Sigma A 105 mm f/1.4 DG HSM - wkrótce na rynku
Prawdopodobnie jeszcze w tym tygodniu rozpocznie się przyjmowanie zamówień „pre-order” na nowy obiektyw Sigmy - model A 105 mm f/1.4 DG HSM.
W lutym informowaliśmy o pojawieniu się nowego obiektywu Sigma z linii Art. Model A 105 mm f/1.4 DG HSM będzie dostępny z mocowaniami Canon EF, Nikon F, Sony E oraz Sigma. Jest on już prezentowany na stronie sklepu B&H.
Według informacji serwisu Sony Alpha Rumors (powołującego się na stronę Nokishita) zamówienia „pre-order” na obiektyw Sigma A 105 mm f/1.4 DG HSM będzie można składać od 25 maja. Nieoficjalne doniesienia mówią o cenie 2 tys. dolarów za egzemplarz.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Komety - nadlatujcie!
Czyli w Polsce 10000 + VAT + marża sklepu :-)
Że też komukolwiek będzie się chciało taszczyć taką cegłówę.
@Borat
Ja mam przepuklinę w kręgosłupie (w dwóch miejscach) i taszczę cięższe rzeczy. Ma być jasno, ostro i w miarę solidnie pod kątem obudowy, to takie coś musi swoje ważyć.
zalety: kompaktowa budowa
jakby te szkla mialy napisane "Mis" a nie "Art" to ja bym sie zgodzil... bo one sa od pokazywania na co ich stac i ze to nie jest ostatnie slowo, i zeby sobie na na swiezym powietrzu zgnily... o pardon, w zamknietej szafce, gdzie beda lezaly, bo nikt tego nie bedzie chcial po dwoch wyjsciach tachac. poza kilkoma kotleciarzami zdesperowanymi, zeby polaczyc zarabianie pieniedzy z treningiem fitness
W pierwszym komentarzu pojawiło się zastosowanie, które nie wymaga biegania z tym szkłem uwieszonym na szyi, ale w następnych komentarzach będzie bicie piany o kotleciarzach, bo przecież na kotleciarzach kończy się cały świat fotograficzny...
O Canonie 200/1.8 też mówiono "kto to będzie dźwigał". A najbardziej znany jest chyba z projektu WASP - Wide Angle Search for Planets.
Przy nim ta Sigma to lekkie szkiełko spacerowe :-)
:) szanujący się fotograf powinien zatrudnić caddie na wzór osoby noszącej kije golfowe. Taki pomocnik / asystent nosił by sprzęt który dobierał by do warunków panujących w czasie reportażu ślubnego.
Obiektyw faktycznie może być przeznaczony na chałtury weselne pod kotleta .
ncc23marek
Sesje w plenerze (nie tylko ślubne), sport na hali, astro...czy tylko kotlety są do fotografowania? ;]
@Arek
A to w ternie ten obiektyw sam chodzi za fotografem?
Co tak marudzicie delikatesy. Lekki sonowe body wręcz idealne do takiego klocka. Całośc waży niewiele więcej od samego szkła. Szkło sie dobiera względem jego możliwości - nejlepiej jeśli są unikalne. Inne aspekty (poza ceną w moim przypadku niestety) nie odgrywają dla mnie roli.
Borat - w porównaniu do innych sprzętów do astrofoto ten obiektyw to mała zabawka :)
jakoś tak dziwnie czuje .. że ta sigma będzie tłukła następne rekordy rozdzielczości na optycznych. a bokeh będzie aż "zbyt" rozmyty ;)
Rozm filtra105 mm waga 1,645 kg!
To Nikon AF-S 105 mm 1.4E ED przy nim mały piesek ;)
@LiSzajFuj
Tak, ale Nikon ma realnie ogniskową ok. 95mm
To zdecydowanie ogranicza wagę.
A ile ta Sigma będzie miała to się dopiero okaże.
Nie wiedziałem, że jest realna i nierealna ogniskowa. Tym bardziej, że na obiektywie jest napisana ta nierealna. Wiem, że obiektyw w trybie makro zmniejsza ogniskową, nawet stałoogniskowy, podaje się ogniskową takiego obiektywu dla ustawienia na nieskończoność. Ale AF-S 105 mm 1.4E ED nie jest obiektywem makro.
Klienci docenią jak źrenica będzie ostra a rzęsa już nie :)
@Negatyw
Te różnice ogniskowych są powszechne.
Np. Sigma 85mm ART i Tamron 85mm
Niby powinny mieć tę samą, ale w testach Tamron jest dłuższy.
Kiedyś miałem 50mm 1.4G Nikona i Sigmę 50MM 1.4 (starszy model nie ART)
Sigma miała odczuwalnie krótszą ogniskową jak Nikon.
Jednak Nikkor AF-S 105 mm f/1.4E ED waży tylko 985 gramów
może nie jest perfekcyjny, ale to nie jest 1645 gramów Sigmy. link
Mz są pewne granice obłędu -patrz 19 soczewek w Olympus M.Zuiko Digital ED 25 mm f/1.2 PRO i niewiele mniej u "kolegów" link -super-hiper ale w zdjęciach pod światło -spieprz.li. To nie na dzisiejsze powłoki!
PDamian - tiiaaa.... Nie ma to jak hipokryzja. Przywalić Olkowi i Sigmie za dużą liczbę soczewek, a jednocześnie bronić Nikkora 180-400 mm VR, który w wersji z TC ma 36 soczewek i 50 granic powietrze-szkło :)
To jak to jest? 19 soczewek w Olku to tragedia, a 36 w Nikkorze już super?
Troszku inna kategoria.
Co innego stałoogniskowy standard, a co innego tele-zoom + TC.
link
-tu jakichś dużych różnic ni ma.
Rachityczna biedota znowu narzeka, a ja bym brał. Jak wychodził Otus 85mm i jego kilo dwadzieścia za ponad 10tys to wszyscy sie rozpływali jakie to wspaniałe Sigma robi pokaz siły i zaczyna sie sraczka. Ludzie i tak to kupią czy kilku malkontentów z Polski będzie narzekać czy nie. Bo z bardzo dużym prawdopodobieństwem, będzie to doskonały optycznie obiektyw i na pewno odwdzięczy się za trud jego noszenia.
PDamian - powłoki nie zależą od kategorii. Jak nie dają rady przy 19 soczewkach, to tym bardziej nie dadzą rady przy 36. Nie warto dorabiać filozofii tylko przyznać się do posiadanego uczulenia na u43 i miłości do Nikona :)
Waga, ikosc soczewek i powloki sa i tak bez znaczenia - to bedzie najbardziej efekciarskie i jednoczesnie bezuzyteczne szklo Sigmy. Przy tej glebi ostrosci plywajacy autofocus i stopniowe rozkalibrowanie obiejtywu sorawia, ze jedyne co spotka wlasciciela to zlosc i irytacja. I jakos niebwierze w magiczny obraz , nawetngdyby AF jakims cudem trafil - Sigmy sa sterylne, do bolu cyfrowe i nie daja zadnego uroku zdjec.
@Rotpil
Urok zdjęć pochodzenia odobiektywowego?
Ostatnio zastanawialem sie nad tym jak to jest w rzeczywistosci z tymi sigmami ART mam na mysli stalki. Poszedlem do sklepu podpialem sigme 85 1.4 ART na 1DX i musze przyznac ze co drugi strzal to mydlo, AF duzo wolniejszy od mojego canona 85 1.4 IS kiedys kupilem sigme 35 1.4 i na drugi dzien oddalem do sklepu, ostrosc wszedzie ale nie w wyznaczony punkt. Powiem szczerze ze jestem zdumiony tym ze nawet mikroregulacja w aparacie nie pomogla. Aleeeeee zeby nie bylo nabylem sigme 14-24 2.8 ART i jestem pozytywnie zszokowany celnoscia AF do tego musze przyznac ze jest nawet dosyc szybki. Z doswiadczenia wiec mysle ze zoomy sa pewniejsze od stalek tego producenta.
@michonn: No popatrz (pan) :-) A ja mam kilka artów i wszystkie sobie bardzo chwalę :-)
baron13 ... tak ? a porownywales te sigmy z systemowymi odpowiednikami w slabszym oswietleniu ? Albo czy wogole je porownywales ?
@michonn - ja porównywałem. I efekt jest katastrofalny dla Sigmy. W dobrym świetle Sigma czasem trafia, w gorszym trafienie to już chyba czysty przypadek. W tych samych warunkach systemowe szkła nie miały żadnych problemów choć czasem autofocus nieco zwalniał.
Już dawno napisałem , bodajże pod testem Sigmy Art 85 1.4, że byłoby lepiej gdyby te obiektywy miały po prostu porządny MF bez tego co Sigma nazywa autofocusem.
A systemowe jak trafi, i tak mydło. Jak Nikkor 58 1.4 😂😂😂
Nie miałem w rękach zauważalnie szybszego szkła niż moja Sigma 85art, nie mniej twierdze że niektóre Arty są słabe. Stwierdzenie że 85art "W dobrym świetle ... czasem trafia" sugeruje że wcześniej służyła jako młotek do wbijania gwoździ lub wałek do walcowania ciasta.
Co do wagi to jak pamiętam jeszcze niedawno bardzo popularne były kloce 70-200 2.8 do portretów a dziś proszę wszyscy chcą stałki po 400g z światłem 1.4 z stabilizacją...
Akurat waga to zadna wada. Bardziej obawiam sie, ze bedzie to po prostu typowa Sigma - perfekcja bez odrobiny wyrazu. Wspomniany wczesniej Nikkor 58 1.4 to odwrotnosc Sigmy - faktycznie nie jest ostry, ale od zrobionych nim zdjec trudno oderwac oczy - sa przepiekne.
To zależy kto co lubi. Miłośnicy mydełka na pewno są zachwyceni.
Arek.. tu nie chodzi o mydelko tylko o unikatowy obrazek jaki dany obiektyw oferuje np Canon 85 1.2 ll ktory na 1.2 jest poprostu niepowtarzalny. Wiem o czym pisze bo zanim wymienilem go na canona 85 1.4 IS sluzyl mi przez 5 lat. Zamienilem go ze wzgledu na powolny AF. Ale to nie znaczy ze szkla systemowe sa ponad wszystko. Ostatnio kupilem canona 16-35 2.8 lll i doszedlem do wniosku ze jednak oddam ten obiektyw ze wzgledu na olbrzymia winiete przez co fotografowanie pelnej sali ludzi na swietle 2.8 w slabym oswietleniu jest ryzykiem.
W zyciu nie widzialem tak olbrzymiej winiety, wez tu pozniej wyciagaj rogi gdzie sa poprostu czarne na juz sporym iso. Sigma 14-24 niedosyc ze jest ostrzejsza od canona, nie ma takich problemow z winieta to ma jeszcze szerszy kat.
To nie to samo. Canon 1.2/85 był ostry od pełnej dziury. Nikkor 1.4/58 nie jest.
A to oznacza, że można zrobić obiektyw ostry i jednocześnie dający piękny efekt na zdjęciach.
Z drugiej strony tylko określenie "ostry" jest ścisłe. "Piękne zdjęcia" jest do bólu nieścisłe.
Nie robiłem porównań 1:1 bo np ni ma canonowskiego odpowiednika 18-35. Jednak co sprawdziłem, to np że faktycznie, jak mi mądrzejsi podpowiadali nie ma za bardzo sensu ładowania kasy 70-200 f/2,8 IS II bo min jak się robi ciemno, to AF zawodzi dokładnie tak samo jak na Sigmie. Nie widzę różnicy, poza tym że stabilizacja jest faktycznie sprawniejsza. A 18-35 jest po prostu wyraźnie jaśniejszy od plastyków Canona i AF działa mu w warunkach w jakich nie działa na przesłonie f/3,5. Generalnie na AF nie ma jakiejś uniwersalnej metody, że tej firmy to jest super,albo potrzebne takie oświetlenie, bo to jest g(ł)upi automat i nie wie, co chcemy pstryknąć, nie wie na czym się zatrzymać. Sigma ma ten tył w AF że jak jest ciemno obiektyw Art się odsłania do pełnej dziury i wszelkie niedokładności ostrzenia są mocno wyciągnięte. Niestety, im więcej pstrykam tym mocniej jestem przekonany, że aparat sam zdjęć nie robi. Nawet nie potrafi dobrze zmierzyć światła. Jestem przyzwyczajony, żeby uważnie obserwować na czym się AF zatrzymał:
link
Moim zdaniem lwia część problemów z AF to nie błędy konstrukcyjne, tylko wynik tego, że fotografuje się z coraz mniejszą głębią ostrości przedmioty trójwymiarowe, na dodatek ruchome w warunkach w których AF nie ma szans trafić tam gdzie chce fotograf. Np jak się celuje we wróbla, to nie chcemy trafić w czubek dzioba, ale gdzieś w okolice oczu. AF zatrzymuje się na czubku dzioba i potem jest aj-waj.
Przyznam ze kiedys dla zabawy testowalem canona 85 1.2 ll podpietego na 1DX fotografujac ptaki w locie w sloneczny dzien na swietle 1.2 i musze przyznac ze o dziwo wszystkie zdjecia trafione w punkt, natomiast w slabszym swietle AF w polaczeniu z powolnym mechanizmem ustawienia ostrosci przyprawial mnie o dreszcze. Czesto wlasnie uzywam 85mm do ( wyroznienia ) danej postaci z tlumu podczas eventow dlatego zamiennik 85 1.4 IS sprawdza sie znakomicie gdyz w slabszym swietle szybkosc i celnosc AF to zupelnie inny poziom.
@tomek67, nie chce mi się wierzyć, że tak renomowana firma jak Nikon jest oszustem. Że podają ogniskową 105mm kiedy tam nie ma nawet 100mm. Z tym, że zgodnie z zasadami gdy obiektyw nie jest "specjalny" to ogniskową podaje się dla ustawienia na nieskończoność.
Robię zdjęcia 85 1.2 II od dwóch lat i wymieniać na 85 1.4 IS nie zamierzam, pomimo kilku dokuczliwych wad (aberracje, wolny af, "focus by wire"). Na 1DX i 5D IV pracuje dobrze i trafia nawet w obiekty będące w wolnym, "spokojnym" ruchu. Na 6D tylko środkowy punkt jest ok, ale też nie zawsze, więc dużą rolę odgrywa tu puszka.
85 1.4 IS jest niezły, ale 1.2, to 1.2 i tego nic nie przebije ;)
maggotsic.. oczywiscie ze 1.2 to 1.2 ale nawet 1DX ktory mam a puszka jest bardzo sprawna uzywajac canona na swiatle 1.2 na eventach w roznym mixie oswietlenia pudlowal w 50% ( mowa o mikro pudlach ) nawet przy uzyciu lampy blyskowej. Gdzie w normalnym slonecznym dniu trafial w punkt niemal za kazdym razem. Ale owszem jesli uzywasz ten obiektyw do ,, wolnych spokojnych ruchow " to napewno Canon 85 1.2 ll bedzie Ci dobrze sluzyl. Ja z bolem serca zamienialem go na nowsza wersje. Co do aberacji to starsza wersja aberowala monstrualnie, niestety w nowszej wersji poprawa jest znaczna ale jak na moj gust wciaz za duza
@michonn
Fakt, to wolny kloc, który na eventy się nie nadaje i nie dziwię się, że wybrałeś wersję 1.4. Może za kilka lat zrobią lepszą wersję ze światłem 1.2, gdy zechce im się zredukować aberracje i polepszyć rozdzielczość. Mnie bardzo zależy na rozmytym tle, dlatego zostaję przy tym szkle ;) Dzięki niemu jestem też bardziej cierpliwy, ale i nerwowy ;P