Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Aktualności

Phantom Glass - osłony na wyświetlacze aparatów

Phantom Glass - osłony na wyświetlacze aparatów
29 września
2015 14:58

W ofercie firmy Phantom Glass pojawiły się osłony na ekrany LCD, wykonane z hartowanego szkła, przeznaczone specjalnie dla aparatów cyfrowych.

Phantom Glass oferuje osłony na ekrany smartfonów, tabletów, a ostatnio także i aparatów cyfrowych. Za nieco ponad 30 dolarów można zamówić wykonaną z hartowanego szkła (Corning Gorilla Glass) osłonę do następujących modeli aparatów:

  • Canon 6D
  • Canon 5D Mark III
  • Canon 5Ds / 5Ds R
  • Canon 650D
  • Canon 7D Mark II
  • Canon 70D
  • Canon 750D
  • Canon 700D
  • Canon 760D
  • Leica X-Vario
  • Nikon D3100 / D3300
  • Nikon D5300 / D5500
  • Nikon D600 / D610
  • Nikon D750
  • Nikon D800 / D810
  • Nikon D7100 / D7200
  • Nikon Df
  • Sony NEX 5N / 5C
  • Sony RX 100 II
  • Sony RX 100 III
  • Sony A7 II / A7R II

Zamówienia można składać na stronie producenta.

Have you heard? #PhantomGlass is now available for digital cameras! Keep your camera screen safe from scratches and cracks. Available on our webstore or at Henry's Camera #photography

Posted by Phantom Glass on 26 września 2015


Komentarze czytelników (18)
  1. szuu
    szuu 29 września 2015, 15:09

    tak, lustrzankę często nosi się w kieszeni, gdzie może się porysować od kluczy, no i od czasu do czasu spada na ziemię, więc jej najważniejszy element, jakim jest ekranik, powinien być porządnie chroniony!

    czy taki był tok myślenia osoby, która uznała, że ten wielkopomny nius zasługuje na publikację?

  2. SQ3OPH
    SQ3OPH 29 września 2015, 15:16

    @szuu sprzedajesz sprzęt i pojawia się problem. Nic tak nie denerwuje potencjalnego klienta, jak rysy na ekranie. Przerabiałem już to dziesiątki razy, niekoniecznie ze sprzętem foto ;)

  3. espresso
    espresso 29 września 2015, 15:32

    Piękny aparat na zdjęciu pod newsem. Wygląda mi na Certo Sixa.

  4. busz
    busz 29 września 2015, 16:28

    35$ za coś takiego to przegięcie... ja tam zamówiłem jakieś plastiki nazywane w chinach "szkłem hartowanym" za 11zł, przed rysami chronią, a piękne być nie muszą. :)

  5. 29 września 2015, 16:33

    Rozmowa jak w temacie o szybkach Nikona. Zdezelowany D4 idzie za 12 kilozyla, wypieszczony za 14. Jak kogoś stać na stratę tych 2 tyś zł, to dbać nie musi, i w sumie tyle.

  6. 29 września 2015, 16:43

    @ SQ3OPH

    Aparat kupuje się po to żeby robić nim zdjęcia a nie szukać klienta.

  7. 29 września 2015, 16:47

    @Borat, aparat sprzedaje się, żeby kupić lepszy i się rozwojać.

  8. SQ3OPH
    SQ3OPH 29 września 2015, 16:51

    @Sawydz, widzę, że mnie wyprzedziłeś z odpowiedzią ;)

  9. Matt
    Matt 29 września 2015, 17:18

    Raz spadł mi aparat ze statywu przy odpinaniu od głowicy ( moje niedopatrzenie ) i uderzył wyświetlaczem w kamień, zrobiła się pajęczynka i tyle było z wyświetlacza. Nauczony doświadczeniem w nowym aparacie wzmocniłem wyświetlacz chińską szybką i prawie 3 lata od rozwalenia wyświetlacza, w niemalże tym samym miejscu co wtedy ponownie niefortunnie odpiąłem aparat od głowicy. Tym razem wyświetlacz przeżył, porysowało się tylko chińskie szkiełko.

  10. zentaurus
    zentaurus 29 września 2015, 18:37

    Ja już zaliczyłem ze dwie stłuczone szybki na wyświetlaczu. Mała rzecz a cieszy. Nie przeszkadza a jest dodatkowa ochrona.

  11. ewg
    ewg 30 września 2015, 10:21

    Nie mam nic przeciwko temu, aby pierwszy właściciel aparatu zabezpieczył go pancerzem, na obiektyw prócz filtra zakładał worek i nigdy nie odpinał go od korpusu (żeby nie naleciało paprochów), no i w ogóle nie wyjmował go z szuflady - byle tylko dało się to cholerstwo po tanim odkupieniu zdemontować bez szkód i wtórne szkiełko z ekranika, bezpiecznie odkleić!

    Kupujcie pancerze i szkiełka Pierwszaki! Zabezpieczajcie co tylko się da i proszę się obchodzić ostrożnie z moim przyszłym sprzętem! =)

  12. zentaurus
    zentaurus 30 września 2015, 10:48

    ewg@
    Naklejone szkiełko ochronne możemy zdjąć w parę sekund podważając lekko paznokciem, o wiele trudniej jest natomiast wymienić pęknięty wyświetlacz w serwisie. Oczywiście przymusu stosowania nie ma.

  13. Wacław Świntuch
    Wacław Świntuch 30 września 2015, 10:49

    Za 12 zł można kupić, ale za 120? W aparatach z obrotowym wyświetlaczem przy uderzeniu po prostu odpadnie, więc szybka niewiele pomoże. A przy sprzedaży ważniejsza jest ilość wykonanych zdjęć, niż ryski na wyświetlaczu.

  14. ewg
    ewg 30 września 2015, 11:02

    "przy sprzedaży ważniejsza jest ilość wykonanych zdjęć, niż ryski na wyświetlaczu"

    Otóż to!

  15. 30 września 2015, 11:42

    @Wacław Świntuch, @ewg, otóż nie!

    Od dłuższego czasu przyglądam się rynkowi wtórnemu na topowe body, i w tym segmencie jest wręcz przeciwnie. W prawdzie ja obserwuję D4, gdzie rozbieżności sięgają obecnie 2 tysięcy złotych, jednak w wypadku D3 sięgają one już nawet 4 tysięcy. Przebieg w takich korpusach nie ma znaczenia, nowa migawka jest względnie tania, i nawet zdezelowane body świeżo po wymianie kosztuje sporo mniej niż zadbane z wyjechaną pierwsza migawką. Na allegro nie ma tak, że "i tak się sprzeda", sprzeda się jeśli będzie konkurencyjne względem innych.

    W zasadzie to jest tak: każdy ocenia według samego siebie czy potrzebuje ochrony czy nie. Każdy wie najlepiej skąd przyszedł i dokąd zmierza. Niektórzy wierzą, że skoro dziś jest dobrze to już zawsze tak będzie i nie muszą martwić się niczym. Inni mają nieco cięższy plecak przykrych doświadczeń, i wolą podmuchać na zimne. Róbcie ze swoim sprzętem co chcecie, ale przede wszystkim róbcie zdjęcia. Lecz nie negujcie sensu zastosowania dodatkowej ochrony, tylko dlatego że sami jej nie potrzebujecie. W fotografii nic nie jest dla każdego i nic nie jest do wszystkiego.

  16. zentaurus
    zentaurus 30 września 2015, 11:46

    ewg@
    Jasne że ważniejsza jest ilość wykonanych zdjęć ale zapewne trudniej jest sprzedać aparat z porysowanym wyświetlaczem. Nie wiem po co prowadzisz tą absurdalną dyskusję, nie podoba ci się to nie naklejaj. Ja od paru lat stosuję szybki hartowane CGS. Praktycznie nie są widoczne na aparacie, nie rysują się a wyświetlacz nawet po paru latach wygląda jak nowy. Jeżeli jest coś dobrego i działa to dlaczego tego nie stosować? To nie np. filtr ochronny obiektywu który teoretycznie lub praktycznie może pogorszyć jakość zdjęć. Owszem, przy dużych urazach i upadkach może nie pomóc przetrwać aparatowi ale zwiększa w dużym stopniu możliwość "przeżycia" ekranika lcd. Wiele osób w ogóle nawet nie zauważyło że na ekranie lcd mam coś naklejone.

  17. sloma_p
    sloma_p 30 września 2015, 13:39

    Jakbym miał deja vu z art. o osłonce Nikona. Sawydz już wszystko wyjaśnił, ja tylko dodam, ze ryski ryskami, ale osłona wyświetlacza, ta wbudowana w korpus, też czasem pęka i jej wymiana tania nie jest...

    Jedyne, z czym sie zgodzę, to cena. Sprawdzony Larmor kosztuje z 60 zł, za dwie szybki. Jest trwały, cienki, nie pogarsza jakoś znacząco obrazu i jak będzie trzeba to łatwo go usunąć. Po przygodzie z D300, w którym kiedyś pękła mi szybka wyświetlacz i serwis kosztował prawie 5 stów, uważam, że lepiej wydać te 50 zł, niż potem 500. Jak kto woli.

  18. obrazwobraz
    obrazwobraz 1 października 2015, 15:14

    Czytam i z podziwu wyjść nie mogę. Czy naprawdę trzeba się kłócić i dogryzać sobie z powodu osłony na wyświetlacz? Ludzie, jaki wy macie problem?
    Jeśli komuś pasuje to niech sobie zakłada co chce na aparat, co komu do tego? To tak jak z samochodami. Jedni jeżdżą tak że nawet nie sprawdzają czy mają olej w silniku, drudzy czyszczą codziennie i odstawiają do garażu....
    Każda skrajność jest zła.
    Dla mnie aparat to narzędzie pracy, ale mimo to dbam o niego i jeśli mogę go jakoś dodatkowo zabespieczyć - w tym wypadku wyświetlacz, to to robię. Nie muszę na to wydać 100 zł, dlatego tym bardziej to robię. I co komu do tego?
    Nie od dziś wiadomo że sprzęt używany w dobrym stanie jest wart więcej niż sprzęt używany w złym stanie. Ale tu nie o to chodzi, bo jakość wyświetlacza nie jest najważniejsza w przypadku aparatu.
    To samo uderzenie w ekranik z osłoną daje nam większą szansę że ekran przetrwa niż w przypadku jej braku. Tylko tyle i aż tyle. Cała filozofia.

Napisz komentarz

Komentarz można dodać po zalogowaniu.


Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.