Czy tylko ja odnoszę wrażenie że 680PLN to ostre przegięcie? Wiele obiektywów kosztuje mniej niż ten kawałek rurki :/

Właśnie, kiedy pojawią się jakieś tanie adaptery. Mając szkła do różnych systemów, przy takich cenach, na adaptery można wydać majątek.

Spokojnie Panowie. Chińczycy zaraz zrobią kopię i kupimy sobie to na Allegro za ułamek ceny. Dystrybutor oryginału będzie się musiał zadowolić niewielką sprzedażą kilku absolutnym snobom.

Wszystkie te olympusowskie adaptery do mikro-4/3 są jakieś drogie. To ma sens tylko dla kogoś, kto ma utopiony ciężki majątek w starych szkłach.

Jeśli coś ma dziurę zamiast soczewek, to jak największy sens jest kupiś chińską podróbkę. Solidnie wykonaną, taką która nie rujnuje mechanicznie sprzęganych elementów (nie kaleczy styków i bagnetu). A są takie. 680 pln! :-))))))))

@palindrom - ale te obiektywy nie sa najleprze ;]

ale czym się przejmujecie, przecież w Polsce nawet nie ma dystrybutora tej marki ;)

Przypomnijcie sobie co Arek napisał o adapterach tandetnie wykonanych, jak potrafią "wykoślawić" obraz.

komor, ale to nie jest olympusowski adapter.

Marian,
można wykonać bardzo dobry adapter znacznie taniej. Oni liczą sobie za markę i mam nadzieję że się na tym przejadą ;]

Voigtlaender liczacy sobie za marke. Ciekawe.

ech te narzekania na ceny m4/3... :-)
to nie jest tani sprzęt / system co nie przeszkadza (na początku przynajmniej) nieźle mu się sprzedawać (news z soboty o sprzedaży w Japonii). I oby sprzedawał się jak najlepiej bo wtedy jest szansa że będzie taniej :-)

Palindrom, myślę że przyczyną takich cen są małe rozmiary firmy, małe środki finansowe, mały asortyment produkcji, mała produkcja. Ten sam problem wysokich cen występuje u innych np. Leica, Sigma czy Olympus.
Panasonic ma dużo pieniędzy i na dodatek może wpakować dużo pieniędzy w udoskonalenie np. systemu ustawiania ostrości na podstawie kontrastu, bo może te stałe, jednorazowe koszty takiego systemu rozliczyć na wiele produktów pakując ten system w dużą produkcję jeszcze wielu innych produktów np. kamer. I wtedy nawet wielkie jednorazowe nakłady dają mały udział w jednostkowych kosztach i cenie.

biznes, korporacje, money... money... money.... codzienny temat fotografów z jajami.