Sigma A 135 mm f/1.8 DG HSM - polska cena i dostępność
Pisaliśmy niedawno o cenie obiektywu Sigma A 135 mm f/1.8 DG HSM w jednym z amerykańskich sklepów. Teraz poznaliśmy datę dostępności i cenę tego modelu na polskim rynku.
Firma K-Consult poinformowała, że obiektyw Sigma A 135 mm f/1.8 DG HSM będzie dostępny na polskim rynku na przełomie kwietnia i maja. Sugerowana cena detaliczna za ten model ma wynosić 5990 zł.
Informacja prasowa
Oferta ponadprzeciętnych instrumentów optycznych z prestiżowej linii ART pokrywa zakres ogniskowych od 14 do 135mm. Na fali sukcesu dobrze znanych i cenionych modeli producent kontynuuje rozwój linii dedykowanej dla zawodowych fotografów, oczekujących niedostępnej dotychczas ostrości obrazu, jednocześnie zachowując rozsądną politykę cenową.
Nowy obiektyw SIGMA 135mm F1.8 DG HSM ART, doskonale sprawdzi się w fotografii portretowej oraz reporterskiej. Wysoka ostrość obrazu już od przysłony F1.8 pozwala na pracę, nawet w bardzo trudnych warunkach oświetleniowych. Obiektyw zaprojektowano z myślą o możliwości wykorzystania pełnego potencjału matryc o wysokich rozdzielczościach. Użytkownicy 50-milionowych sensorów, będą mogli stworzyć doskonały zestaw fotograficzny.
W najnowszym modelu zastosowano 9-listkową przysłonę kołową, gwarantującą przyjemne dla oka rozmycie nieostrych obszarów zdjęcia, nie tylko przy niskich wartościach przysłony.
Do budowy obiektywu wykorzystano 13 soczewek, ułożonych w 10 grupach. Za likwidacje aberracji barwnych odpowiadają soczewki wykonane ze specjalnych szkieł niskodyspersyjnych SLD oraz FLD.
Ostrość jest ustawiana przez ultradźwiękowy silnik HSM. Dzięki nowym algorytmom ustawianie ostrości odbywa się o 30% szybciej niż w poprzednich modelach. Napęd nie ma klasycznych połączeń mechanicznych, taka konstrukcja pozwala na ręczne doostrzanie bez konieczności przełączania w tryb MF. Mocowanie obiektywu wyposażono w dodatkowe uszczelnienia, podnosząc jego odporność na pracę w wilgotnym oraz zapylonym środowisku.
Obiektyw Sigma 135mm F1.8 DG HSM ART jest kompatybilny z konwerterem Sigma MC-11. Za jego pośrednictwem użytkownicy aparatów Sony (E) mają możliwość podpięcia do swoich aparatów obiektywu z mocowaniem Canon EF, zachowując pracę układu AF i przekazywania pozostałych informacji typu EXIF, itp.
Obiektyw współpracuje z urządzeniem personalizującym USB DOCK.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Kundel za 6000 zł? Skandal ;)
cytuje: zastosowano 9-cio listkową przysłonę kołową koniec cytatu.
O ile cena poszlaby w gore gdyby bylo 15 listkow?
A czy jest kwadratowa przyslona?
Cztery listki o odpowiednim kształcie i masz kwadrat ;)
Kwadratowe są w obiektywach powiększalnikowych ...
@Arek
Cześć.
Zanosi się w najbliższym czasie na test tego szkła?
Pozdrawiam
muzyk
Po co ci test?
Czekam na Sigmę C 135/2,8
w cenie 1499 PLN oczywiście. W zupełności mi wystarczy :)
Tak z ciekawości to jak jest z szybkością AF po podpięciu do Sony przez ten adapter MC-11 ?
W polskich warunkach zapewne należy podrapać się w głowę trzy razy nim człowiek kupi. Różnice pomiędzy tańszym Canonem na zdjęciach będą naprawdę trudne do wypatrzenia. Tym niemniej obawiam się, że o ile tramwaj mnie nie rozjedzie, to w końcy przepuszczę na to cudo kasę. I to pomimo tego, że posiadam 135 mm Samyanga. Sprawa jest taka, że lepsze światło plus zapewne lepsza rozdzielczość daje przewagę w kiepskich warunkach i jak się będzie jechać po bandzie to prawdopodobnie lepsza transmisja, prawdopodobnie lepsza rozdzielczość, plus na pewno pół przesłony, będzie widoczne na zdjęciu. O ile nie ukaże się coś lepsiejszego... No bo na horyzoncie jeszcze jest 6d m2...
zgred37 masz 70-200 , zaraz będzie kolejne . Za 1499 to se możesz kupić wizjer do Canona Mcoś :D
@focjusz
żenująco bo nie działa PDAF a jedynie CDAF...chyba że podepniesz inny obiektyw z mocowaniem canona który nie jest z nowej serii sigmy...wtedy śmiga elegancko w PDAF
jak użyjesz adaptera metabones to PDAF działa zawsze....tylko kosztuje dwa razy drożej ;)
Albo Mitakona 135/2.8 :)
Pod Canona sens żaden, pod Nikona większy bo przynajmniej w Polsce, w oficjalnej dystrybucji ciężko znaleźć 135/2 DC, pod Sony jeszcze większy, choć jest Zeiss to jednak droższy. Najbardziej to ucieszą się właściciele K-1...
Niestety nie mam 50-milionowego sensora (choć nigdy nie wiadomo, czy w moim D800 nie siedzi np. 50 milionowy sensor zrobiony dla Nikona; z drugiej strony ile jest tych 50 milionowych sensorów?) :(
@baron13 "lepsze światło plus zapewne lepsza rozdzielczość daje przewagę w kiepskich warunkach i jak się będzie jechać po bandzie to prawdopodobnie lepsza transmisja, prawdopodobnie lepsza rozdzielczość, plus na pewno pół przesłony,"
nowy poziom miernoty - w jednym zdaniu jest:
- lepsze swiatlo
- lepsza rozdzielczosc
- lepsza transmisja
- lepsza rodzieczosc (drugi raz)
- lepsze swiatlo (drugi raz).
- "na pewno pol przeslony" - na pewno nie
Jak nie masz materialu na wpis to nie pisz. Po co sie powtarzasz?
No i konia z rzedem temu kto zauwazy roznice na zdjeciu, chyba ze na jakims niewielkim wycinku.
@Pawroski
No i po co głupoty wypisujesz?
"pod Sony jeszcze większy, choć jest Zeiss to jednak droższy"
Po pierwsze nowy niewiele droższy, po drugie używany można dostać w cenie ok. $1000, a po trzecie (i najważniejsze), ta Sigma nie będzie z mocowaniem A.
"Najbardziej to ucieszą się właściciele K-1"
Taa, tylko patrz wyżej. Ta Sigma nie będzie dostępna z mocowaniem K.
@ kris@79
ale ja nie chcę wielkiego 70-200/2,8 :) chociaż ten od Tamrona to całkiem przyzwoity obiektyw gdy się zdjęcia poogląda.
zresztą o czym my tu gadamy - zoom stałce nie dorówna... no chyba że będzie to bardzo licha stałka i bardzo dobry zoom
baron13
"...na horyzoncie jeszcze jest 6d m2.."
Tak, to będzie rakieta, demon, petarda!
Modlę się z innymi żeby miał AF na poziomie amatorskiego APS-c lub nawet lepszy!
@baron13
Transmisja napewno lepsza nie bedzie - w Sigmie upchane jest znacznie wiecej szkła.
@focjusz Sony A7+MC-11+Sigma 35mm 1.4 ART w bardzo ciemnych scenach AF Sigmy działa gorzej od kita Sony problem wystepuje z wlaczonym wspomaganiem AF bo w innych warunkach oswietleniowych AF działa bez zarzutu !
35Art nie działa dobrze nawet na puszkach, na które była tworzona (C i N). Bez Sigma Docka i jakichś rytualnych tańców w trakcie kalibracji nawet nie podchodż do tematu.
@Betelgeuse i "Bez Sigma Docka i jakichś rytualnych tańców w trakcie kalibracji nawet nie podchodż do tematu."
- Wez nie pisz głupot.
- Z reguły AF jest jak najbardziej w porządku i NIC nie trzeba robić.
- Czasem po zmianie body, może być wymagana drobna korekta na mikro-regulacji
- USB-dock jest to PRECYZYJNEJ regulacji AF (4 odległości ostrzenia dla stalek), aktualizacji firmware obiektywu, itp.
Mam trzy Sigmy A i w żadnej nie ma problemu z AF. Nie widzę ani FF ani BF na powiększeniach 1:1. Nie ma żadnego tańczenia AF, ustawianie działa dobrze w złym świetle i przestaje działać mniej więcej w takich warunkach w jakich nie działa już np z Canonem 50mm f/1,4. Owszem są problemy z trafieniem tam gdzie by się chciało, generalnie z bardzo płytką GO jaką dają obiektywy Sigmy z bardzo małymi przesłonami. Pewności nie mam, domyślam się tylko, ale najwyraźniej jest tak, że mikroprocesor obiektywu powiadamia mikroprocesor aparatu jaki jest priorytet nastaw i w przypadku Sigm dopuszcza on maksymalne otwarcie obiektywu.
@Baron - myślełem, ze masz tylko 35A. Co tam jeszcze skitrałeś?
@Arek Dokładnie, za "nierasowca" 6000 zł...? Jeśli pracuje się na canonie, to nigdy w życiu nie dam takich pieniędzy. Mam z 5D MKIV obiektyw EF 135 mm f/2 L USM, który obecnie kosztuje 4100 zł i naprawdę na otwartej przysłonie jest żyletą. Fotografuję nim aktorów i jakością są zachwyceni. Ps. Dodam, że ten obiektyw (oryginalny canona) jest w miarę lekki i cichutki.
Betelgeuse
21 marca 2017, 12:55
35Art nie działa dobrze nawet na puszkach, na które była tworzona (C i N). Bez Sigma Docka i jakichś rytualnych tańców w trakcie kalibracji nawet nie podchodż do tematu.
-------------------------------------------------
dzieki rozwiazaniu u dockiem istnieje moziwosc bardzo dokladnego dostrojenia konkretnego egzemplarza obiektywu do konkretnej puszki. Taka koniecznosc nie wynika li tylko z ewentualnych wad obiektywu , ale przede wstystkiem z faktu , ze aparaty w miare uzywania rozstrajaja sie nieco. Co iles wyzwolen ( rzad paredziesiat tysiecy ) wymagaja rekalibracji. . Wiec albo mozesz o tym nie wiedziec i psioczyc na sigme , albo oddac do warsztatu w celu kalibracjiu , albo tez zrobic spokojniej i dokladniej samemu dzieki dockowi.
Sigma bardzo ulatwila dockem zycie fotografujacym.
Janek Kanonier
21 marca 2017, 15:39
@Arek Dokładnie, za "nierasowca" 6000 zł...? Jeśli pracuje się na canonie, to nigdy w życiu nie dam takich pieniędzy. Mam z 5D MKIV obiektyw EF 135 mm f/2 L USM, który obecnie kosztuje 4100 zł i naprawdę na otwartej przysłonie jest żyletą.
---------------------------------
fakt, rysuje piekenie ( szczegolnie piekne aktoreczki) , jedyny powod , dla ktorego ewentualnie zmienilbym na inny to stabilizacja dla 135mm i F#2 -. optycznie mogllby byc dokladnie Taki sam. Brak dermatologi na zdjeciach raczej ogladajacym nie przeszkadza.
Ale mysle , ze jesli pojawia sie pierwsze dobre zdjecia z s 135/1,8 , tak jak sie spodziekwamy w jakosci znanej z ART , to jednak nie jeden zamieni. Cena wkrotce pewnie spadnie nieco , bedzie stosunkowo tanim obiektywem w porownaniu do wspolczesnych markowych.
@sloma_p: Nie mam 35 A. Mam Samyanga. Sigmy mam 18-35, 50-100mm i 24 mm.
A widzisz, coś mi się pomieszało. TO ja mam pytanie - podpinałeś 50-100 pod 6D? Jest używalne z lekkim cropem?
@Pokoradlasztuki
Ale mysle , ze jesli pojawia sie pierwsze dobre zdjecia z s 135/1,8 , tak jak sie spodziekwamy w jakosci znanej z ART , to jednak nie jeden zamieni. Cena wkrotce pewnie spadnie nieco , bedzie stosunkowo tanim obiektywem w porownaniu do wspolczesnych markowych.
-------------------------
Tak samo jak i się wszyscy rzucili na 85 art... 135 to jednak nie to samo co popularne ogniskowe 35-50, które kosztowały po 3k i nie miały tańszych odpowiedników o dobrych właściwościach optycznych. Poza tym C 135 można wyrwać na allegro za 3k i sprzedać bez strat. Fakt jak ktoś potrzebuje, używa i zarabia to kupi.
przede wszystkiem te starsze obiektywy jak np c135 l nie sa tak idealnie korygowane jak wspolczesne S , ale dzieki tym niewielkim stosunkowo nieodskonaloscia rysuja oryginalnie. Niektorzy nazywaja to " dusza " , ale to oczywiscie zadna dusza nie jest. O indywidualnym charakterzy obiektywu decyduja jego bledy optyczne. Gdyby wszystkie byly korygowane idealnie , wszystkie rysowalyby tak samo. ten C to piekny kompromis pomiedzy dobra korekcja i jakimis niewielkimi niedoskonalosciami , ktore czynia rysunek ostry , ale jednak nie za kontrastowy. podobnie 200-ka , choc chyba ta jest mniej ceniona. Nawet gdyby S byla tansza , nie zdecydowalbym sie na zamiane , a ze jest drozsza , wiec nie przechodze meki wyboru.
@sloma_p: Oceń:
link
link
Do mC-11 własnie wyszedł update do tego szkła, może będzie lepszy na A7kach.
@baron13 - dzięki. Na 100 mm wygląda to nieźle. Na 50 gorzej, natomiast to było robione z osłoną p/słoneczną? Wydaje mi się, że z cropem 1.2x byłoby używalne.
Tak, założyłem osłonę i ta osłona winietuje. Bez niej będzie lepiej. :-)
Mam chwilę wieczornego oddechu, tak że coś dodam, bo sprawdziłem. Obiektyw sigmy waży 1130 g, a obiektyw canona 750 g. Obiektyw sigmy ma filtr 82 mm, a obiektyw canona filtr 72 mm, już było porównanie cen zakupu obu szkieł. Ciekawy jestem, czy ta sigma będzie również bezszelestnie (cichutko) pracować jak obiektyw canona. Piszę o tym, bo dla mnie ma to znaczenie.
@zbytek3
link
Proszę bardzo obiektyw z kwadratową przysłoną. Posiadam podobny o parametrach 40mm f2.8 i daje bardzo przyjemny obrazek. Polecam sobie przerobić do bezlustra cena około 50zł.
Może kulawa ilustracja do zastanowienia się czy 1/2 przesłony to dużo czy mało.
link
Po lewej stronie ulicy można dojrzeć dwóch gości. Zdjęcie zrobiłem na 1/15 sekundy. Poruszenia nie widać. Zakładając, że jest to krytyczna odległość z jakiej prędkość kątowa była tak mała, że poruszenie nie zostało zarejestrowane, to można zauważyć, że gdybym miał 1/2 przeslony więcej światła, to skracając czas o ok 1/4 gdzie do 1/22 sekundy mógłbym mieć człowieka o mniej więcej 1/4 odległości niż są na tym zdjęciu bliżej. To jest 135 mm na apsc, więc wypadło by gdzieś u dołu kadru. Miałbym "prawdziwy sztafaż" zupełnie inną kompozycję zdjęcia. !/2 przesłony to może być sprawa zasadnicza.
....na 135mm różnica pomiędzy 2.0 a 1.8 jest.... żadna.... zwłaszcza kiedy mówimy o 135L, które daje rade super od pełnej dziury.... waży o 400g mniej i kosztuje mniej i raczej ma lepszy af i ma 72mm filtry a nie kolejne monstrum od sigmy... dobrze, że 105mm filtrów nie dali..o braku łącznika do statywu wspomnę kolejny raz, bo jest to wtopa, a kultowy 150macro miał link i ważył o 200g mniej....
..wieki temu, przy premierze 50art pisałem, że bezkompromisowość podejścia sigmy jest dobra dla wykresów w testach... niestety na zdjęciach, zwłaszcza portretach ludzi, rozdzielczość nie jest jedyną wartością.
.. kibicuje sigmie jako niezależnej firmie, ale polityka budowania monstrualnych szkieł jest.... przereklamowana.... akceptuję wielkość 150-600s ale dlaczego osłona przeciwsłoneczna z dekielkiem waży 400g???? łącznik statywowy też jak z huty stalina i nie można go odczepić....o rozmiarze filtrów do sigm było..
....rozumiem rozmiary nowej 14mm 1.8 ale 135 wrzucam do koszyka z 50a i powiększonymi 150os i 50-150os i 180os i niestety kilkoma innymi nowościami
baron13
21 marca 2017, 23:58
. !/2 przesłony to może być sprawa zasadnicza.
---------------------------------------------------------------
zasadnicza to jest sprawa zycia i smierci.
1/2 przyslony pozwala na skrocenie czasu expozycji o 25%, a tym samym pomniejszenie skladowej plamki rozmycia od ruchu obiektu o 25 %
aby to skompensowac nalezy podniesc krazek rozmycia o 25% a to sie osiaga przez downsampling liniowo o 25%
tak wiec jesli masz na przyslonie 1,8 zdjecie nieporuszone wielkosci np 1260 px, a na przylonie 2 i odpowiednie dluzszym czasie byloby juz poruszone,.
to zdjecie na przylonie 2.0 nalezy poddac redukcj rozmiarow do 1000 px.
poniewasz otwarcie przyslony w tym zakresie powoduje spory spadek zdolnosci rozdzielczej wskutek rosnacych bledow otwarcia , wiec calkowita strata na rozdzielczosci bedzie mniejsza niz te 25 % - w praktyce w stosunku do owych 1260 bez zasadniczego znaczenia.
nie nazwalbym tego sprawa zasadnicza. zasadnicze sa sprawy zycia i smierci.
DonYoorando
22 marca 2017, 01:40
....na 135mm różnica pomiędzy 2.0 a 1.8 jest.... żadna.... zwłaszcza kiedy mówimy o 135L, które daje rade super od pełnej dziury.... waży o 400g mniej i kosztuje mniej i raczej ma lepszy af i ma 72mm filtry a nie kolejne monstrum od sigmy... dobrze, że 105mm filtrów nie dali..o braku łącznika do statywu wspomnę kolejny raz, bo jest to wtopa, a kultowy 150macro miał link i ważył o 200g mniej....
-----------------------------
tez tak oceniam.
nawet jesli ta S bedzie rysowac ostrzej , to beda to roznice zauwazalne w skali powiekszenia obrazu 100% z nosem przylepionym do monitora.
ewentualne zysk rozdzielczosci raczej rzadko bedzie mial znaczenie , a uciazliwosc spowodowana wiekszym , ciezszym obiektywem - w kazdym zdjeciu. Dopiero jesli zniknie z polek c135L l i opjawi sie mk2 za min 8000 pln , mozna sie bedzie zastanawiac .
@Pokoradlasztuki: Ile razy pisałem Ci, że trelisz i morelisz? :-) Po pierwsze, jak jedziemy po bandzie, to jeśli wyszło nam poruszenie, to poruszenia już nie usuniesz. Co dobrze wynika z praw szkolnej geometrii, której nie rozumiesz :-) Po drugie, przeskalowanie x0,75 daje zupełnie inny format obrazu. Daje to zmniejszenie powierzchni obrazu o mniej więcej połowę i wrażenie znacznie mniejszego obrazu, niż wynika z liniowego zmniejszenia rozmiarów.
baron13
22 marca 2017, 08:38
@Pokoradlasztuki: Ile razy pisałem Ci, że trelisz i morelisz? :-)
-----------------------------------------------------------------------------------------------
gdybys napisal , ze jestes papiezem - bardziej bys mnie przekonal.
nie znasz zaleznosci, wzajemnych powiazan , nic wiec dziwnego ze tego nie mozesz sqmac.
Skąd w ogóle wytrzasnęliście, że pomiędzy f2.0 a f1.8 jest 1/2 EV różnicy? To jest taka sama różnica jak między f4 a f3.6, czyli może ćwiartka EV. 1/2 EV to jest różnica miedzy f2.0 a f1.65.
baron13
"... jeśli wyszło nam poruszenie, to poruszenia już nie usuniesz."
link
@MaciekKwarciak: Powodzenia w stosowaniu takich wynalazków! Pod GIMP-em dawno , długo przed pojawieniem się w szopie był iterative refocus.
link
Zdecydowanie najlepiej działa na zdjęciach ostrych :-)
Dziś zresztą jest całkiem sporo programów opartych o podobne algorytmy. Z tym, że najlepiej nie używać żadnego z nich a w zamian mieć zdjęcia nieporuszone.
@roolin: masz słuszność, ściśle różnica powierzchni 1,5 będzie dla f/1,63.
roolin
22 marca 2017, 09:56
Skąd w ogóle wytrzasnęliście, że pomiędzy f2.0 a f1.8 jest 1/2 EV różnicy? To jest taka sama różnica jak między f4 a f3.6, czyli może ćwiartka EV. 1/2 EV to jest różnica miedzy f2.0 a f1.65.
-----------------------------------------------
racja.
1,8 to tylko o 0,3 ev jasniej niz dla f#2
mnoznik ekspozycji w stosunku do f*2,0 wynosi 0,81
Przy czym mówimy o różnicy matematycznej. W praktyce może być też 0.5EV różnicy w transmisji, albo mogą mieć taka samą. Patrząc na ilość szkła w Sigmie, to może być na zero ze 135L...
Janek Kanonier - nie złapałeś sarkazmu. Wcale nie uważam, że cena jest przesadzona.
Canon 135L to świetny obiektyw, ale trochę już stary, a przez to konstruowany w oparciu o inne rozdzielczości detektorów. Pewnie niedługo zobaczymy następcę. I gwarantuje Ci, że wtedy Sigma wyda Ci się tania :)
sloma_p
22 marca 2017, 11:45
Przy czym mówimy o różnicy matematycznej. W praktyce może być też 0.5EV różnicy w transmisji, albo mogą mieć taka samą. Patrząc na ilość szkła w Sigmie, to może być na zero ze 135L...
----------------------------------------------------------------
wartosci liczyb przyslony dotycza nastawy na nieskonczonosc ,na mniejszych odleglosciych i tak przyslona efektywnie jest wieksza niz to jest napisane na obudowei obiektywu lub wyswitlaczu aparatu.
wiecej szkla moze oznaczac slabsza tansmisje, lepsze powloki p.odblaskowe z kolei - lepsza. trzeba pomierzyc. W kazdym razie nie widze powodu zeby zmieniac z 2.0 na 1,8 tylko z powodu roznic swiatlosily geometrycznej. To musialyby byc inne powody. Dla mnie najpowazniejszym argumenteme bylaby stabilizacja. Ale w tym przypadku jej nie ma.
Dokładnie tak. Też nie widziałbym powodu do zmiany szkłą 2.0 na 1.8 jeśli pozostałe parametry i jakość byłaby taka sama. W Nikonie jest to trochę bardziej skomplikowane, bo 135DC to dość specyficzny obiektyw - w określonych warunkach daje świetny obrazek, ale często CA jest nie zaakceptowania, zwłaszcza na bardziej upakowanych matrycach, a sam mechanizm DC jest dość delikatny i często zdarza się, że wartości na pierścieniu są przesunięte w jedną lub druga stronę. Z drugiej strony, Sigma pewnie da obrazek bardzo sterylny (choć ostry i pewnie będzie prawie APO...), najfajniej byłoby mieć Milvusa 135 z AF...
Zobaczymy co to będzie za szkło. Zapewne dla fotografa nie pracującego w warunkach konkurencji, nie będzie specjalnej różnicy pomiędzy starym Canonem i Sigmą. Natomiast juz zwykły slubniak gdy się nadzieje na sytuację, gdy pojawi się na imprezie "ujek" z lepszym sprzętem bywa pod presją. Różnica może być taka, że tu są widoczne kolorowe plamy tylko pod brodą, tam do połowy szyi, czy szum na portkach raz do połowy uda, raz tylko w okolicy tyłka, ale ludzie to potrafią wypatrzeć. Jeśli będzie jak do tej pory, to znaczy zejdą się ze sobą dwa, trzy parametry, wtedy niektórzy będą musieli kupić ten obiektyw.
E tam, szum ostatnio w modzie jest ;)
@Arek. Arku (załapałem, ale po czasie jak już napisałem :)), to że producenci podwyższają ceny kolejnego nowego sprzętu, nie oznacza, że coś będzie wydawało się tanie, to po pierwsze. Po drugie jak na razie mój już drugi obiektyw canona 135 mm f/2 L, sprawuje się bardzo dobrze uwzględniając matrycę mojego canona 5D MKIV i na monitorze (24 calowym - jedynym dobrym - wiadomo którym ;)) przy 100 % powiększeniu oko ostre jest naprawdę ostre i pięknie przechodzi ostrość w nieostrość, a klienci są zadowoleni. Czego chcieć więcej. Jak już pisałem, fotografuję aktorów na planach filmowych i cicha praca tego obiektywu, oraz tryb cichej migawki w canonie, jest podstawą do tego, żeby pracować. Dźwięk obiektywu, czy migawki, powoduje usunięcie mnie z planu filmowego, i tym samym brak pieniędzy, a lekkość obiektywu i aparatu jest zaletą i każdy to powie, ja prawie codziennie trzyma to narzędzie pracy po parę godzin w ręku. Tak, że dla mnie sigma jest zbędnym wydatkiem i to drogim.
Yyy, a skąd Ty wiesz, ze Sigma będzie małą głośny silnik AF? Czy będzie ostra?
@ sloma_p "Yyy, a skąd Ty wiesz, ze Sigma będzie małą głośny silnik AF? Czy będzie ostra?"
Nie wiem, wiem tyle, że jest cięższa i dużo droższa od obiektywu canona. Napisałem powyższe zalety starego technologicznie obiektywu canon i to, że w mojej pracy nie ma potrzeby wymieniać obiektywu dobrego, oryginalnego, na obiektyw sigmy i tyle.
Szczerze powiedziawszy jak bym miał 135L to też bym nie wymieniał na Sigmę.
Ja też nie, natomiast jakiekolwiek wyroki odnośnie pracy i osiągów tego szkła przed testami są przedwczesne. Może się okazać, że na matrycach 50Mpix i więcej różnice będą na tyle zauważalne, że będzie warto poświęcić masę i kasę...
....ja bym powiedział, że na wyroki trzeba poczekać zwykle przynajmniej 1rok od premiery... i poczytać o wrażeniach prawdziwych użytkowników, a nie podstawionych pajaców na yt, czy sprzedajnych blogerów.....
....zwykle 135mm są ostre, więc ta nowa będzie superkosa....
Jeszcze a propos kwadratowej przysłony. W moim pierwszy aparacie Certo KN 35, to był 1978 rok, a ten aparacik był mniej więcej enerdowskim odpowiednikiem Smieny 8M, przysłona była kwadratowa, miała 2 listki i działała w zakresie 2,8-22
przede wszystkim kwadratowa przyslona powoduje wiekszy wplyw dyfrakcji - nic korzystnego . ksztalt rozmycia to rzecz gustu , ale niegdy mnie nie przekonal.
w powiekszalnikach ( np anaret) to byl powod dla ktorego nie uzywalem.