Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Inne testy

Fujifilm X-T50 - test trybu filmowego

16 maja 2025
Amadeusz Andrzejewski Komentarze: 21
Komentarze czytelników (21)
  1. Bahrd
    Bahrd 16 maja 2025, 18:14

    Amadi: "W trybie 4K z wykorzystaniem całej szerokości matrycy stosowana jest z kolei jakaś forma pomijania linii lub grupowania pikseli, bo w obrazie pojawia się sporo aliasingu."

    Może dlatego, że to matryca X-Trans 5 HR?

  2. Amadi
    Amadi 16 maja 2025, 18:39

    Generalnie tak – powodem jest 40-megapikselowy i niezbyt szybki sensor.

  3. PDamian
    PDamian 16 maja 2025, 20:29

    Nawiązując do końcówki wczorajszych "Pogadanek o filmowaniu i sprzęcie filmującym #75"

    - "FX2: 33MP sensor of the Sony A7IV" link

    OJP!
    -Nic dziwnego, że nawet SAR zauważa, że link

  4. Maciox
    Maciox 16 maja 2025, 20:37

    Aparat jak aparat, ale teraz nawet niższa półka filmuje z próbkowaniem 4.2.2 10bit, a jak nie było tak nie ma kart graficznych PC obsługujących ten format. Albo hiper drogie NVIDIA, albo procesorowy Intela dekoder. Dla procesorów AMD pozostaje dekodowanie programowe. Nie rozumiem tego, skoro to jest obecnie bardzo popularny format zapisu, a NVIDIA pozwala dekodować sprzętowo np 4.4.4 10bit czy nawet 12bit... Oczywiście piszę o h265.

  5. Amadi
    Amadi 17 maja 2025, 11:05

    Myślę, że może to kwestia braku przepływu informacji między producentami aparatów i osobami, które nimi filmują, a producentami kart graficznych. Zresztą w porównaniu do graczy, kopaczy kryptowalut, czy ludzi bawiących się AI, to podejrzewam, że jesteśmy zbyt małą niszą, żeby ich obchodzić.

  6. Bahrd
    Bahrd 17 maja 2025, 12:09

    Ale nisza jest chyba większa, jeśli uwzględni się videostreaming (czyli wszystkie te YT, Netfliksy, Disneye i inne VOD-y)?

  7. Amadi
    Amadi 17 maja 2025, 12:23

    Pytanie ile streamingu leci w H.265 4:2:2 / 10-bit. Obstawiam, że jest to ilość w granicach błędu statystycznego. Popularne formaty są akcelerowane – link

  8. Bahrd
    Bahrd 17 maja 2025, 13:03

    Ano tak. Jeśli więc to wygląda podobnie na Makówkach i na telefonach, to po co się wysilać - skoro i tak prawie nikt tego nie będzie miał sposobności zobaczyć?

  9. Amadi
    Amadi 17 maja 2025, 13:16

    Kodeki typu H.265 4:2:2 / 10-bit nie są po to, żeby w nich filmy renderować i potem wyświetlać. Są po to, żeby filmowiec miał zapas informacji i mógł robić bardziej zaawansowaną korekcję koloru czy np. lokalnie korygować ekspozycję. Na tej samej zasadzie zdjęcia się robi w 14-bitowych RAW-ach, a wyświetla w 8-bitowych JPEG-ach.

  10. Bahrd
    Bahrd 17 maja 2025, 14:27

    A, rozumiem, czyli to taka jeszcze akceptowalna forma nie-RAW-ów.

  11. Amadi
    Amadi 17 maja 2025, 14:57

    Dokładnie. 10-bitowy kodek i profil logarytmiczny to najbliżej RAW-a jak się da bez faktycznego używania RAW-ów. I nadal pliki są mniejsze, nawet w porównaniu z mocno skompresowanymi RAW-ami.

  12. MarekZegarek
    MarekZegarek 17 maja 2025, 14:58

    Ciekawe co skłoniło redakcję do wykonania testu trybu filmowego korpusu, który raczej jest przeznaczony dla fotografów (test to w mojej ocenie potwierdza). Jego ekran LCD odchyla się tylko góra-dół, co jest duzżym ograniczeniem np. dla vlogerów.

    Chętnie zobaczę test trybu foto tego korpusu, który wydaje się być niezłą propozycją nie tylko dla wymagającycg fotoamatorów, ale jako drugiego korpusu dla profi.

  13. Amadi
    Amadi 17 maja 2025, 15:24

    Sprawa jest prosta – jak już coś trafia do redakcji, to robione są oba testy. Chyba że jest to aparat pozbawiony trybu filmowego albo kamera bez trybu foto.

  14. deel77
    deel77 17 maja 2025, 17:05

    @Bahrd
    Raczej jest zupełnie odwrotnie. Serwisy streamingowe, podobnie jak stacje telewizyjne czy platformy (satelitarne lub kablowe) raczej obniżają jakość, bo to oznacza przede wszystkim mniejsze zapotrzebowanie na przepustowość (w sieciach i transponderach satelitarnych). Te oszczędności pozwalają korzystać z tych usług na telefonach gdzie prędkość połączenia nie jest stała i stabilna, nawet gdy deklarowana jest duża. Wiele stacji TV to przepływności strumienia to tylko ok 4Mbity - dla porównania strumień 8K w Canonie R5 to nawet 2600Mbitów (4K - 960Mbitów). Tym usługodawcom wcale nie zależy na tym aby Twój odbiornik miał super możliwości. Dodatkowo mogą chcieć więcej kasy za podwyższenie jakości - proste.

  15. Maciox
    Maciox 17 maja 2025, 17:22

    @Amadi
    4.4.4 12bit jest popularny? Raczej stosuje się Rawy lub Apple prores itp.

  16. Bahrd
    Bahrd 17 maja 2025, 19:28

    Deel, ja to rozumiem, a nawet się zgadzam.

    Tym niemniej spójrzmy na tak: zejście z 4:4:4 12bit na 4:2:0 8bit to redukcja z 12*(4+4+4) = 144 bitów do 8 * 6 = 48 bitów, czyli marne 3x. A mówimy o kompresja na poziomie trzech rzędów wielkości (z gigabitów na megabity), więc ta istotna różnica osiągana jest innymi sposobami.

    Mnie to specjalnie nie robi jak raz różnicy - dopóki piłka w locie do kosza nie pojawia się i znika co chwilę - w zależności np. od tego jak bardzo jest podobna do tła przez które przelatuje (ale to na pewno nie z powodu obcięcia liczby bitów)! ;)

  17. Amadi
    Amadi 17 maja 2025, 19:36

    @Maciox - 4:4:4 / 12-bit praktycznie nie występuje. Przy nagrywaniu powyżej 4:2:2 / 10-bit raczej już się przechodzi na RAW-y. A w postprodukcji przy przenoszeniu projektu np. na efekty specjalne krążą nieskompresowane sekwencje TIFF-ów albo innych klatek.
    Z ciekawostek to Canon C300 Mark II miał tryb nagrywania Full HD 4:4:4 / 12-bit. W Mk III chyba z tego zrezygnowali, ale głowy sobie obciąć nie dam.

  18. Maciox
    Maciox 18 maja 2025, 10:34

    @Amadi
    No właśnie, a dekodowanie sprzętowe jest dla 4:4:4 12bit.

  19. Amadi
    Amadi 18 maja 2025, 12:22

    I tu wracamy do tego, o czym pisałem na początku, czyli ewidentnie szwankującej komunikacji między producentami sprzętu filmowego i filmowcami a producentami kart graficznych.

  20. Szabla
    Szabla 18 maja 2025, 13:40

    Jedni i drudzy uważają, że tamtych nie ma. ;)

  21. BlindClick
    BlindClick 20 maja 2025, 13:03

    Dobre, Szabla :)

Napisz komentarz

Komentarz można dodać po zalogowaniu.


Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.


Następny rozdział