Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Test obiektywu

Tamron AF 18-270 mm f/3.5-6.3 Di II VC LD Asph. (IF) MACRO - test obiektywu

17 grudnia 2008
Ula Olech,  Arkadiusz Olech Komentarze: 29
Komentarze czytelników (29)
  1. elgreen
    elgreen 17 grudnia 2008, 17:10

    Ja powiem tak:
    Za testowanie szkiel nie C ani nie N redakcja ma u mnie plusa :P ;)

    Dobrze mysle, ze w wydaniu dla Sony/Pentaxa - nie bedzie wbudowanej stabilizacji w tym szkle ? (a cena pozostanie taka sama)

  2. MC
    MC 17 grudnia 2008, 17:28

    Stabilizacji pewnie nie bedzie. Ale za to prawdopodobnie AF bedzie lepszy.

  3. Arek
    Arek 17 grudnia 2008, 18:11

    A skąd to przypuszczenie odnośnie AF?

  4. mir
    mir 17 grudnia 2008, 18:21

    Po co w ogóle robią takie zoomy. Przecież to bez sensu

  5. rolech
    rolech 17 grudnia 2008, 18:41

    mir - bo dla kogos innego moze byc bez sensu noszenie ze soba w plecaku 2-3 szkiel i przekladanie ich co chwila. takie szklo to kompromis miedzy wygoda a jakoscia obrazu. dla ciebie jest on bez sensu, dla kogos innego moze byc pomoca w podjeciu decyzji o przesiadce z kompakta na lustrzanke.

  6. MC
    MC 17 grudnia 2008, 18:57

    Arku, ze wzgledu na dosc silny srubokret w Alfach. Z reszta T70-200 ponoc lepiej sie spisuje z innymi bagnetami. Ale to oczywiscie gdybanie.

  7. mjs27
    mjs27 17 grudnia 2008, 19:14

    Przydałby się jeszcze test Canona 18-200 :)

  8. Arek
    Arek 17 grudnia 2008, 20:30

    MC, a D200 ma słaby śrubokręt?

  9. MC
    MC 17 grudnia 2008, 20:37

    Fakt, myslalem, ze na Canonie testowane.

  10. kris_st23
    kris_st23 17 grudnia 2008, 20:38

    Ja również oczekuje na test Canona 18-200

  11. brt
    brt 17 grudnia 2008, 21:14

    Arek, zaraz, zaraz, jaki śrubokręt? To ten obiektyw ma napęd śrubokrętowy? Myślałem że to wersja z silnikiem, taka co działa na D40/D40x/D60. Jeśli to BIM to moc śrubokręta D200 ma niewielkie znaczenie dla szybkości AF.

  12. kaisuj
    kaisuj 17 grudnia 2008, 22:42

    Moim zdaniem cena szkla jednak troche za wysoka. Co by nie mowic jakoscia nie oszolamia, a wydac prawie 2 tys. na cos, co zawsze bedzie budzilo poczucie niedosytu... Chyba, ze u kogos nie bedzie. Osobiscie wolalbym dolozyc kilka stowek i kupic 200-500 Tamrona, a krotsze ogniskowe wypelnic jakims lepszym jakosciowo zoomem. Przykladowo dla nikonowcow 16-85VR jest bardzo przyzwoity.
    Kiedys robilem sobie statystyki (jeszcze za czasow uzywania kompaktu z megazoomem) z exifow i okazalo sie, ze tylko kilka procent fotek bylo robionych na ogniskowych powyzej 100mm.

  13. Kocur
    Kocur 17 grudnia 2008, 23:35

    Mam wersję Tamrona 28-300/3,5-6,3 VC i bardzo sobie to szkło cenię, pomimo że jakość obrazu powyżej 150mm co najmniej kiepska. Po prostu, idąc na spacer do lasu zawieszam aparat na szyję, pakuję w kieszeń dwie baterie i na tym koniec... Nie zawsze mam ochotę targać ze sobą torbę sprzętu, a dzięki takiemu obiektywowi można się od tych kilogramów uwolnić zachowując przy tym możliwość zrobienia kilku fajnych fotek, niezależnie od tego jakich ogniskowych będzie wymagała sytuacja. Może jakość nie będzie wspaniała, tylko co najwyżej dobra, ale do zrobienia kilku pamiątkowych odbitek 10x15 do rodzinnego albumu, kto by się tym przejmował? :)

  14. DivinuS
    DivinuS 18 grudnia 2008, 11:53

    Niegłupi sprzęcik- miałem jakis czas Sony 18-200 i szybko sie wyleczyłem :)

  15. brt
    brt 18 grudnia 2008, 21:43

    Halo, halo, czytelnik do załogi Optycznych, dowiem się w końcu czy ten obiektyw ma własny silnik, czy też jest napędzany śrubokrętem?

  16. ag
    ag 18 grudnia 2008, 21:45

    Witam. Ostatnio miałem w rękach sigmę 18-200 - o poręczności spacerzooma przy tej wadze i wielkości raczej można zapomnieć. Chyba jedyny pozytyw to fakt, że w przypadku złych warunków atmosferycznych podczas wycieczki tj wiatru i kurzu nie ma przymusu wymiany obiektywu w różnych sytuacjach. Nie wyobrażam sobie także tego tamrona na np wycieczce rowerowej. Chyba lepiej kupić porządny kompakt a lustro zostawić do lepszych ale mniej krotnych obiektywów. Pozdrawiam

  17. muciaq
    muciaq 19 grudnia 2008, 08:59

    brt- srubokret ;P

  18. martens
    martens 19 grudnia 2008, 10:01

    jaki śrubokęt ?!?! Mikrosilnik ma a nie śrubokręt.
    Zdjęcie i tekst na dpreview
    link

  19. brt
    brt 19 grudnia 2008, 22:01

    Czyli moc śrubokręta D200 raczej nie ma tu znaczenia. Czy obiektywy Tamrona z własnym silnikiem w wersjach do Canona i Nikona pracują podobnie, czy też są jakieś różnice na korzyść któregoś z systemów?
    Wygląda na to że faktycznie jedynie wersja Sony ma szansę na lepszy AF

  20. RannyPoWstaniu
    RannyPoWstaniu 22 grudnia 2008, 21:44

    Bardzo jestem ciekaw testu tamrona 10-24 (...). Jest li dla mnie jakaś nadzieja?

  21. rolech
    rolech 23 grudnia 2008, 00:20

    li jest :-)

  22. 1 stycznia 2009, 18:23

    ogniskowa 270 to juz przesada =/
    wystarczyłaby do 200 jak u sigmy =)

  23. Sin
    Sin 2 stycznia 2009, 00:36

    Niby czemu 270mm to przesada? Skoro do 200mm jest nie gorzej niz u konkurencji, to kolejne 70mm wypada chyba traktowac jako mily gratis.

    Na bagnet Sony i Pentaxa z duzym prawdopodobienstwem nie bedzie tego szkla - po co, skoro jest tansze 18-250mm? Jaki ekonomicznie sens dla Tamrona mialoby wypuszczanie 18-270mm dla S i P?

  24. Jolanta Junczyk
    Jolanta Junczyk 3 czerwca 2009, 11:21

    Pytanie do testujących:
    Czy można uznać że ten obiektyw faktycznie ma makro, jeśli minimalna odegłość ostrzenia jest 0,49m, a maksymalne powiększenie 1:3,5? Nikkor 18-200 podobne parametry (poza długością ogniskowej), a producent nie chwali się że ma makro!? Mam wątpliwości, a jestem przed zakupem.

  25. leszek3
    leszek3 3 czerwca 2009, 13:41

    "Makro" to kwestia umowna! Nikt nie zamierza twierdzić, że jest to typowy obiektyw makro, bo taki powinien umożliwiać uzyskanie odwzorowania ok. 1:1. Natomiast dodawanie określenia 'makro' do wielu zoomów ma wskazać, że obiektyw daje większe powiększenie, niż to się przeciętnie spotyka (czy raczej przeciętnie spotykało...). Sens to ma od ok. 1:4, a więc w/w obiektyw warunek ten spełnia. Po prostu nie sugeruj się tym 'makro', a porównaj uzyskiwaną skalę odwzorowania (odległość ostrzenia to osobna sprawa i możesz ją wstępnie zignorować) i KONIECZNIE oceń jakość obrazu uzyskiwanego przy takim powiększeniu. Bo co ci przyjdzie z mydlanego odwzorowania 1:2, skoro ten sam efekt uzyskasz powiększając i interpolując obraz w skali 1:10?

  26. kusy
    kusy 30 października 2009, 22:27

    Obiektyw mi się nie podoba, za to modelka przeciwnie. Pozdrawiam Panią serdecznie.
    Janek Kusiak.

  27. 14 stycznia 2010, 01:13

    Jakość fotografii robionych tym obiektywem fotografia -- "tam18-270_fot7.jpg" (Parametry: 130 mm, f/9.0, exp. 1/60 sek., ISO 200) -- rewelacja. MI się podoba, kupie go.

  28. jarextec
    jarextec 30 marca 2011, 19:35

    A jak porównanie do "Tamron AF 18-270 mm f/3.5-6.3 Di II VC PZD "? Waga inna więc muszą być różnice w konstrukcji, jakiś test planowany? W końcu to jeden z pierwszych Tamronów z PZD

  29. Arkadiusz35
    Arkadiusz35 20 maja 2013, 10:07

    Witam.

    Chciał bym pomóc amatorom w podjęciu decyzji z którą nie raz boryka się połowa z Was
    przy zakupie pierwszych obiektywów.

    Przygodę z fotografią zacząłem rok temu może nie cały.
    Zakupiłem Sony A57 z kitowym obiektywem 18-50 i było mi smutno że robię brzydkie zdjęcia Smutek
    Szubko pozbyłem się obiektywu kitowego. Jak większość z Was naczytałem się na forach co warto kupić czego nie warto.
    Zawsze na początku pada pytanie czy dwa obiektywy czy jeden superzoom.
    Każdy wie że te uniwersalne są gorsze ale czy aż o tyle jak inni się rozpisują ?
    Zawsze podają zamienniki piszą o dwóch i cena rośnie.

    Swój kitowy obiektyw zamieniłam na obiektyw SIGMA 18-200 DC najzwyklejszy za 850 zł.
    Oczywiści były pytania czy warto czy nie czy kupić droższe.
    Według mnie wybrałem dobrze. Mogłem przekonać się że niewielka zmiana ale widoczna. W tym czasie zdążyłem też określić
    bliżej swoje miejsce w fotografii.
    Najbardziej fascynuje mnie makro i dzięki temu że nie wydałem dużej kasy kolejny to był Tamron 90mm jeden z lepszych obiektywów makro.
    Oczywiście przyszła pora na zmianę obiektywu 18-200 bo już jakość zdjęć mi nie odpowiadała.

    Ponownie padło pytanie czy uniwersalny zoom czy dwa. teraz wydawało by się że odpowiem sobie szybciej. Wiem więcej, więcej też potrafię.
    Zastanawiałem się między Tamron 17-50 f2.8 plus np Tamron 70-300 bo jednak czasami jakiegoś ptaszka czy co tam trzeba ustrzelić. Druga propozycja
    to travelzoom Tamron 18-270 PZD czyli nowszy. Wiem że pierwsza propozycja jest lepsza zwłaszcza na 17-50 jasny obiektyw ostrzejszy.
    Miałem na tyle szczęścia że w dobrym sklepie mogłem posiedzieć pół dnia i potestować wszystkie trzy. Fakt Tamron 17-50 f2.8 to dobry obiektyw zdjęcia wychodziły świetne
    zwłaszcza że można przymknąć przesłonę bardziej niż w travelzoomie w danym momencie. Naczytałem się znowu testów i jak ganią obiektyw 18-270.
    Niestety większość testów to test poprzednika. Jak się okazało po połowie dnia zabawy różnice są ale bardziej na papierze i na wykresach.
    Robiłem zdjęcia na przemian Tamronem 17-50 i Tamronem 18-270 tego samego miejsca i tymi samymi ogniskowymi. Owszem na manualu widziałem różnice ale nie były one takie jak
    przedstawiają wszyscy bo oni patrzą na tabele nie na to że większość z użytkowników ma komputery ze słabszymi matrycami nie drukuje ze zdjęć plakatów itp. Natomiast na programie auto
    przyznam się różnić w jakości nie widziałem za wielkich. Przeszedłem do porównań 70-300 i tych ogniskowych w Tamron 18-270 PZD. I tu miało być gorzej. Jest przyznaję ale czy na tyle jak się opisuje w testach ?
    Znowu ta sama zasada przy maksymalnych powiększeniach są różnice ale kto z Was amatorów to zauważy ? Niewielu.

    Moje zdanie – jeśli zaczynacie chcecie wygrać pomiędzy wygodą a jakością wybierzcie wygodę nie koniecznie od razu Tamron 18-270 bo cena nie najniższa.
    Ja dzięki takiej wygodzie sprecyzowałem siebie przyczepiłem się do makro i na to wydałem kasę. A mimo to że ogólnie mam już kilka obiektywów i tak zakupiłem travelzooma bo jeśli
    wybiegam na spacer nie zawsze chcę nosić i przepinać obiektywy a ogniskowe typu 270 używam sporadycznie. Po drugie kiedyż po sprecyzowaniu siebie można kupować obiektywy makro, do portretów itp
    a ten travelzoom i tak się przyda np kiedy obiektyw się posypie czy pojedzie na czyszczenie.

    I nie słuchajcie opinii że tego typu obiektywy to dno bo większości amatorów wystarczą na długo a część z nich nigdy nie przesiądzie się na lepsze obiektywy.
    Nie słuchajcie opinii że zamiast wydać na pierwszy obiektyw np. Sigma 18-200 850 zł to lepiej kupić 17-50 za 1300 i 70-300 za kolejny 1300 bo nie wiecie jeszcze jak długo będziecie
    zafascynowani fotografią i w jakim jej kierunku się udacie.

    Co do Tamron 18-270 PZD w porównaniu do poprzednika którego po testach w sklepie nie zakupiłem jest dużo lepszy. Cichy, dużo bardziej celniejszy, mniejszy i lżejszy,
    i jak na tak dużą rozpiętość ogniskowych naprawdę daje radę i chcąc się nauczyć siebie – pomoże.

    I jeszcze jedna ważna kwestia jakości zdjęć - większość z amatorów zdjęcia ma ma dyskach rzadko je wywołuje czy drukuje a jeśli już to w formacie pocztówkowym
    więc i tak większej różnicy nie będzie, po drugie większość z tych pstrykaczy ma w domu laptopa ze zwykłymi matrycami i też zdjęcia będą marnej jakości. Więc moje zdanie
    zacząć od wygodny nauki odkładać kasę może zainwestować w dobry monitor na którym potem w przyszłości różnica będzie.

Napisz komentarz

Komentarz można dodać po zalogowaniu.


Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.


Następny rozdział