Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Całe te wywody o porównywaniu rozdzielczości możnaby sobie odpuścić gdyby po prawej stronie wykresu rozdzielczości umieścić skalę np. w procentach gdzie 100% to częstotliwość nyquista dla matrycy aparatu testowego. Od biedy można nawet zrobić coś takiego: link Ja rozumiem argumentację, że chcecie podawać wyniki w oderwaniu od rozdzielczości testowanego aparatu - ale czy to ma jakiś sens ? Ani nie da się łatwo porównać obiektywów (bo trzeba kombinować z przeliczeniami - w dodatku opierając się o kontrowersyjne metody). Nie da się też porównać systemu (aparat+obiektyw).
Dobrym poziomem referencyjnym jest zachowanie dla f/16. Po prostu, gdy obiektyw w okolicach pełnej dziury zachowuje się lepiej niż dla f/16, to już jest dobrze. No ale to wynika też bezpośrednio z naszej kontrowersyjnej metody ;)
Testowałem dzisiaj nowy 14-42 ED, przeszukując przedział dostępnych ogniskowych znalazłem wady wynikające ze złej osiowości soczewek. Nieostrości na brzegach kadru wędrowały z lewej na prawą, z dołu na górę zależnie od ustawionej ogniskowej. Przy niektórych ogniskowych znikały. Generalnie natężenie wady w maksymalnym nasileniu określił bym jako średnie, gdzie duże nasilenie było by już wystarczającym dla mnie powodem by ubiegać się o wymianę. Inna sprawa, że ostrość obiektywu jest zaskakująco dobra (porównując do np Sigmy 17 - 70 DC, z której korzystam). Oceniam, ze autorem artykułu, że obiektyw wystarczy do uzyskania ostrych fotografii do czasu zakupu szkła z wyższej półki. Z drugiej strony wielu użytkownikom wyjmującym aparat z szafy tylko dwa razy w roku kit ten wystarczy na wiele lat.
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
Całe te wywody o porównywaniu rozdzielczości możnaby sobie odpuścić gdyby po prawej stronie wykresu rozdzielczości umieścić skalę np. w procentach gdzie 100% to częstotliwość nyquista dla matrycy aparatu testowego.
Od biedy można nawet zrobić coś takiego: link
Ja rozumiem argumentację, że chcecie podawać wyniki w oderwaniu od rozdzielczości testowanego aparatu - ale czy to ma jakiś sens ? Ani nie da się łatwo porównać obiektywów (bo trzeba kombinować z przeliczeniami - w dodatku opierając się o kontrowersyjne metody). Nie da się też porównać systemu (aparat+obiektyw).
Dobrym poziomem referencyjnym jest zachowanie dla f/16. Po prostu, gdy obiektyw w okolicach pełnej dziury zachowuje się lepiej niż dla f/16, to już jest dobrze. No ale to wynika też bezpośrednio z naszej kontrowersyjnej metody ;)
Testowałem dzisiaj nowy 14-42 ED, przeszukując przedział dostępnych ogniskowych znalazłem wady wynikające ze złej osiowości soczewek. Nieostrości na brzegach kadru wędrowały z lewej na prawą, z dołu na górę zależnie od ustawionej ogniskowej. Przy niektórych ogniskowych znikały.
Generalnie natężenie wady w maksymalnym nasileniu określił bym jako średnie, gdzie duże nasilenie było by już wystarczającym dla mnie powodem by ubiegać się o wymianę.
Inna sprawa, że ostrość obiektywu jest zaskakująco dobra (porównując do np Sigmy 17 - 70 DC, z której korzystam). Oceniam, ze autorem artykułu, że obiektyw wystarczy do uzyskania ostrych fotografii do czasu zakupu szkła z wyższej półki. Z drugiej strony wielu użytkownikom wyjmującym aparat z szafy tylko dwa razy w roku kit ten wystarczy na wiele lat.