Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Aktualności

Jest raport CIPA za styczeń. Wzrosły dostawy, ale nie kompaktów

Jest raport CIPA za styczeń. Wzrosły dostawy, ale nie kompaktów
3 marca
2017 13:22

Badająca rynek rozwoju rynku aparatów i kamer japońska organizacja CIPA (Camera & Imaging Products Association) udostępniła nowy raport - dotyczący dostaw urządzeń w styczniu tego roku.

Z raportu wynika, że w porównaniu z tym samym okresem w roku ubiegłym - ogólna liczba dostawa aparatów (zarówno tych z wymiennymi obiektywami, jak i kompaktów) delikatnie spadła.

Gdy jednak spojrzy się na statystyki oddzielnie dla poszczególnych typów aparatów, to okaże się, że w przypadków urządzeń z wymienną optyką (lustrzanki, bezlusterkowce) liczba dostaw - w porównaniu do stycznia 2016 i 2015 - wzrosła. Gorzej miały się natomiast kompakty.

Nowy raport CIPA znajdziecie tutaj.

Przy okazji warto wspomnieć, że ostatnio podsumowanie rynku foto za 2016 rok zrobił serwis Lensvid (opierając się o dane CIPA). Z podsumowania wynika, że ubiegły rok - mimo końcówki odznaczającej się wzrostami - był w odwrocie - ze względu na 35 proc. spadek w dostawach aparatów i 12 proc. spadek dostaw obiektywów (w stosunku do poprzedniego roku).

Fot. fancycrave1, pixabay.com, CC0 Public Domain


Komentarze czytelników (38)
  1. PDamian
    PDamian 3 marca 2017, 13:27

    LensVid Exclusive: What Happened to the Photography Industry in 2016? link

    Okaże się, że Nikon słusznie dokonał aborcji na bliźniaczkach DL.

  2. PDamian
    PDamian 3 marca 2017, 13:28
  3. ad1216
    ad1216 3 marca 2017, 14:09

    PDamian: to były trojaczki 18-50mm, 24-85mm i 24-500mm.
    Tak wielu "ekspertów" krzyczy o rozwoju bezlusterkowców a ich sprzedaż stoi w miejscu od 4 lat i wynosi ciągle ok. 3 mln sztuk rocznie a sprzedaż lustrzanek choć spada to w zeszłym roku wynosiła 8,2 mln. sztuk

  4. PDamian
    PDamian 3 marca 2017, 14:21

    Słusznie.

    Zupełnie nie wiem dlaczego chodzi mi po głowie aborcja na bliźniakach. ;)

  5. focjusz
    focjusz 3 marca 2017, 14:28

    @ad Jak słusznie zauważyłeś sprzedaż DSLR spada - i to spada na gwałtownie. W ciagu 4 lat ponad 40% . Na tym tle stabilne 3mln z hakiem bezluster jest całkiem niezłym wynikiem i już w tej chwili oznacza że mają one prawie 30% rynku. A to już jest poziom którego nie można ignorować ( Nikonie )

  6. PDamian
    PDamian 3 marca 2017, 14:36

    focjusz: "sprzedaż DSLR spada - i to spada na gwałtownie. W ciagu 4 lat ponad 40%"

    -jest to spadek po dużym wzroście. Popatrz na prawy górny róg link
    "interchangeable" w "Cameras Manufactured Between 2010-2016"
    i na dane Cipa sprzed 2010.

  7. śwacław
    śwacław 3 marca 2017, 14:48

    Logo organizacji pojawi się dopiero po 23:00?

  8. PDamian
    PDamian 3 marca 2017, 14:52

    Tu są wykresy tego boomu na aparaty z wymienną optyką (na początku lustrzanki, a potem dołączyły bezlustra)
    link

    link
    link

    Źródła:
    link
    link

  9. ad1216
    ad1216 3 marca 2017, 14:54

    focjusz: w 2016 r. bezlusterkowce miały 13% rynku aparatów (a nie 40% jak optymistycznie podajesz) i też spadły z 3,2 do 3,1 mln w ciągu roku i ciągle bardzo daleko im do dslr

  10. PDamian
    PDamian 3 marca 2017, 15:00

    To jest dobry wykresik boomu cyfrowego link

  11. PDamian
    PDamian 3 marca 2017, 15:03

    z całym 2016. link

  12. cedrys
    cedrys 3 marca 2017, 16:44

    @PDamian
    Twoich komentarzy jest 7/11. Co Cię tak nakręca? Polskie znaczenie skrótowca organizacji? To może daj linka jak to jest po japońsku, może będzie śmiesznie.

  13. DonYoorando
    DonYoorando 3 marca 2017, 16:56

    .....ten wykres wygląda jak link stratovolcano... ale to dobrze, czasy wszędobylskich profi się powoli kończą.... teraz spece od wciskania gówna w specyfikacjach przenieśli się do mobiles...
    ...czekając na kolejne wiadomości o redukcjach zatrudnienia i inwestycji, warto obserwować integrację branży z nowym medium, IoT .... zamiast ciągle na siłę kazać drukować i karty ładować i własne standardy forsować, no ale kto bogatemu zabroni,...
    ...idzie nowe...bardzo dobrze..

  14. Soniak10
    Soniak10 3 marca 2017, 18:52

    Jak by nie patrzeć: DRAMAT! Ponad dziesięciokrotny spadek sprzedaży aparatów kompaktowych w ciągu 6 lat! Niech mi kto-chce mówi co-chce, ale nie uwierzę, ze to się nie skończy rezygnacją z branży przez kolejnego producenta. Na razie pierwszym w kolejce jest Nikon, który już daje wyraźne sygnały nadchodzącego zawału. Samymi lustrzankami się nie obroni, zwłaszcza jeżeli w Azji trafi się kolejne trzęsienie Ziemi. Chyba że przeniesie produkcję do Polski...

  15. mkol
    mkol 3 marca 2017, 19:07

    @ad1216 3 marca 2017, 14:09
    "Tak wielu "ekspertów" krzyczy o rozwoju bezlusterkowców a ich sprzedaż stoi w miejscu od 4 lat i wynosi ciągle ok. 3 mln sztuk rocznie [...]"

    Niestety jest to brutalna prawda o bezlusterkowcach. Miały być małe, fajne i tanie (bo łatwiejsze do poskładania w fabryce:) ). A życie zweryfikowało: wprawdzie są mniejsze niż DSLRy, ale tylko dopóki korzystamy z pleśniaków, tanie nie są i mają ograniczenia.
    Nie kwestionuję, że nie mają zalet: zazwyczaj "lepsze wideo", brak BF/FF, ale bezlustra to sprzęt bardziej dla hobbystów/amatorów/hipsterów (niepotrzebne skreślić) :)

    A co do spadku sprzedaży kompaktów, trzeba pamiętać, że znaczny udział w sprzedaży miały najprostsze (czyt. najtańsze) kompakciki, które z powodzeniem zostały zastąpione przez smartfony. Natomiast niewykluczone, że "zaawansowane" (tj. wyspecjalizowane) nadal mają się całkiem dobrze, przy czym sprzedaż tych zaawansowanych ginie w ogólnej masie.

  16. Szabla
    Szabla 3 marca 2017, 21:31

    Te 3 mln bezlusterkowców to będzie cały rynek aparatów z wymienną optyką za 5 lat :)

  17. kubsztal
    kubsztal 3 marca 2017, 21:47

    @śwacław
    Logo organizacji można podziwiać o każdej porze ;)
    link

  18. grzegorz_maj
    grzegorz_maj 3 marca 2017, 21:47

    @mkol

    "Brutalna prawda o bezlusterkowcach" jest taka, że ich sprzedaż nie spada, lustrzanki spadają. "Życie zweryfikowało", że udział w rynku bezlusterkowców zwiększa się.

    8 lat temu:
    iPhone "to sprzęt bardziej dla hobbystów/amatorów/hipsterów", pro używa Blackberry.

    Bezlusterkowce będą gonić, a lustrzanki?

    I tak to wszystko pierdzielnie kiedy ARy, VRy i inne Mixy się rozpowszechnią, bo przyjdzie czas na light field i obróbkę w 3ds Max, "bo Karyna ze ślubu to ma takie przestrzenne wszystko - jakby człowiek tam był"

  19. focjusz
    focjusz 3 marca 2017, 21:48

    Fajny wykres - można powiedzieć że cały rynek skurczył sie do poziomów sprzed 2004 ! a samych luster do 2006.
    Na miejscu marketingowowców CiN trzeba było by chyba popełnić sepuku. ...

  20. kris@79
    kris@79 3 marca 2017, 22:45

    wszystko sie kiedyś kończy
    nie każdy zrobi dobre zdjęcie nawet jak wyda 10k na sprzęt
    przekonało się o tym kilka miliardów ludzi na ziemi
    wiec po co wydawać na sprzęt foto skoro efekt taki sam a nawet lepszy uzyska telefonem .
    Problem to nie spadająca ilość sprzętu na rynku , ale "analfabetyzm wizualny" . Zamiast plastyki religia , itd - to sa problemy.

  21. Szabla
    Szabla 4 marca 2017, 00:35

    Nie uzyska się nawet podobnego.

  22. pm.m
    pm.m 4 marca 2017, 02:05

    A ja właśnie kupiłem skaner do negatywów i wyużywanego Nikona F80, pod którego pasują AF-Sy. Pewnie na wygląd za mało hipsterskie i dzieł sztuki nie produkuję, ale za to klisze mają swój charakter a zabawa przednia. Co będzie modne za kilka lat trudno przewidzieć, ale moda ma tendencje do powrotów. Jak obecna moda na następcę Polaroidów czyli Instaxy. A takie 3D miało być hitem w telewizorach i już praktycznie go nie ma. Obecnie się tworzy pierdyliony fotek i selfików, których nie ma kto oglądać. To niby kto ma oglądać te 4 wymiary ze ślubu? Jak nawet zwykłego 2D ze ślubów więcej niż raz się nie widzi ;-)
    Róbmy swoje, nie dajmy się zwariować. Smartfony wyparły kompakty, ale... najlepszy aparat to taki który... zależy kto co lubi.

  23. rsaw
    rsaw 4 marca 2017, 11:28

    Po przeczytaniu pierwszych komentarzy naszła mnie reflekacja dokładnie taka jak napisał Szabla - "Te 3 mln bezlusterkowców to będzie cały rynek aparatów z wymienną optyką za 5 lat :) "

    Te wszystkie wykresy są ważne dla przyszłych historyków, którzy jak złożą 15 czy 30 wykresów z różnych kompletnie dziedzin jak krzywe topienia lodu w Arktyce, suszy na Bliskim Wschodzie, ilości bomb zrzucanych corocznie przez USA na świecie, migracji z południa na północ, pieniędzy przeznaczanych na budowę murów granicznych czy ilości produkowanych matryc to nagle stanie się dla nich jasne, dlaczego były takie, a nie inne trendy na przestrzeni wybranych lat 2000-2030 w produkcji i sprzedaży sprzętu fotograficznego.

    Nb. ciąglę widzę tu zdziwienia, że drożeją aparaty i obiektywy.
    Zapewne wszyscy napotkali doniesienia o ciągłym zmniejszaniu się ułamka procentu ludzi posiadających 50% wszystkich zasobów na Ziemi - dane co roku prezentują mniejszą liczbę. Ale czy ktoś ze zdziwionych wzrostem cen sprzętu fotograficznego wziął te dane o na serio?
    A to przecież totalny monopol dla nielicznych, więc musi skutkować wzrostem cen dla reszty - wszystkiego!

    A co z wojnami o piasek (na Ziemi, choć Polski też już dotyka). Też zaczyna się o tym pisać. Przecież zaczyna brakować na Ziemi piasku zdatnego do zaspokajania megalomańskich zachcianek tych wspomnianych bogaczy, Wozi się go już zamiast ropy statkami. Czy ludzie, którzy na budowę domu muszą wydać więcej pieniędzy nie odłożą zakupu nowego aparatu na "kiedyś"?

    A co do mojego (i Szabli ;)) wróżenia z fusów (o świecie, nie o Polsce):

    - wracam do lat 90-tych. Rynek jest w miarę ustabilizowany. Chętni do robienia zdjęć kupują lustrzanki lub kompakty, naświetlone filmy niosą do labu do wywołania i zrobienia odbitek. Koszt jednostkowego zdjęcia w sensie pieniędzy i starań na jego powstanie jest niewielki, ale odczuwalny, a już przy droższym sprzęcie znaczący.

    - lata po 2000. Zaczyna rozwijać się rynek sprzętu cyfrowego. Dla każdego, kto wcześniej nie kupił lepszego aparatu (takiego z wymiennymi obiektywami) ze względu na stosunek jakość/cena dla pojedynczego zdjęcia, ten ostatni czynnki przestaje być barierą psychologiczną. Kupujemy.
    Te tańsze aparaty cyfrowe to już w ogóle bajka, jeśli chodzi o koszt zdjęcia. Kupujemy.
    Zaczyna rozwijać się rynek telefonów. Każdy kupuje.

    - lata po 2010. Telefony zostają wymieniane na przenośne komputery multimedialne, dla niepoznaki dalej nazywane telefonami. Każdy kupuje.
    W telefonach mamy aparat, co więcej, stale przy sobie. Jeśli mamy kompakt i nie jesteśmy szajbnięci, przestajemy go używać, nowych kompaktów nie kupujemy.
    Kupiony lepszy aparat (lustrzanka, a jakże) zazwyczaj po opadnięciu pierwszej gorączki pozakupowej leży, koszt jednostkowego zdjęcia rośnie, a zdjęcia i tak robimy aparatem najlepszym, czyli posiadanym przy sobie. Jednak te nowsze aparaty są dużo lepsze od tych pierwszych wersji i czujemy presję na zakup. Kupujemy, ale potem też leży i powoli przestajemy wymieniać na nowsze modele,
    Ci co wchodzą na rynek i nie mają jeszcze sprzętu, a smarfon jakby im nie wystarczał kupują, ale nie lustrzanki.

    - lata po 2020. Ci co wchodzą na rynek i nie mają jeszcze sprzętu, a smarfon jakby im nie wystarczał kupują, ale nie lustrzanki.

  24. grzegorz_maj
    grzegorz_maj 4 marca 2017, 18:30

    W weselszym tonie: jeśli te matryce organiczne wypalą, to będzie większa dynamika niż krzem + większe rozmiary sensorów, podobne do wyświetlaczy OLED. Może wróci wielki format :)

  25. Szabla
    Szabla 5 marca 2017, 11:04

    Wolałbym powrót do fotografowania aparatami.

  26. Lipen
    Lipen 5 marca 2017, 11:48

    No cóż kompakty wymierają, bezlustra też chociaż wielu ich broniło i zapowiadało świetlaną przyszłość. Nie ma jak dobre stare lustro, ze swoimi wadami i zaletami.Klasyka zawsze się sama obroni. Ale ludzie są podatni widać na marketing. Widać na wykresie, że sprzedaż w ciągu kilku lat spadła na łeb, na szyję. I jakieś wahania w tą czy tamtą stronę nie zmienią szybko tego trendu. Ale wymienna optyka trzyma się nieporównywalnie lepiej od kompaktów. 95% ludzi zadowoli się telefonami. Oni tak już mają i to im wystarczy na imieniny czy na plażę. Te 5% umiejących fotografować kupi lustro, czy coś w tym stylu. Takie czasy.

  27. Szabla
    Szabla 5 marca 2017, 13:53

    Najpierw wymrą lustrzanki. Aparaty bez lustra nie wymrą - smartfony nie mają lustra. :)

  28. Marek B
    Marek B 5 marca 2017, 14:17

    Nie ważne czym /się robi/ będzie robiło zdjęcia.
    Ważne żeby powstały wartościowe obrazy fotograficzne... :)))

  29. r2mdi
    r2mdi 5 marca 2017, 14:20

    Szabla
    "Te 3 mln bezlusterkowców to będzie cały rynek aparatów z wymienną optyką za 5 lat :)"
    Czyli patrząc na koncernowy charakter Sony za jakieś 2 - 3 lata Sony wycofa się z tego rynku. Samsung wypadł, Sony jeszcze walczy, ale za chwilę przestanie. Do upadłego będą za to walczyć te firmy, które mają z jednej strony sprzedaną już furę obiektywów, a z drugiej, dla których rynek foto jest być, albo nie być.

  30. Szabla
    Szabla 5 marca 2017, 14:28

    Masz poważny problem z kojarzeniem faktów :D

  31. rzepik
    rzepik 5 marca 2017, 16:47

    Wraca powoli normalność zaawansowane aparaty, czy to lustrzanki, czy bezlustra są dla profesjonalistów lub zaawansowanych entuzjastów. Pozostałym wystarczą smartfony lub ewentualnie kompakty. Po co kupować budżetową lustrzankę APS/C z kitowym szkłem i pstrykać jpg na auto, a potem publikować na fejsie i oglądać na smartfonie? Jakość zdjęć nie będzi odbiegać od smartfonu. jedyny plus, to zmienna ogniskowa.

  32. mkol
    mkol 5 marca 2017, 20:28

    @grzegorz_maj
    Być może udział bezlusterkowców się zwiększa. Dlatego czy mógłbyś podpowiedzieć czym, jakim bezlusterkowcem, mógłbym zastąpić w zbliżonej cenie Nikona D3400 (ok. 1800 zł body) i Sigmę 17-50 /2.8 (ok. 1500 zł). Czyli tak do max 3500 zł bezlustro APS-C + zoom ze światłem min. 2.8.

    Sprzęt do fotografowania zwierzaków, zajęć dogoterapii / hipoterapii, dzieciaków. Ważne żeby miał dobry AF nie wykładający się małokontrastowych, np. sierści. Ważne aby dało się pracować z wyższym ISO, jasnymi szkłami, bo błyskanie odpada. Wideo zbędne całkowicie.

  33. śwacław
    śwacław 6 marca 2017, 12:38

    @mkol
    "Ważne żeby miał dobry AF nie wykładający się małokontrastowych, np. sierści" - no to w tym momencie D3400 też odpada, przecież on rzadziej trafia tam gdzie trzeba niż mój stary kompakt za 300 zł.

  34. grzegorz_maj
    grzegorz_maj 6 marca 2017, 12:56

    @mkol
    A6000 + Sigma 30/1.4 - maly, AF hybrydowy - dokladniejszy, i punkty AF rozmieszczone w calym kadrze, 11 fps. Obiektyw ostry, jasny z mozliwoscia kontroli glebi ostrosci.

    Jesli nie pasuje ci ogniskowa 45mm to dalej mozesz uzywac D3400 + S 17-50.

  35. mkol
    mkol 7 marca 2017, 10:20

    Dzięki za sugestie, jednak zamiana zooma na stałkę nie wchodzi w grę.
    @śwacław, no ja nie mam takich doświadczeń. Nawet stareńki D80 (a to też AF MultiCam 1000) nie objawiał problemów, w szczególności takich jak bezlusterkowce "z tak szybkim AF jak lustrzanka" :)

  36. 7 marca 2017, 12:35

    @mkol
    Jaki bezlusterkowiec i z jakim obiektywem był dla Ciebie źródłem problemów z AF, większych niż D3400? Czy to może taki sam przypadek jak barona, który naczytał się w internetach że najgorsza lustrzanka ma lepszyAF od bezlusterkowców, a wizjer elektroniczny całkowicie uniemożliwia sfotografowanie wrony na drutach? ;)

    Bezlusterkowca z obiektywem o zakresie 17-50 i stałym świetle 2.8 nie kupisz w cenie 3500 zł, z tej przyczyny że póki co Sigma nie produkuje obiektywów do bezlusterkowców. Natomiast systemowe obiektywy o tych parametrach, niezależnie czy do bezlusterkowca czy do lustrzanki, kosztują dużo więcej.

  37. mkol
    mkol 9 marca 2017, 13:53

    @janek_wu
    Z tych co się przewinęły to A5100 (z 16-50 f/3.5-5.6), Olek EM-10 mk1 (14-42 EZ, 40-150, 45/1.8, Panas 20/1.7), przymiarka do E2s.
    Co do "baranowatości" to sobie wypraszam :)
    Po pierwsze dlatego, że obecnie też korzystam z bezlusterkowca.
    Po drugie, że nie kwestionuję idei bezlusterkowców i ich potencjału w przyszłości. Z naciskiem "w przyszłości". Bo jeszcze nie w teraźniejszości. rozumianej przez to co za określoną kasę można dostać. Tu, moim zdaniem (z wyłaczeniem video), dslr oferują więcej.

  38. 9 marca 2017, 22:22

    W przypadku D3400 test AF wypadł tragicznie, podobnie zresztą jak K-S2
    link
    natomiast 4 bezlusterkowce, również Olek E-M10, prześcignęły w tym zakresie obie lustrzanki
    link
    Osobiście nie zamieniłbym bezlusterkowca na D3400, chyba że bardzo by mi zależało na optyce sigmy i tamrona, a nie byłoby mnie stać na aparat lepszej klasy.

Napisz komentarz

Komentarz można dodać po zalogowaniu.


Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.