Xiaomi 17 Ultra
Firma Xiaomi zapowiedziała pozycjonowany jeszcze powyżej modeli 17 Pro i 17 Pro Max smartfon 17 Ultra. Oferuje on między innymi zmiennoogniskowy teleobiektyw oraz wariant specjalny Leica Edition.
We wnętrzu nowego smartfona znajdziemy procesor Qualcomm Snapdragon 8 Elite Gen 5, 12 lub 16 GB pamięci operacyjnej, 512 GB lub 1 TB pamięci na dane oraz baterię o pojemności 6800 mAh obsługującą ładowanie z mocami do 90 W. Przednią ściankę urządzenia zajmuje ekran AMOLED o rozdzielczości 1200 × 2608, rozmiarze 6.9'', odświeżaniu 120 Hz i maksymalnej jasności 3500 nitów. Całość mierzy 162.9 × 77.6 × 8.5 mm, waży 230 g i oferuje stopień ochrony IP69.
Jeśli chodzi o sekcję fotograficzną, to na tylnej ścianie nowego flagowca znajdziemy:
- aparat główny wyposażony w 50-megapikselową matrycę 1'' sparowaną ze stabilizowanym obiektywem o ekwiwalencie ogniskowej 23 mm i światłosile f/1.6.
- aparat ultraszerokokątny wyposażony w 50-megapikselową matrycę 1/2.76'' sparowaną z obiektywem o ekwiwalencie ogniskowej 14 mm (pole widzenia 115°) i światłosile f/2.2.
- aparat tele wyposażony w 200-megapikselową matrycę 1'/1.4' sparowaną ze stabilizowanym obiektywem o ekwiwalencie zakresu 75-100 mm i światłosile f/2.4-3.0.
![]() |
![]() |
Póki co smartfon Xiaomi 17 Ultra będzie dostępny na chińskim rynku. Wyceniono go tam, zależnie od ilości pamięci, na 6999-8999 juanów (ok. 3580-4600 zł). Data europejskiej premiery nowego modelu ani jego ceny w naszym kraju nie zostały jeszcze ogłoszone.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.













Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Czy to kolejny smartfon, który (cytując 'znawców' tematu) da nam jakość przewyższającą FF z mikro-matrycy? Ogniskowa 14, 23 i 'continuous optical zoom' 75-100 mm (czyli imponującym zakresie 1,25, ciemnym jak późne popołudnie)?
Pierścien kontrolny w Leica Edition jest OK.
Myślę że to będzie sztos. Jakości FF to może nie dogoni ale zapewni wystarczający poziom. Nie z każdego zdjęcia robimy bilbordy. Kupując w Chinach dostajemy poziom cenowy nie do przebicia lokalnie. Ja do dziś chwale sobie x200 ultra a każda tego typu nowinka sprawia że na moim bezlustrze warstwa kurzu będzie tylko narastać.
Kupując w Chinach wspieramy chińską gospodarkę.
Jeden z kolegów twierdzi tu uparcie, że smartfony przegoniły FF, a mówi to tak często, że to musi być prawdą :-)
BTW - skoro opanowałeś już stawianie kropek na końcu zdania, to teraz czas na przecinki :-)
@JarekB
w praktycznych rozwiązaniach - na monitorze czy na normalnych wydrukach nie poznałbyś zdjęcia z takiego smartfona kontra FF.
Dla ponad 99% społeczeństwa smartfon w zupełności dzisiaj wystarcza.
@vulkanawawa
Zgadzam się z Tobą w 100%, mniej więcej to samo udało mi się napisać 12 grudnia o 11:55
link
Niemniej nie brakuje tu towarzystwa, które koniecznie chce uszczęśliwić pozostałe 1% (de facto znacznie mniej niż 1%) pisząc tu nachalnie o własnym bólu dudy ;-)
Prawdopodobnie aparat w tym modelu jest lepszy od tego co mam w X300 Pro. A X300 pro brutalnie rozjeżdża pełnoklatkowego Nikona Z5 w słabym świetle:
link smartfon
link aparat
link smartfon 85mm + telekonwerter 2.3 = 200mm
link aparat 200mm
Możliwości zooma:
link - znajdź białe domki w tle
link - powiększone
* link smartfon z kościoła
Już 5 lat temu znaczny procent zawodowych fotografów robił zdjęcia w pracy za pomocą smartfonów. Teraz pewnie 3x tyle.
link
iks de
@mason .... jeśli już podajesz linki, to bądź wiarygodny. Pierwsze zdjęcie z kościoła smartfon - aparat to jest to samo zdjęcie i z aparatu Z05-6247.jpg i to drugie też dokładnie z identycznymi danymi EXIF. Dodatkowo obrobione w Photoshopie Lightroom, którego w aparacie chyba nie masz ? Zdjęcia z ekwiwalentem 200 mm to to "z aparatu" ewidentnie źle ustawiona ostrość. To ze smartfona widać, że intensywnie obrabiane w postprodukcji. Tylko tutaj zreflektowałeś się i wykasowałeś dane EXIF.
I na tym propopnuję zakończyć dyskusję :)
Mason to co robisz to beznadziejna manipulacja, nie wiem czy zdajesz sobie z tego sprawę czy nie, może uważasz, że zabawny jesteś, ale nie jesteś.
Zgadzam się natomiast z tym, że proste zdjęcia z telefonu wyglądają lepiej niż z aparatu bo i po to zaangażowana w telefonie jest AI.
@Marek B
Błąd zauważyłem tuż po wrzuceniu i dlatego w kolejnym poście podałem link do właściwego zdjęcia
Obrobione w LR czyli wykadrowane i wyprostowane. Nic poza tym. Generalnie zdjęć ze smartfona nie obramiam pod kątem naświetlenia, bo prawie zawsze HDR działa idealnie. Z kolei z aparatu najpierw był RAW a potem obróbka (zdjęcie w kościele). Natomiast zdjęcie z jeleniami to JPG prosto z aparatu na profilu standard.
Ostrość jest ok tylko ISO12800 więc wbudowane odszumianie tak degraduje obraz. ISO wysokie bo zdjęcie z ręki. Czas migawki podobny jak w smartfonie, żeby warunki były równe.
@Noname
Niby na czym ma polegać ta manipulacja? Zdjęcia w kościele w takich samych warunkach. Jedyne co, to trochę inny kadr (2 lata różnicy pomiędzy nimi).
To samo z jeleniami - ta sama ogniskowa, prawie ten sam czas migawki, robione jedno po drugim. W dobrych warunkach, przy niskich ISO, 200mm z Nikkora 24-200 wygląda lepiej niż 85 x 2,3 ze smartfona ale im ciemniej tym gorzej wygląda aparat. W (prawie) całkowitych ciemnościach aparat staje się wręcz bezużyteczny bez statywu i/lub lampy. Również z podpiętym 28-75 f2.8 od Tamrona.
Lepszy bokeh czy trochę więcej szczegółów przy dobrym świetle to zbyt mało żeby targać 1,5kg na każdą wycieczkę.
Jeszcze jeden przykład
link Nikon ISO12800 f6.3 200mm 1/50s
link Vivo 200mm (chyba z telekonweterem) 1/14s
Robione w standardowej rozdzielczości 12Mpx a nie 200Mpx, gdzie dużo więcej szczegółów widać.
Aparat JPG SOC.
Bynajmniej na tym, że stawiasz nietrafione zdjęcie z nienajlepszego obiektywu vs wyostrzona fota z telefonu gdzie obiektyw nie jest obciążony takimi wadami optycznym ze względu na choćby jego rozmiar. O całej reszcie nie ma co wspominać bo i tak wiesz swoje....
W specyfikacji tu podanej jest błąd, aparat tele ma światłosiłę f/2.4-3.0, zaś 3.2-4.3 to powiększenie względem matrycy głównej:
link
Faktycznie, nie na te liczby co trzeba spojrzałem. Już poprawione, dzięki :)
Na co wam aparat w Xiaomi, jak nieintencjonalnie zainstalowany asystent Gemini zapewnia pół godziny reboot'ów do całkowitego rozładowania baterii? I jak wtedy robić zdjęcia? Jestem posiadaczem tej podłej marki, opisuję własne doświadczenia.
Zadziwiają mnie telefony z wypasionymi aparatami za grubą kasę.
Miałbym problem jak się obchodzić z takim urządzeniem. Jeśli traktowałbym ten sprzęt jak telefon, czyli nosił w kieszeni gdzie często jest brudno, razem z portfelem i kluczami to szybko zmasakrowałbym ten fotoaparat.
Wiem jak wygląda mój telefon za parę stówek po kilku miesiącach normalnego użytkowania.
Dla mnie dziwne jest kupować fajny aparat fotograficzny z myślą, że jego spodziewany okres życia to (powiedzmy) 3 lata.