CCD vs CMOS
3. Krótko o CMOS
Konkurencyjną technologią, która rozwinęła się w przeciągu kilku ostatnich lat, jest CMOS. Nazwa wzięła się od angielskich słów complementary metal-oxide-semiconductor. Odkryta była już 1963 roku. Technologia ta, stworzona została z myślą o wytwarzaniu układów scalonych. Polega ona na tworzeniu układów tranzystorów MOS zbudowanych z trzech warstw: płytki wyciętej z monokryształu krzemu, na który napyla się bardzo cienką warstwę krzemionki (izolator), na którą z kolei napyla się równie cienką warstwę metalu, np. złota (przewodnik). Tranzystory połączone są w taki sposób, że przy ustalonym stanie logicznym, tylko jeden z nich przewodzi. I to jest całe piękno tej technologii! Dzięki tej własności, gdy tranzystory nie przewodzą, układ nie pobiera praktycznie żadnego prądu. Jej zaletą jest relatywnie prosty i tani sposób produkcji oraz możliwość gęstego upakowania tranzystorów (nawet poniżej jednego na mikrometr kwadratowy). Wkrótce okazało się, że układy tego typu mają szerokie zastosowanie, m.in. do produkcji procesorów, pamięci RAM etc.

Jednakże stosunkowo niedawno, nauczono się budować układy CMOS przystosowane do rejestrowania obrazów. Sposób ich działania jest analogiczny jak dla układów CCD, z tą tylko różnicą, że sczytuje się od razu cały sygnał z detektora, a nie poszczególne wiersze. Z początku, jak to zwykle bywa, technologia była trochę zawodna. Mimo łatwości wytwarzania, zbudowane układy charakteryzowały się sporym szumem własnym. Dzięki uporowi firmy Canon, z czasem uporano się z tą dolegliwością.