Lomography Daguerreotype Achromat 2.9/64 w chromowanej obudowie
Zaprezentowany w ubiegłym roku obiektyw Daguerreotype Achromat 2.9/64 firmy Lomography doczekał się nowej wersji kolorystycznej.
Za niecałe 500 euro można kupić model Daguerreotype Achromat 2.9/64 (64 mm f/2.9) obudowie oznaczonej jako „chrome plated”. Wersja ta jest dostępna wyłącznie z mocowaniami Canon EF i Nikon F. Posiadacze aparatów z bagnetem Pentax K na razie mogą kupić jedynie model z obudową czarną lub mosiężną.
Na budowę optyczną obiektywu Lomography Daguerreotype Achromat 2.9/64 składają się dwie soczewki ułożone w jednej grupie. Przysłony systemu Waterhouse (do f/16) wkładane są ręcznie do korpusu. Pole widzenia wynosi 37 stopni, a minimalny dystans ostrzenia to 50 cm.
Obiektyw można zamawiać na stronie producenta.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
"Za niecałe 500 euro można kupić model ... w obudowie oznaczonej jako „chrome plated”. Wersja ta jest dostępna wyłącznie z mocowaniami Canon EF i Nikon F. Posiadacze aparatów z bagnetem Pentax K na razie mogą kupić jedynie model z obudową czarną lub mosiężną. "
To takie niesprawiedliwe... jak żyć!
Zajrzałem na stronę producenta, to tam ciężko ze zdjęciem, które miałoby jednoznacznie ostry obiekt w kadrze...
link
link
Czy to taki artyzm, którego nie rozumiem?
A nie, przepraszam :D oszukał mnie noscript :D gupi jestem, cofam poprzedniego posta.
Na dużych obrazkach jest lepiej.
myślałem, że wejdę w komentarze do takiego posta i usłyszę mlaskanie malkontentctwa... a tu na razie cisza... widać, że środek tygodnia i ludzie zapracowani :D
Mówisz - masz. Myślałem, że to chromowanie to faktycznie powłoka galwaniczna, kolorek super, a tu czytam: "covered with modern high-quality paint"
;)
Kolejny gniot wart góra €50.
Wersja limitowana będzie inkrustowana kryształkami Swarowsky'ego i będzie miała grawerkę w szkle.
A tak w ogóle - są tam jakieś soczewki?
Całe dwie :)
Eee...bez sensu...jest dziurawy na górze...
Za 10 lat jakis kickstarter wypusci kopie Cinquecento "z kultowym, gaznikowym silnikiem o mocy 30KM"... W cenie 30 tys $... I wszystko bedzie gorsze niz w oryginale... Takie czasy... Chyba musze wyczyscic plesniaka Canona 1.8 50mm FD, zalozyc w analogowy kurpus AT1, kupic klisze i ruszac w teren... W razie czego mam w odwodzie Vivitara 28-200mm (ciekawe kiedy on stanie sie kultowy). Moze ktos nawet jeszcze wywola film w dzisiejszych czasach:)
Do wywoływania wrócę na emeryturze, czyli już niedługo.
Recepty na D-76d i DK-50 są przechowywane na honorowej półeczce w 100-letniej szafie bibliotecznej. Ale od nowa trzeba będzie zgromadzić odczynniki.
Canona Rebela i pięćdziesiątke /1.8 zachowałem, znajdzie się nawet Praktica VLC z Pancolarem (któremu listki przysłony się skleiły).
AT1 i 50/1.8FD? Czemu tak przepłacacie za sprzęt, jak można mieć Praktikę z Heliosem za pisiont złotych? :D
Oczywiście troluję :D
Poza tym, kliszy się za bardzo nie wsadzi do AT1... ale film to już może :P
Niech jeszcze napiszą że obydwie soczewki zostały pieczołowicie wykonane ze szlachetnego poliwęglanu.