Tamron 18-400 mm f/3.5-6.3 Di II VC HLD
Firma Tamron zaprezentowała uniwersalny obiektyw zoom, model Tamron 18-400 mm f/3.5-6.3 Di II VC HLD. Instrument przeznaczony jest do stosowania z lustrzankami APS-C, W nowym produkcie zastosowano silnik HLD oraz układ stabilizacji obrazu VC.
INFORMACJA PRASOWA
![]() |
![]() |
Do napędu systemu AF zastosowano silnik HLD (High/Low torque modulated Drive). Jest to nowa konstrukcja w której położono nacisk na płynne przejscie z niskich na wysokie prędkości zapewniając ciche, szybkie i dokładne ogniskowanie. Za stabilizowanie obrazu, niezbędne przy długich ogniskowych odpowiada znany i sprawdzony mechanizm stabilizacji VC. Eliminuje on skutecznie drgania aparatu w trudnych warunkach oświetleniowych i pozwala fotografującemu na szybsze komponowanie ujęć.
Obiektyw jest kompatybilny z urządzeniem Tap-in Console umożliwiającym przy pomocy podłączenia do komputera łatwe aktualizowanie oprogramowania obiektywu a także precyzyjną kalibrację systemów AF i VC.
Całość mieści się w gustownej obudowie nawiązującej do najnowszych serii SP i G2. Konstrukcja jest odporna na wilgoć i zapewnia bezproblemowe fotografowanie w trudnych warunkach atmosferycznych. Obiektyw dysponuje blokadą zoomu która chroni przed niepożądanym wysuwaniem się tubusu pod wpływem własnego ciężaru.

Specyfikacja obiektywu jest dostępna w naszej bazie:
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
No proszę, kolejny rekord w tej klasie.
Tyle lat śmialiśmy się z pomysłów szkieł 10-1000 mm, ale jeszcze kilka lat i się doczekamy. Następny krok to pewnie będzie 16-400. Ostatnie sprzedające się jeszcze kompakty - superzoomy - tracą powoli sens...
Chyba jednak większość wybierze wersję 16-300, który jest też wyraźnie lżejszy i mniejszy.
Jak ktoś jest świadomy, czego szuka, to weźmie 16-300. W markecie Pan Ci sprzeda szkło, które ma "większe cyferki" a do tego wygląda tak pro...
@sloma_p
"Ostatnie sprzedające się jeszcze kompakty - superzoomy - tracą powoli sens..."
Wśród obserwatorów przyrody cieszą się powodzeniem. Kilku z moich kolegów używa Nikona P900 lub podobnych w fotografii dokumentacyjnej ptaków, owadów, przy okazji robiąc na przykład w szerokim planie ich siedlisko.
@sloma_p
"Ostatnie sprzedające się jeszcze kompakty - superzoomy - tracą powoli sens..."
Od czasu jak do łask powróciły trochę większe matryce w kompaktach (1 calówki), to nie jest wcale takie oczywiste. Gdybym miał używać lustrzanki tylko z tym Tamronem, to serio wolałbym coś pokroju Panasa FZ2000 czy Sony RX 10 III
Tak, ja nie napisałem, że już straciły, tylko że powoli tracą. Do lustrzanki w razie czego podepniesz inne szkło ;) Jasne, że zakres jeszcze nie taki jak w P900 itp. ale jest coraz bliżej - przy czym z lustra możesz cropować z w miarę przyzwoitą jakością, z kompaktu nie zawsze.
Dla mnie taki D5600 + Tami 16-300 + 35DX bije wszelkie opcje superzoomowe. Jak ktoś potrzebuje dłuższego końca wywalonego w kosmos to oczywiście takie zestaw nie spełni jego oczekiwań, ale dla większości zrobi wszystko co kiedykolwiek będą od aparatu potrzebowali.
Podejrzanie małe maksymalne powiększenie :(
Obstawiam, że przy minimalnej odległości ostrzenia z tych 400 mm robi się duuużo mniej...
A, nie! Zaraz, 1:2.9 to jest całkiem duże powiększenie jednak! Sorki.
@sloma_p
"Do lustrzanki w razie czego podepniesz inne szkło ;)"
Dlatego napisałem, że przy założeniu, że miałbym mieć podpiętego tylko tego Tamrona. A nie oszukujmy się, przeciętny pstrykacz, któremu podpowiedzą w markecie lustrzankę z superzoomem nie podepnie już do niej nic innego. A już obiektyw bez zuma? Paaanie :)
No tak, przy takim założeniu to też brałbym RX10 III :D
No tak, przy takim założeniu to też brałbym RX10 III :D
@Słoma - a ja mam 200mm z adapterem do N1 i TC 1.7 ( czyli w sumie ) 918mm i czasem przydało by się więcej :P
Faktem jest natomiast że różnica miedzy 300 a 400 mm jest w takich hiperzoomach głónie marketingowa i znacznie częściej przydaje się 2mm na krótkim końcu.
Oczywiście, są zastosowania, gdzie prawie każda ogniskowa to będzie mało ;) A do tego N1 nie lepiej kupić jakiegoś Tamiego 150-600?
Można jeszcze niedrogo kupić używanego Nikkora MF 300 mm f/4,5 + TC2,0
Będziesz miał odpowiednik 1620 mm :P
Tylko to już ciemnica jak na tą malutką matrycę :(
Księżyc jest jasny ;-)
Do zdjęć z zoomem wybieram Tamrona 150-600. Przetestowany i bardzo dobry.
Ten 18-400 będzie i tak miał masę wad. W sumie do porządnych zdjęć nie będzie się nadawał do niczego, zgodnie z powiedzeniem, co jest do wszystkiego, jest do niczego.
Swoją drogą, Tamron posiada patent na obiektyw 3,5-6,3 / 13-200. Tak, tak, dla APS-C, zaczynający się od 13 mm...
link
@fotoamator2
"Tamron posiada patent na obiektyw 3,5-6,3 / 13-200"
To mogłoby być ciekawe na wycieczki...
Zapowiada się szkło do wszystkiego...czyli pewnie do niczego.
400 mm , f6.3
link
18 mm , f 6.3
link
Ostrość na tych sampelkach całkiem dobra. Co prawda na drugim linku troszkę abberacja atakuje na drzewach ale przy takim zakresie tego szkiełka można na to przymknąć oko. Poczekamy na inne sample ale wygląda to obiecująco. Może powtórzy sukces 70-300?
Taka aberracja to nie aberracja w tego typu szkle, pytanie czy była korygowana programowo?
Niedawno pisalem tutaj, ze Tamron to firma, ktora do przetrwania musi szukac swoich nisz. Ten obiektyw to efekt takiego dzialania. W klasycznych szklach w starciu z Sigma jest bez szans. Ceny wywindowano tak , ze czesto lepiej wybrac szkla systemowe.
Nie dla idiotów :D
Faktycznie 13-200 byłoby dokładnie tym czego potrzebuję i tym samym pierwszym w mojej długiej historii słoikiem kupionym na rynku pierwotnym.
Wyglądem podobny do nowych SIGM
Też się swego czasu śmiałem z tego typu szkieł i czekam na cudo typu 18-800, ale poczekajmy na testy, sample. Ze 150-600 Tamrona i dwóch wersji Sigmy też było gadanie, że 6.3, to już ciemno i użyteczne tylko przy słonecznej pogodzie, pewnie mydło na 600 mm, ciemno, a bokeh "nerwowy" i do d., a tak nie jest (poza tym co to za różnica między 5.6 w popularnych 100-400, a 6.3). Dla nas im więcej szkieł, tym lepiej, bo przynajmniej jest w czym wybierać, a producenci nie śpią ;) Jeśli na 400 mm lpm-y będą powyżej 35 i cena będzie znośna, to może być niezłe szkło dla amatorów fotografii, którzy nie potrzebują kilogramów w torbie.
@karp1225: A mi się coś zdaje, że do użytkowej fotografii:
link
to może być jak ulał :-) Potrzebna jest grafika w rozdzielczości internetowej i jakości internetowej i co najważniejsze ona jest potrzebna. To nie służy tylko prezentacji tego, ile autor fotki wydał na sprzęt, ale zwiększa klikalność stron i w sytuacji gdy są one komercyjne, przekłada się bezpośrednio na pieniążki. Zebranie materiału graficznego za pomocą takiego super-zooma jest zwyczajnie łatwiejsze, nim się przepnie obiektyw, wrona zwieje, a przezoomować się zdąży. A, że jakość w 1:1 nie powali, to w skali znaczka pocztowego nikt nie zauważy.
Nikon Rumors podał ceny w USA:
link
Kupił bym sobie na wycieczki, gdybym był pewny, że autofokus będzie działał sprawnie. Czekam na testy.
@baron13 24 czerwca 2017, 09:41
A mi się coś zdaje, że do użytkowej fotografii to może być jak ulał :-) Potrzebna jest grafika w rozdzielczości internetowej i jakości internetowej.
OK, tylko po co do takiej fotografii lustrzanka lub bezlusterkowiec, i to z JEDNYM, UNIWERSALNYM obiektywem? Przecież do takiej fotografii aż zanadto wystarczy jakikolwiek kompakt z superzoomem, dlatego chociaż ten Tamron brzmi ciekawie i z pewnością lepiej że jest, niż gdyby go nie było, to jednak co do zasady nie bardzo rozumiem idei tworzenia WYMIENNYCH obiektywów, które z założenia miałyby być NIEWYMIENNE, bo UNIWERSALNE. Grupą docelową takiego sprzętu mogą chyba być jedynie absolutnie początkujący amatorzy, którzy sami nie do końca wiedzą, co chcą fotografować i po co. Krótko mówiąc: producenci takich UNIWERSAŁÓW poniekąd żerują na niewiedzy i naiwności potencjalnych klientów.
@Soniak10
No i trafiłeś w dziesiątkę! Tego typu obiektywy bardzo często kupują początkujący, którzy jeszcze nie wiedzą, co chcą fotografować. Czasami potem dochodzą do wniosku, że przyda im się jeszcze inny obiektyw. Ale wielu zostaje tylko przy tym jednym. Co nie przeszkadza im np. raz w roku pożyczyć ode mnie jakiegoś obiektywu na weekend. A to makro, a to rybiego oka, itd.
@soniak10 - po snieprawidlowym stosowaniu wielkich liter zdradziles swoje wiek. Jak widze nie doszedles jeszcze do klasy w ktorej omawiane jest powstanie koscioszkowskie
link
Co do twoich dywagacji, nie ma tu nic do rozumienia. Obraz z lustrzanki i tego superzooma da lepsza jakosc, lepszy zasieg, lepszy DR, lepsza kontrole Go niz z superzoom w kompakcie.
A mi całkiem się coś takiego podoba, choć wolałbym szerzej na krótkim końcu kosztem długiego (np. 14-200 czy 14-250). Byłby świetny obiektyw na wakacje, a nie każdy chce wtedy brać 3 szkła itd. Tamron 16-300 pokazał, że da się zrobić przyzwoity obiektyw tego typu.
Na forach fotograficznych dominują fotografowie, których głównym zajęciem jest testowanie sprzętu. Z tej przyczyny pomyślunek o tym, jaki jest kadr i czy w ogóle był kadr, wypada z obiegu. Ogniskowa pozwala zrobić "coś z niczego". Oczywiście, pytanie, czy jakość do konkretnego zastosowania "styknie". No i tu kolejna sprawa: ktos jedynie testujący sprzęt nie ma kontaktu z problemem, czy efekt końcowy został osiągnięty. Np ktoś zamieszcza focie z upojnej w dosłownym sensie imprezy i bynajmniej nie jest jego celem wzbudzenie podziwu jaki ma sprzęt i jak foci, tylko chce podtrzymać entuzjazm imprezowiczów. Miara sukcesu to pewnie, czy na następnym ibawie będzie komplet gości. Jeśli taka strona internetowa jak Fahrenheit zamieszcza kolejny materiał, to miara sukcesu jest określona przez liczbę kliknięć. Dość dobrze określona, bo może się zdarzyć jeszcze wiele innego, ale na pierwszy wskaźnik dobrze wziąć po prostu liczbę wejść. Jeśli jest przyzwoita, pismo nie zbiera po łbie za szatę graficzną, nie jest źle. To trzeba sobie wyobrazić: prawie całej grafiki w necie nie ogląda się w 1:1 w poszukiwaniu nieostrości poruszeń i prześwietleń, ona służy do ilustracji czegoś, do przyciągnięcia uwagi i skłonienia kogoś do kliknięcia w link. Ta właśnie grafika czemuś służy i jest miarą przydatności i sprzętu i fotografa. A zdjęcia w gruncie rzeczy testowe nie służą niczemu. Ogląda je bardzo mała ilość ludzi i o czym łatwo się przekonać, raczej nudzą tak zwaną publiczność. Sprawa jest taka, że oczywiście zawsze zoomy będą miały gorszą jakość od stałek, a superzoomy gorszą od tych "zwykłych", ale to nie znaczy, że dzieje się coś takiego, że mimo nawet wyraźnie gorszej jakości zdjęcia "stykają" z potrzebami. Tu jest problem zasadniczy, że fotograf który robi zdjęcia "dla siebie" nie ma kontaktu z jakąś publicznością i oceną inną niż w najlepszym razie poprzez innego fotopstryka. I niepotrafi sobie wyobrazić innych kryteriów niż techniczna jakość, któ©a poza wąskim kręgiem ma znaczenie dość marginalne. Owszem, zdjęcie ma być dość wyraźne, ale podstawą jest to, co na nim widać. Oczywiście, że taki sprzęt ma duże szanse pobić na głowę wszystkie kompakty. Co jest w tym konkretnym wypadku, po prostu zobaczymy, natomiast nie ma dyskusji, że coś takiego jest potrzebne i to bardzo.
@komisarz_ryba
"Jak widze nie doszedles jeszcze do klasy w ktorej omawiane jest powstanie koscioszkowskie"
Jak widzę, nie doszedłeś jeszcze do klasy, w której omawiane jest powstanie kościUszkowskie, a nawet do klasy z podstawami ortografii :).
Najmocniej przepraszam Cię za tę drobną złośliwość, zasadniczo staram się unikać docinków, ale tym razem po prostu nie mogłem się powstrzymać :). Jeśli jesteś nieuprzejmy wobec innych, pozwalasz sobie na pouczanie rozmówców - licz się z tym, że karma wraca.
@Baron13
Podpisuję się rękami i nogami pod tym co napisałeś. Bardzo mądra wypowiedź.
@baron13: wyłożyłeś sporo może i słusznych spostrzeżeń, po czym podsumowałeś wszystko nie pozostającym w żadnym związku z tymi uwagami zdaniem, że "Oczywiście, że taki sprzęt ma duże szanse pobić na głowę wszystkie kompakty.".
W czym ma szansę pobić? W robieniu fotek, podtrzymujących entuzjazm imprezowiczów? Publikowanych w necie? I taki imprezowy pstrykacz zastanawia się, wg ciebie, jak uzyskać np. małą głębię ostrości, żeby "wyciągnąć z tła" dany motyw? Ejże, Houston do barona13: BUDZIMY SIĘ!
@komisarz_ryba: a jakie są, wg ciebie, te zasady stosowania dużych liter? Która zasada została przeze mnie złamana i w której klasie o tym uczą?
"ujęcia (...) porterowe" - to są takie z poziomu kufla? :)
@Soniak10: po pierwsze własności "dużej" matrycy. Zarówno DR jak i szumy na wyższych iso, to nawet w sytuacji gdy sumaryczna rozdzielczość układu obiektyw-matryca nie będzie większa niż w kompakcie da znacznie lepszy obraz.
@baron13
No ale po co? Przecież sam pisałeś , że w takiej fotografii użytkowej te różnice nie są widoczne;] To kompakt będzie lepszy do superzooma ;]
Ewentualny zysk z wielkością matrycy w temacie szumów i dynamiki, straci się na światłosile, przynajmniej względem konstrukcji pokroju RX10 czy FZ1000.
Jeśli szkło nie będzie kosztowało zyliona, to może być fajnym szkłem na wakacje, zamiast targać dwa trzy szkła - można jedno. Plus stałeczka :)
Ja jestem ze świata Pentaxa. Taki obiektyw to było by coś bardzo fajnego, bo obiektywów z czymś więcej niż 300mm w świecie Pentaxa jest mało. No i po pierwsze są bardzo drogie, po drugie ostrzenie w nich to najczęściej pomyłka (głośne i nie trafiają). Niedawno wyszedł 55-300 z PLM, który jest pierwszym obiektywem, z akceptowalnym działaniem silnika AF. Tak w ogóle, to faktycznie wszyscy zbytnio patrzą na szczegóły. Ja mam starsze Pentaxowe body K-r. Do niego 55-300 właśnie ze starym silnikiem (tak zwana wiertarka). I to jest najczęściej używane przeze mnie szkło. Jakość jest całkiem okej, a ostrość, no niestety często łapię manualnie (sam silnik potrafi przestraszyć ptaki). Ale samo robienie zdjęć to wielka frajda. I nie chodzi jedynie o elegancje w nich, ale też o sytuacje w przyrodzie, jakie nim mogę złapać. A to sikorkę jak oblizuje pączki, albo rudzika w trakcie śpiewania, czy tam wygrzewającą się jaszczurkę na drzewie. No i jak bym te zdjęcia robił obiektywem sto razy droższym, który nie robi aberracji, nie posiada żadnych wad optycznych jak dystorsje, to radość była by taka sama. No i po wywołaniu w formacie pocztówkowym, i tak nieliczni dostrzegli by różnice. Myślę, że Tamron zrobił tutaj super posunięcie, i liczę że wyjdzie wersja z bagnetem Pentaxa. Chociaż nie wiem, czy systemu nie zmienię :)
Nie jestem pewny ale to chyba pierwszy obiektyw o takiej krotności zooma w systemach z wymienną optyka?
Skoro tak to dlaczego w fomacie DX?
Systemy z mniejszymi matrycami wręcz do tego stworzone ni mogą oferowac zoomów 25x?
==============
na testy.
================
Soniak10
" OK, tylko po co do takiej fotografii lustrzanka lub bezlusterkowiec, i to z JEDNYM, UNIWERSALNYM obiektywem? Przecież do takiej fotografii aż zanadto wystarczy jakikolwiek kompakt z superzoomem, dlatego chociaż ten Tamron brzmi ciekawie i z pewnością lepiej że jest, niż gdyby go nie było, to jednak co do zasady nie bardzo rozumiem idei tworzenia WYMIENNYCH obiektywów, które z założenia miałyby być NIEWYMIENNE, bo UNIWERSALNE.
-------------
Ale co tu chcesz rozumieć i po co?
Mozna wydac prawie 7 tysięcy na Sony RX10 mk3 - daj eświetnej jakości zdjecia ma jasny ostry obiektyw w sumi eideał gdyby nie to że w topowym kompakcie pożalowano najnowszych osiagniec techniki w kwestii szybkości AF.
I tu jest kolejny aspekt - to jest cały aparat niewymienny jako korpus lub szkło.
Kiedy więc pojawi się RX10mk4 z lepszym AF znów trzeba go kupić z obiektywem. To przepraszam ile razy mam kupowac obiektyw o podobnych cecach?
Kiedy obiektyw jest wymienny to zawsze mozna go uzyć z innymi korpusami.
Juz sam ten fakt wskazuje, że lepszym wyborem jest jednak wymiena optyka.
Niestety z tym Tamronem może zaistnieć to co zawsze - brak prceyzji AF a skoro tak to lepsza matryca DR itd itp idzie w p..u bo niestre zdjecie podlega dyskwalifikacji. To dotyczy głownie lustrzanek.
Do systemów bezlusterkowych takich zoomów niet a mogło by to być optyamlne rozwiązanie np Sytem Nikon 1 aż się prosi o taki zoom - z racji mniejszej matrycy moż być jasniejszy np F2-F4 i mieć celniejszy AF.
Ktoś tu wspomnaił ze niby 150-600 ..tak ale jak czymś takim zrobić scenę wymagajacą 18 mm?
Jestem przkonany, że wielu ludziom taki zoom wystarczy do szczęścia.
Dla wyjatkowych okazjonalnych potrzeb można dokupić czy pożyczyc adekwatny obiektyw np macro lub portretówke z prawdziwego zdarzenia.
Niestety pomimo mozliwości technicznych producenci hamują rozwój w tym segmencie a przeciez to duży rynek dla potencjalnych zysków.
Komu ni euśmiecha się noszenie zestawu specjalistycznych drogich słoi i tak ich nie kupi prawda?
@Chris62 "Kiedy obiektyw jest wymienny to zawsze można go użyć z innymi korpusami. "
W sumie ciekawe spojrzenie: dochodzimy więc do tego, że nie chodzi o "aparaty z wymienną optyką", tylko "obiektywy z wymiennymi korpusami". Tym samym potwierdzasz to, co ja staram się tłumaczyć nowicjuszom na forum Optyczne, że w systemie ważniejszy i bardziej długowieczny (również "moralnie" i technicznie jest obiektyw niż korpus.
Powinniśmy zatem coraz częściej mówić o OBIEKTYWACH SYSTEMOWYCH, zamiast o SYSTEMOWYCH APARATACH. Korpus to tylko dodatek do obiektywu, czyż nie?!
Ma to sens z pełną klatką?
p.s. mam inne obiektywy, ale nie che mi się ich taszczyć z dzieciakami na wycieczkach.