Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Test obiektywu

Canon EF 24 mm f/1.4L II USM - test obiektywu

29 kwietnia 2010

5. Aberracja chromatyczna

Jak widać z poniższego wykresu, aberracja chromatyczna nie powinna nam przeszkadzać ani na brzegu matrycy APS-C, ani na brzegu pełnej klatki. W obu przypadkach wyniki, w zasadzie niezależnie od użytej przysłony, trzymają się poziomu 0.07-0.08%, który jest uznawany za mały.

Canon EF 24 mm f/1.4L II USM - Aberracja chromatyczna


Warto zaznaczyć, że znów mamy dość dobrą zgodność wyników uzyskanych bezpośrednio z matrycy APS-C Canona 50D (zielone punkty) i z matrycy pełnoklatkowej (czerwone punkty). Obie krzywe leżą blisko siebie i mają praktycznie taki sam kształt. Maksymalne różnice pomiędzy nimi nie przekraczają 0.01%, co biorąc pod uwagę błędy pomiarowe zawierające się od 0.002% do 0.006%, wskazuje na dobrą powtarzalność.

----- R E K L A M A -----

Canon EF 24 mm f/1.4L II USM - Aberracja chromatyczna


Warto tutaj przypomnieć o jednej rzeczy. W niniejszym rozdziale zawsze mówimy o poprzecznej aberracji chromatycznej, którą łatwo zdefiniować i zmierzyć. Osobnym zjawiskiem jest podłużna aberracja chromatyczna. Jej efekt widać doskonale na zdjęciach tablicy do testowania autofokusa pokazanych w rozdziale 10, gdzie dalsze obiekty (znajdujące się poza głębią ostrości) mają zabarwienie zielono-żółte, a bliższe fioletowo-czerwone.

Trzeba tutaj jednak podkreślić kilka rzeczy. Obiektywy są projektowane tak aby korygować aberrację chromatyczną (zarówno poprzeczną jak i podłużną) w płaszczyźnie ogniskowej (a więc dla obiektów znajdujących się w głębi ostrości). Jest to tym trudniejsze z im jaśniejszym i bardziej szerokokątnym obiektywem mamy do czynienia, ale w zasadzie tylko z tego możemy rozliczać konstruktorów takiego obiektywu. Wbrew temu co możemy myśleć na początku, Canon 24L oba rodzaje aberracji koryguje prawidłowo. Świadczy o tym powyższy wykres dla aberracji poprzecznej i wygląd zdjęć do tablicy do testowania autofokusa w rozdziale 10. Obszar zdjęcia znajdujący się tam po lewej stronie, z wachlarzem czarno-białych pasków, znajduje się w centrum kadru i w głębi ostrości i pomimo zastosowania przysłony f/1.4 aberracji tam nie widać. Widać ją za to doskonale poza głębią ostrości, ale o to trudno mieć do kogokolwiek pretensje. Aberracja chromatyczna, ze względów fizycznych, nie może być skorygowana idealnie w całym zakresie od początku soczewki do nieskończoności. W tak jasnych szkłach jest to po prostu niemożliwe. Są wyjątki od tej reguły, gdzie efekty te są zminimalizowane prawie całkowicie, ale dotyczy to np. konstrukcji typu Voigtlander APO-Lanthar, które nie są jednak ani szerokokątne, ani tak jasne jak testowana tutaj L-ka.

No i jeszcze jedna rzecz... Dyskutując o aberracji chromatycznej warto jej nie mylić ze zjawiskiem purple fringing.