OmniVision - nowy sensor do smartfonów
Raz po raz nowe matryce z przeznaczeniem dla telefonów prezentuje Samsung oraz Sony. W tyle nie zostaje również OmniVision - firma na targach CES pokazała 48-megapikselowy moduł OV48C o wielkości 1/1.3", pozwalający rejestrować zdjęcia z prędkością 15 kl/s oraz nagrywać materiał 4K 60p.
Jak widać, rynkowy trend wyraźnie zmierza w kierunku nie tylko większej ilości pikseli, ale i coraz większych sensorów. Czasy, gdy standardem były matryce o rozmiarze około 1/3" odeszły w niepamięć. Kilka miesięcy sensor 1/1.3 cala zaprezentował Samsung - na odpowiedź OmniVision nie trzeba było długo czekać.
Matryca wykorzystuje technologie Buried Color Filter (BCFA), Deep Trench Isolation (DTI) i kompozytową siatkę metalową (CMG). Podobnie jak moduł Samsunga, gdy nie sprzyjają warunki oświetleniowe matryca jest w stanie łączyć 4 piksele w jeden. W takim przypadku, wyjściowa rozdzielczość wynosi 12 Mpix, a wielkość pojedynczego piksela ma wartość 2.4 um. OV48C wykorzystuje autofokus z detekcją fazową 4DC OmniVision 4DC
- Specyfikacja matrycy przedstawiona jest poniżej:
- 48 MP z 15 kl/s
- 12MP z łączeniem 4 pikseli z 60 kl/s
- Wideo 4K 60 fps z dodatkowymi pikselami do elektronicznej stabilizacji obrazu
- Wideo 1080p 240p
- Wideo 720p 360p
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
15kl/sec? Nowy format chaplinowski?
Nigdy nie mialem potrzeby dla zdjec robionych smartfonem aby bylo 15 kl/s. Co do filmowania zrezygnowalem z 4K bo i po co jak i tak nie ma prawdziwego 4K. Te male soczewki i matryce udaja to co moze obraz w 4K. Z drugiej strony przy jakosci HD to dopiero A6000 + dobre szklo pokazuje co do znaczy HD przy popapranych kompresjami materialach na tunerach sat i kablowkach.
@darekw1967 - niestety przesyły strumieni wideo dla celów telewizyjnych nie są objęte żadnymi normami, zatem w tej dziedzinie jest po prostu dzicz.
Niski i w dodatku zmienny bitrate, widać na każdym kroku podczas odbioru sygnału z platform cyfrowych i kablówek, ale ludzie się chyba do tego syfu przyzwyczaili, bo nie słychać jakoś potestów, a każdy płaci za tv, jak za zboże.
Myślą widać, że tak ma być. :)))
Jako ciekawostkę podam link do portalu, gdzie można monitorować bitrate przesyłu na poszczególnych kanałach: link
Np. Cinemax HD - 2,052 Mb/s (megabita na sekundę). :D
1/1.3" (13mm przekątnej)
to pomiędzy:
2/3" [Nokia Lumia 1020, Fujifilm X-S1, X20, XF1} (11mm)
a 1/1.2" [Nokia 808 PureView] (13.33mm)
i Blackmagic Pocket Cinema Camera & Blackmagic Studio Camera (14.32mm).
1" [Nikon CX, Sony RX100 i RX10, Samsung NX Mini] mają 15.86mm przekątnej.
@PDamian
Gwoli ścisłości - Lumia 1020 efektywnie wykorzystuje jakieś 10mm przekątnej (8.64 x 4.87 mm w 16:9 i 8 x 6 mm w 4:3).
W dodatku, technologia poszła nieco do przodu (nie tylko algorytmy, ale również fizyczne właściwości matryc) od czasu Lumii 1020. Rezultaty z OV48C powinny być naprawdę fajne, podobnie jak te z Xiaomi Note 10 (12 mm przekątnej) chociaż szczerze nie bardzo rozumiem ideę Quad-Bayera (różną ekspozycję poszczególnych senseli na zwykłym Bayerze też przecież można zrealizować).
@michalm
W smartfonach glownie roznymi algorytmami uzyskuje sie ladny i ostry obraz. Jak spojrzec na RAW-y to widac jaka jest prawdziwa jakosc wejsciowa fot. Co mi po tym ze matryca ma 48 Mpix jak niewiele rozni sie ten obrazek zarejestrowany w trybie 12 Mpix. Nie lepiej dac matryce 6 Mpix z 8x wiekszym swiatloczulymi foto-sensorami i zlikwidowac cyfrowe algorytmy sztucznie poprawiajace obraz ?
Dlaczego pisze o 6 Mpix ? Dlatego, ze wiele lat fotografowalem lustrzanka Canon 10D i ta rozdzielczosc w zupelnosci mi wystarczala nawet do robienia powiekszen na sciane.
@darekw1967
"Nie lepiej dac matryce 6 Mpix z 8x wiekszym swiatloczulymi foto-sensorami i zlikwidowac cyfrowe algorytmy sztucznie poprawiajace obraz ?"
A tak w ogóle to wiesz, jak powstaje ten obraz nawet z natywnych 6 Mpix? Ano poprzez algorytmy, bo przecież pojedynczy sensel matrycy nie rejestruje całego zakresu widzialnego z separacją na poszczególne składowe, więc wartość wynikowego piksela jest wyliczana.
Patrząc tylko pod kątem jakości, to obraz przeskalowany w dół 4x będzie lepszej jakości niż z natywnej rozdzielczości i większych pikseli.
@lord13
Ok. Patrze na to bardziej uzytkowo tym bardziej, ze zdjecia ktore robilem wiele lat temu na 6 Mpix matrycy tez sa bardzo dobrej jakosci i nie wiem czy ktos zauwazy na odbitce 10x15 w 300 dpi roznice miedzy obrazem wejsciowym 6 Mpix a 16 Mpix czy 24 Mpix ?
Zastanawiam sie gdyby zrobic obecnie w najnowszej technologii sensor 6 Mpix z 8x wiekszymi elementami i wypi.... niepotrzebne algorytmy to nie uzyskamy bardziej analogowego obrazu + mniejszego zuzycia energii ?
@darekw1967, na odbitce 10x15 pewnie nie, ale ludzie naprawdę robią czasem większe wydruki. A4 przy 300 dpi wymaga już 8 mpix. Okolice 10–12 mpix dla smartfonów wydają się rozsądnym kompromisem, biorąc pod uwagę, że od algorytmów poprawiających i upiększających nie ma już odwrotu. One zresztą mają swoje zalety nie tylko dla wielbicieli wygładzonych selfie.
@komor - dobrze to ująłeś, bo faktycznie statystyki minilabowe są dosyć smutne i jedynie nieliczni, wychylają się powyżej formatu 10x15.
Natomiast na tego typu odbitkach, to wszystko jedno czym zostało wygenerowane zdjęcie.
Zatem biega sobie taki ktoś z np. A7R IV, 5D IV, czy D850 na ramieniu, po czym drukuje swoje obrazki w pocztówkowym formacie.
To jaki to ma sens ?
Nawet, jeżeli nie drukuje, a tylko ogląda na ekranie, to też nie uzasadnia potrzeby posiadania ww. aparatów.
... ale ja już przecież kiedyś to mówiłem.
@Jonny
"Nawet, jeżeli nie drukuje, a tylko ogląda na ekranie, to też nie uzasadnia potrzeby posiadania ww. aparatów" - wręcz odwrotnie.
Nie widziałem jeszcze wydruku ani odbitki, które by zapewniały takie bogactwo odcieni jak dobry monitor z 95-100% pokryciem Adobe RGB. Był tu link z porównaniem odbitek z 4/3 i FF (być może nawet Ty to wkleiłeś), gdzie różnice trzeba było szukać z lupą.
link
Na monitorze różnice w plastyce czy odwzorowaniu detali widzę od razu.
@tempor - inną kwestią jest edycja obrazu na monitorze graficznym i w przestrzeni barwnej aRGB, a zupełnie inną, przeglądanie pozytywów, czyli wywołanych RAWów, zapisanych do postaci JPG w 8. bitach.
A przegląda się rzeczone jotpegi już nie na monitorach graficznych, ale najczęściej w kręgu rodziny, czy znajomych na telewizorach, które najczęściej nie potrafią nawet wyświetlić przestrzeni barwnej sRGB.
Zresztą barwa barwą, a rozdzielczość rozdzielczością, jako że żaden z dostępnych w Polsce odbiorników nie dysponuje ekranem w rozdzielczości 30 - 60 Mpxów, nie ma zatem uzasadnienia używanie aparatów, które generują obrazki o takiej rozdzielczości.
Można oczywiście skalować duże obrazy do pożądanej rozdzielczości, ale ręka w górę, kto to robi na co dzień ?
I widać było, jak daleko spojrzeć las wyciągniętych rąk. :-)
@Jonny: „Można oczywiście skalować duże obrazy do pożądanej rozdzielczości, ale ręka w górę, kto to robi na co dzień?” – każdy, kto eksportuje gotowe pliki z PS czy LR na dysk w celu wrzucenia na FB, oddania klientowi gotowców na WWW/sociale lub wysłania pliku do druku? :)
@Jonny
„Można oczywiście skalować duże obrazy do pożądanej rozdzielczości, ale ręka w górę, kto to robi na co dzień?”
Po pierwsze można to robić już na poziomie puszki, vide sRAW Canona, który daje lepszą jakość niż matryca z natywną liczbą pikseli odpowiadającą zmniejszonemu plikowi. Zapytasz, po co w takim razie w ogóle puszka z większą rozdzielczością i resajzowanie rawów? Bo można, bo taka puszka jest bardziej uniwersalna.
Po drugie praktycznie każde zdjęcie jest w jakiś sposób i na jakimś etapie skalowane, czy to do ekranu, czy na wydruk. Przy tym samym rozmiarze docelowym (bo taki sens pa ewentualne porównanie) większa rozdzielczość praktycznie zawsze da lepszą jakość. Czy ta różnica będzie dla kogoś istotna, to już kwestia indywidualna.
@komor - zawodowcy skalują i to jest zrozumiałe, ale ... ;-)
@lord13 - skaluje się do czegoś, a nie tak w ciemno, jak przy sRAW-ach, czy mRAW-ach*, zatem do konkretnego wymiaru wydruku, albo do konkretnego ekranu, na którym obrazek będzie wyświetlany.
_______________________________________
*- Zresztą, małe RAWy, to nadal negatywy i wymagają wywołania
@Jonny
"zatem do konkretnego wymiaru wydruku, albo do konkretnego ekranu, na którym obrazek będzie wyświetlany."
No oczywiście. I przy tym konkretnym rozmiarze, jaki by on nie był, to z wyższej rozdzielczości dostaniemy lepszą jakość, a na ile lepszą i widoczną to już zależy od medium i formatu.
"Zresztą, małe RAWy, to nadal negatywy i wymagają wywołania"
No i?
@lord13 - no i ja nie zapisuję małych i średnich RAWów, bo po pierwsze na puszkach Nikona można je zapisywać tylko w 12. bitowej głębi kolorów, a po drugie muszę mieć grunt pod wydruki o dużych rozmiarach, zatem pozostaje tylko rejestracja 14. bitowych nieskompresowanych RAWów, czyli surowych danych z sensora obrazowego.
Kiedy jest potrzeba skalowania, to robię to pod konkretne potrzeby.
@darekw1967
Po części się zgodzę. Fajnie że powstają fizycznie większe matryce do smartfonów. Myślę, że takie OV48C będzie marginalnie lepsze od 108MPx Quad-Bayer Samsunga. Fajnie, że tu jest zwykły Bayer. Czy 6MPx byłoby lepsze? Nie wiem, ale nieświatłoczułe przerwy między senselami nie są już tak duże jak w starszych matrycach, a wspomniane w tekście DTI też powinno swoje zrobić. W dół zawsze można przeskalować, w górę to nie ma sensu. Żeby obraz w 6MPx był super, tak na prawdę trzeba jakichś 12MPx z matrycą Bayera (informacja o lumie to gdzieś tak 1/2 senseli). 48MPx to nieco przesada, ale na pewno ciężej będzie o morę niż gdyby to była mniej gęsta matryca bez filtra AA.
Trudno trochę porównywać "jabłka do pomarańczy", jak mawiają Amerykanie (inna optyka, inne fizyczne wymiary matrycy, itp.), ale jak przeskalujesz sobie zdjęcia z link do 6 czy 5MPx, Note 10 przegrywa z dwoma pozostałymi, mimo że ma on matrycę 12MP z dużymi jak na obecne smartfony senselami 1.4µm (niemniej 1/2,55" vs. 1/1,7" czy 1/1,33" robi różnicę).
... tak teraz sobie myślę, że zdjęcia z Note'a 10+ (oraz wielu innych Samsungów) przy 5MPx wyglądają nie najlepiech chyba głównie za sprawą wyostrzania o dużym promieniu, które raczej nie jest zoptymalizowane pod kątem "pixel peepingu", nawet w 5MPx.
@michalm
Otóż to. W Samsungach problemem jest nadmierny postprocessing, a nie wielkość piksela - RAW wyglądają przyzwoicie. Swego czasu Motorola używała matryce 16 MPix 1/2,4" właśnie od OmniVision i Motorole z tymi matrycami długo nie miały sobie równych pod względem szczegółowości - nawet na tendencyjnym DXO. Dopiero większe matryce ją zdetronizowały.