Pictar - grip do wygodnego fotografowania iPhone'em
W serwisie finansowania społecznościowego Kickstarter wystartowała kampania z projektem gripu Pictar, przeznaczonego do używania ze smartfonami firmy Apple.
Pictar pozwala nie tylko na wygodne trzymanie smartfona podczas fotografowania, ale wyposażony jest w funkcje, które docenią fotografowie. Do dyspozycji jest przycisk migawki, pierścień do cyfrowego zoomu (jest to też przycisk do przełączania się między tylną, a przednią kamerą), koło nastaw ekspozycji (z możliwością przypisania innych funkcji), a także uniwersalne programowalne koło nastaw. Nie zabrakło stopki do mocowania lampy błyskowej LED (lub mikrofonu) oraz gwintu statywowego.
![]() |
![]() |
![]() |
Grip komunikuje się z iPhone'em za pomocą dedykowanej aplikacji. Funkcje kontrolowane są falami dźwiękowymi o wysokiej częstotliwości, emitowanymi z Pictara. Pozwala to zaoszczędzić energię w baterii smartfona.
Urządzenie zaprojektowała firma Miggo. Pictar jest w tej chwili kompatybilny ze smartfonami iPhone w wersjach 4, 4s, 5, 5c, 5s, 6, 6s oraz SE. Akcesorium powinno trafić do sprzedaży w grudniu, w cenie wynoszącej ok. 90 dolarów.
![]() |
![]() |
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Jeszcze doczepic do tego uchwytu jakiś zoom i kompaktom mówimy do- wi-dze-nia:)
Kompletnie nie kumam jaki sens ma kupowanie takiego badziewia skoro jest to wielkości zwykłego kompaktu, który działa niezależnie nie zużywa akumulatora w telefonie i oferuje lepszą jakość zdjęć.
Też nie rozumiem. Ale tego będzie coraz więcej. Pojawią się dodatki zamieniające iPhona w okulary albo kamerę, kino domowe, łopatę, termos, pistolet, krzesło, kosiarkę, stół bilardowy...
Przemysł akcesoriów do Iphona jest od dawna wielki i przyniósł sporo ciekawostek. Jednak ten jest rzeczywiście mało sensowny. Z wielu wzglęów ( mi bateri )
Za to przy tej okazji nie rozumiem dlaczego nikt nie wpadł na to aby potraktować smartphona jako tylną ściankę do bezlusterkowaców. 4'' iphone lub lepiej android świetnie by się nadał jak rozszerzenie dając dotykowy ekran, GPS,NFC itp komunikacyjne pierdoły a aprata mógłby być dzieki temu mniejszy i skupiony tylko na jakości optyki i matrycy.
@focjusz
Wyświetlacz i tak już jest bo bez niego nie da się korzystać z aparatu a NFC i GPS nie zwiększają rozmiarów sprzętu wiec oszczędności na wymiarach nie będzie żadnej.
@focjusz
"Za to przy tej okazji nie rozumiem dlaczego nikt nie wpadł na to aby potraktować smartphona jako tylną ściankę do bezlusterkowaców."
Byłeś zahibernowany przez ostatnie kilka lat czy jak? Przecież te urządzenia powstały m.in. z myślą o doczepianiu do smartphonów, które pełnią tu funkcję tylnej ścianki, jak to nazwałeś:
link
link
Czyżby idea Ricoh-a odżyła? Parę lat temu produkował aparat modułowy.
Zastanawiam się gdzie są granice ludzkiej głupoty. Chyba jeszcze do nich daleko ,bo wciąż mnie coś zaskakuje..
W zapasie mam Nokię 1020, która robi przyzwoite zdjęcia, jeśli jest w miarę dobre światło, jest czas na ustawienie sceny i my mamy czas pomyśleć nad kadrem. Do niczego innego aparaty w smartfonach się nie nadają.
Jeszcze jeden plus, to taki, że można mieć to zawsze w kieszeni, ale jeśli dokupimy prezentowane tutaj gadżety, to jaki jest sens aby rzeźbić tym zdjęcia.
Głupi wszystko kupi, niestety stopień zidiocenia globalnego społeczeństwa nie omija także fotografujących i producentów sprzętu.
Najlepszym przykładem robienia jeleni z fotografujących, jest produkowanie aparatów tzw.kompaktowych z wymienną optyką, które wielkością niewiele się różnią od lustrzanek, mają fatalną ergonomię i nie posiadają żadnego wizjera.
Ale dobra, bo miało być o "Ajfonie" - nie ma tematu :)
@focjusz, @mate
"Za to przy tej okazji nie rozumiem dlaczego nikt nie wpadł na to aby potraktować smartphona jako tylną ściankę do bezlusterkowaców."
A iPhone doczepionego do Hasselblada widzieli?
link
Wiadomo, że jakość żenua (porównując do filmu) ale pomysł fikuśny :)
Z drugiej strony żeby płacić za takie coś $468 (1 793,28 zł link trzeba mieć mentalność rodem z USA (czyt. nasrane w głowie).
@Nickifor
"Najlepszym przykładem robienia jeleni z fotografujących, jest produkowanie aparatów tzw.kompaktowych z wymienną optyką, które wielkością niewiele się różnią od lustrzanek, mają fatalną ergonomię i nie posiadają żadnego wizjera"
Które bezlustra bez wizjera są gabarytami zbliżone do lustrzanek (Pentaksa K-01, o którym już dawno zapomniano możemy pominąć)?
Kiedyś ktoś odpali na kickstarterze innowacyjny projekt specjalnego smartfona pozbawionego aplikacji i funkcji telefonu, który może służyć wyłącznie do robienia zdjęć. Oprócz podstawowego aparatu do wykonywania selfie będzie posiadał dodatkowy duży obiektyw i matrycę do fotografowania innych rzeczy w otoczeniu. Podobno będzie wzorowany na starych aparatach sprzed lat, nazywanych kiedyś kompaktami... :)