Vivo X60 Pro+
Vivo X60 Pro+ to najnowszy flagowy smartfon tego chińskiego producenta. Wyposażono go w poczwórny aparat, przy którego projektowaniu brała udział firma Zeiss.
Współpraca Vivo i Zeissa została ogłoszona tuż przed Świętami, 22-go grudnia zeszłego roku. X60 Pro+ jest jej pierwszym oficjalnym efektem.
Na pokładzie smartfona znalazły się następujące aparaty:
- 48-megapikselowy moduł ultraszerokokątny (pierwszy "aparat główny") wyposażony w 4-osiową stabilizację,
- 50-megapokselowy moduł szerokokątny (drugi "aparat główny") z obiektywem o światłosile f/1.6,
- 32-megapikselowy moduł "portretowy" o ekwiwalencie ogniskowej 50 mm,
- 8-megapikselowy aparat sparowany ze zmiennoogniskowym obiektywem peryskopowym oferującym 5-krotny zoom optyczny.
![]() |
Poza zdjęciami aparat pozwala na filmowanie w 8K z prędkościami do 30 kl/s oraz 4K i Full HD z prędkościami do 60 kl/s.
Oprócz tego na pokładzie Vivo X60 Pro+ znalazły się: Snapdragon 888, 12 GB pamięci RAM oraz 256 GB wewnętrznej pamięci na dane. Bateria oferuje 4200 mAh, a z przodu znalazł się 6.56-calowy ekran AMOLED o rozdzielczości 2376 x 1080 i częstotliwości odświeżania 120 Hz.
Chińskie ceny Vivo X60 Pro+ zaczynają się od ekwiwalentu niecałych 2900 zł, na chwilę obecną nie wiadomo czy smartfon ten będzie sprzedawany w Polsce.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Matryca 1/1.3 cala + obiektyw F1.6 to chyba ekwiwalent APSC z kitem 3.5, nie?
Dalej marudzenie o "połowie paznokcia" i "łebku od szpilki"? ;-)
Już Ci mówiłem, że to nadal 4× za mało, żeby się tym ekscytować.
Sensel 1,2 μm jest 4× mniejszy, niż w aparatach fotograficznych.
"Matryca 1/1.3 cala" - to w pełni wystarczy jako "kompakt", który ma się zawsze przy sobie.
Ignoranci cały czas porównują smartfony z normalnymi aparatami mimo że te pierwsze zupełnie inaczej rejestrują obrazy ;)
Jonny
Nie ma znaczenia ile ma pojedynczy pixel. I tak standardowo pixele się łączy 4w1. Matryce w telefonach są wyższej jakości niż te w aparatach i mają większą wydajność z cm2.
Ten facet nigdy się niczego nie nauczy. :-)
@PeterLeonard
No dokładnie. Cały czas zapomina się chociażby to, że smartfony robią składaki nawet z 24 zdjęć o różnej ekspozycji a nie tylko jeden przelot światła w jednostce czasu. Dzięki bardziej wydajnym procesorom, AI i wydajniejszym matrycom mogą nadrabiać mniejsze gabaryty tych matryc i optyki.
Trzeba jednak uczciwie przyznać, że w kwestii zoomu czy bokeh jeszcze trochę brakuje smartfonom do aparatów nawet z tanimi obiektywami.
Aparat zeissa za 3k PLN. Mhm, fajnie. Nawet jak będzie średnio to dobrze. Konkurencja, to lubię.
@mason: OK, zadanie wykonane ;)
Przydałby się test. Dawno żadnego smartfona nie było. Czyżby były za dobre i lobby szklarniowe zagroziło Optycznym odcięciem od próbek? ;-)
Wszystko fajnie, tylko dlaczego poza Apple nikt nie pomyśli o takim telefonie z przekątną poniżej 6"?
Jest nadzieja, że w końcu pójdą.
@Bahrd
No właśnie jakoś nie widzę tego trendu na Androidzie. Sony miało serię Compact, Samsung jeszcze do serii S10 oferował wersję "e", jednak nic z tego nie ma kontynuacji.
@lord13
Nie dalej jak 2 dni temu czytałem że 12 mini się kiepsko sprzedaje - ludzie wolą większe formaty.
@lord13
Ma wrócić seria Sony Compact. link
@mason
To raczej kwestia ceny, gdyż generalnie 12-ki nie są w top sprzedaży, za to iPhone SE sprzedaje się bardzo dobrze mimo 4,7-calowego ekranu.
@Wojt_wro
Nie w takiej formie jak była, gdyż to będzie średniak, któremu możliwościami foto daleko do co lepszych chińczyków, że o flagowcach nie wspomnę.
ładny tylko że 6,5 cala + snapdragon 888 + bateria 4000mAh da ok 4-5h zabawy.
Do zabawy lepiej gameboya kupić ;)
Cholera, idealny dla mnie. Ultraszeroki jako podstawa? Fantastyczna rzecz. Tylko jak robić fotki makro? Tym od tele?
@handlowiecupc
W końcu niezłe makro ma najnowszy Samsung S21 Ultra. Ostrzy chyba od 3cm dzięki AF w UWA
@mason
"Ostrzy chyba od 3cm dzięki AF w UWA"
Minimalna odległość ostrzenia nie wynika z AF bądź jego braku tylko z konstrukcji obiektywu.
Druga rzecz, że tak małe odległości przedmiotowe wykluczają sensowne fotografowanie czegokolwiek żywego.
@mason
Trzecie rzecz, że w pojęciu fotografii makro mylisz minimalną odległość fotografowania ze skalą odwzorowania, bo to nie jest kwestia, z jakiej odległości ostrzy, tylko jakie powiększenie daje przy minimalnej odległości ostrzenia.
@lord13
To UWA służy standardowo do łapania szerokich kadrów typu krajobrazy/budynki więc nigdy AF nie montowano bo i tak było ostrzenie na nieskończoność a hiperlokalna wypadała niedaleko od ze względu na rozmiar matrycy i przysłonę. Jeśli natomiast tym samym obiektywem chcesz łapać bardzo bliskie obiekty musisz mieć AF.
Tak to rozumiem ale wyprowadź mnie z błędu jeśli się mylę.
Właściwie to nie tyle AF co sam F ;-)
@mason
"Jeśli natomiast tym samym obiektywem chcesz łapać bardzo bliskie obiekty musisz mieć AF.
Tak to rozumiem ale wyprowadź mnie z błędu jeśli się mylę."
To jest kompletnie nielogiczne. Jeżeli obiektyw jest w stanie ostrzyć z danej odległości, to nie ma znaczenia, czy tę ostrość ustawimy ręcznie czy zrobimy to za pomocą AF, sam AF nie zmienia konstrukcji optycznej, od której to zależy minimalny dystans.
@lord13
Konstrukcja obiektywu (pomijając już kwestię AF) umożliwia ostrzenie od pewnej minimalnej ostrości. Nie da się jednak ustawić na sztywno bez focusa ostrości zarówno na daleki plan jak i na obiekt 3cm od obiektywu. I właśnie dlatego obiektywy UWA stosowane dotąd w smartfonach nie nadawały się do zdjęć makro bo były na sztywno zogniskowane na daleki plan. Stosowano zamiast tego gówniane 2Mpx dedykowane obiektywy makro, które z kolei nie łapały dalekich planów.
Zresztą weź sobie dowolny obiektyw (najlepiej stałoogniskowy i jasny) ustaw AFS, złap ostrość na horyzont a potem nie używając AF/MF spróbuj przekadrować i zrobić zdjęcie czegoś oddalonego o 1m. Czyli jednak focus jest potrzebny a nie jest to kwestia tylko budowy obiektywu i fabrycznej minimalnej odległości ostrzenia.
Pomyłka:
* umożliwia ostrzenie od pewniej minimalnej ODLEGŁOŚCI
@mason
"Zresztą weź sobie dowolny obiektyw (najlepiej stałoogniskowy i jasny) ustaw AFS, złap ostrość na horyzont a potem nie używając AF/MF spróbuj przekadrować i zrobić zdjęcie czegoś oddalonego o 1m."
A czemu mam nie używać MF? Ty mylisz mechanizm regulowania układu optycznego z AF i od początku o tym pisałem.
@mason
I niezależnie już od AF/MF to jeszcze raz podkreślę, ze prognozowanie przydatności do makro tylko na podstawie minimalnej odległości ostrzenia, bez odniesienia do skali odwzorowania o niczym nie mówi. W praktyce obiektyw o dłuższej ogniskowej i większej minimalnej odległości może się lepiej sprawdzać dając większą skalę odwzorowania i większą swobodę niż mniejsza odległość na większym kącie widzenia.
@lord13
Wróć do początku wątku. Napisałem że nowy UWA w s21 ostrzy na bardzo bliskie obiekty dzięki wbudowanemu AF (czy tam MF jak wolisz bo w smartfonie też jest MF dotykowy).
Wcześniejsze modele nie posiadały AF/MF więc nie nadawały się jednocześnie jako UWA szerokokątne do krajobrazu i do zdjęć makro. Jak masz smartfon z UWA bez AF/MF to dotykanie ekranu nic nie da - obraz się nie wyostrzy na bardzo bliskim obiekcie.