Fujifilm X-T50 - test trybu filmowego
1. Wstęp
Dwycyfrowe korpusy z linii X-T w zasadzie od początku były nieco uproszczonymi wariantami swoich jednocyfrowych starszych kuzynów. Uproszczenia te potrafiły objąć mniejszy akumulator, pojedyncze gniazdo na karty pamięci czy też ograniczenia w zakresie zdjęć seryjnych, czy filmowania. Na liście powyżej nie wymieniliśmy braku stabilizacji matrycy, ponieważ X-T1, X-T2 czy X-T3 też jej nie oferowały, więc tym bardziej trudno tego oczekiwać po nizej pozycjonowanych modelach. W X-T4 jednak stabilizacja się pojawiła i może właśnie dlatego na rynku nigdy nie ujrzeliśmy korespondującego z nim X-T40. Dopiero w tandemie X-T5 i X-T50 znajdziemy już wspomniany moduł stabilizacji.
Dodajmy, że mniejsza i łatwiejsza do zmieszczenia w kompaktowej obudowie wersja układu stabilizacji matrycy, która być może trafiła właśnie do X-T50, została opracowana na potrzeby kompaktu Fujifilm X100VI. X-T50 oferuje też tę samą matrycę i procesor co X100VI oraz w zasadzie identyczny tryb filmowy, co powoduje, że testowany aparat to trochę takie „X100VI z wymienną optyką”. Z drugiej strony, tę samą matrycę, procesor i tryb filmowy znajdziemy też w modelu X-T5, więc powiązanie między jedno- a dwucyfrowymi bezlusterkowcami Fujifilm nadal zostało zachowane.
A cóż właściwie ów tryb filmowy potrafi? Na pokładzie testowanego aparatu znajdziemy m.in. nagrywanie w 6.2K (w proporcjach 16:9), filmowanie w 4K z prędkościami do 60 kl/s i Full HD do 240 kl/s, a także zaawansowane funkcje, takie jak logarytmiczne profile obrazu czy kodeki All-Intra. Wszystko to powoduje, że tym chętniej przetestowaliśmy możliwości filmowe modelu X-T50 i już teraz możemy zaprosić do lektury kolejnych rozdziałów, w których omawiamy wyniki.
Aparat do testów użyczyła firma FUJIFILM Europe GmbH Sp. z o.o. Oddział w Polsce, za co serdecznie dziękujemy.
Opis naszej procedury testowej można znaleźć w artykule „Jak testujemy tryby filmowe w aparatach?” W razie dodatkowych wątpliwości zachęcamy również do lektury artykułu „Często zadawane pytania”.