Olympus pozwany na 273 miliony dolarów
Nie milkną echa afery dotyczącej firmy Olympus, o której wspominaliśmy niespełna rok temu. Okazuje się bowiem, że sześć japońskich banków złożyło pozew przeciwko Olympusowi, z roszczeniem opiewającym na kwotę 273 milionów dolarów (prawie 28 miliardów jenów).
Przypomnijmy, że powołany trzy lata temu prezes zarządu został w dość niejasnych okolicznościach odwołany ze swojego stanowiska po tym, jak zgłosił radzie nadzorczej podejrzenia dotyczące wyprowadzenia z firmy ponad 1 mld dolarów. Okazało się jednak, że pieniądze nie były wyprowadzane z firmy, a za pomocą fikcyjnych transakcji ukrywano straty ponoszone przez Olympusa w ciągu 13 lat począwszy od lat 90-tych ubiegłego wieku. Winnymi okazali się były CEO Tsuyoshi Kikukawa oraz były audytor Hideo Yamada, którzy usłyszeli wyroki 3 lat więzienia w zawieszeniu na 5 lat. Skazano także pana Hisashi Mori, który zatrudniony był jako Executive Vice President i dostał 2 i pół roku w zawieszeniu na 4 lata.
Banki o których mowa to: Mitsubishi UFJ Trust & Banking Corp., Master Trust Bank of Japan Ltd., Japan Trustee Services Bank Ltd., Trust & Custody Services Bank Ltd., Nomura Trust & Banking Co. oraz State Street Trust & Banking Co. Żądają one odszkodowania, które ma pokryć straty jakich banki doznały w wyniku nielegalnej działalności przedstawicieli Olympusa. W rzeczywistości, jest to już piąty pozew złożony publicznie przeciwko japońskiej korporacji.
Pozytywną informacją dla Olympusa jest to, że dobra sprzedaż aparatu OM-D E-M1 pomogła obniżyć straty firmy o około 25 milionów dolarów. Analitycy firmy liczą na dobre wyniki sprzedaży systemu bezlusterkowego Olympusa w niedawno rozpoczętym roku fiskalnym 2014.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Ciekawe, kto (lub co) będzie szybszy - czy klienci wyciągając firmę za uszy z g...wna, czy wierzyciele.
Chociaż na dłuższą metę w interesie banków jest zachowanie Olympusa przy życiu - wszak trup nie spłaci swoich długów.
Na marginesie, miałem okazję wykonać kilka zdjęć zestawem E-M1 z tym nowym szkiełkiem 12-40 F/2.8 i przyznać muszę, że pomimo specyficznego sterowania to całkiem zacny zestaw. Oczywiście nie za cenę ponad 9000 zł.
Teraz wiecie dlaczego Olki są takie drogie . Trzeba szybko spłacić długi.
Widać oszustwo ta firma ma w genach. Jak nie machlojki finansowe to oszukiwanie klientów na czułości dwukrotnie zawyżonej. Inni zawyżają o kilkanaście, kilkadziesiąt procent a oni poszli na całość i prawie o 100%. Później czytamy w testach. Niski poziom szumów i w dodatku przy czułości dwukrotnie wyższej. Taaak, taaak, papier dużo zniesie a klienci nie będą w stanie tego zweryfikować, a przynajmniej zdecydowana większość.
I jeszcze taka mała uwaga dla optycznych. Mocno krytykujecie i obniżacie oceny za manipulowanie RAW-ami, może wzorem tego za manipulację czułością również. Chodzi o uczciwe porównanie aparatów a nie manipulacje polegające na tym że w gruncie rzeczy porównujecie jakości zdjęć przy zupełnie innych czułościach.
niedługo się okaże,że olympus wspierał japońskich faszystów dostarczając armii lornetki i dalmierze
jak to powiedział mój kolega z Poznania (pozdrawiam Pyrlandię):
ukradniesz 1000 USD idziesz do pudla bezwarunkowo
1 000 000 000 USD - 4 lata w zawiasach
no i tak to jest, moi drodzy...
Jak jeszcze się okaże, że Sigma i Sony też wpadły w tarapaty, to nie będzie na rynku żadnej konkurencji :(
pep- to po cholerę dajesz się oszukiwać. Musisz uważać!
pep -
już przy teście OM-D EM-10 temat ISO był poruszany, a "szafir51" pokusił się nawet o ogólniejszy wniosek, że zacytuję:
"Olympus to nawet do pięt nie dorasta aparatom FF ze swoją malutką matrycą. Nie nadaje się kompletnie do niczego, bo zakres ostrości jest głęboki jak Rów Mariański. Chciałem zrobić portret, żeby odseparować źrenicę oka od powieki i się nie da, na zdjęciu obie mieszczą się w GO! Portretowane dziewczę wyszło jak malowane, kolory super, ostre oczy, nos, uszy, włosy itp, ale co z tego, jak tło nierozmydlone? I cała praca do kosza!*.
Zajrzyj tam, przyda się na później
ale pep ma rację i coś jest na rzeczy
kupiłem kiedyś aparat Olympusa za 2 tys. zł. Jak na skrzydłach leciałem z nowym nabytkiem do domu. Otwieram drżącymi rękami zgrabne pudełko - w środku aparat z obiektywem, bateria, ładowarka, pasek, instrukcja i jakaś płyta CD. Ucieszyłem się ogromnie.
Akurat mniej-więcej w tym samym czasie nowy aparat innej firmy kupił sobie mój kolega. Dał za niego równo o połowę mniej - 1 tys. zł. Wiecie co było w jego pudełku? Aparat z obiektywem, bateria, ładowarka, pasek, instrukcja i płyta CD.
Dokładnie to samo co u mnie! To ja się pytam, gdzie mój ekstra 1000 zł?!? Kto wziął? Teraz już wiem, że to kilku skośnych gości zdeponowało sobie mojego tysiaczka w kieszeni. Teraz wychodzi, że zrobili to nielegalnie i muszą oddać pieniądze. Tylko nie rozumiem, dlaczego bankom a nie mi.
Aparat mam, działa, robi piękne zdjęcia i jestem ogólnie zadowolony, ale niesmak pozostał...
szafir51 ale Ty siebie czytasz?? masz pojęcie co napisałeś??
@r_a_v_e_n
daj spokoj, nie badz sztywniakiem - to co napisal szafir51 jest zabawne:)
m4/3 musi teraz pokazać fajne szkiełka -bo padnie jak formaty mikre /w porównaniu z 24x36 / w analogu które powstawały /co 10 lat/ i i znikaly.
argument ceny większych matryc jest nieaktualny
format 4:3 -bez sensu
Ja kiedyś kupiłem aparat Olympusa, wydałem na niego 6 tysięcy, kolega kupił taki sam za 10 tysięcy.
Co teraz mam zrobić?
@r_a_v_e_n
Oj, coś zbyt wielu komentatorów na optycznych wykazuje całkowity brak poczucia humoru. Pod testem E-M10 było to samo. Wyluzuj.
@pep
Zanim zaczniesz brnąć dalej w ten temat, zastanów się, czy na pewno chcesz się publicznie popisywać niewiedzą i ignorancją. W komentarzach pod testem E-M10 dosyć obszernie te brednie zostały zdyskredytowane.
r_a_v_e_n
po Twoim poście przeczytałem to co napisałem (a nigdy tego nie robię, bo niby po co) i stwierdziłem, że masz rację. Coś jednak chyba pokręciłem. Myślałem nad tym przez kilka ostatnich godzin i chyba odkryłem, gdzie psa pogrzebali.
Wg tekstu Olympus przez 13 ostatnich lat przynosił straty, które były skrzętnie ukrywane przez skośnookich samurajów. To znaczy nie mniej, nie więcej, że do interesu dopłacali. Czyli produkowali sprzęt drożej a sprzedawali taniej, dzięki czemu ich aparaty w latach 90-tych były bardziej dostępne dla ludzi.
Teraz zgodnie z solidarnością społeczną, my musimy tą różnicę spłacić, tzn. kupować drożej, żeby spłacić długi zaciągnięte przez wcześniejszych nabywców Olympusowych aparatów.
Co wynika z tego przydługiego wywodu? A no właśnie przed chwilą w sposób jasny i klarowny dowiodłem, że firma Olympus to tak naprawdę wschodnioazjatycki oddział naszego polskiego ZUSu!*
szafir51, pokaż tę fotę. Lubię portrety dziewczyn, kto wie może nawrócę się na "nierozmydlone" jeśli naprawdę takie świetne...
@qbic: zrób dobry uczynek i zamień się aparatem z kolegą! ;-)
szafir51-
jest jednak pewna zasadnicza różnica między Olympusem a zusem, przez co porównanie jest bardzo niemiłe.
ZUS(lub KRUS) w tym kraju jest obowiązkowy.
Zakup Olympusa nie jest obowiązkowy. Nikt cię nie zmusza do zakupu olympusa, masz wiele innych firm na rynku produktujących świetne aparaty, a możesz także nie kupić żadnego i nikt nie będzie miał do ciebie pretensji.
A co do kwoty odszkodowania... grubo.
Raczej nie zabiją tym firmy, ale zaliczą kolejnego potężnego kopniaka w d.
Olympus to nie Samsung, że miliard to sobie odbije na telewizorach i lodówkach.
Dcs trochę ma racji: od czasu 75/1.8 nie zaparło dechu w mojej przytłustej piersi.
Aby nie być gołosłownym: dobre (czytaj przynajmniej poziom 17/1.8) 6mm f/2.8, bezkompromisowe optycznie 100/2.8 makro, równe 300-600/4, (optycznie pomiędzy 14-150 a 40-150) 12-120/4 i na samym końcu najważniejsze: naleśnik 9/4, dobry optycznie, rozmiar: max 20/1.7. I niech w końcu dadzą 1080p/60 @28megabitach.
A Nikon? Oj nieładnie postępuje...
@marheva
Ty to byś nie poznał ironii nawet jakby podeszła i cię w 4 litery kopnęła.
U nas ludzie z Olympusa też kłamią. Widać taka już tradycja tej firmy. Pozdrawiam wąsatego, lekko seplenoącego spec-szkoleniowca tej firmy.
O to jakich mamy wspaniałych młodych ludzi rzekłbym hołota i pomyje bo jak nazwać ludzi ,którzy najpierw opluli Canona , potem Nikona , po drodze Sony i Pentaxa nieznająca przy tym za krzty historii.
Historii fotografii , którą właśnie tworzyła firma Olympus - Firma która jako pierwsza zrezygnowała z fotografii analogowej i stawiała pierwsze kroki w nowej i nowatorskiej dziedzinie fotografii jaką stała się cyfra.
To ona lansowała zmianę nośnika i promowała często zadłużając się i promując swoje wyroby .
a dzisiaj jest opluwana i wyszydzana .
Każda z firm szukała swojej drogi Olympus był niemodny i drogi jak to niektórzy twierdzą .
Powodem tego był fakt ,że przez długie lata był uczciwy i lansował zdrowe podejście do fotografii cyfrowej.
Zarzucacie mu zawyżenie czułości , ale czy wszystkie firmy nie mają jakiś grzechów na sumieniu ,która jest idealnie czysta. nie będę wyliczał ....... Samsung, Sigma ect
Za droga kiedyś też była za drogą bo robiła b.dobre rzeczy i tak jest do dziś .
Pomyje to chyba za mało by stwierdzić kim są naprawdę ci ludzie, bo ludźmi już dawno przestali być.
@pary - jesteś marketingowcem Olympusa?
mówiąc już zupełnie poważnie, te 270 mln $ to suma pozwów, jeżeli wyrok będzie niekorzystny dla Olympusa to skończy się pewnie i tak na sporo niższej kwocie.
Ale jak sądzę nawet takie pieniądze nie są na tyle duże, żeby przewrócić tak dużą korporację. Mogą oznaczać cięcia w ekstra wydatkach, brak podwyżek czy premii, kasy na jakieś droższe akcje marketingowe, ale masowego zwalniania ludzi czy zamykania fabryk raczej nie będzie.
Nie sądzę też, żeby te straty miały istotny wpływ na ceny aparatów i obiektywów. Trochę śmieszne jest jak ktoś mówi, że klienci muszą płacić więcej za aparaty, bo firma zaliczyła wtopę. MZ Olympus świadomie nie konkuruje ceną. Stawia na jakość (bo na wykonanie aparatów czy jakość obrazu z matrycy 17x13mm ciężko narzekać) i wysoką cenę. Wolą sprzedać mniej, ale drożej. Inni producenci wolą sprzedać taniej ale więcej, kto na tym lepiej wychodzi ciężko ocenić. Samsung sobie doskonale radzi, ale na sprzedaż aparatów Leica też chyba nie narzeka :)
cyt: "Skazano także pana Hisashi Mori".
Dziwnie to brzmi. Po co ta tytulatura "Pan"?
Po prostu "Skazano także Hisashi Mori".
@GoOrange, możesz powiedzieć jak brzmiało kłamstwo?
@qbic
1. E-3 jest lepszy od D300 (chodziło głównie o AF).
Nie jest, stwierdziłem to sam, zarówno AF jak i efekt w postaci zdjęć z D300 jest lepszy.
2. System 4/3 nie "upadnie".
Upadek nie odbywa się żadnym dekretem czy postanowieniem, porządne firmy co najwyżej to oznajmiają. Tutaj żadnych premier uaktualnień czy w ogóle jakiegokolwiek wiatru w interesie. Dla każdego jest logiczne że m4/3 zastąpił 4/3. Najgorsze jest to że nie powiedziano tego nawet na "niby-szkoleniach", niemal w przeddzień premiery m4/3. Zakpiono z ludzi wciskając im odchodzącą do lamusa technologię.
3. "Zdjęcia z tego spotkania otrzymacie na maila"
Ani ja, ani nikt inny, nigdy nie otrzymał żadnych zdjęć. W tamtych czasach E-3 + statyw + namiot bezcieniowy + odpowiednie oświetlenie to dla mnie było coś. Zrobiłem sobie sporo fajnych, prywatnych zdjęć i nie mam nic.
Generalnie za takie właśnie kłamstewka nie lubię tej firmy a w ramach wolnego czasu czy przy tzw. okazji odradzam. Jakiś czas temu doradziłem ludziom snującym się po dziale foto w MM Samsunga NX300 zamiast jakiegoś tam EPL-a, na którego byli już niemal zdecydowani. Chłopak pokupił na allegro stałki za 1/3 ceny w innych systemach i do dziś mi dziękuję jak się spotkamy.
@GoOrange - ta historia jest lepsza niż pierwsza część Shreka! Będą kolejne?
@karolcio
Oczywiście... To na przykład taka...
Wstawiałem spontanicznie w postach zdjęcia na forum olympusclub, kiedy w nagrodę za swoją opinię o badziewnym Olympusie dostałem bana to wszystkie te zdjęcia zamieniłem na mi wygodne, podmieniając je na moim serwerze. Po roku, kiedy liczba unikalnych wyświetleń była już satysfakcjonująca sam pokazałem mądremu moderatorowi "tą akcję".
Ten się śmieje, kto się śmieje ostatni :)