Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Aktualności

Leica C-LUX 3 André Colette

Leica C-LUX 3 André Colette
4 sierpnia
2009 20:56

André Colette to limitowana do zaledwie 30 sztuk edycja aparatu Leica C-LUX 3. Na jego obudowie umieszczono rysunek słynnego francuskiego graficiarza André. Artysta zajmuje się graffiti od 1985 roku, a jego rysunki słyną z prostoty i znaku "X" w miejscu jednego z oczu malowanych postaci.

Nie inaczej jest w przypadku rysunku, który można znaleźć na limitowanej serii. Aparat jest dostępny w cenie 500 euro w sklepie Colette.

Leica C-LUX 3 André Colette

Leica C-LUX 3 André Colette

Leica C-LUX 3 André Colette

Leica C-LUX 3 André Colette


Komentarze czytelników (14)
  1. pawelpiwowarczyk
    pawelpiwowarczyk 4 sierpnia 2009, 21:15

    Marketing wynaturzony.
    Następnym etapem będzie unikatowa seria pięciu egzemplarzy "muśniętych" dwukilowym młotkiem przez najmłodszego wnuka szefa Panasonica.

  2. Magda
    Magda 4 sierpnia 2009, 21:25

    mi się podoba, ale nie na tyle żeby go kupić.

  3. obco
    obco 4 sierpnia 2009, 21:50

    A cena pewnie jak za obraz Picassa

  4. 2cresky
    2cresky 4 sierpnia 2009, 22:22

    obco - hahaha :D

  5. michal8791
    michal8791 4 sierpnia 2009, 22:26

    Panowie idziemy do sklepu kupujemy kompakt panasonica i mamy to samo pod inna nazwą o wiele taniej a graffiti malujemy sami ;)

  6. Piotrekok
    Piotrekok 4 sierpnia 2009, 22:26

    a cena jak w treści wiadomości :) czyli 500 euro.

  7. jagular
    jagular 4 sierpnia 2009, 22:49

    AD 2025:
    Dziadek do wnuczka: oj wnuczku, pamiętam jeszcze czasy, kiedy aparaty służyły do robienia zdjęć...
    Wnuczek do dziadka: że co stary pryku, do CZEGO? Musisz być naprawdę stary!

  8. obco
    obco 4 sierpnia 2009, 22:58

    Zastanawiam sie czy to cudo dla fotografa czy kolekcjonera

  9. bezeder
    bezeder 5 sierpnia 2009, 00:50

    Leica się poniża...
    Pentaksa kryształki Svarovskiego przynajmniej faktycznie miały wartość :)

  10. john.can.
    john.can. 5 sierpnia 2009, 04:11

    nie rozumiem dlaczego dorabiacie te teorie o leice,to ten graficiarz A.Colette zamowil sobie z wlasna syg.kilka lub kilkanascie egzeplarzy a ze chce sprzedac we wlasnym sklepie w Paryzu to jego sprawa,ma to sie nijak do krysztalkow w P.

  11. globus911
    globus911 5 sierpnia 2009, 08:04

    Ciężkie czasy dla rozumu.

  12. anonimus
    anonimus 5 sierpnia 2009, 09:58

    Kiepski rysunek.

  13. qbishon
    qbishon 5 sierpnia 2009, 10:09

    bardzo profesjonalnie zrobione odbicie lustrzane na zdjęciu obydwu lajek - żenada - nijak się ma do "prestiżu" produktu

  14. 5 sierpnia 2009, 14:03

    moim zdaniem fajny pomysl na cos odrobine bardziej oryginalnego niz seryjnie klepany aparat. cena nie odbiega od standardowego c-lux-a...

Napisz komentarz

Komentarz można dodać po zalogowaniu.


Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.