Obiektyw z drukarki 3D
Przy pomocy drukarki 3D francuskiemu fotografowi udało się stworzyć obiektyw, którego możliwości, jak na tego typu konstrukcję, są całkiem imponujące.
Pomysłodawcą i twórcą nietypowego obiektywu jest Mathieu Stern, który prowadzi stronę mathieustern.com oraz kanał na YouTube. Francuski fotograf pochwalił się właśnie, że przy pomocy jednej z firm zajmujących się drukiem 3D udało mu się stworzyć jednosoczewkowy obiektyw o ogniskowej 135 mm i świetle f/1.8. Jako element optyczny wykorzystana została stara soczewka z 1890 r.
#Impression3d Essayez notre objectif photo imprimé en 3d, images incroyables! by @fabulous3Dprint & @Mathieustern https://t.co/XQth6KSX5K pic.twitter.com/8cDHdiwYKT
— Fabulous (@fabulous3Dprint) 24 listopada 2016
Efektem pracy fotografa jest obiektyw zamknięty w czarnej, plastikowej obudowie. Jego możliwości fotograficzne są całkiem imponujące, o czym można przekonać się oglądając poniższy film:
Dodatkowe informacje na temat projektu Mathieu Sterna (oraz przykładowe zdjęcia wykonane przy pomocy obiektywu) znajdziecie tutaj.
fot. główne: kaboompics, pixabay.com, CC0 Public Domain
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Dobre! :-)
Obiektyw 135/1,8 ma źrenicę wejściową 75mm, tymczasem dublet użyty przez autora ma 3-4 cm średnicy, więc obiektyw ma otwór względny f/3,3 ~ f/4,5....
Taa... tylko tego co najważniejsze- elementu optycznego nie dało się wziąć z drukarki. A obiektyw bez tego daje dość słabe efekty:)
Dokładnie! Słowo "obiektyw" rozumiem bardziej jako układ optyczny. A tutaj facet wydrukował obudowę obiektywu. Ale i tak pomysłowe :)
Goornik, może podali ekwiwalent do m43? 😂
Ale tubus w tytule (nawet w 3D) nie brzmiałby tak intrygująco...
A pojedyncze szkła chyba nadal najtaniej po prostu kupić?
link
a ja na zwykłej drukarce laserowej wydrukowałem sobie naklejkę na aparat.
zaraz wrzucę na jutuba pod tytułem "wydrukowałem aparat na drukarce!!!!!!"
Przy tym krzywym drukowanym gwintowaniu to ten 'obiektyw' za długo nie podziała...;) A i frajda z fizycznego użytkowania będzie raczej pojęciem względnym...
Nie wiem, czasem mam wrażenie że ludzie się łudzą że sami odkryją jakiś cud techniki za półdarmo, ominą zasady fizyki, że są mądrzejsi od rzeszy specjalistów przed nimi którzy na 'ten genialny' pomysł nie wpadli dlatego że są głupi i ograniczeni...
Kurde ale sensacja. Włóż rurę w rure, włóż soczewkie a będziesz pan miał pompkie na pełną dziure.
Spokojnie można to było zrobić z tektury.
Kiedy byłem uczniem budowałem lunety ze szkieł okularowych i ciasno zwiniętego i sklejonego kartonu. I naprawdę dokonywałem pierwszych obserwacji astronomicznych nimi!
Tylko wtedy mialem prawdziwą frajdę - nie miałem bowiem dostępu do porządnej lunety.
Tu - rozumiem - frajda innego rodzaju, związana z wykorzystaniem dukarki 3D.
Ale to jakby coś innego...
Cudze chwalicie, swego nie znacie.
Na portalu aukcyjnym już od dawna można kupić "trioplana" z drukarki 3D. Wydrukowany jest konkretnie tubus do obiektywu PENTACON AV 2,8/80.
Szukajcie a znajdziecie:
"TRIOPLAN , DIAPLAN 2,8/80 PENTACON AV Canon EF"
;)
news rodem z onetu
fotoamator2
25 listopada 2016, 16:53
Kiedy byłem uczniem budowałem lunety ze szkieł okularowych i ciasno zwiniętego i sklejonego kartonu.
Do takiego obiektywu nawet tej staranności nie trzeba, wystarczy przylepiec i pusta prosta tutka po papierze toaletowym. Wiem, bo budowałem podobne lunety.
Gościu was zadziwi, jak sobie wydrukuje zoom ze stabilizacją :)
Fotorezystor kadmowo-selenowy, potencjometr, amperomierz z magnetofonu szpulowego, wyskalowane dwie tarcze i samodzielnie skonstruowałem prymitywny światłomierz. W ograniczonym zakresie ale działało !!! Ale to były lata 80-te, a ja miałem lat -naście i cieszyłem się jak głupi ze wszystkiego co mnie otaczało dookoła :-)
P.S: Dzisiaj mam "FuFu", cztery jasne "stałki" i ciągle mi czegoś brakuje - chyba tego szczęścia z każdej drobnej rzeczy, jak kiedyś :-(
@ speracze: ale moje miały obiektywy o ogniskowej 1 m (minimalizacja aberracji) :-)
@speracze: tak, masz rację - to chciałem powiedzieć :-)
@ szperacze: jeszcze raz ja - najmocniej przepraszam za błąd w Twoim nicku!
Juzer,
A nie jest tak, bo radość z "mania" jest krótsza i płytsza niż ze "zrobienia/używania"?
PS
Jeździmy z synem tandemem - i każda wymieniona część/śrubka sprawia, że do frajdy z jazdy dochodzi ta dodatkowa - "inżynierska" - że się w nim coś udało samemu usprawnić.
Pewnie, że coraz więcej ludzi - ze wzrostem przychodów - kupuje rowery jak Lejki - bo drogie, eleganckie i "mają to coś", ale w lasach i na bezdrożach ich nie widujemy. Nawet przy słonecznej pogodzie.
Juzer - o to chodzi, majsterkowanie na podstawie własnego pomysłu daje ogromną radość. Ja kiedyś ze światłomierza Swierdłowsk oraz obiektywu od ruskiej lornetki teatralnej zbudowałem światłomierz punktowy! :) Opisałem to nawet w Foto Kurierze. Wczesne lata 90-te!
Panowie i panie, oto nasz mistrz, niestety nieżyjący objektywów i aparatów własnej link
Wyglada na to ze link szwankuje więc wbijamy sobie Miroslav Tichy. Wart poznać faceta w tej epoce przebijania się rozdzielczościami, szumami, darkami, białkami aberacją i temuż podobną wariacją.
TRI-X, to tylko forumowe aberracje - większość ludzi robi zdjęcia telefonem i ma z tego mnóstwo satysfakcji - bez napinki i potrzeby wiwisekcji sprzętu.
Kiedyś człowiek się cieszył jak dziecko z każdej drobnostki, małego żółto-zielonego filtra, czy ruskiego Swierdłowska. A Praktica czy Yashica (młodzież nawet nie wie co to za firma) to było coś..Ale wtedy nie było tego konsumpcjonizmu co teraz, nie powstawało 150 modeli w ciągu roku i ich wariacji mk I, mk II..Poza tym ludzie byli bardziej kreatywni, mieli mniej pieniędzy, ale więcej szarych komórek, nie tak ograniczeni jak dzisiejsze gimbusy. A swoją drogą jeśli można drukować w 3D plastikowe i metalowe części do samolotów pasażerskich i wojskowych, to dlaczego nie obiektywy. Przynajmniej ich części.W przyszłości jak zgubię dekiel to pyk, drukareczka i mam nowy:)..
Tytuł artykułu to taki trochę "clickbait".
26 listopada 2016, 11:10
'Panowie i panie, oto nasz mistrz, niestety nieżyjący objektywów i aparatów własnej link"
Ciekawy facet, piszą ze fotografował kobiety. Nieprawda, fotografował swe własne i cudze, nastroje, pożądania, imaginacje, to fotografia emocjonalna, fotografował to czego bezpośrednio nie widać, tak widzę.
Tylko patrzeć, jak zaczną w 3D drukować... ludzi. Albo przynajmniej OBUDOWY LUDZI.
BTW: jakość zdjęć z tego wydrukowanego obiektywu kiepściutka. Założę się, że gdyby Optyczni mogli go przetestować, to zabrakło by dolnej części skali do jego oceny.
soniak10 - obudowy ludzi czyli co, trumny?