Fujifilm X Webcam
Firma Fujifilm udostępniła użytkownikom oprogramowanie Fujifilm X Webcam. Pozwala ono wykorzystywać wybrane aparaty tej firmy do telekonferencji i streamingu wideo.
Trwająca od kilku miesięcy pandemia zmusiła wiele osób do szybkiego zgłębienia zagadnień takich jak streaming i telekonferencje. Praca, szkoła, spotkania towarzyskie - wszystko to nagle zaczęło odbywać się zdalnie i stworzyło zapotrzebowanie na urządzenia, których moglibyśmy używać w charakterze kamer sieciowych. Oczywiście większość laptopów i smarfonów posiada przednią kamerkę, jednak jakość obrazu generowana przez te urządzenia pozostawia wiele do życzenia. Stąd też podejmowane przez posiadaczy aparatów próby podłączenia posiadanych urządzeń do komputerów. Na szczęście coraz więcej producentów sprzętu fotograficznego wychodzi naprzeciw tym zapotrzebowaniom i udostępnia oprogramowanie pozwalające zmienić ich aparat właśnie w kamerkę sieciową. Teraz do tego grona dołączyła firma Fujifilm.
By zacząć przygodę z oprogramowaniem Fujifilm X Webcam i transmisją wideo wystarczy aparat i kabel USB. Na chwilę obecną oprogramowanie jest dostępne jedynie na 64-bitową wersję systemu Windows 10, ale w planach jest też obsługa innych systemów. Analogiczne rozwiązanie dla swoich aparatów zaprezentowała niedawno firma Canon.
Lista aparatów, z którymi będzie współpracować oprogramowanie Fujifilm X Webcam, została przedstawiona poniżej.
- GFX 100,
- GFX 50S,
- GFX 50R,
- X-H1,
- X-Pro2,
- X-Pro3,
- X-T2,
- X-T3,
- X-T4.
Oprogramowanie Fujifilm X Webcam można pobrać stąd. Firma udostępniła też instrukcję jego obsługi.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
I bardzo dobrze. Zawsze lepiej za kamerkę do skajpaja mieć średni format niż mikroskopijną matrycę z plastikowym obiektywem :)
Mikroskopijne matryce do skajpaja i zumaja są aż nadto dobre. Mają jedną wadę. Pokazują równie dokładnie całe nasze zaplecze co i nas samych. Często przydało by się drugi plan zgubić w nieostrościach.
Widzę potencjał na zestaw do "streamowania z bałaganem w tle" - GFX50 i jakaś nowa stałka typu 50/1.2 :D
tylko że to powinno być w firmware aparatu jako tryb UVC a nie jakieś protezy zmuszające użytkownika do "zaczyniania przygody z oprogramowaniem Fujifilm X Webcam".
dobra, czepiam się, inni nie mają nawet protezy...
@espresso, zapomniałeś o popularnej, wręcz kluczowej opcji zastępowania tła w aplikacjach do telekonferencji. :) Dzięki takiej opcji można sobie zrobić tło z puszczy amazońskiej, albo mieć w tle półkę pełną aparatów i obiektywów systemu GFX.
szkoda ze nie wspieraja tych tanszych aparatow - chyba malo kto bedzie uzywal GFXow do telekonferencji, predzej jakies X-Ax czy X-T100.
"Często przydało by się drugi plan zgubić w nieostrościach."
No właśnie nie, teraz wszyscy pozują na tle potężnych księgozbiorów żeby pokazać jakimi to ynteligentami z wawy są :)
mozna sobie dodac tlo, czegokolwiek, nawet ksiegozbioru. nie trzeba nawet byc z wawy, oni tego nie sprawdzaja.
Największe "ynteligenty" załatwiają problem księgozbioru niższym kosztem :)
link
A ja sądzę, że znajdą się osoby i firmy, które kupią tylko ten sprzęt do telekonferencji i streamingu wideo bo ich na to stać. Będzie to jedna osoba na 1000 ale to zawsze sprzedana puszka i szkło lub kilka szkiełek. A koszty oprogramowania potrzebne do tego to i tak pewnie są znikome. Mogę chwalić ich za pomysłowość i chęć sprzedaży :)
jedna na 1000 kupujacych ten sprzet rozumiem - szczerze mowiac nie mam pojecia ile tysiecy/milionow takich aparatow sie sprzedaje, ale koszty oprogramowania wcale nie sa takie znikome, to nie jest sytuacja ze mozna zlecic cos dwu studentom z polibudy.
Idealnie, 1 system wspierany, 9 aparatow, 3-5k najtanszy kosztuje.
Do czego to, bo telefony, laptopy maja kamerki, a za 10k to jeszcze nie wiem ile m2 ksiazek kupie, obstawiam ze wystarczajaco, a generalnie to mialem malowac sciany.
Wiec szukam walka robiacego ksiazki.
Fajnie, ze w miare szybko sie spieli po premierze Canona. Szkoda, ze tak malo aparatow spiera, to tylko Windows. To nie jest juz najpopularniejszy system wsrod internautow - a wiec potencjalnych uzytkownikow.