.
Innymi słowy- odpal lampę na1-sza oraz 2-ga kurtynę w normalnych warunkach oświetleniowych (w dzień), gdy np. będziesz ustawiony pod światło- powiedzmy z czasem powyżej 1/160-200s i zobacz co się stanie.
(już mowie- wrony przestana być straszydłami;) )
Pozostaje jeszcze pomiar światła, iso itd ale jeśli ktoś i z tym ma problem a ustawicznie pisze eseje... to szkoda czasu na zawodnika.
@jaad75
fajne te koncertowe
@jaad75: Jeśli mamy się odwoływać do konkretów, to przejrzałem galerię człowieka i na moją lustrację robi serie jednolite stylistycznie. Najpewniej nie lądują tam zdjęcia przypadkowe. Potrafi robić klasyczne zdjęcia, ale ma inny styl niż Ty. Gwałtownie nie zgadzasz się z pewnymi cechami tego stylu. Ot i tyle.
link
Kolejny raz to linkuję. Ja bym też źle ocenił takie zdjęcie. Tak nie znam się. :-)
Tichy?
-Nie. To dobrze.
link :p
link -to nie prototyp
link
link
@dcs: tak my tu wiemy najlepiej co to jest to sztuka i k...a kultura!
Baron jak zwykle w laniu wody jest nie do pobicia. Szkoda, że jak po tym laniu wody jak pokaże swoje zdjęcia to nie wiadomo czy śmiać się czy płakać. Lepsze zdjęcia ludzie na Instagram wrzucają z komórek.
oj tam ;) robi takie zdjęcia jakie lubi
wygrzebałem dzisiaj jakieś fotki na wyższym iso (kadr i kompozycja przypadkowe więc proszę się nie czepiać) z mojej plastikowej zabaweczki apsc z celofanem od sony ;)
iso3200 link
iso6400 link
tragedii chyba jeszcze nie ma ;) choć Pentax to nie jest
@jausmas: jakby te zdjęcia wisiały gdzieś czy na portalu, czy na wystawie, nikt by nie zwrócił uwagi na iso . Nawet ludzie z portalu Optyczne :-)
-swietny ten dokument o panu Tichym.
Dzieks
No więc właśnie, żeby robić tak dobre zdjęcia z matrycy, która ma tylko 50 punktów na dxomark, to jednak nie każdy by potrafił.
@maksiczek dlaczego 50?
56
56? A57?
link
druid
"@jaad75
Bardzo dobra galeryjka, tak to powinno wyglądać"
ja Cię kurka wodna proszę... bez wazeliny, zdjęcia są standardowe, co nie znaczy, że im czegokolwiek brakuje, niemniej wypowiadasz się drugi raz... może coś więcej, nie masz odwagi na rzetelną recenzję? Zgubiłeś jajeczka? :)
jaad nie obrażaj się czasami, zdjęcia fajne choć nie wybitne bo i trudno o wiele wybitnych w takiej formie, choć sam opis podejścia do zdjęć tego typu trafiony, chodzi mi raczej o komiczne podejście kolegi z lasu
baron13
"Z całym szacunkiem, panowie opowiadacie nie na temat, gdy chodzi o pana Otłowskiego. Jeśli miałbym się czegoś doczepić, to ewentualnie znalazłbym kilka kadrów, które ciąłbym inaczej"
zawsze z szacunkiem i zawsze jest ale o ile nie są Twoje... ble ble ble, mnóstwo słów na to co można powiedzieć w dwóch zdaniach i większość nie na temat.
@r_a_v_e_n
a co Ty tak o wazelinie i jajeczkach się dop_indalasz? smaki Ci się zmieniają, że tak się ślinisz jak ktoś napisze kilka słów uznania pod czyimś adresem? leczenie deficytów kąśliwymi troladami to kiepski pomysł
Ludzie kochani, co wy tu tak na siebie ujadacie?
W ramach relaksu każdemu proponuję zrobić zdjęcia "gołej babie" ;)
Betelgeuse
"Ludzie kochani, co wy tu tak na siebie ujadacie?
W ramach relaksu każdemu proponuję zrobić zdjęcia "gołej babie" ;)"
albo "gołemu chłopu" cobyśmy nie byli wybiórczy :)
ps. jausmas mażesz się jak mała księżniczka...
jeśli jednak poważnie uważasz moje wpisy za niewłaściwe, odpowiedz sobie na pytanie ile masz albumów czy samych fotografii nie pochodzących z twojej ręki i nie myśle tu o sieci, jak często je kupujesz, ile z Twoich fotografii wisi u Ciebie na ścianach a ile nie Twoich, do ilu swoich często wracasz i w ogóle gdzie w tym świecie jesteś...?? jak bardzo obiektywnie potrafisz spojrzeć na każdy z tych obrazów i czy oglądając je masz w sobie odrobinę pokory czy zazdrości w stosunku do innego fotografa? :) wtedy pogadamy i uwierz mi tych pogawędek może być znacznie więcej...
ten portal tego nie pochwala bo to ponoć techniczne miejsce ale jak się pracuje z fotografią na co dzień to ma się odwagę napisać parę słów w ramach dyskusji... Ci których na to nie stać, a stać tylko na ogólniki, muszą mieć pewne braki anatomiczne :)
r_a_v_e_n, ja sie nie "obrażam", mnie się jeszcze nie udało zrobić jednego wybitnego zdjęcia, a co dopiero wybitnych serii. :) Tyle, że nie o problemy "techniczne" tu chodzi bo tego typu błędów raczej nie popełniam - mógłbym wręcz powiedzieć, że moje zdjęcia są czasami do bólu techniczne, ale brakuje w nich najczęściej tego polotu i świeżości spojrzenia, które bywa, że niektórzy mają nawet nie wiedząc co robią z aparatem. Brakuje mi naturalnego wstrzeliwania się w właściwy moment, brakuje mi skupienia na meritum tematu bez rozpraszania się pierdołami... Brakuje mi artyzmu po prostu i obawiam się, że tego poziomu nigdy nie przeskoczę... Chociaż nie wiem, czy "obawiam się" jest tu dobrym słowem, bo generalnie jestem z tym faktem pogodzony...:)
aad75
" ja sie nie "obrażam", mnie się jeszcze nie udało zrobić jednego wybitnego zdjęcia"
całe szczęście bo nie o to w końcu chodzi. Nie znam też nikogo kto ma w swoim portfolio same wybitne dzieła choć każdy z nas gdzieś tam do tego dąży
"Brakuje mi naturalnego wstrzeliwania się w właściwy moment, brakuje mi skupienia na meritum tematu bez rozpraszania się pierdołami..."
To niestety jest problem tego typu reportażu... połowa sukcesu jeśli jesteś na czymś czego nie specjalnie lubisz
"Brakuje mi artyzmu po prostu i obawiam się, że tego poziomu nigdy nie przeskoczę..."
co do artyzmu w tego typu fotografii to jest ciężki temat... ja mam coś co baron nazywa "moje"... robię po swojemu i tak jak uważam. Jest to pewien symbol początku, środka drogi która wg nas prowadzi do tego najwyższego etapu. Wszak tego nauczyć się nie da to można to zacząć czuć, z tym też się człowiek od razu nie rodzi. Dla mnie polem do popisu jest studio i fotografia czarno biała i tam gdzie dla innych zaczyna się nuda dla mnie zabawa (choć wiem, że to komercyjne tylko w przypadku fashion i reklam)
ps. ja tego typu fotografie wykonuje tylko w gronie przyjaciół, są oczywiście specyficzne i nie ma ich nigdy wiele
link
link
link
@r_a_v_e_n
"jeśli jednak poważnie uważasz moje wpisy za niewłaściwe, odpowiedz sobie na pytanie (...) gdzie w tym świecie jesteś...??"
ani to dobre miejsce czy klimat do kontemplacji, a Ty uparłeś się wjeżdżać na cudze gusta i ambicje. to Ty odpowiedz sobie na pytanie w jakim celu pod welonem głębszych wynurzeń szukasz konfrontacji.
cóż jausmas albo rozumiesz albo nie i nic jak widzę tego nie zmieni... troluj dalej a fotografią się już nie martw :)
Zgubiłeś jajeczka? Troluj (...) a fotografią się już nie martw.
Tak w skrócie wygląda dyskusja z Tobą bez ozdobników.
Nie traktuj tego jak pokarm, będę wdzięczny jeśli nie odpiszesz.
Szkoda, że dziś dopiero zobaczyłam dyskusję, a nie pięć lat wstecz. Zdjęcia masakrowanego Pana Wojtka znam od 8-9 lat, z Forum Okolice Bluesa.7 lat temu z kolei mnie zauroczył zamrożonymi zdjęciami grupy Tsigunz Fanfara Avantura
link
Czy zdjęcia 43-61 są Waszym zdaniem złe?!
Poza tym się zdziwicie, ale (o ile to nie zbieżność nazwisk!) jest (był?) fotografem agencyjnym
link