W porównaniu zeszłym rokiem do października spadek o 50% kompaktów, o 20 lustrzanek i o 10 bezluster.
Bezlustra mają 25% rynku aparatów z wymienną...
Wszystko ~.

... i ilość kompaktów jest już bliska ilości aparatów z wymienną [9,692,077 vs
9,074,883]

Raport jak raport, ale LOGO jest dobrane idealnie. Idealnie.

Bo to na bank polak projektował :P

ta pomarańczowa kropka jest za mało centralnie

niech nadal podnoszą ceny, najpierw sprzedaż utrzymywały stare dostawy/ceny, teraz każdy czeka na promocje (choć te nasze to raczej namiastka prawdziwych). Głosy dot. relacji złotówki do obcej waluty to jedno ale gdzie indziej ceny też rosną (nie mówię o wyprzedażach) i wprawdzie niektórym się wydaje że 1tyś czy 2tyś usd to jest OK jak się potrzebuje ale tam także przeciętny nabywca umie liczyć i ma telefon/smartfon lub jakiś aparat. W normalnym układzie to duży obrót generuje stabilne zyski a nie jego obniżanie i windowanie cen – to raczej polityka krótkich nóżek, ale może się nie znam (co nie jest wykluczone)…

Sprzedaż kompaktów spadła już do tak niskiego poziomu że naprawdę nie wiem po co oni robią coraz to nowe modele ( które będą sprzedawaył się jeszcze gorzej - to pewne)
Trend zapewne nie dotyczy najdroższych zaawansowanych kompaktów - ale ile tego jest to na razie się nie dowiemy - pozatym że jest ich dużo mniej niż bezluster.

Anyone 5 grudnia 2016, 17:48...... obniżanie i windowanie cen – to raczej polityka krótkich nóżek, ale może się nie znam (co nie jest wykluczone)…


Raczej sie nie znasz. Juz zadne obnizki nie powstrzymaja spadkow bo na rynku jest zatrzesienie apareatow ktorych nik nie chce (bo se cyknie fotke telefonem) a aparatow ktore rynek by wchlonol niestety na rynku nie ma np takie np 1" RX100 ale z GPSem (bo przeciez najczesciej uzywany turystycznie) dotykowym ekranem wejsciem na mikrofon albo choc jakis bluetuth na mikrofon - bo aparat rejestruje swietna jakosc obrazu ale PORAZKA dzwiekowa (szczegolnie ze po gwarancji padaja zawiesia mikrofonow i wlasciwie aparat do kosza bo rejestruje wiecej dziwekuow silnikow stabilizacji i AF niz dzwiekow z otoczenia) ORAZ CO NIEZBEDNE spojna ciagla komunikacje aparat telefon.
Bez takiej komunikacji mlodsze pokolenie apartu nie kupi a starsze ma juz jakistam aparat.

dokładnie jak w piosence pana M że " ..na jednego mieszkańca jeden szeryf przypadał "

Jakieś 6-7 lat temu był lustrzankowy boom i moda. Co drugi przedstawiciel klasy średniej w PL musiał mieć lustrzankę.Ten trend istniał też w skali światowej. Od tego czasu sporo się zmieniło, powstało trochę wynalazków jak bezlusterkowce które z mocnym marketingiem w postaci panów speców w hipermarketach przekonały kupujących do zmiany zdania. W między czasie aparaty w smartfonach stały się na tyle dobre, że dla wielu było to wystarczające. Moda się skończyła wiadomo, że w porównaniu do tamtego okresu będzie tylko gorzej.

Bezlusterkowce baardzo powoli zwiększają udział w rynku aparatów z wymienną optyką.

Poprzednie lata link
Sty-Paź lustrzanki / bezlustra:
2015: 8,20 mln / 2,73 [bezlustra 25%]
2016: 6,69 mln / 2,38 mln [bezlustra 26%]

Mieliśmy szaleństwo link na aparaty cyfrowe link które minęło.
Ilość dostaw kompaktów leci na łeb link
Aparaty z wymienną optyką i tak sa dostarczane w ilości większej niż kiedykolwiek przed rokiem ~2010. link

Tu link
i tu link

Sprzedaż spada też z powodu nasycenia rynku. No bo ile można kupować kolejne aparaty jak te nowe niewiele się od poprzedników różnią.

Przykładowo: 5Dmk4 poza kilkoma duperelami jakością obrazu nie różni od 5Dmk3. Sony A7II to w zasadzie ten sam aparat co jedynka z dodaną stabilizacją matrycy, reszta to dokładnie ten sam sprzęt. Nad aparatami z niższej półki Canona to można spuścić tylko zasłonę milczenia bo od 7 lat dostajemy to samo z nową plakietką.

Dzisiaj nawet pięcioletni aparat z dobrym szkłem ma praktycznie te same możliwości co najnowsze modele.

@PDamian: czyli tak naprawdę kurczenie się rynku foto jest spowodowane niemal wyłącznie dramatycznym spadkiem popytu na kompakty. Sprzedaż aparatów zmiennoobiektywowych została tym zjawiskiem dotknięta w stosunkowo niewielkim stopniu. Potwierdza się zatem fakt, że smartfony wypierają głównie kompakty. Niestety, producenci foto jakby próbowali zaklinać deszcz i zamiast iść w jakość sprzętu i jakość obrazka, próbują walczyć o klienta drugorzędnymi ficzerami: raz usuwają jakąś właściwość (np. odchylany ekran), aby w kolejnym, "nowym" modelu, do niego powrócić. Faktem jest, że do sytuacji sprzed eksplozji smartfonów rynek kompaktów już nie wróci, ale sytuacja z pewnością się ustabilizuje na pewnym poziomie i w dużej mierze od producentów foto zależy, jaki to będzie poziom i jaki udział ich kompaktów w rynku. Na razie jednak zachowują się, jak przysłowiowa żaba przed zaskrońcem: zaatakować nie ma czym, a zamiast uciekać, to próbują się nadymać, udając większych i groźniejszych, niż są w rzeczywistości.

Ps: a już symbolem głupoty producentów kompaktów jest pozbawianie ich gniazdka na zewnętrzną lampę błyskową. Jak zaglądam do szuflady, to takie gniazdko widzę nawet na mojej Smienie-Symbol. Ale nie wykluczam, że ta strategia, w powiązaniu z coraz bardziej bezsensownymi cenami "zaawansowanych kompaktów", jest świadomym zagraniem producentów, którzy najwidoczniej ocenili rynek kompaktów jako nieperspektywiczny i odpowiednią strategią cenową chcą zmusić potencjalnych nabywców do pominięcia "etapu kompaktów" i przejścia od razu na aparaty zmiennoobiektywowe. Niestety - na razie nie wszyscy klienci się połapali, o co producentom chodzi, i ku ogólnemu zdziwieniu gotowi są płacić za kompakty cenę, za którą mogliby mieć sensowne zestawy aparatów zmiennoobiektywowych, nie tylko klasy EL.

A ja uważam, że spadek to zasługa np takiego Posłańca. Ludzie czytają Optyczne, czytają komentarze... i nie kupują. Bo przecież samo badziewie. Tylko FuFu trzeba. No to zbierają, odkładają do skarbonek czy innych skarpet, pod materace. Aż się uzbiera kupka szmalcu. I wtedy... tak można wytłumaczyć te chwilowe wzrosty. A teraz czekam na jaką nagrodę. Może być... Sigma Art 😃😃😃

Smartfony, Smartfony, Smartfony to to dzięki nim za kilka lat nie będzie już większości systemów z wymienną optyką np m4/3 czy inne APS-C, tak... już widzę tych wielu ludzi pukających się w czoło na to co tu napisałem ale firmom po prostu nie będzie się to opłacało.
Matryce w smartfonach coraz lepsze wystarczające do zapotrzebowań zdecydowanej większości użytkowników.
Niech tylko dadzą mi smartfona z trzeba ogniskowymi pomiędzy 24-28, 50-58, czy 85-100mm i zostawiam tylko pełna klatkę i ...Smartfona.
Zbliżony trend zastosował już Apple który dał w iPhone 7Plus dwie z tych ogniskowych jeśli ten trend się utrzyma a wszystko na to wskazuje to bedzie ..fajnie ;)

@Soniak10,
" Faktem jest, że do sytuacji sprzed eksplozji smartfonów rynek kompaktów już nie wróci,.."

Masz na myśli najnowsze modele Samsunga i Apple'a - te, które wybuchają w samolotach?
Rynek smarfonów też już się nasycił, i to parę lat temu. Różnica jest taka, że jak ci spadnie na beton to trzeba kupić nowy - spada często, gdyż nie ma gripa i jest śliski.

@PDamian,
Wszystkie te statystyki są goo.. warte bez rzetelnej analizy przyczyn, oczywiście nie w wykonaniu @Borata, bo ten jak coś zanalizuje to można się .. Dotyczy to nie tylko urządzeń do obrazowania, ale wszelkich innych statystyk.
Weź np. wpływ katastrofalnego spadku ruchu turystycznego w Europie spowodowanego przez zalew migracyjny. Po co brać ze sobą na wycieczkę coś bardziej zaawansowanego? Żeby ryzykować, gdy na Flickrze są darmowe obrazki z każdego zakątka świata a selfie można zrobić sobie na Kanarach starym smarfonem?

Dla mnie te statystyki są całkiem optymistyczne i wcale nie jakieś rewolucyjne. Widać, że w latach 1980-2000 sprzedaż luster była stała, a kompaktów - szybko rosła. Za cyfry tendencja została zachowana, z tą różnicą, że w I dekadzie ludzie przesiadali się z analogów (więc chwilowo szybsze wzrosty i luster, i kompaktów), a w II dekadzie smartfony zastępują proste kompakty (ale to nadal jakieś tam aparaty foto).

Te statystyki pokazują produkcję i dostawy.
Niestety danych sprzedaży ze świata nie mamy [BCN z Japonii tylko]
Można założyć, że wielkość dostaw jest zależna od sprzedaży.

Producenci którzy do tej pory zarabiali na kompaktach mają jednak problem.

Jestem bardzo ciekawy udziału w rynku z wymienną optyką w przyszłym roku bezlusterkowców.
Wszyscy ich producenci maja już co najmniej drugą generację zaawansowanych modeli. Rynek w tym segmencie dopiero teraz (później po lustrzankach) mógł ulec nasyceniu. Biorąc pod uwagę, że większość zmienia aparat co najwyżej na co drugą generację naturalne by było jakby w bezlustrach sprzedaż trochę siadła -jak miało to miejsce w lustrzankach.
...Chyba że jednak zaczną zdobywać nowych (pierwszych) nabywców.

Patrząc na liczbę ofert na rynku wtórnym np. X-T1 zastanawiam się czy aby nabywcy zaawansowanych Fuji nie mają większego pędu do zmiany aparatów z modelu na model -podobnie do użytkowników iPhonów [w pierwszym świecie oczywiście]

I sprzedaż będzie cały czas malała - a dla czego?
A z większej świadomości użytkowników, czy do tego co robią muszą cały czas być na topie sprzętowym.
Przeglądam różne fora i niestety prawda jest taka, że 90% wstawianych tam fotografii to wielkie gówno.
Czy kupi się aparat FF, mało szumiący, obiektyw ostry jak brzytwa - to owe gówno będzie miało "magiczną" plastykę FF, mniej szumu, i będzie bardziej ostre - ale zawsze będzie śmierdziało.
Tak, tak, wiem bo ja tak miałem ( już nie mam :-) )

@Bojomir,
"Przeglądam różne fora i niestety prawda jest taka, że 90% wstawianych tam fotografii to wielkie .."

Piszesz jakbyś się wyleczył z fotografowania - w takim razie po co przeglądasz te fora? Dla mnie nawet 2% wartościowych zdjęć wystarczy.

@cedrys - przeglądam właśnie dla tych 2%
A czy się wyleczyłem z fotografowania? - lubię patrzeć na dobre fotografie, ale niestety nie umiem ich robić.
I nie chodzi tu o kwestie sprzętowe, czy praktykę - po prostu brakuje mi tego czegoś, a tym którzy to mają strasznie zazdroszczę.

Rozumiem, ja mam tak z muzyką ;)

,,...Chyba że jednak zaczną zdobywać nowych (pierwszych) nabywców. ''

Może tak być, bo bezlustra cały czas dojrzewają jako systemy i ludzie mogą czekać z zakupem aż np. pojawi się obiektyw jakiego potrzebują. No i rynek wtórny też na razie raczkuje, co niektórych może powstrzymywać.

Zdrzyło mi się ostanio zrobić fotkę z której jestem zadowolony. Tandetny landszaft:
link
Ale na nic lepszego mnie nie stać. Chciałem lanszafta dostałem. Wiadomo, że w sumi do d... bo moje, alejeśli chodzi o sprzęt, to można było czymkolwiek. Komórką analogiem, wszystko jedno. Obrazek z kategorii tych gdzie niczego nie zrobi "szczegółowość" ani wielka dynamika. akurat Canon 500d i Canon 10-18mm. Wiedziałęm, że taki sprzęt wystarczy, że cokolwiek się stanie jakieś super parametry mi nic nie pomogą. A, to nie prawda, że w matrycach postępu nie ma, nawet u Canona. Prawda jest taka, że postęp bywa rozmieniany na drobne, zwłaszcza chętnie drobniejsze piksele, bo firma ma jakiś taki pomysł, że jak się da mocniej upakowaną matrycę, to klient i tak sobie przeskaluje w dół i tak mu szumy zmaleją, ale może nie przeskalowywaćjak ma mnóstwo megapikseli. Pewnie tak kombinują.
Tymczasem fotografia zasadza się nie tyle na posiadaniu rewelacyjnego sprzętu, tylko na rewelacyjnym użyciu tego co się ma. Może szumieć, wykrzywiać,rozmywać, przebarwiać CA. Nie szkodzi, jak się złapie odpowiedni kadr, okaże się, że to wszystko, rozmycia, obwódki od CA mogą się znaleźć we właściwym miejscu i po właściwej obróbce człowiek sobie powie, że dostałem co chciałem.
Fotografia moim zdaniem będzie się rozwijała przez jeszcze wiele stuleci, zupełnie co innego może być z aparatem fotograficznym jako osobnym urządzeniem.

TS,
nawet jeśli tak jest, że ludzie czekają - z jakiegokolwiek powodu - na bezlustra, by się na nie przesiąść z DLSR, to wydaje mi się, że - z punktu widzenia całego rynku - nie oznacza to wzrostu dochodów, a jedynie zmianę ich źródeł.

Przecież zarówno Canon jak i (w większym nawet stopniu) Nikon - dotychczasowi liderzy segmentu ILC - muszą mieć racjonalne powody, że się w ten segment nie angażują.

Zaryzykuję stwierdzenie, że - zarówno Sony jak i Fuji - po mocnym wejściu na rynek - też już raczej odgrzewają kotlety, niż gotują się na nowe świniobicie.

@baron13

Brawo baronie, tym razem wyszło Ci całkiem znośne zdjęcie :D

Top Flickr Photos from 2016 link

PDamian,
Nie wiem na 100% kto wybierał te zdjęcia, ale sądząc po podstawowych błędach to głównie smartfoniarze.
Z tej kolekcji najbardziej podoba mi się zdjęcie Jerry'ego Friera Tropic Thunder II, ale on ma lepsze, np. to link
Ta kolekcja jest świetnym przykładem na to, że telefoniczna metoda selekcji o niczym nie świadczy, oprócz ignorancji telefoniarzy. Podobnie jest w konkursach i showach TV.
Moim idolem jest Roman Boed i jego grupa. Razem mają ok. 90 tys. zdjęć na tym portalu.
link
Ten też jest dobry, choć to kwestia gustu:
link
link

Baron i jego samokrytyka ; Racja racją ze czasem człek zakrzyknie " tegom chciał " ;
Ale jak potem określić na ile efekt końcowy jest zamierzeniem autora ? Ostatnio troszkę fotografuję srednim formatem częściej niż do tej pory i powiem jedno wizjer w tego typu aparacie ma znaczenie ;to czego nie widać w wizjerze APsc lub nawet FF zobaczymy w pryzmacie 6x 4,5 ; 6x7 ..każdy blik swiatła ; Oczywiście błędy i tak jakieś popełnimy ;
Ważne by zdjęcia były koszerne , moje Mojsze a twoje Twojsze ;