Za nami premiery produktów Fujifilm i Pentax, a także nowych wersji obiektywów Laowa oraz Voigtlander. Jednak producenci nie zwalniają tempa i najbliższe tygodnie przyniosą kolejne nowości, o których przeczytacie w naszym cyklicznym zestawieniu najciekawszych plotek.
Uwaga! Poniższe informacje w większości nie są oficjalnymi informacjami producentów i pochodzą często z nieznanych i niepotwierdzonych źródeł.
Canon
Coś dla miłośników patentów
W sieci pojawiły się kolejne wnioski patentowe firmy Canon. Pierwszy z nich dotyczy obiektywu RF 17-70 mm f/3.5-5.6 IS USM, natomiast w drugim opisano nowe wersje obiektywów EF 300 mm f/2.8L IS USM, EF 400 mm f/2.8L IS USM, EF 500 mm f/4L IS USM, EF 600 mm f/4L IS USM oraz EF 800 mm f/5.6L IS USM, które mają wyróżniać się ulepszonym AF oraz mniejszym poziomem aberracji. Canon co prawda zapowiadał, iż obecnie wstrzymuje prace nad rozwojem nowych obiektywów EF, jednak wnioski najprawdopodobniej zostały przygotowane już jakiś czas temu, zanim producent podjął tę decyzję.
Cztery nowe aparaty
Plotki głoszą, że w tym roku Canon szykuje premiery aż czterech pełnoklatkowych aparatów. Pierwszy z produktów - EOS-1D X Mark III, miał już swoją premierę, a kolejnym ma być EOS Rs z matrycą o dużej liczbie pikseli. W planach jest także budżetowy EOS Rm, który ma kosztować znacznie poniżej 1000 USD. Na temat czwartego produktu na razie jeszcze nic nie wiadomo.
EOS R z matrycą APS-C
Pojawiły się doniesienia na temat bezlusterkowca Canon EOS R z matrycą APS-C. Podobno producent pracuje nad tego typu aparatem, który miałby być następcą lustrzanki EOS 7D Mark II, lecz z pewnością nie ujrzy on światła dziennego w tym roku.
Fujifilm
Fujifilm X100V
Plotki głoszą, że już 4 lutego odbędzie się premiera piątej wersji aparatu kompaktowego Fujifilm X100. W nadchodzącym modelu ma zostać zastosowany ulepszony obiektyw, nowy hybrydowy wizjer i odchylany ekran LCD.
Leica
Leica S3
Serwis
LeicaRumors.com zaprezentował zdjęcia i specyfikację średnioformatowej lustrzanki Leica S3, która ma mieć swoją premierę wiosną tego roku. Oto one:
Nikon
Nikon D6
Firma Nikon zgłosiła do certyfikacji w tajwańskim urzędzie aparat o nazwie kodowej N1823. Prawdopodobnie chodzi tu o zapowiadaną lustrzankę Nikon D6, która ma mieć swoją premierę już w połowie lutego, a jej domniemana specyfikacja wygląda następująco:
- matryca o rozdzielczości 20 Mpix,
- brak wbudowanej stabilizacji,
- zdjęcia seryjne do 14 kl/s,
- ulepszony AF, ale prawdopodobnie z tą samą liczbą punktów,
- tryb wideo 4K 60 kl/s,
- większy zakres tonalny,
- zaawansowane funkcje wideo z zapisem RAW,
- dłuższe czasy ekspozycji (zakres od 1/8000 do 120 sek.),
- dwa sloty kart CFexpress,
- wizjer o powiększeniu ok/ 0.76-0.78x i pokryciu 100% kadru,
- dwa nowe procesory Expeed,
- wbudowane WiFi i GPS,
- dotykowy ekran LCD o rozdzielczości 3.2 mln punktów,
- ulepszone tryby cichej migawki.
Olympus
Olympus E-M1 Mark III
Prawdopodobnie już 12 lutego poznamy bezlusterkowca Olympus E-M1 Mark III. W nowym modelu ma znaleźć się znana z E-M1 X matryca o rozdzielczości 20.4 Mpix. Oprócz tego w aparacie znajdziemy dżojstik, nowy procesor obrazowy, a także tryb HiRes, który będzie mógł być używany bez konieczności stosowania statywu.
Olympus 12-40 mm f/4.0
Mówi się, że wraz z bezlusterkowcem E-M1 Mark III firma Olympus zaprezentuje też obiektyw M.Zuiko 12-40 mm f/4.0.
Panasonic
Panasonic GX10
Podobno w pierwszym półroczu tego roku poznamy bezlusterkowca Panasonic Lumix GX10.
Sony
Sony 300 mm f/2.8 FE GM
Plotki głoszą, że przed Letnimi Igrzyskami Olimpijskimi w Tokio firma Sony planuje zaprezentować kilka nowych obiektywów. Jednym z nich ma być Sony 300 mm f/2.8 FE GM.
Trzeci!
Brawo Leica, wreszcie drugi model aparatu w historii.
Jaki sens ma EOS-R z matryca APS-C jeżeli jest już system M?
wreszcie 2. i to w dodatku lustrzanka! w dodatku w dodatku średnioformatowa, dość paskudnie wygląda.
Zwraca też uwagę obiektyw Cwanona 17-70 mm, całkiem interesujący.
Dobrze że zachowali styl Wilczego Szańca.😉
Ten obiektyw Cwanona, to byłby ekwiwalent 8,5-35 mm w m43, antakiego chyba nie ma jeszcze. No, no.
@JdG
Jak dla mnie to szacun za proporcje 3/2, jednak coś mi się nie spina rozdzielczość matrycy i fotek. Matryca 62,7 a fotki 64? Jakiś mikroshift czy co?
Czy ta Leica będzie w wersji limitowanej ?
… i 3 kolejne obiektywy Sony z serii FE C. Oto jeden z nich:
link
W Lajce specyfikacja bez szaleństw, choć proporcje sensora właściwe, no i brak j. polskiego w menu.
Łapie się ktoś jeszcze w tych patentach Canona. Wydaje mi się, że firma w ten sposób chce zrobić dużo szumu i reklamy a udział w rynku i tak im spada. Te patenty to chyba taki opóźniacz spadku
Olympus 12-40 mm f/4.0 - ciekawe jak będzie się prezentował biorąc pod uwagę wielkość, wagę i cenę w stosunku do Olympus 12-40 mm f/2.8 ?
Canon patentuje coś co zakancza, mhm nie rozumiem, ale pewnie jest z tego kasa więc tak ma być. Patenty nie są darmowe... I mają abonament. Mhm, może za dużo zarobili?
Leica to na poważnie? Lol, spadlem z łóżka. W 2020r? OK, nie znam się, niewdze tego, nie rozumiem. Pewnie się mylę.
SLR zrobiony że starej opony. Alez się uśmiałem.
ten canon r z cropem nie ma sensu. to trochę tak jakby fuji zrobiło ff z mocowaniem gfx
> ciekawe jak będzie się prezentował biorąc pod uwagę wielkość, wagę i cenę w stosunku do Olympus 12-40 mm f/2.8 ?
M.Zuiko 12-40 mm f/2.8 nie jest jakoś dramatycznie wielki, ciężki też nie (382 g), więc ten nowy będzie pewnie lżejszy, ale czy to wystarczający powód? powinien byc tańszy, bo przecież "stary" należy do tańszych PRO. Może będzie się jednak czymś innym odznaczał?
IMHO, dużo lepszy pomysł na nowy obiektyw to byłoby coś w rodzaju 8-24. Albo jak ten Cwanon - 8-35 mm - taki to byłby już wielce użyteczny instrument.
Leica, ze swoim 10-25 i jasnością 1,7 to piękna konstrukcja, tyle, że dla zamożnych tylko. Ale - bez dwóch zdań - był to pomysł w dobrym kierunku.
Z pewnością warto odświeżyć te zastarzałe już w konwenansach koncepcje zoomów i zacząć konstruować bardziej jednak użyteczne w samodzielnym użytku. Takie serie, jak dotąd w fufu np.: 12-24, 24-70, 70-200, 200-coś tam na końcu, wyglądają moze dobrze na papierze, ale praktyczne nie są IMHO.
Paździoch & Kmicic,
Może Canon mógłby - jednocześnie nie robiąc konkurencji dla serii EOS M - wrócić do pomysłu z APS-H w serii R?
Obiektywów RF-S raczej i tak nie będzie...
ten 12-40mm f4 ,to ma być ponoć naleśnik tak jak 14-42 ed. więc tym się będzie wyróżniał od 12-40mm f2.8, a poza tym on ponoć miał mieć ogniskową 12-45mmm a nie 40, przynajmniej tak jest na roadmap sobie mozecie sprawdzic
bahrd
to raczej nie apsh bo wtedy ten 17-70 miałby ekwiwalent 22-91 co raczej jest niewykonalne przy takiej matrycy
> ten 12-40mm f4 ,to ma być ponoć naleśnik tak jak 14-42 ed.
czyli nowy standardowy zoom. No tak, w formie "naleśnikowej", to byłby fajny instrument, a jak by miał jeszcze jakość obrazowania taką jak np. Lumix 12-32 (nb. też bliski "naleśnika" w formie), to byłoby to w ogóle genialne szkło. Tylko wtedy jakoś o niskiej cenie trudno byłoby marzyć. Chyba, żeby to był "plastik", jak ten Lumix.
@Bahrd
Ale na co komu dzisiaj jakieś APS-H?
> @JdG Jak dla mnie to szacun za proporcje 3/2, jednak coś mi się nie spina rozdzielczość matrycy i fotek. Matryca 62,7 a fotki 64?
Specyfikacja chyba ciągle jest domniemana tylko (z tego co widać), więc takie "kwiatki" nie dziwią. Proporcje raczej do bani, akurat, IMHO. No i po co temu lustro? może to żart?
@Bahrd
"Obiektywów RF-S raczej i tak nie będzie..."
Jesteś pewien, że ten RF 17-70 mm f/3.5-5.6 IS USM, to nie jest właśnie APS-C? :)
-----------------------
EOS-R z matrycą APS-C ma jak najbardziej sens, np. gdy ktoś chce pod 2 formaty matryc podpinać te same natywne obiektywy. Pisałem o tym niedawno, że odpowiedź Canona na Z50 z bagnetem R to tylko kwestia czasu. I to jest bardzo dobry ruch Canona.
Ale budżetowy Rm? Nie wiem co jeszcze można pogorszyć w RP, niech lepiej obniżą jego cenę, będzie bardziej budżetowo.
Chyba Canon chce na siłę stworzyć paździerzowego konkurenta dla paździerzowego na dzisiejsze czasy A7 mk.1 :P
MaciekNorth
nie obrażaj tu mojego a7. a co do rp to jego matryca na dxo wypada gorzej niż d3400
No to może ta "paździerz" Rm będzie miała małą matrycę? Z drugiej strony, 17-70 z "programową korekcją wszystkiego, co się da" mógłby być nawet i na FF?
A Z50 powstał (i słusznie cieszy się relatywnie dużym powodzeniem), bo Nikon nie miał odpowiednika dla serii EOS M, która cały czas sprzedaje się (relatywnie) dobrze.
@Kmicic, A7 niestety odstaje w wielu kwestiach, szczególnie AF, od obecnych (i współczesnych jemu) standardów, choć wiem że to był przełomowy bezlusterkowiec i z matrycy można wiele wycisnąć ;)
Określenia "paździerzowy" użyłem, żeby nie było, że obrażam tylko Canona :P
MaciekNorth
nie oszukujmy się. a7 to aparat głównie pod obiektywy manualne
17-70 chyba jednak na APS-C - jeśli nie - to byłby jakiś przełom (nawet przy tym świetle)
Mimo że system EF-M zapowiadał się dużo lepiej od Nikona 1 to chyba podzieli jego los.
Naleśnik 12-40(45) f/4 pro. Jak cena będzie i jakość optyczna dobra to można przytulić. Jako posiadacza GX9 ciekaw co można ciekawego dodać w GX10, aby wymienić na nowy. Może lepsza matryca? Może uszczelnienia? Może 4K 50p? Najlepiej wszystko na raz i w lepszej cenie :).
@Paździoch
"Jaki sens ma EOS-R z matryca APS-C jeżeli jest już system M?"
Dla tych którzy nie chcą małej mydelniczki a planują podpinać głównie duże szkła. Ja focę ptaki. Zawsze brak mi ogniskowej więc niepotrzebna mi pełna klatka (i jej cena). Ale nie chcę też malutkiego turystycznego body.
EOS-90D
@Paździoch
"@Bahrd - Ale na co komu dzisiaj jakieś APS-H?"
Już pytałeś o przydatność APS-C, teraz nie rozumiesz, po co komuś większe sensory, a na każdy rozmiar znajdzie się amator i to od 1/2,3" po MF w rozmiarze Ph1 (Phase One).
Przepraszam ale po co komu takie D6 ?
Taka samą ( z grubsza - w każdym razie przełomu nie widać) matrycą ulepszone kilka funkcji a na koniec dalszy ciąg udawania że stabilizacja jest -w body - zbędna ! Ciekawe że mimo Olimpiady w Japoni CiN nadal udają że tylko lustrzanki mogą być pro...
Z jednej strony czekam na tego Rm, bo myślę nad przejściem na FF, jednak R jest za duży jak dla mnie. Tylko jak ma być bardziej budżetowy od RP to boję się jaką matrycę tam dadzą...
Ten EOS Rm to na 100% będzie wspomniana w kolejnym akapicie puszka APS. Żaden producent nie wypuści aparatu małoobrazkowego w cenie "znacznie poniżej 1000 USD", bo to jak sprzedawać ananasy w cenie jabłek. A system EOS-M długo już nie pożyje, Canon nigdy nie traktował go poważnie.
focjusz - na razie takie są fakty, że to jednocyfrowce Canona i Nikona zdominowały dziedziny fotografii imprez masowych i reportażu.
Może za jakiś czas, wraz z młodzieżą, wejdą na to poletko korpusy Sony serii A9, ale tymczasem jest, jak jest.
Jeżeli plotki nt. specyfikacji D6 się potwierdzą, to rzeczywiście ten aparat przełomu nie uczyni, ale zaczekajmy do jego premiery.
Pamiętajmy, że to nie fakty. Większość z tego to plotki - i plotkami pozostaną.
Canon miał też w pierwszej połowie tego roku pokazać profesjonalne bezlustro.
Canon R mk2 ?
I cisza.
Chyba się w końcu skuszę na ten RF ;)
@Jonny
Jak ktoś potrzebuje aparat z większą większy niż APS-C to ma FF więc po co producenci mieliby pchać do aparatów jakieś bezsensowne APS-H, które jest niewiele większe? Kto i po co miałby to kupować?
@Paździoch - to prawda, że aparaty z sensorem FF tak już staniały, że APS-H stały się ciągle żywą, ale jednak skamieliną, ale jak znam życie, znajdą się nabywcy i tych korpusów.
Osobiście zawsze uważałem APS-H za wybryk natury, bo nie wiadomo do czego toto przypasować, ale rynkowa różnorodność sprzętu foto nigdy mi specjalnie nie wadziła, jeżeli więc ktoś pracował już z takimi sensorami i chciałby nadal ich używać, to powiedz, co Tobie czy mnie do tego ?
@Jonny
Przecież to było z 15 lat temu i jak ktoś używał np. 1DmkII to przecież dzisiaj korzysta z pełno klatkowych "jedynek", 5D czy RP i nie zmieni ich na jakiegoś cudaka z APS-H.
@Paździoch - różnie to bywa, nie jest to odpowiednia analogia, ale ja np. czasem jeszcze zabieram na spacery Nikona D50, a przecież to już piętnastoletni dziadunio. :-)
Gdyby więc obecnie, firma Nikon chciała wypuścić korpus z sensorem CCD, tyle że w rozdzielczości ok. 20 Mpxów, to jakaś grupa osób w tym i ja z pewnością by takiej gratki nie przepuściła.
Dziś, fani CCD, szukają po portalach aukcyjnych sprawnych D80, czy D200, a to przecież już metrykalnie zabytki.
@Jonny
I robią to bardziej z sentymentu niż dla jakości obrazu. Miałem D80 i jak porównam zdjęcia z niego do tych z obecnego sprzętu to sory ale musiałbym uderzyć się mocno w głowę żeby coś takiego dzisiaj kupić.
@Paździoch - wybacz, ale jestem innego zdania i nadal sobie cenię jędrny kolor generowany przez CCD, szczególnie przy zapisie do jotpegów.
Zresztą, nie jestem w tym odosobniony, jak masz chwilkę, to zajrzyj na forum nikoniarzy, gdzie znajdziesz więcej takich jak ja oryginałów. :-)
Nie muszę nigdzie zaglądać bo mam zdjecia z tego aparatu i nic mnie tak nie wkurzało jak szumy generowane przez matrycę CCD na długich czasach naświetlania, które wyłażą nawet przy niewielkim niewygniciu cieni podczas obróbki.
Toteż ja D50 robię tylko jotpegi w plenerze. :-)
@ MatrixSTR
,,Z jednej strony czekam na tego Rm, bo myślę nad przejściem na FF, jednak R jest za duży jak dla mnie. Tylko jak ma być bardziej budżetowy od RP to boję się jaką matrycę tam dadzą...”
———————-
Już bardziej budżetowo moim zdaniem niż RP być nie może . No chyba że jeszcze wytną wizjer elektroniczny ;))) . Innych matryc do wyboru też nie ma za wiele … , no może od 6d mark 1 chociaż ta była całkiem udana !
Akurat gdyby wizjer był dołączany i był kompatybilny z tym obecnie dostępnym na rynku, ale za to rozmiar byłby niewiele większy od M6 to tym bardziej byłbym zainteresowany ;) Chociaż domyślam się że takich jak ja za wielu by się nie znalazło :P
@tadeusz69 Przeraża Cię rozmiar body, a rozmiar i ciężar szkieł Cię nie przeraż??
Jak widać z plotek, Canon był już porzucił rozwój EF, a masz babo placek , możliwe są nowe obiektywy :-) Pozwolę sobie z tych fusów powróżyć, jak mianowicie będzie wyglądał koniec lustrzanek. Mianowicie, nie będzie go :-) Będzie koegzystencja kilku systemów. Wieszczę takie straszne rzeczy, że za czas niedługi zniknie unikalność optyki pod krótki rejestr. Prawdopodobnie lustrzanki pozostaną droższe, droższa do nich będzie optyka, ale będą sobie koegzystować spokojnie z bezlusterkowcami, bo te mają kilka koszmarnych wad, których wyeliminowania nie można się spodziewać w bliskim czasie. I tak, jak ciągle mamy na rynku wywoływacze do filmów czarno-białych, srebrowych, jak da się kupić cięte błony, jak mamy aparaty średnioformatowe, których uzasadnienie w cyfrze jest moim zdaniem bardzo karkołomne, ale mamy i na film, mamy kompakty, superzoomy, warany z komodo, tak niestety entuzjaści wycięcia w imię postępu lustrzanek będą musieli żyć z nimi w tym świecie i to pewnie do czasu, aż technologia wytnie całą fotografię, bez różnic lustrzanka, czy bezlusterkowiec.
@baron13
"Jak widać z plotek, Canon był już porzucił rozwój EF, a masz babo placek , możliwe są nowe obiektywy :-)"
Przeczytaj jeszcze raz ze zrozumieniem te plotki, następnie info Canona o przekierowaniu zasobów na bagnet RF i czytaj tak aż do skutku, kiedy zrozumiesz w czym rzecz,
@lord13: tak o czytaniu ze zrozumieniem. Co właściwie chciał jakiś vip z cwanona powiedzieć? Jak powiedział, a jest przedstawicielem firmy sprzedającej, to mówił "kupujcie". Kupujcie nasze korpusy z systemem mocowania R. Kupujcie pomimo tego, że jak na razie, to nie macie interesu kupować, bo ni(e) ma szklarni. Jak bozię kocham, zrobimy tę szklarnię, bum, bum w pierś, obiecujemy, ze wstrzymamy opracowywanie nowych obiektywów EF a weźmiemy się za R. Tylko kupujcie ;-) A życie sobie. Prawda jest taka, że w trakcie owego życia wyłażą różne rzeczy. Na przykład pojawia się nowa technologia i tłuczenie czegoś gorszego większym nakładem pracy w sytuacji gdy można lepiej i mniej się namęczyć wymusza zmiany. Tak, rozgrzebaliśmy kilka projektów, nie opłaca się ich dokończyć, za chwilę okaże się się, że nie opłaca się nie zrobić czegoś co ledwo co naszkicowano, bo pojawiło się nowe oprogramowanie do projektowania, bo coś zaprojektowano do czegoś innego, a że tych psiakrew, luszczanek na rynku jak Chińczyków , co byś nie wyprodukował sprzeda się... I dlatego ów vip dodał, że może się pojawić rynkowa potrzeba i wówczas owszem, jak bozię kocham robimy szlarnię pod R, ale zgodnie z obietnicą Canon nabywców cudownych bezlusterkowców w szczerym polu zostawi.
A tak na marginesie, to przy odrobinie starania, dziś daje się połączyć coraz więcej rzeczy ze sobą, coraz więcej dawno padłych systemów dostaje nowe życie. Wykluwają się jacyś niezależni producenci, robią przejściówki, nawet Canon, który do tej pory ciął do kości możliwości współpracy ze niesystemowymi produktami, dołożył do RP przejściówkę, ja znalazłem w złomie kolejną przejściówkę i podłączyłem do tego super-nowoczesnego bezlustra lustro w postaci MTO 1000 :-)
link
Kocham styl -wronowo-antenowo-kominkowy :-) Ale też, jak już wspominałem, pod to mocowanie R są przejściówki chyba na wszystko, min innymi na Nikkory na F, na szkła średnioformatowe, jakieś Minolty itd. Mamy technologię koegzystencji, a nie konkurencji , gdzie po śmiertelnym boju zostaje jeden monopolista na placu. Taka jest dżungla kapitalizmu :-)
Miło być : Tak, rozgrzebaliśmy kilka projektów, nie opłaca się ich NIE dokończyć,"
Świeża matryca a już ufajdana :(
@baron13
"Ale też, jak już wspominałem, pod to mocowanie R są przejściówki chyba na wszystko"
Amerykę odkryłeś? Przejściówki na wszystko są co najmniej od kilku lat chociażby na bagnet E, w tym przejściówki tilt-shift, przejściówki dodające AF do szkieł manualnych i to wszystko w dodatku stabilizowane, ale jak ci ludzie o tym pisali, to trzeba było trolować, nie?
Paździoch: "Ale na co komu dzisiaj jakieś APS-H?"
Kombinowałem tak:
1. Nie będzie szkieł RF-S. Skoro bowiem "nie opłaca się sensor APS-H, to tym bardziej nie opłaca się osobna linia szkieł (chyba, że to jedno 17-70 jako kit?).
2. Większy rozmiar APS-H mógłby Canonowi pomóc dorównać matrycom APS-C innych producentów. DP AF jest świetny, ale odczytywanie podwójnej liczby pikseli niesie uboczne skutki.
3. Pokazowe sensory (choćby ten z 120 mln pikseli) był w APS-H - dlaczego nie FF/APS-C)?
PS
Poza tym, S18-35 tylko trochę winietuje na APS-H! ;)
@Bahrd
"1. Nie będzie szkieł RF-S. Skoro bowiem "nie opłaca się sensor APS-H, to tym bardziej nie opłaca się osobna linia szkieł (chyba, że to jedno 17-70 jako kit?)."
Dlaczego nie opłaca się osobna linia szkieł i jakim argumentem ma tu być brak sensu APS-H?
"1. Nie będzie szkieł RF-S. Skoro bowiem "nie opłaca się sensor APS-H, to tym bardziej nie opłaca się osobna linia szkieł (chyba, że to jedno 17-70 jako kit?)."
"2. Większy rozmiar aps-h mógłby Canonowi pomóc dorównać matrycom APS-C innych producentów. "
Tylko jaki sens ma matryca aps-h, skoro do niej i tak trzeba używać szkieł ff, bo aps-c w większości nie podejdą? A skoro szkła ff, to po co sobie przycinać matrycę, jak można lepiej wykorzystać koło obrazowe?
A czy jest taka duza roznica pomiedzy APS-C/H ? Naprawde potrzebujemy jeszcze cropa 1.35 ?
1.0, 1.35, 1.5, (1.6), 2.0. Moim zdaniem to nieco gesto. Zwlaszcza ze wychodzi na to ze ludzie wola 1 gniazdo, to logiczne bo kupia 1 soczewka do kilku apartow.
I to uwazam za wade EOS-M, fajna idea, ale co z tego jak szkiel nie ma.
A moze Canon podzieli 1 na 3 czesci, ladnie mu to wychodzi.
I powstanie nowa podgalaz.
Normalnosc, ach Normalnosc gdziezes Ty ?
Masa ludzi z a6000, 6100, 6300, 6400 kupiła by stabilizowany zoom z 2.8 pod APSC a ci mają zamiar robić 300 mm f/2.8 FE GM. Ile tego sprzedadzą?
Lord, tylko ten, o którym napisałem wcześniej "DP AF jest świetny, ale odczytywanie podwójnej liczby pikseli niesie uboczne skutki." (w sensie większych szumów, mniejszego DR, etc.) przychodzi mi do głowy.
Poza tym - jak zwykle - nie upieram się zbytnio - a z ciekawości "głośno myślę"...
@BamBam
Widocznie ta "masa" jest niewielka a na 300/2.8 GM na pewno zarobią więcej niż na drogim zoome pod cropa. Użytkowników jednego modelu A7 jest pewnie niż kilku modeli APS-C razem wziętych.
BlindClick:" A czy jest taka duza roznica pomiedzy APS-C/H ? [...] Moim zdaniem to nieco gesto."
Niby tak, ale... ogniskowe w obiektywach też są "gęsto". Dla mnie "normalność" to "wybór"...
A czy różnica duża? No cóż - skoro niektórzy widzą różnicę pomiędzy x1.6 a x1.5, więc pewnie zobaczą i tę! ;)
PS
Można też spojrzeć na to z innej strony i powiedzieć, że w ten sposób można by mieć jeden super-obiektyw (powiedzmy 85L) jakby w trzech różnych wersjach! ;)
@Paździoch
Nie wiem jak oni to liczą. Nawet pro nie często potrzebuje 300/2.8. Natomiast stabilizowany mały zum 2.8 to by się w systemie przydał. Bez stabilizacji to będą zainteresowani tylko właściciele 6500 lub 6600. Myślę że tych jest znacznie mniej niż właścicieli niższych modeli. I nie każdy z nich tego potrzebuje.
@baron13:
Przyjrzyj się:
link
Ostatni obiektyw EF został wydany we wrześniu 2018 roku.
To, że są patenty to nic nie wróży. Ile z tych patentów zwykle dochodzi do marketingowej premiery? 10%?
@Bahrd
Podobno DP AF potrafi pracować w takim trybie, że dwa sub-pixele są odczytywane jak jeden duży piksel.
@Paździoch: "Ale na co komu dzisiaj jakieś APS-H?"
@Bahrd: "Kombinowałem tak"
Nie masz co kombinować, APS-H to wymarły format przejściowy do którego nie wyprodukowano żadnego obiektywu. Nie wiem czy z czasem nie wymrze 4/3 i APS-C, pozostanie FF i większe formaty. Na razie się nie zapowiada, ale FF rośnie w siłę w stosunku do mniejszych matryc, więc jakaś tendencja jest.
@BamBam
Tyko ten stabilizowany systemowy mały zoom f/2.8 będzie drogi jak wszystkie tej klasy szkła systemu E a użytkownicy aparatów APS-C raczej rzadko sięgają po drogie szkła. Zresztą bieda wybór szkieł aps-c systemu E świadczy o tym aż nadto skoro nawet producenci niezależni nie widzą w tym okazji. Nawet Sigma czy Tamron wolą oferować zoomy na FF gdzie jest duży rynek niż na cropa.
@mgkiler: Zauważ, że obaj wróżymy z fusów. Patentowanie kosztuje. Po co mieli by zastrzegać coś, czego nie mają zamiar produkować? To miało by sens, gdyby chodziło o jakiś prostokąt z zaokrąglonymi rogami, coś co jest łatwo skopiować. Tu mamy raczej całą złożoną konstrukcję. Ktoś, kto chciałby wyprodukować, mógłby, gdyby dostał w ręce gotowy obiektyw i miałby szansę pomierzyć krzywizny soczewek, sprawdzić rodzaj powłok i tak dalej. gdyby chodziło o jakieś szczególne rozwiązanie, czy wynalazek, który można przenieść do innych konstrukcji, to byłby patent na to właśnie, a nie cały obiektyw. Tak sądzę. Więc produkcja jest przynajmniej dobrze prawdopodobna.
@baron13
"Zauważ, że obaj wróżymy z fusów. "
Nie przypisuj innym swojego bajkopisarstwa.
"Patentowanie kosztuje. Po co mieli by zastrzegać coś, czego nie mają zamiar produkować? "
Wow. A mało to było patentów obiektywów, które nigdy nie weszły do produkcji?
Zagłębiając się we wniosek patentowy można w jego opisie znaleźć coś takiego:
"[Pierwotna data złożenia wniosku] 7 sierpnia 2017 r. (2017.8.7)"
A przy każdej z wersji stoi napisane:
"Image height: 21.64mm [...]" - co, zdaje się, oznacza, że to do FF.
Baronie, ja myślę, że Canona patent na patenty jest taki:
- w dziale R&D próbują, co się uda.
- żeby zabezpieczyć IP - patentują z tego, co się da.
- spośród gotowych patentów wybierają, co się sprzeda.
I wtedy - "Da, da, da!" - bez lęku przed trollami patentowymi - mogą przeznaczyć środki na uruchomienie produkcji.
@Bahrd: Dopuściłbym wiele innych możliwości. Np patenty wchodzą w skład majątku firmy. patentujemy, wartość firmy idzie w górę, rosną ceny akcji. Może być różnie. Jednak widać prosty fakt, że ten system stał się takim bytem w jakimś stopniu niezależnym. Dział marketingu chciałby tak, a tu wyłażą nieprzewidziane okoliczności. Jak będzie wyglądał wizerunek Canona gdy np Sigma wypuści wyraźnie lepszy 70-200 np f/2,4?
Ogólnie się zgadzam, ale rynek foto i patenty obiektywów to jednak nie ta skala (i prestiż jakby bardziej branżowy) - no i nie ten zasięg jaki miałaby np. próba opatentowania przez Google algorytmu Dudy [ link ].
Wartość firmy wzrasta, bo patentów jest dużo?
@baron13, niestety dość często patentuje się po to, żeby nie produkować ale żeby konkurencji nie było lepiej. To nie są praktyki z przedwczoraj i dotyka to każdej branży.
Myślę, że nie tylko w Canonie trwa ostre główkowanie, co zrobić w nowej sytuacji technologicznej? A jest ona taka, że generalnie aparat fotograficzny w tej roli, w jakiej był dotychczas nabywany i użytkowany, przestał być potrzebny. Czym robią zdjęcia agenci ubezpieczeniowi? Jeśli są ambitni, to kompaktami. Oczywiście, że współcześnie mogą komórką. Nie wiem, czy nie zabraniają tego jakieś przepisy, ale technicznie nie będzie różnicy. Aparat foto na wycieczce jest zbędny, zbędny na imieninach u cioci, na ślubie, we wszystkich towarzyskich sytuacjach, w jakich do tej pory występował. Bo nie jest potrzebna ani lepsza jakość niż z komóry, ani jakaś specjalna optyka.
Zostają tzw profesjonaliści i hobbyści. Ewentualnie kolekcjonerzy sprzętu. Jak bym trzeźwym menago, to był powiedział ludziom w firmie, że należy się liczyć ze spadkiem popytu na sprzęt foto tak od 20 do 200 razy :-) Podejrzewa,. że w Canonie coś podobnego wiedzą. Pytanie, jak w takich warunkach coś zarobić? Jak sądzę nie maja pojęcia, w jakim kierunku sytuacja się rozwinie. Można wcisnąć sprzętowym onanistom super-obiektywy o niezwykłych właściwościach. Tyle, że one dają się przy obecnej technologii robić na bezlustra. Onanista sprzętowy nigdy się nie zorientuje, że bezlustrem zdjęć się nie za bardzo daje zrobić. Ale jak mi się wydaje doskonały pomysł nie za bardzo wypalił. Czego pośrednim dowodem są drastyczne obniżki cen na bezlusterkowce pełnoklatkowe. Jak sądzę, firma szuka winnych klapy i wymyśliła, że to brak szklarni.
Tyle, że to faza "wymacywania rynku". Nie można mieć żadnych wiarygodnych danych, bo Canon jest tu pionierem. Firmy które przed nimi wprowadzały bezlusterkowce działały na zasadzie, że robimy aparat do cudzej (czyli NiC) optyki. Siłą rzeczy Canon nie wie, co wyjdzie z jego pomysłów. Widać zresztą, co już wyszło. Tych kilka rzeczywiście lepszych od poprzedników na EF obiektywów jest horrendalnie drogie. Za 15 kpln zawodowiec kupi ewentualnie Sigmę 300 mm f/2,8 ( a jest tańsza) a nie standard. Canon o tym wie i dlatego składa oświadczenia "na dwoje babka wróżyła". Tak, kupujcie nasze bezlustra, bo straaasznie się staramy i będziemy się starć, chyba, żeby wyszło inaczej.
Jest jeszcze strona medalu o nazwie producent niezależny. Nie wiem np czy Mitakon faktycznie przerwał produkcję limitowanej serii obiektywów 135 mm f/1,4 i czy w momencie, gdy Canon wypuści swojego 135 mm f/1,4 z mocowaniem R, Chińczycy nie wystawią swojego EF, bo siłą rzeczy będzie pasował do wszystkiego . I oczywiście za połowę ceny :-)
Zaś z punktu widzenia takiego leszcza, jak ja, to nie kupiłem sobie najmniej kilku szkieł, które są na rynku, są doskonałe, a mnie oczywiście na nie nie stać. Więc to jest jeszcze ta perspektywa, Mam zamiar kupić 90d, ze dwa, trzy obiektywy Sigmy, zapewne jeszcze Samyanga, niestety użytkownik jak na razie widzi dno portfela a nie decyzje Canona.
@baron,
Piszesz takie bzdury, że aż ręce opadają. Szkoda słów...
@baron13
Ha ha ha, nie ma to jak "analiza rynkowa" człowieka, który całe życie na koszt podatnika żyje i nie ma nic wspólnego z biznesem czy zarządzaniem. Tyle słów, a wszystko to jeden wielki bełkot. Ty bierzesz jakieś dopalacze?
A tak konkretnie to co mianowicie jest bzdurą? Że nie mam kasy? Nie mam. Że kupiłbym se (w odróżnieniu od sobie) kolejny słoik? Kupiłbym :-) Jak mi się zdaje nie potraficie wskazać niczego konkretnego, poza zgłoszeniem ogólnego odczucia, że się nie podoba :-)
@baron13
Przecież konkrety były Ci mnóstwo razy podawane, tylko wszystko to jak krew w piach, bo z zaślepieniem trudno dyskutować. Przecież nawet jak Ci się czarno na białym pokaże, że bzdurzysz, to w najlepszym wypadku zaczniesz odwracać kota ogonem, albo zmienisz temat.
@baron13, nie przejmuj się podsumowaniem @lorda :)
Rób swoje i do przodu. Podejrzewam, ze i tak masz 2 razy więcej fotograficznego sprzętu niż przeciętny "andżej" z tego portalu :) i nie narzekaj, ze masz mało :)
....ale rzeczywiście za analizę rynku nie powinieneś się brać :)
a w canonie nie ma żadnego główkowania, jak się przespało rewolucję, z która ty się tez nie mogłeś pogodzić to takie są konsekwencje :)
Pion zarządzający canona trochę przypomina w "drewnie" ciebie @baron :)
@baron13, w canonie nie główkują, w canonie przespali to i owo.
Nikt tu nikomu nie powinien zaglądać do portfela, bo to nie jest potrzebne.
Prędzej w portfolio ale ja się twojego boję :) Kasy zawsze jest za mało ale lepiej bardziej skupić się na fotografii niż kombinowaniu jak tu wyskrobać kolejny pis talar na szkło, które wcale nas do przodu może nie posunąć.
@sanescobar: Ujmę sprawy tak: dokąd to żona mnie z zarobków nie rozlicza, jest dobrze :-) Pisałem tylko dla zilustrowania sytuacji. Ok Canon może sobie zapowiedzieć, że kończy z EF. Co to oznacza dla mnie? Że nie pojawią się u Canona kolejne sprzęty na które i tak mnie nie stać, oprócz tych co już są i też mnie nie stać. Bo najzwyczajniej w świecie szklarnia pod EF jest bardzo bogata. Owszem, decyzja Canona może być odczuwalna powiedzmy za jakieś 5 lat, gdy technologie zmienią się na tyle, że wszystkie ich obiektywy będą wyglądać na takie antyki, jak np EF 50mm f/1,4. Którym można zrobić genialne zdjęcia między innymi dlatego, że na pełnej dziurze już jest trochę mydlany. Zaś co do sytuacji samego Canona i tego, co jak się sprzedaje, to oczywiście można tylko snuć domysły. Nie wiem jak się co im sprzedaje, jedynie domniemam. Nie wiem co mają w fazie opracowania, jakie to może mieć parametry. Nie ma jeszcze testów szkieł na mocowanie R. Może i przespali. Może próbują coś po swojemu. Z jednej strony wydaje się, ze firma, która ciągle trzyma w pobliżu 40% rynku jest siłą rzeczy dobrze zarządzana i bardzo głupich rzeczy nie może zrobić. Z drugiej, w korporacjach są warunki do szaleństw. I to wiem z pierwszej ręki.
No i absolutna racja: nie sprzęt robi zdjęcia. Byłem na kolejnych warsztatach poświęconych fotografii otworkowej nawet zrobiłem kilka zdjęć za pomocą dziurki :-) Można się nabijać, dopóki się nie zauważy, że to także się sprzedaje i bynajmniej nie tylko (ale też :-) ) jako happening. A to, czym usiłowałem robić zdjęcie, to był dekiel od body z przyklejoną blaszką z dziurką. W sumie uznałem, że nie poświęcę żadnego swojego dekla, ale że coś w tym jest, to musiałem przyznać. Tak, prawie na poważnie :-)
@baron szanuje cię za poczciwość. Widziałem też, ile dziś zebrałą ta fotka z fotografii otworkowej not na jednym z wiekszych portali foto w tym kraju.
Jednak oboje wiemy, że gdyby na jej rancie nie było kratki z kliszy (która mozna dorobić w post procesie) i opisu że to "otworkowy cud" zdjęcie byłoby uznane za nieudany pstryk z komórki.
Niestety to portal techniczny, ja się nie nabiorę na bajki o otworkach :) i na złe analizy rynku foto.
....a sprzętu masz i tak więcej niż 50% andżejóf z tego portalu więc masz czym działać.
"W sumie uznałem, że nie poświęcę żadnego swojego dekla, ale że coś w tym jest, to musiałem przyznać."
Założyłem dekiel na mieszek i mam coś na kształt "zooma"... ;)
@Bahrd: Czy masz artystyczne (albo jakieś inne) zdjęcia z tej konstrukcji? :-)
Wywierciłem kilka otworów (w tym jeden centralnie) o różnych średnicach - więc gdy odsłonię wszystkie, to mam "efekt artystyczny" w postaci kalejdoskopu.
@Bahrd: To jest sztuka :-) Tak mi wytłumaczono na warsztatach. Tamże widziałem fotografię z albumu jakiegoś gościa chyba międzynarodowej wagi, który naświetlał przez cedzak.
W Maladze jest muzeum z dziełami późnego Picassa. Niektóre robią wrażenie - ale raczej przypadkowo pogiętych i zespawanych durszlaków, więc może Twój artysta nawiązywał w ten sposób do Mistrza?
@Bahrd: Skąd pomysł nie mam pojęcia. Zresztą nie było o nim za wiele. Natomiast sam efekt ciekawy plastycznie. Wątpliwość jest tylko taka, że to samo można by uzyskać na komputerze, jak sądzę i szybciej i z większą kontrolą. Dlatego te różne dziwne techniki traktuję z dystansem. Czasami jest ten problem, że tak naprawdę nie wie się na czym polega "magia" i wówczas nie da się tego zrobić inaczej, trzeba powtarzać cały rytuał np z pokrywaniem szyb emulsją w technice mokrego kolodionu. Ale najczęściej mamy do czynienia z "wydarzeniem artystycznym". Efekt taki sobie i potem gdy mamy do czynienia z samym obrazem bez legendy jak powstawał, to wypada kiepsko. Inna sprawa, że techniczna doskonałość zdjęć stała się nudna, albo też bardzo często mocno przeszkadza tworząc dosłowność , która np gdy potrzebujesz grafiki do plakatu czy okładki często robi się niedopuszczalna. Nie można np opowiadań które zwłaszcza gdy dzieją się w jakiejś wymyślonej krainie zilustrować zdjęciami z wrocka miejsc które wszyscy znakomicie znają i natychmiast rozpoznają. Bardzo często fotografia staje się użyteczna dopiero wówczas gdy coś w niej popsujemy :-)
Miałem właśnie napisać, w nawiązaniu do "psucia", o tym, co według mnie łączy wspomnianego Picassa, abstrakcjonizm, komunizm z upadkiem obu tych utopii, ale to chyba oczywiste, a poza tym: robota czeka... ;)
PS
Abstrakcjonizm (w ogólności) i Picassa kubizm (w szczególności) miały na celu ekstrakcję z obrazu tylko istotnych cech (można więc powiedzieć, że fotografowanie z małą GO to też forma abstrakcjonizmu?).
Niestety, decyzję o tym, co ważne, a co nie podejmuje (narzuca) nieodwracalnie autor dzieła, a zwykle jest to jednak bardzo subiektywne. Stąd dzieło dla jednych jest bohomazem dla innych.
O komunizmie podobnie mówił (wyimaginowany, ale jednak) politruk Chruszczowa, kom. Daniłow: "In this world, even a Soviet one, there will always be rich and poor. Rich in gifts, poor in gifts. Rich in love, poor in love."
@Bahrd - Daniłow, przybrany syn Muchiny ?
Doczytałem. Świetne skojarzenie!
Przecieki z Canona zalały już chyba z pół Internetu [ link ] - tylko tama Optycznych trzyma się jeszcze! ;)