Sigma sd Quattro H - europejska cena i dostawy
W styczniu rozpoczną się dostawy nowego bezlusterkowca marki Sigma - modelu sd Quattro H, który został zaprezentowany w lutym tego roku. Poznaliśmy też europejską cenę tego aparatu.
Według ostatnio pojawiających się informacji, bezlusterkowiec Sigma sd Quattro H będzie kosztować ok. 1.400 euro, a dostawy aparatu mają się rozpocząć w styczniu. Warto wspomnieć, że w modelu tym znajdziemy matrycę Foveon X3 w formacie APS-H, o wymiarach 26.6 x 17.9 mm i ekwiwalencie rozdzielczości 51 Mpix (mnożnik ogniskowej 1.3x).
![]() |
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Czekam z niecierpliwością na wersję FF, do fotografowania w dobrych warunkach oświetleniowych.
nie pamiętam, były gdzieś "sample" z tego cuda?
Dla kogo i po co ten aparat ? Nie wiem. Co daje ten faveon ? Dynamikę ? Bo szumieć to szumi jak cholera
Rozdzielczość na najniższym ISO. Pytanie czy rezultat końcowy nie jest zbliżony do czegokolwiek 36mpix+
Jeszcze jakby zrobili pare kompaktowych objektywików, szczególnie szerokich to jeszcze bo przypinanie sumoszkła z serii ART to niezbyt poręczne.
. Wszyscy wiedzą, że Foveony są do fotografii na niskich czułościach dając kolory bez interpolacji Bayerowskiej, których rezultaty wraz z rozdzielczością nie ustepują 36-50 megapixlówkach.
Dodam co prawda, że ergonomia tych Quattro chyba była projektowana przez praworęcznego mańkuta, szczególnie umieszczenie wizjera.
Wersja aps-c wypada trochę lepiej od d800 pod względem rozdzielczości i sporo lepiej jeśli chodzi o kolory + więc ten aps-h + statyw + s art i jest idealny zestaw do fotografii krajobrazu.
@TRI-X
A miałeś to w łapie? Ja miałem okazję się chwilę pobawić i akurat pozycja wizjera to nie był żaden problem.
Mnie najbardziej cieszy dodanie zapisu do DNG. Pytanie, jak dokładnie to będzie rozwiązane i czy coś poza softem Adobe będzie w stanie to odczytać.
Zresztą nowa wersja SPP też ma dostać kopa dzięki wykorzystaniu GPU do obliczeń. Więc może nawet używanie softu Sigmy nie będzie drogą przez katorgę. Dla mnie to była główna wada Sigmy i powód dla którego mój DP2 Merrill leży od dłuższego czasu w szufladzie.
A w Quattro nie do końca przekonuje mnie ta konstrukcja 4:1:1. Ciekaw jestem, jak wygląda tryb low. Chyba wtedy wychodzi jakoś 8 "prawdziwych" megapikseli czy coś koło tego. Coś jak 8 megapikselowy Merrill. Pewnie niedługo pojawią się jakieś przykładowe fotki.
No wreszcie!
Do tego Sigma 10-20/3.5 EX DC HSM i... można ruszać polandszafcić.
Poczekam na pierwsze testy.
Osobiście nie widziałem przewagi matrycy Quattro nad Merrillem.
Inni chyba też tak sądzą.
Dowodzi tego bardzo małą dostępność używek Merrilli dp1 na aukcjach
Apara ciekawy - ale od dawna nie rozumiem polityki Sigmy w tym segmencie.
Technologia miała ( a być może nadal ma ) spory potencjał - ale Sigma jest za mała aby ją wypromować aby osiągnać efekt skali.
Mogli by się dogadać np z Nikonem ( w kłopotach ) który powinien być zainteresowany nowym dostawcą matryc. Jeśli nie to jest Pentax ( Ricoh ) albo wręcz jakieś chińskie Xiaomi.
A tak to pozostaje ciekawostka dla garstki ...
Canon i Sony (i Panasonic także) mają (własne) patenty na matryce warstwowe ale nikomu nie chce się ich robić
bo pewnie również miałyby bardzo ograniczone użyteczne czułości i słabą dynamikę.
link
link
link
link
link
Jeśli komuś zależy na jakości i odwzorowaniu 1:1, to dlaczego nie ma układów jak w kamerach wideo - 3 matryce i zamiast filtrów pryzmat? Rozumiem, że byłoby to wielkości średnioformatowca, ale te Sigmy małe nie są.
Od dawna czekam na ten aparat. Cena bardzo przystępna. Kupię w ciemno, ponieważ od lat robię Sigmą i mimo samych wad (oczywiście w kryteriach optyczne.pl) to jedyne aparaty, które wymagają warsztatu ale za to odwzajemniają się prawdziwymi zdjęciami.
@ Janusz Z. - pełna zgoda.
Jak się człowiek do kadru przyloży to nawet 36 zdjęć z jednej baterii jest zaleta anie wadą. Stare czasy analogowe się przypominają.
No mnie Merrill pomógł się pozbyć złych nawyków i zmusił do mniej bezmyślnego fotografowania. W sumie po to go kupiłem. Ku mojemu zaskoczeniu, bez problemu wyciągałem 80-90 zdjęć na jednej baterii, gdy wszędzie czytałem biadolenia, że ludzie do 30-40 ledwo dobijają.
tripper. Nie nie miałem w łapie, nie dla mnie bo jestem lewooczny ale nawet prawe oko opiera sie o kciuk, to widać. DNG jest absolutnie plusem, stara wersja SSP była tragedią. No i ten marketingowy chwyt którego nie spodziewałem się po Sigmie, bo to odbije się rikoszetem w sprzedarzy. Dlaczego do jasnej stałki aparat ma bagnet Sigmy, zmuszając do kupna nowych szkieł ludzi którzy mają wspaniałe ART-y do Nikona czy Canona a chcieliby spróbować technologi Foveona.. Dlaczego nie płaskie pudełko z montowaniem kompaktowych naleśników i pozwalająca za pomocą odpowiednich adapterów używanie szkieł z innymi mocowaniami. Czyż Sigma wyobraża sobie że właściciel Sigmy do Canona kupi ten sam do Quattro!?
TRI-X
-tym bardziej, że mają swój adapter MC-11,
to mogliby zrobić i np. MC-12 (Sigma SB/Canon EF), MC-13(Sigma SB/Sony A), ...
i własne mocowanie bezlusterkowe (Sigma SB) do którego od razu mają parę obiektywów DN.
Ale mnie to irytuje - 51 MPix. Tak naprawdę to są 3 matryce po 17 milionów punktów i każny z nich rejestruje składową R, G oraz B, a jeden punkt o pełnych 3 składowych koloru to właśnie Piksel, czyli aparat posiada prawdziwe 17 Mpix.
A na przykład taki Sony a6300 posiada 24 miliony peli, bo każdy punkt zapisuje tylko jedną składową.
Ale ludzie nawet nie wiedzą co to maska Beyera. Może myślą, że to taki bajer, żeby było lepsze zdjęcie.
Dlatego jest użyte to sprytne słowo "ekwiwalent" 51MPix
@zgred37
Z tego konkretnego modelu czyli Sigma sd Quattro H jeszcze nie ma żadnych przykładowych zdjęć natomiast są takowe z Sigma sd Quattro:
photographyblog
link
photobyrichard
link
Idealny aparat do fotografii czarno-białej. Informacja zbierana jest jedynie z górnej warstwy (rejestruje jedynie poziomy jasności). Nie ma demozaikowania i konwersji na monochrom. Czarno-białe foty są cudnej urody...
@slow17
W przypadku Quattro to z tymi pikselami to już w ogóle pojechane jest. Z Merrillem sprawa była prosta, trzy warstwy po 15mp, każdy piksel w wynikowym obrazie posiadał pełną informację o zarejestrowanym kolorze. Jednym słowem miałeś 15mp "rozdzielczości" dla każdego koloru. 16mp Bayer daje 8mp zielonego i po 4mp czerwonego i niebieskiego. Różnicę w obrazie widać od razu.
A w Quattro H mamy 25.7mp na "niebieskiej" warstwie i po 6.4mp na pozostałych dwóch. Razem ok. 38mp.
Tylko tu zaczyna się problem. Bo to wcale nie oznacza, że Foveon ma tylko 6.4mp jeżeli chodzi o informację o kolorze zielonym i czerwonym. Bo komórki światłoczułe Foveona nie działają tak jak materiały marketingowe pokazują to na prostych do zrozumienia schematach. W rzeczywistości każda warstwa rejestruje światło z całego zakresu, tylko maksimum wypada w innym miejscu. Jednym słowem, warstwa "niebieska" rejestruje też część światła "zielonego" i "czerwonego". A więc do pewnego stopnia można z tego wyciągnąć informację o pozostałych składowych koloru dla tych 25.7mp. Nie będzie to tak dokładne jak trzy jednakowe warstwy, a i pewnie są sytuacje gdzie będzie to powodować przekłamania. Ale sprawa nie jest tak prosta jakby się wydawało na pierwszy rzut oka.
Tak czy inaczej działa to całkiem nieźle: link
Niby tylko 19.6mp na górnej warstwie, a potrzeba 28mp Bayera, żeby osiągnąć podobny poziom detali.
I pełna zgoda z androidem. Do B&W nie ma chyba lepszego aparatu, może z wyjątkiem Monochrome'a, ale tam też coś za coś. I nawet słabe wysokie ISO przy B&W nie jest wielką wadą.
@fatman
Jak się człowiek do kadru przyloży to nawet 36 zdjęć z jednej baterii jest zaleta anie wadą. Stare czasy analogowe się przypominają.
Nie ma to jak ewidentną wadę sprzętu uznawać za zaletę: ) Jakiej ideologi by do tego nie dorabiać bateria starczająca na kilkadziesiąt zdjęć to jakiś absurd.
Szkoda ze takiej matrycy nie dadza do bezlusterkowca np z bagnetem SonyE ktory z tego co pisali nie jest opatentowany i kazdy moze go zrobic.
Ergonomicznie ta konstrukcja to pomyłka. Po co było usuwać kawałek obudowy spod małego palca? W dodatku do aparatu są dedykowane stosunkowo duże, ciężkie obiektywy od lustrzanek. Myślę, że znacznie rozsądniejsze by było opracowanie nowej linii małych obiektywów bez układu retrofokus i nowego bagnetu (do SD Quattro mogłyby znaleźć zastosowanie te szkła, które już są zaprojektowane do bezlusterkowców). Aparat byłby bardziej płaski, lżejszy. Natomiast do obiektywów linii art wystarczyło zrobić adapter. Wbudowany wizjer w Sigmie SD Quattro wg użytkowników tego aparatu to zupełna porażka. Układ AF też pozostawia wiele do życzenia. Czy w SD Quattro H będzie lepiej? Wątpliwe.
użytkuję "tylko" SD QUATTRO a wiec:
1. bateria na 120-140 zdjec, a to zalezy od temp otoczenia
2. dodanie w sigma PhotoPro wsparcia ze strony procesora (GPU acceleration) u mnie powoduje zawieszanie programu /czarny ekran/ (I8+24 Gb pamieci+ dysk SSD)
3. zdjęcia z sd quattro są b ostre (opcja DetailCrispy) a dodatkowe opcje zwiazane ze zdjeciami BW spowodowały zrezygnowanie z dalszej obsługi w photoszopie...
4. dodanie poziomicy w sd quattro to niby detal ale jak pomaga...
5. zacząlem od SD9, potem 14,15,1 i nadal chce Sigme z foveonem... wielu mnie wysmiewa bo koncertu czy slubu nie zrobie ale... czy musze?
6.w sd quattro nadal iso 400 to max, ostrzenie wolniejsze niz w SD1, bateria "tylko" na 120 zdjec, nie ma opcji filmowania nie ma wielu innych funkcji ale czy ja musze to miec? jeden jezdzi BMW drugi tylko suzuki a obydwoje dojadą do mety..