Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Test aparatu

Panasonic Lumix DMC-GM1 - test aparatu

3 lutego 2014
Szymon Starczewski Komentarze: 91

9. Podsumowanie

Dotarliśmy do ostatniego rozdziału naszego testu. Podsumujmy zatem wyniki Panasonika GM1 w poszczególnych kategoriach.


Budowa, jakość wykonania i funkcjonalność

Niewątpliwie pod względem rozmiaru Panasonic GM1 wyróżnia się na tle nie tylko samych Lumiksów G, ale także większości bezlusterkowców innych marek. Jest on jednym z najmniejszych aparatów systemowych z wymienną optyką, a wielkością bardzo przypomina Pentaksa Q. W stosunku do nieco starszego i bardziej zaawansowanego Panasonika GX7, natomiast GM1 jest wyraźnie mniejszy i ponad dwukrotnie lżejszy.


----- R E K L A M A -----

Jeżeli chodzi o jakość wykonania, trudno mieć właściwie zastrzeżenia do GM1. Szkielet korpusu jest magnezowy, co zapewnia całej konstrukcji sztywność i solidność. Co do samego wyglądu natomiast, to naszym zdaniem, prostota kształtu, brak zbędnych ozdobników i wygląd w stylu retro sprawiają, że aparat prezentuje się bardzo przyjemnie dla oka.

Niewielkie rozmiary aparatu sprawiają, że na obudowie nie ma zbyt wiele miejsca na dużą liczbę przycisków. Mimo to, pod tym względem konstruktorom udało się wypracować całkiem rozsądny kompromis, a dostępne elementy sterujące umożliwiają całkiem sprawną obsługę aparatu. Menu w GM1 jest mocno rozbudowane i zawiera sporo opcji umożliwiających dostosowywanie aparatu do własnych potrzeb i upodobań. Ponadto jest ono przejrzyste i dość wygodne w obsłudze, choć trzeba przyznać, że duża liczba elementów w niektórych kategoriach wymusza czasem czasochłonne przewijanie. Z drugiej jednak strony, do dyspozycji mamy również podręczne menu (które dodatkowo można konfigurować), a ono w połączeniu z dostępnymi przyciskami sprawia, że do głównego menu zagląda się raczej rzadko.

Zastosowany w GM1 wyświetlacz LCD charakteryzuje się wysoką rozdzielczością i dobrą jakością obrazu. Ze względu jednak na ograniczenia związane z niewielkim rozmiarem korpusu, nie wyposażono go w mechanizm umożliwiający jego odchylanie. Zaletą wyświetlacza jest natomiast wygodny dotykowy interfejs oferujący całkiem spore możliwości w zakresie obsługi aparatu.

Panasonic GM1 oferuje dość rozbudowany tryb wideo, choć w stosunku do modelu GX7 został nieco okrojony. Umożliwia jednak nagrywanie w dwóch formatach: AVCHD i MP4 i oferuje całkiem szeroki wybór trybów, w tym Full HD 50i. Aparat daje także możliwość filmowania w trybach P, A, S oraz M, a opcja cichego sterowania pozwala na bezgłośną zmianę podstawowych parametrów z poziomu wyświetlacza podczas rejestracji materiału.


Użytkowanie i ergonomia

Kompaktowe rozmiary Panasonika GM1 odbijają się niestety na wygodzie użytkowania. Aparat jest w zasadzie pozbawiony uchwytu, zatem trzymając go w dłoni nie mamy o co zaprzeć palców. Choć faktura użytego materiału zapewnia dobrą przyczepność, to jednak miejsca na korpusie jest mało, i o wygodnym objęciu go dłonią trudno w tym wypadku mówić. GM1 należy jednak traktować jak aparat kompaktowy, który ma być mobilny i służyć do okazjonalnego wykonywania zdjęć. Przy takim podejściu, brak rękojeści i dostatecznej ilości miejsca na swobodne ułożenie całej dłoni nie stanowią dużego problemu.

Do szybkości działania testowanego Lumiksa nie mamy szczególnych zastrzeżeń. Przy podstawowych czynnościach związanych z obsługą aparat zachowuje się płynnie. Tryb zdjęć seryjnych jest rozbudowany i oferuje kilka prędkości. Trzeba jednak zaznaczyć, że podczas naszego testu, GM1 w trybie szybkim (H) miał problemy z osiągnięciem maksymalnej prędkości fotografowania. Nie mamy natomiast zastrzeżeń do systemu czyszczenia matrycy, który podczas testu aparatu z powodzeniem chronił jego sensor przed osadzaniem się zabrudzeń.

System AF w Panasoniku GM1 warto pochwalić. Podobnie jak w GX7, jak na autofokus kontrastowy, jego praca jest wyjątkowo szybka, a i do skuteczności nie można mieć większych zastrzeżeń. W większości wypadków AF ustawia ostrość tam gdzie trzeba, a o wyraźnych pomyłkach właściwie nie ma mowy. Powodów do narzekań nie mamy również w kwestii systemu pomiaru światła. Podczas testów nie sprawiał on problemów, a jego wskazania można uznać za prawidłowe. Ewentualne korekty ekspozycji, jakie zdarzało się nam stosować, zazwyczaj nie przekraczały ±2/3 EV.

Z punktu widzenia użytkowego, zaletą aparatu jest także wbudowany moduł Wi-Fi, który ułatwia komunikację z urządzeniami zewnętrznymi. Miłym dodatkiem jest również możliwość wykonywania zdjęć i filmów poklatkowych.


Rozdzielczość

W tej kategorii wysokie wyniki GM1 nas nie zaskoczyły. Wyposażenie go w taką samą matrycę jak w modelu GX7 pozwalało przypuszczać, że rezultaty będą porównywalne i tak też się stało. Warto także dodać, że szczegółowe wyniki pomiarów wskazują na zastosowanie w GM1 osłabionego filtru antyaliasingowego, ale co ważne działającego taką samą mocą w obu kierunkach.


Balans bieli

Do pracy balansu bieli w testowanym aparacie nie mamy w zasadzie dużych zastrzeżeń. Z drugiej jednak strony wyniki pomiarów nie są rewelacyjne. W stosunkowo dużej liczbie przypadków błędy koloru trudno zaliczyć do niskich, choć ich poziom można uznać za akceptowalny. Tradycyjnie największe problemy pojawiają się przy pracy automatycznego balansu bieli w świetle żarowym. Zdjęcia mają typowo ciepłe zabarwienie, a błąd koloru jest naprawdę spory. Na szczęście ustawienie dedykowane lub konkretna temperatura barwowa rozwiązują ten problem. Z poziomem nasycenia koloru bywa różnie w zależności od źródła światła, aczkolwiek można zauważyć, że aparat ma raczej tendencję do przesycania.


Jakość obrazu w JPEG

Obraz na zdjęciach JPEG w GM1 charakteryzuje się dobrą jakością w całkiem szerokim zakresie czułości. Przy ISO 3200 sytuacja wciąż wygląda całkiem dobrze, a szum jest niemal niezauważalny. Trzeba jednak mieć świadomość, że w testowanym aparacie działa odszumianie, którego nie można wyłączyć. Choć w środku zakresu czułości nie wydaje się ono zbyt agresywne, to jednak przy wysokich ISO, wraz ze znaczną redukcją szumu tracimy również coraz więcej szczegółów obrazu.

W GM1 mamy do dyspozycji 11-stopniową skalę wyostrzania JPEG-ów (od −5 do +5). Dla ustawienia minimalnego, zdjęcia są wyostrzane w bardzo niewielkim stopniu, a najrozsądniej pod tym względem prezentują się zdjęcia przy ustawieniu środkowym.

W GM1 znajdziemy dodatkowe funkcje umożliwiające modyfikowanie wyglądu JPEG-ów. Poza bogatym zbiorem przeróżnych filtrów dostępnych w trybie „Kreatywne sterowanie”, do dyspozycji mamy także funkcję „Inteligentnej dynamiki”, czy tryb HDR, które pozwolą na zwiększenie rozpiętości tonalnej rejestrowanych zdjęć.


Jakość obrazu i szumy w RAW

W tej kategorii spodziewaliśmy się, że GM1 wypadnie porównywalnie w stosunku do GX7. Mimo tej samej matrycy jednak, pod względem jakości obrazu i poziomu szumu nowy model ustępuje nieco temu starszemu. Mimo to w dość szerokim zakresie czułości jakość RAW-ów z GM1 utrzymuje się na całkiem dobrym poziomie. Pomiary wskazują, że GX7 ma przewagę 1/3 EV jeżeli chodzi o poziom szumu. W praktyce jednak, różnica ta zauważalna jest dopiero na wysokich czułościach.

W kategorii prądu ciemnego Panasonic GM1 nie wypadł tak źle jak GX7. Trzeba jednak zaznaczyć, że aparat nie pozwala na wykonywanie ekspozycji dłuższych niż jedna minuta. Trudno nam zatem dokładnie ocenić jego możliwości pod tym względem. Wyniki uzyskane na podstawie minutowych darków jednak nie zachwycają i widać, że matryca w GM1 ma tendencję do dość szybkiego nagrzewania się przy dłuższych ekspozycjach. Same darki nie wykazują na szczęście dużych niejednorodności, choć daje się zauważyć większe zaszumienie bezpośrednio przy brzegu kadru.


Zakres i dynamika tonalna

W tej kategorii osiągi GM1 są na przyzwoitym poziomie. Jeśli chodzi o zakres tonalny, dla najniższej natywnej czułości (ISO 200) liczba tonów osiągnęła niemal 200, co przekłada się na 7.6-bitowy zapis danych. W kwestii dynamiki tonalnej dla najlepszej jakości obrazu przy ISO 200 GM1 notuje wartość na poziomie 7.2 EV, co można uznać za całkiem niezły wynik. Dla SNR=10 testowany aparat przegrywa jednak z Sony A3000, dla którego maksymalna wartość dynamiki wyniosła 8.1 EV. Z drugiej jednak strony, widać dość wyraźną przewagę GM1 nad Samsungiem NX2000, którego najwyższy wynik to 5.8 EV.

Panasonic całkiem nieźle radzi sobie w wypadku pozostałych kryteriów i dla SNR=1 notuje maksymalną wartość 11 EV. Z drugiej jednak strony wartość ta jest o 0.7 EV gorsza niż ta, którą dla tego kryterium zanotował A3000. Dla wysokich czułości osiągi tych aparatów są porównywalne.


Ocena końcowa

Punktacja
Maks.
Panasonic GM1
Olympus E-P5
Fujifilm X-A1
Samsung NX300
Obudowa
7
3,45
4,09
1,72
4,09
Gniazda
4
0,72
1,14
0,93
0,97
Przyciski
4
2,10
2,40
2,40
2,00
Menu
3
1,98
2,16
2,04
1,92
Wyświetlacze
5
2,44
3,14
2,03
2,56
Live View
3
2,35
2,20
1,90
1,85
Wizjer
5
0,00
0,00
0,00
0,00
Szybkość działania
5
2,15
2,83
1,64
2,04
Autofokus
9
6,22
6,41
6,42
6,36
Pomiar światła
8
4,75
5,00
3,00
5,00
Funkcje specjalne
5
2,23
2,93
1,38
1,54
Lampa błyskowa
4
1,46
2,85
2,16
0,97
Rozdzielczość (MTF)
8
6,02
6,59
5,74
4,89
Balans bieli
3
0,95
1,15
0,30
0,96
Jakość zdjęć JPEG
7
4,43
4,82
4,90
4,28
Jakość zdjęć RAW
10
5,63
6,32
6,42
4,84
Zakres tonalny
10
6,40
5,78
7,29
5,78
RAZEM
100
53,28
59,81
50,27
50,05

Panasonic GM1 wzbudza już spore zainteresowanie samym swoim wyglądem. Mając świadomość, że jest to aparat systemu Mikro Cztery Trzecie, jego naprawdę niewielkie rozmiary są wręcz zaskakujące. W pierwszym momencie można nawet odnieść wrażenie, że jest to ciekawie wyglądający gadżet, który w praktyce niewiele będzie miał do zaoferowania. Ale już przegląd specyfikacji pozwala zmienić to myślenie. Wątpliwości rozwiewają się zupełnie, gdy weźmiemy aparat do ręki i spędzimy z nim trochę czasu. My tego czasu z GM1 spędziliśmy całkiem sporo, a wyniki naszego testu pokazały, że w tym niewielkim „pudełku” drzemią naprawdę spore możliwości.

W Panasoniku GM1 zastosowano tę samą matrycę, co w bardziej zaawansowanym modelu GX7. Nasze przypuszczenia, że w głównych kategoriach jakości obrazu otrzymamy porównywalne rezultaty, nie do końca się jednak potwierdziły. O ile w kategorii rozdzielczości generowanego obrazu testowany aparat faktycznie dorównał starszemu bratu, o tyle pod względem poziomu szumu wypadł jednak nieco słabiej. Trzeba jednak przyznać, że różnice nie są duże i GM1 w całkiem szerokim zakresie czułości oferuje dobrą jakość zdjęć. Z pewnością warto pochwalić szybki i sprawny autofokus, czy dobrze działający pomiar światła. Szkoda co prawda, że w przeciwieństwie do GX7 nie odnajdziemy w GM1 trybu wideo Full HD 50p, choć z drugiej strony jego możliwości w zakresie filmowania są wciąż całkiem spore. Pewne zastrzeżenia można też mieć do trybu zdjęć seryjnych, bowiem aparat nie dał rady osiągnąć maksymalnych prędkości w trybie szybkim. Mimo to, w tej kategorii i tak wypada całkiem dobrze.

Do zalet GM1 śmiało można zaliczyć bogate możliwości konfiguracyjne aparatu. Również wybór różnego rodzaju dodatkowych funkcji jest spory. Do dyspozycji mamy między innymi szeroki wybór filtrów artystycznych, tryb HDR, zdjęcia oraz filmy poklatkowe, czy tryb wielokrotnej ekspozycji. Szkoda jednak, że w przeciwieństwie do GX7 nie zastosowano w nim funkcji automatycznego wykonywania zdjęć panoramicznych. Nie zabrakło natomiast modnego w ostatnim czasie Wi-Fi, które umożliwia sterowanie aparatem z poziomu smartfonu czy tabletu, a także daje spore możliwości w zakresie komunikacji bezprzewodowej z innymi urządzeniami.

Wydaje się zatem, że Panasonic GM1 może być ciekawą propozycją dla świadomego miłośnika fotografii, który chciałby mieć pod ręką niewielki aparat, umożliwiający zabranie go ze sobą niemal w każdej sytuacji, a jednocześnie oferujący możliwości mogące zaspokoić oczekiwania bardziej wymagającego fotoamatora. Istotne jednak dla takiego potencjalnego nabywcy jest to, ile za tę przyjemność będzie musiał zapłacić. Na obecną chwilę GM1 w zestawie z kitowym obiektywem 12–32 mm, kosztuje niecałe 2800 zł (wg serwisu Ceneo z dnia 22.01.2014 r.). Dla porównania spójrzmy jeszcze na ceny innych przykładowych bezlusterkowców:

  • Panasonic GX7 + 14–42 mm – 3600 zł,
  • Panasonic GF6 + 14–42 mm – 1700 zł,
  • Canon EOS M + 18–55 mm STM – 1300 zł,
  • Fujifilm X-A1 + 16–50 mm – 2100 zł,
  • Fujifilm X-M1 + 16–50 mm – 3100 zł,
  • Nikon 1 J3 + 10–30 mm – 1550 zł,
  • Nikon 1 V2 + 10–30 mm – 3200 zł,
  • Olympus E-P5 + 14–42 mm – 3500 zł,
  • Olympus E-PL5 + 14–42 mm – 2400 zł,
  • Samsung NX300 + 18–55 mm – 2000 zł,
  • Samsung NX2000 + 20–50 mm – 1600 zł,
  • Sony NEX-5T + 16–50 mm – 2200 zł,
  • Sony NEX-6 + 16–50 mm – 3000 zł.
Uwzględniliśmy na tej liście aparaty z różnych klas sprzętowych, w związku z czym rozrzut cen jest spory. Ciężko jednak zakwalifikować GM1 do jakiejś konkretnej kategorii i wskazać jego bezpośrednich konkurentów. Wszystko zależy jednak od potrzeb i możliwości finansowych potencjalnego nabywcy. Dla kogoś z bardziej zasobnym portfelem i szukającego aparatu o sporych możliwościach, GX7 będzie na przykład lepszym rozwiązaniem. Z drugiej strony, mniej wymagający amator potrzebujący niewielkiego aparatu, skieruje być może swoje zainteresowanie w stronę tańszych rozwiązań. Mimo wszystko Panasonic GM1 to jednak ciekawa propozycja, która powinna przyciągnąć uwagę fotoamatorów, szczególnie jeśli jego cena z czasem jeszcze spadnie.

Na koniec przedstawiamy najważniejsze zalety i wady Panasonika GM1.

Zalety:

  • dobra jakość zdjęć JPEG i RAW w dość szerokim zakresie czułości,
  • rozdzielczość obrazu na odpowiednio wysokim poziomie,
  • niezłe wyniki w kategorii zakresu i dynamiki tonalnej,
  • solidna obudowa,
  • całkiem rozsądna ergonomia elementów sterujących mimo ich niewielkiej liczby,
  • programowalny przycisk funkcyjny, (5 dodatkowych z poziomu interfejsu dotykowego na ekranie LCD),
  • bogate, czytelne i funkcjonalne menu,
  • tryby użytkownika (C1, C2–1, C2–2, C2–3),
  • programowalne podręczne menu,
  • szybki i skuteczny autofokus,
  • skuteczny system pomiaru światła,
  • funkcja elektronicznej migawki,
  • dobrej jakości ekran LCD, dający wyraźny i czytelny obraz,
  • bardzo funkcjonalny tryb Live View,
  • funkcjonalny dotykowy interfejs,
  • przyzwoicie działający balans bieli w większości przypadków,
  • skala temperaturowa WB, nastawy własne,
  • rozbudowany tryb zdjęć seryjnych,
  • rozbudowany tryb wideo z możliwością filmowania w trybach P, A, S i M,
  • dobrej jakości filmy Full HD,
  • filtry artystyczne dostępne w trybie wideo,
  • możliwość wykonywania zdjęć w trakcie filmowania (choć z ograniczeniami),
  • możliwość ręcznej kontroli parametrów ekspozycji podczas nagrywania filmów,
  • możliwość cichej obsługi podczas nagrywania filmów,
  • interwałometr (z możliwością stworzenia gotowego filmu poklatkowego),
  • tryb HDR,
  • bogaty wybór filtrów artystycznych,
  • elektroniczna poziomica,
  • funkcja focus-peaking,
  • skuteczny system czyszczenia matrycy,
  • funkcja mapowania pikseli,
  • wbudowany stereofoniczny mikrofon,
  • wbudowana lampa błyskowa,
  • krótki czas włączenia aparatu,
  • moduł Wi-Fi,
  • gniazdo HDMI.

Wady:
  • bardzo duże szumy na długich ekspozycjach (darki),
  • ograniczenie maksymalnego czasu ekspozycji do 1 minuty,
  • problemy z osiąganiem maksymalnej prędkości fotografowania w trybie szybkich zdjęć seryjnych,
  • brak możliwości wyłączenia redukcji szumów na JPEG-ach,
  • brak dostępu do filtrów artystycznych w trybach PASM (ograniczona kontrola ekspozycji),
  • problemy z automatycznym balansem bieli w świetle żarowym,
  • bardzo niska moc wbudowanej lampy błyskowej,
  • brak uszczelnień.

Aparat do testów wypożyczyła firma:


Panasonic Lumix DMC-GM1 - Podsumowanie


W testach wykorzystujemy studyjne lampy błyskowe i światła stałego firmy dostarczone przez sklep Foto-Tip.pl
Panasonic Lumix DMC-GM1 - Podsumowanie Panasonic Lumix DMC-GM1 - Podsumowanie