Premiera aparatów Sony NEX-5 i NEX-3
Koniec z plotkami i gdybaniami. Zgodnie z zapowiedzią, w dniu dzisiejszym aparaty Sony NEX-5 i NEX-3 zostały oficjalnie zaprezentowane światu. Pierwsze zapowiedzi bezlusterkowców Sony pojawiły się już w lutym, przy okazji tegorocznych targów PMA. Dodatkowo ostatnie tygodnie obfitowały w najrozmaitsze, mniej lub bardziej wiarygodne informacje na temat NEX-5 i NEX-3. Do tej pory wiele można się było o nich dowiedzieć, jednak dopiero dzisiaj mamy pełną informację na ich temat.
Informacja prasowa
Londyn, 11 maja 2010 r.
- Nowe aparaty cyfrowe α – jakość obrazu jak z lustrzanki i kompaktowe wymiary.
- Najmniejszy i najlżejszy na świecie aparat cyfrowy z wymiennymi obiektywami (NEX-5)1.
- Przetwornik obrazu Exmor™ APS HD CMOS o efektywnej rozdzielczości 14,2 megapiksela.
- Nagrywanie filmów HD (w modelu NEX-5 1080i) z dźwiękiem stereo oraz szybkim i cichym autofocusem.
- System mocowania obiektywów typu E.
- Możliwość korzystania z obiektywów do lustrzanek α przy użyciu oferowanego oddzielnie adaptera.
- Tryb panoramy z funkcją 3D2.
Już niedługo do rąk miłośników fotografii trafią dwa zaskakująco niewielkie i bardzo łatwe w obsłudze aparaty, które pozwolą cieszyć się świetnym obrazem i szybkością działania znaną z lustrzanki cyfrowej.
![]() Sony NEX-5 |
W rodzinie α pojawią się kompaktowe aparaty NEX-5 i NEX-3. Nowe modele swobodnie mieszczą się w kieszeni kurtki albo torebce. Mimo to pozwalają na korzystanie z różnych obiektywów, a jakością wykonywanych zdjęć nie ustępują pełnowymiarowym lustrzankom. W odróżnieniu od standardowych lustrzanek cyfrowych, nowe aparaty nie zawierają lustra, co pozwoliło na zmniejszenie ich grubości do zaledwie 24,2 mm (NEX-5, w najwęższym miejscu). Luksusowym elementem aparatu NEX-5 jest mocna, ale lekka obudowa magnezowa, dzięki której aparat ten jest najmniejszym i najlżejszym na świecie aparatem cyfrowym z wymiennymi obiektywami1.
![]() Sony NEX-5 |
Sercem obu prezentowanych urządzeń jest nowo opracowany przetwornik obrazu Exmor™ APS HD CMOS o efektywnej rozdzielczości 14,2 megapiksela. Jest on znacznie większy od przetworników tradycyjnych aparatów kompaktowych, co przekłada się na niezwykle niski poziom szumów w obrazie i twórcze efekty nieostrości, znane użytkownikom lustrzanek.
Jakość fotografii i filmów poprawia dodatkowo wydajny procesor obrazu BIONZ. Dzięki niemu aparat działa niemal równie szybko jak lustrzanka, ma szybką i dokładną automatykę ostrości i cechuje się minimalnym opóźnieniem wyzwolenia migawki. Oba modele umożliwiają także zdjęcia seryjne w pełnej rozdzielczości, z szybkością do 7 klatek na sekundę (ostrość i ekspozycja blokowane są na pierwszej klatce).
![]() Sony NEX-5 |
Elegancki, przejrzysty system obsługi z nowym menu ułatwi dostęp do twórczych możliwości nowych modeli zarówno pasjonatom fotografii, jak i użytkownikom bez wielkiego doświadczenia. Parametry ujęcia wybiera się intuicyjnym w użyciu pokrętłem sterującym i dwoma przyciskami. Obracając pokrętło, można na przykład zmieniać głębię ostrości w obrazie podglądanym w czasie rzeczywistym na ekranie LCD3, co znakomicie ułatwia wykonywanie pięknych, profesjonalnych zdjęć portretowych. Dla początkujących użytkowników dodatkową pomocą okażą się wyświetlane na ekranie wskazówki i system pomocy.
![]() Sony NEX-5 |
Zarówno obraz, jak i ustawienia aparatu pojawiają się na dużym i jasnym wyświetlaczu XtraFine LCD z technologią TruBlack o przekątnej 3 cali (7,5 cm). Wyświetlacz ten można dopasować do wysokości ujęcia, odchylając go w górę albo w dół, a samoczynna regulacja jasności gwarantuje jego świetną czytelność nawet w plenerze. Dzięki technologii TruBlack wyświetlany obraz jest jeszcze bardziej żywy i kontrastowy.
![]() Sony NEX-5 |
Zastosowanie w aparatach nowego systemu mocowania obiektywów typu E umożliwiło znaczące zmniejszenie wielkości i wagi zestawu. Do codziennego fotografowania idealnie nadaje się obiektyw typu „naleśnik” E 16 mm F/2,8, umożliwiający noszenie aparatu w kieszeni. Pole widzenia tego obiektywu można zwiększyć przy użyciu konwertera szerokokątnego VCL-ECU1 i konwertera „rybie oko” VCL-ECF1. Oba konwertery mają wysoką rozdzielczość optyczną i atrakcyjne, utrzymane w stylistyce aparatu wzornictwo.
![]() Sony NEX-5 |
Podróżującym można polecić zmiennoogniskowy obiektyw E 18–55 mm F/3,5–5,6, który dzięki wewnętrznemu stabilizatorowi Optical SteadyShot zapewnia lepszą jakość zdjęć wykonywanych z ręki.
![]() Sony NEX-3 |
Modele NEX-5 i NEX-3 będą dostępne w zestawach z jednym z powyższych obiektywów, a także z obydwoma. Model NEX-5 będzie ponadto można nabyć z dodatkowym, zmiennoogniskowym obiektywem E 18–200 F/3,5–6,3 wyposażonym w stabilizator obrazuOptical SteadyShot i odznaczającym się dużym, 11-krotnym zoomem. Obiektyw ten posiada również tryb Active, zapewniający w położeniu szerokokątnym znacznie stabilniejsze nagrywanie filmów.
![]() Sony NEX-3 |
Zastosowanie oferowanego oddzielnie adaptera LA-EA1 umożliwi ponadto użycie ponad 30 obiektywów i telekonwerterów systemu α, jak również wielu starszych konstrukcji z mocowaniem A (tylko w trybie ręcznej regulacji ostrości).
![]() Sony NEX-3 |
Modele NEX-5 i NEX-3 jako pierwsze w rodzinie α umożliwiają nagrywanie filmów HD. Po naciśnięciu przycisku nagrywania filmu aparat NEX-3 rozpocznie zapis obrazu HD z dźwiękiem stereo w stosunkowo niewielkim pliku MPEG4, idealnym do przechowywania na komputerze i publikacji w Internecie. Model NEX-5 rejestruje filmy Full HD (1920×1080i) w gwarantujących wysoką jakość plikach AVCHD, przeznaczonych do odtwarzania na podłączonym telewizorze HD. Oba aparaty są wyposażone w złącze akcesoriów, do którego można podłączyć miniaturowy mikrofon stereofoniczny ECM-SST1, zapewniający wyższą jakość ścieżki dźwiękowej.
![]() Sony NEX-3 |
Aparaty NEX-5 i NEX-3 są pierwszymi modelami z rodziny α, które wyposażono w tryb panoramy – wystarczy wcisnąć spust migawki i przemieszczać aparat w pionie lub poziomie. Urządzenie samoczynnie wykonuje serię zdjęć, a następnie łączy je w szczegółowe, 23-megapikselowe panoramy o efektywnym kącie widzenia 226°4. Użytkownicy kompatybilnych telewizorów BRAVIA™ 3D będą mogli również wyświetlać pliki z panoramami z zapierającym dech efektem przestrzennym (funkcja panoramy 3D wymaga aktualizacji oprogramowania wewnętrznego aparatu, które będzie dostępne w 2010).
![]() Sony NEX-3 |
Udoskonalony tryb Auto HDR, wprowadzony początkowo w lustrzance DSLR-A550, pozwala na wykonanie serii trzech zdjęć o różnej ekspozycji, które są następnie elektronicznie łączone w aparacie. W efekcie powstaje jeden obraz HDR (High Dynamic Range) z większą ilością szczegółów w światłach i w cieniach.
![]() Sony NEX-3 |
Obydwa aparaty są dostarczane z miniaturowym, przypinanym fleszem podłączanym do złącza akcesoriów. Można z niego skorzystać przy słabym oświetleniu. Do oferowanych dodatkowo akcesoriów należy wizjer optyczny FDA-SV1 oraz dopasowane kolorystycznie futerały, torby i paski na ramię.
1) Badanie Sony na dzień 11 maja, dotyczy aparatów z wymiennymi obiektywami.
2) Po aktualizacji oprogramowania latem 2010.
3) Tylko, kiedy podłączone są obiektywy typu E.
4) Maksymalnie z obiektywem E 16 mm F/2,8, w trybie panoramy.
Z pełnymi specyfikacjami nowych aparatów można zapoznać się w naszej bazie:
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
perelke znalazlem
cytuje
...Jakość fotografii i filmów poprawia dodatkowo wydajny procesor obrazu BIONZ. Dzięki niemu aparat działa niemal równie szybko jak lustrzanka...
niemal... czyli lustra nie zanikna tak szybko
Znając Sony ceny na starcie i tak będą ----- zabójcze ;)
APS HD CMOS - czyli taki spłaszczony APS-C? Dobrze rozumiem? Jakie to ma wymiary?
Fajnie, że ma magnezową obudowę.
a propos maleńkości:
link
Z obiektywem 18-200 to jest kompletny nonsens. Wymiarowy.
Natomiast z naleśnikami rewelacja.
Potrzebny jest jeszcze mały obiektyw o nieco węższym polu widzenia.
No i jeszcze jedno: stabilizacja zaimplementowana w obiektywie.
A do lustrzanek to nie widziałeś obiektywów znacznie od nich większych? Nie ma tu żadnego nonsensu wymiarowego jeśli jeden z obiektywów jest większy od aparatu. Wolę od czasu do czasu ponosić coś takiego niż ciągle nosić aparat większy od wszystkich obiektywów.
na images-resource można porównać już sample z nex5 :) tak na szybko zerknąłem na iso3200 porównując z a550, 500d i d5000 z tego co widzę bije te modele :) więcej szczegółów, kolorki żywsze i szumy mniejsze. szok. wyeliminowanie drgań lustra z alfy dało świetny efekt.... konik przy iso12000 też niczego sobie, jak na takie coś małe :)
Gratki dla Sony, teraz czekam na coś większego z lustrem, bo z takim maluszkiem, bym co najmniej wyglądał nieproporcjonalnie :)
Lustrzankom nic nie grozi...
Obiektywy są raczej z plastiku, bo gdyby były z metalu, to wtedy wszystko "leci na ryj".
A ten system po prostu nie może być tani, bo jest nowy i w dodatku Sony
- ot nowość dla fanów, tak wg mnie :)
Super. W końcu prawdziwa konkurencja dla micro4/3 (bo Samsung niekoniecznie jest taką konkurencją). Spojrzałem na zdjęcia i WOW!!!
1) mniejsze od micro4/3 (body, bo z zoomami już nie)
2) ruchomy LCD (to takie oczywiste), choć nie tak dobrze jak w Panasach G1/GH1/G2 ale i tak DUŻo lepiej niż nieruchomy jak w GF1/E1/E2/EPL1/NX
3) z naleśnikiem - SUPER
4) matryca nieco większa od m43 a rozmiary nieco mniejsze - CUD!
Ale, ale, może nie będzie aż tak pięknie.
1) pytanie jak chodzi AF, czy dorównuje panasowemu?
2) czy będzie jakiś wizjer? nie ma przecież gorącej stopki
3) naleśnik jest super, ale dwa zoomy? przy tych rozmiarach - pomyłka
4) coś mało przycisków sterujących
Czekam niecierpliwie na testy. Optyczni - to jest priorytet! To jest rewolucja, nie jakieś tam staroświeckie lustra a przyszłość.
Czekam na ceny. I na WYRAŹNY spadek cen micro43.
średnica obiektywów chyba trochę za duża bo obiektywy wyraźnie wystają poza górną krawędź korpusu w miejscy mocowania. Z wszystkich bezlusterkowców wizualnie NEX-y sony prezentują się najgorzej, szczególnie z obielktywem 18-200 jakiś potworek wyszedł.
pomysł nada dobry... ale wyglądają przekomicznie.
Co do wyglądu Rosewell to rzecz gustu....Jak będzie dobry to i zacznie podobać...
Zwróćmy uwagę na zdanie: "łatwe w obsłudze". Nie wiem czemu, ale jakoś wolę "trudne w obsłudze" aparaty, gdzie mam dużo guziczków, pokręteł czy dźwigni. Preferuję też, gdy owa trudność oznacza, że sam muszę (lub - mogę, ale bez grzebania w menu) poustawiać parametry ekspozycji. No i rozmiar też ma znaczenie. Mam w domu parę kompaktów, ale ich nie używam, nawet gdy idę na spacer z psem i jest fajne światło, to na wszelki wypadek zabieram lustrzankę i dwa szkła. Podobnie nie robię zdjęć komórką...
Szkoda tylko że nie ma żadnego jasnego szkła. 16mm 2.8 fajnie, ale przydałyby się stałoogniskowe f1.8.
Ciekawe czy będzie do nich EVF i jakiej jakości. Ceny na razie nie zachęcające, ale zobaczymy jak będzie w sklepach. Design fajny, z zoomami wyglądają trochę jak Sony DSC-F717.
Dziwny aparat, faktycznie najmniejszy w swojej klasie. Ale widać że będzie niewygodny, obiektyw maksymalnie po lewej krawędzi, brak pokręteł, porażka. Przy nim to nawet naleśnik nie wygląda jak naleśnik :(
link
Brak gorącej stopki, brak opcji "naturalnych kolorów", brak stabilizacji w body, mało przycisków, zatem ergonomia kuleje. Jeżeli chodzi o rozmiar to Sony trochę się zagalopowało. Mały rozmiar za wszelką cenę? Nie tędy droga. O ile przy naleśniku jako tako to wygląda o tyle przy innych obiektywach.. A właśnie obiektyw 18-55 jest aluminiowy! Duży plus za jakość wykonania. Mimo wszystko Olympus PEN jest lepszy od NEXa. Sony ma w prawdzie lepszą matrycę, ale jeżeli chodzi o resztę to Olympus jednak górą: stabilizacja, ergonomia, rozmiar optymalny, nie ma okrojonych względem lustra funkcji, no i design EP1/2 zdecydowanie lepszy. NEX+18-200 to jakiś żart :)
Ceny:
3-€499.95 z 16mm
5-€599.95 z 16mm
Faktycznie maleństwa... :)
komik może i nie wygląda jak naleśnik, ale Sony jest zauważalnie mniejszy z obiektywem 16mm od Panasonica z 20mm, fakt że Panasonic jaśniejszy i dłuższy
A ja znów ponarzekam na ergonomię GRIPa. W Sony NEX-5 jest przy spuście migawki przełacznik. Czy on nie będzie przeszkadzał palcowi wskazującemu? Jakiś w ogóle dziwny ten GRIP. Jak na razie z wyglądu bardziej mi odpowiadają Olympuszy i Pasanoniki.
Strasznie mi sie to podoba. :D Zestaw za nalesnikiem na wycieczki a konwerter do szkielek alfa na bardziej ambitne zadania :)
Optyczne, dajcie info o tym:
link
Kamera z matryca aps i mocowaniem takim jak w NEXach... do tego przez przelotke wszystkie szkla sony...
Ciekawy jestem paru faktow:
1) jak dziala AF
2) jaki bedzie ten wizjerek, czy bedzie mozna go podpiac i uzywac jednoczesnie lampy
3) czy lampa jakkolwiek wspolpracuje z lampami zewnetrznymi
4) jakie beda ceny wizjerka, konwertera rybie oko (dla nalesnika 16mm)
5) jaka jest bateria - czy ta sama co w alphach?
Ciekawe kiedy i czy w ogóle pojawią się obiektywy UWA do Sony. Samsung i Sony(w przeciwieństwie do m4/3) wypuszczają jedynie stałki najłatwiejsze w konstrukcji (ogniskowa=odległość od sensora) i na tym chwilowo poprzestają, produkując dodatkowo ciemne i wcale niemałe zoomy. Czy to oznacza że Sony i Samsung po prostu nie potrafią zrobić odpowiednika 7-14 lub 9-18mm z m4/3 (brak nawet zapowiedzi)? Czy kąt padania światłana na sensor jest po prostu zbyt mały i robi się "kasza" (albo obiektyw byłby duży)?
Dopóki tego nie wiadomo, inwestowanie w te systemy jest jeszcze ryzykowne. W ciągu roku pewnie pojawią się też wersje bezlusterkowców Canon-a i Nikona, a m4/3 stanieje i pojawią się kolejne obiektywy.
sparky81, ale ze szkłami z DSLR nie działa AF, nawet w SSM.
Albo wizjer, albo lampa. Na razie bardziej podoba mi się Samsung NX10 i Panasonic GF2. Sony NEXy są bajeranckie, ale funkcjonalnie wydają się gorsze.
@MAF
wiem, ale chodzilo mi akurat o AF ze szklami E... ;)
jest gdzies zdjecie wizjera?
Ciekawi mnie polityka cenowa Sony w przeciągu najbliższego roku.
Główna obawa o funkcjonalność, ergonomię. Wolę przyciski niż ekrany dotykowe (chyba że są one dodatkowo a nie zamiast). Z naleśnikiem - miód i orzeszki. Z zoomami wolę micro4/3. Co do wyglądu - nie narzekam, odważnie - może to lepiej niż stary zachowawczy design. Dzięki temu może te aparaty są tak małe. Ruchomy LCD - BRAWO!!! Choć wolę przegubowe jak w Panasach, Olkach niż rozwiązenie Sony.
Teraz kwestia kiedy (i czy w ogóle) Sony wypuści jeszcze dwie stałki - standard i portret. Ten maluch plus taki zestaw 3 stałek jedynie ma sens. Za zoomy - dziękuję. I czy będzie jakiś sensowny wizjer (jakości tego do Olków lub Panasowego)?
Pamiętajmy, że na zrobionym zdjęciu rzadko widać aparat, którym je zrobiono, więc najistotniejsze jest, czy:
1. zmniejszają ograniczenia 2. poprawiają dynamikę i odwzorowanie detali. Reszta w rękach (i inwencji) użytkownika. Wygląd, to rzecz gustu.
Banalnie proste pytanie: Dlaczego system NEX ma mocowanie obiektywów E z tak dużym otworem wejściowym? Projektanci NEX zapewne przewidują następny ruch... Czyżby NEX – 9 z matrycą FF?
NEX-3 600$...
NEX-5 700$...
NEX-9 1000$ ?
@SCH
podejrzewam, że chodziło o zachowanie możliwości podłączenia adaptera do bagnetu A. FF w czymś takim to raczej poroniony marketingowo pomysł. Sony to nie Leica.
@SCH, KvM
Jak ktos dostanie do reki te obiektywy to sprawdzi na pewno czy sa FF.... Jesli tak, NEX-9 bedzie prawdopodobny....
Ja bardziej obstawiam na pojawienie sie NEX-7 ze stabilizajca w body i AF ze szklami alfa... przynajmniej tymi ssm i sam..
Czy zmiana odlełości obiektywy od sensora nie wpływa przypadkiem na kąt widzenia? Czy przeliczniki FOV są tu takie same jak w lustrzankach APS-C?
I rozmiar - fajnie, ale i tak wolę taszczyć grzmota lustrzanego, bo mi w łapce lepiej leży niż takie maleństwo, które na dodatek maleństewm jest tylko z naleśnikiem, a potem staje się nie wygodnym, źle wyważonym zestawem... (nie próbowałem oczywiście NEXa, ale przymiarka pod EP z jakimś większym zómem wypadła słabo)
Sam idea bezlusterkowców mi się podoba, choć bardziej w archaicznym wykonaniu Olka. Pamętacie jeszcze ten aparat? link (sorry, że z dpreview, ale optyczni nie mają go w katalogu) - miał prawie wszystko co trzeba - szybki fokus lustrzanki, ale lustro nie "klapało". mógłby mieć tylko wymienną optykę... I rozmiar miał też paujący do łapy :-D
"Oba modele umożliwiają także zdjęcia seryjne w pełnej rozdzielczości, z szybkością do 7 klatek na sekundę (ostrość i ekspozycja blokowane są na pierwszej klatce)."
Wspaniale aparat z szybkoscia 7 klatek na sekunde ale podczas fotografowania sportu bede mial jedna klatke ostra i 6 mydlanych....
Przepraszam, czy ktoś mógłby mi przypomnieć jaka była idea powstania bezlusterkowców w ogóle? ;). Bo póki co, biorąc stosunek ceny do możliwości, wolę jakiekolwiek lustro.
Jak dla mnie to na razie bezlusterkowce to ciekawy gadżet i nic ponad to. Taka trochę zabawa ewolucją aparatów.
Ale - jeśli wizjer i AF dorówna tym z luster - wchodzę w to :).
sparky81, nie nastawiałbym się na AF ze szkłami alfa. Wydaje się że zrobienie AF do szkieł SSM/SAM jest dużo prostsze niż dodanie popychacza przysłony. Gdyby miał być AF to by był już, z jakiegoś powodu nie zdecydowali się na to.
Robson_87, bo ta szybkość 7kl/s to nie do sportu, tylko raczej do panoram czy HDR.
jackie, pytasz o ideę bezlusterkowców
Idea powstania bezlusterkowców? Rozmiar. Takiego EPL1 z 17/2.8, GF1 z 20/1.7 czy tym bardziej NEX-a z naleśnikiem schowam do kieszeni i mam cały czas przy sobie. Robię zdjęcia przynajmniej 10 razy częściej niż lustrzanką (której nie zabieram tak często z uwagi na gabaryty). Zabieram go do pracy, na spacer, na zakupy, na spacer z dzieckiem, do teatru, kina, na trening, wszędzie... Gdy zabieram lustro - IDĘ FOTOGRAFOWAĆ, zabieram torbę lub cieżki aparat majta mi się na szyi lub ramieniu i obija o wszystko. Z takim NEX-em po prostu mogę fotografować ZAWSZE, nie tylko wtedy gdy wybieram się na fotografowanie. Mogę prowadzić auto z takim apartem na szyi, a z lustrzanką już nie bardzo.
To główna, największa, NIE DO PRZECENIENIA zaleta.
Są tez inne zalety, ale też i wady, ale przy argumencie gabarytów - drugorzędne.
NEX bardzo mi się podoba, ale TYLKO z naleśnikiem.
Sony - kupię to - pokaż tylko jeszcze 2 następne naleśniki.
może ja się na tym nie znam, ale większość aparatów Sony to brzydale, a ten to prawie potworek.
Aparaty serii G wyglądają co najmniej dobrze, a pierwszy PEN to normalnie śliczny jest.
Nie mówię, że to złe aparaty, ale coś nie tak u nich z dizajnem.
Nawet to to fajne... Tylko śmiać się chce jak patrze na podpiętego 18-200. Jak to trzymać w ogóle? I też zmieści się do torebki? Parodia!!!!
a gdzie obiektyw standartowy? bardzo fajnie ze 24mm ma postać naleśnika ale jednak czlowiek przyzwyczajony jest do tego co ma zainstalowane w głowie
jakość obrazu jak dla mnie wymiata: link
@Piotr_0602
No właśnie, rozmiar. I póki co, nic ponadto. Kierunek może i słuszny, ale czekam nadal :).
Jackie - jak to "nic ponadto"?
Ale to właśnie ROZMIAR jest OLBRZYMIĄ zaletą. GIGANTYCZNĄ.
To rozmiar decyduje czy mam aparat przy sobie czy nie. Jaki by cudowny nie był większy aparat (lustrzanka) nie mając go przy sobię nie zrobię ŻADNEGO zdjęcia. Kompakt, niestety, ma za dużo ograniczeń i jako użytkownikowi lustra ciężko mi je znieść. Bezlusterkowiec to prawie lustro, jakość zdjęć taka sama, w tyle pozostaje tylko ergonomia i brak wizjera optycznego (AF już dogonił budżetowe lustra), co jestem w stanie zaakceptować.
Bezlusterkowiec to 80-90% lustrzanki które mieści się w kieszeni (jeśli chodzi o samą jakość zdjęć, to 100%). Reszta jest drugorzędna... Mając go 10 razy częściej przy sobie zrobię przynajmniej 10 razy wiecej zdjęć, czyli przynajmniej 1000% zdjęć wykonanych lustrzanką. Przy takim zysku jestem w stanie przeżyć te 10-20% mniejszej funkcjonalności bezlusterkowca.
W dodatku, mając toto ZAWSZE, czasem zrobię unikalne zdjęcia, złapię unikalne okazje, bo rzadko się zdarza by akurat unikalne ujęcie zdarzało się wtedy gdy akurat mam przy sobie lustro.
Brak lustra otwiera też pole dla innych możliwości (ultraduża ilośc klatek na sekundę, histogram na żywo, brak drgań lustra, itp. itd.), ale przy zalecie APARAT ZAWSZE PRZY SOBIE są one mniej ważne.
no to się doczekałem w końcu tej prezentacji i rwę kapcie z czystym sumieniem po Olka E-PL1 :)))
Komicznie to wygląda szczególnie z tym tele.
Ergonomia będzie zabójcza, aparat wielkości pudełka fajek z wielkim obiektywem
zobaczcie wizjer optyczny
link
i szumy w porównaniu z konkurencją :)
link
jeszcze jedno jak wy możecie oglądać zdjęcia z 14 megapixelowej na 2 megafixelowym monitorze w 100 % powiększeniu fanaberia jakaś:/
widzę te wszystkie debaty n/t minimalizacji aparatów i jakiś tam takich bajerów...
i głaszczę tę moją Practikę MTL5 z Sonym Zeissem 200mm 2.8...
i jakoś nie narzekam na rozmiar takiego zestawu, bo jakość obrazu, jaką dostaję, rekompensuje wszystko :D
i nie oszukujmy się, te wszystkie mikro aparaty to dobre gadżety, napakowane bajerami, jak ceny będą konkurencyjne to mogą wymieść rynek entry-lvl DSLR i amatorskich luster, ale nie jeszcze długo nie będą w stanie zagrozić pełnoklatkowym matrycom...
i już ja widzę jaka to nieziemska przyszłość w tych NEXach, skoro nawet hot shoe nie ma...
przyszłość amatorskiej fotografii - to i fakt.
link
moim zdaniem design pierwsza klasa, nie to co seria lustrzanek :)
Według mnie też niczego sobie. Nie traktował bym to jako konkurencji dla lustrzanek ale często jako ich uzupełnienie, co świadczy duże zaintresowanie wśród posiadaczy DSLR-ów.
Najbardziej podobają mi się wymiary NEX-a, najmniej "grip" i "funkcjonalność"... no i oczywiście cena. :( Canon, Nikon, Pentax ruszcie w końcu 4-litery! Poproszę FF w super zgrabnej puszce bez lusterka... lecz z błyskawicznym i celnym AF. ;)
@ Piotr_0602
Jeśli bezlusterkowce mają zastąpić lustrzanki, jak chcą niektórzy, to oprócz cech znanych z luster powinny wnieść coś jeszcze. Wniosły mały rozmiar póki co (bo taką jakość zdjęć przecież już znamy).
Do ergonomii luster jeszcze bardzo daleko. Wizjer nadal mnie kompletnie nie przekonuje (znam ten z G1/GH1), a jego brak mogę zaakceptować tylko w kompaktach.
Zawsze przy sobie noszę G11 i całkiem często DP1s (a prawie zawsze lustro) i jeszcze nie zdarzyło mi się chcieć zamienić je na kompakt z wymienną optyką.
Odnoszę nieustanne wrażenie, że najpierw wymyślono gadżet, a potem stara się dopasować do niego zastosowania.
No, ale każdemu wedle potrzeb.
Tak jak pisałem wcześniej - jeśli wizjer i AF (bo to co widziałem do tej pory to mocna "przeciętnota" ) dorówna lustrom sam pewnie się skuszę na taki wynalazek. Jednak musi być w pełni funkcjonalny.
No i pozostaje jeszcze kwestia ceny.
To nie dotyczy Ciebie, Piotr, bo z tego co widzę, masz jasno sprecyzowane po co Ci bezlusterkowiec, ale póki co wydaje mi się, że w większości potrzebne są one tym samym ludziom, którzy potrzebują face detection, składania panoramy w puszce, wykrywania ruchu zwierząt domowych itd.
ps. wiem, jakie są zalety wyrzucenia lustra z aparatu...ze 20 lat je męczę.
Ja nie zawsze noszę przy sobie lustro. Często go (FF) nie zabieram. Do pracy nie zabieram, na zakupy nie zabieram, na wyprawy z dzieckiem czasem przeszkadza (jest sporo innych rzeczy do noszenia), na rower nie zabieram (za duże, za ciężkie), przez 95% swojej aktywności jestem bez aparatu, a może 5% z aparatem. Z czymś rozmiarów NEX-a czy EPL1 może byłoby to 50%/50%, a może i więcej. Szansa na ciekawe zdjęcia rośnie dramatycznie.
Lustrzanka (jakość zdjęć, AF, płytka GO) mnie na tyle rozpieściła, że kompaktów nie akceptuję. Zamiast G11 czy DP1 wolę coś z matrycą z luster i wymienną optyką (naleśniki).
Nie traktuję bezlusterkowców jako ZAMIAST ale jako UZUPEŁNIENIE.
Dla mnie zastosowanie bezlusterkowca to raczej zamiast kompaktu.
Lustro zostanie na sytuację gdy IDĘ FOTOGRAFOWAĆ, do wnętrz, tam gdzie używam lampy zewnętrznej (która jest większa od body bezlusterkowca), gdy używam tele czy zoomów. A bezlusterkowiec na wszystkie pozostałe.
Pewnie gdy AF w nich osiągnie poziom semi-profi luster, a wizjer EVF poziom optycznego (EVF ma sporo innych zalet, jak dowolne wyświetlanie informacji, histogram na żywo czy powiększenie do manualnego ostrzenia), pojawią się większe bezlusterkowce które zastąpią lustra.
DP1 ma matrycę APS-C....
jackie, prawie APS-C, o ile dobrze pamiętam to wszystkie Sigmy mają matryce o przeliczniku x1.7
Zgadza się.
Fajny sprzęcik, ale to jednak marketing na maksa.
Były już kiedyś kompakty z dużym sensorem, pamiętacie?
- Były kompakty na kliszę. Publice czegoś brakowało.
- Pojawiły się cyfrowe kompakty z matrycami 2/3 cala. Publika szalała.
- Kolejne kompakty dysponowały coraz większymi rozdzielczościami z coraz mniejszych matryc (teraz 1/2.5 cala to duża matryca). Publika szalała.
- Marketing przypomniał sobie, że do kompaktów można włożyć większą matrycę, a przy okazji strzyc na obiektywach. Publika szaleje.
- Za kilka lat marketing wypluje coś absolutnie niewiarygodnego - kompakt z matrycą FF. Publika oszaleje z zachwytu.
- Później marketing wypluje taki sam kompakt z uniwersalnym zoomem zamocowanym na stałe.
I historia zatoczy koło.
Jakie to brzydkie... Kompletnie pozbawione proporcji i harmonii. Bagnet wystaje poza obrys korpusu - komedia, wygląda na to, że projektanci chcieli zminiaturyzować body za wszelką cenę, byle tylko móc napisać w materiałach promocyjnych, że to najmniejszy aparat z wymiennymi obiektywami. Na dodatek wygląda na to, że Sony nie ma technologii, żeby zbudować dobry wizjer elektroniczny, taki jak w Panasonicach G1, GH1 i G2.
Moim zdaniem większość bezlusterkowców to gadżety dla maniaków sprzętu. Ktoś, kogo interesuje robienie zdjęć, wie, że aparat bez jakiegokolwiek wizjera, czy to optycznego, czy elektronicznego, to zabawka, a nie poważne narzędzie fotograficzne. Robienie zdjęć w pozycji typu "zombie" (z wyciągniętymi rękami) destabilizuje aparat i generuje wstrząsy - zysk w postaci eliminacji kłapiącego lustra znika; poza tym taka pozycja "dekonspiruje" fotografującego i zwraca na niego uwagę. No i jeszcze kwestia widoczności wyświetlacza w słońcu. Tak więc bezluterkowcom bez wbudowanego wizjera mówię zdecydowane NIE! :-)
Zgadzam się. Nienaturalnie napuchnięty obiektyw i filigranowe body. Po prostu brzydkie kaczątko. Jak do tego dodać pewnie nie zachęcającą do zakupu cenę to mamy już prognozę sprzedaży. Zanim cena spadnie to pojawią się nowe konstrukcje, a ta zdąży wypaść z rynku. Lustrzanki mają się bardzo dobrze i nic im nie zagrozi.
Widzę Lipen że ty już doskonale wiesz jak się potoczą losy Nexa, szkoda że Sony nie zatrudniło Ciebie jako głównego wizjonera firmy...Jeżeli chodzi o cenę to ma oscylować w granicach 1800-2500zł, czyli zdecydownie mniej niż Pen Olympusa. Nadmienię że w zestawie ma być dołączana lampa któej brakuje Pen-owi. NEX też wcale nie musi zagrażać lustrzance, dużo posiadaczy lustrzanek chętnie kupuje drugi, mniejszy aparat., NEX świetnie może tą lukę wypełnić.
Olympus i Panasonic z pewnością podejmą odpowiednie kroki cenowe w obliczu premiery NEXa. Co do marketingu.. niestety Sony zamiast zrobić lepszy ale trochę większy aparat, wolało na siłę zmniejszyć NEXa. Marketing górą.
A ja wolę poczuc ciężar aparatu,mam duże dłonie i takie małe plastikowe zabawki do niczego mi się nie przydadzą - nie ma to jak 1,5 kg body i 2,5 kilogramowe szkło,przynajmniej wiem co trzymam w ręce. :)
link
^^ pozostawię bez komentarza, jak to wygląda :)
lustrzanki nie znikną z rynku, poprostu większość rodziców wybierze takiego sony, zamiast prawdziwej alphy czy tam innego lustra, na komunię, albo na słitaśne urodziny dla hotaśnych nastolatek...
Karp1225, ja mam duże body z gripem, i trochę szkieł, min.70-200/2,8 ale takiego NEX-a jako uzupełnienie chętnie bym wziął. Czy muszę wszędzie targać parę kilo sprzętu?
A ja jestem skazany na targanie sprzętu,gdziekolwiek się ruszam to zabieram plecak.A tak zastanawiam się,ciekawe jak by wyglądał "bezlusterkowiec" podpięty np. do 600/4 :)
Zentarus a no żyję już trochę na tym świecie i widziałem mnóstwo takich cudacznych nowości. Jak trafię z prognozą i ktoś z Sony do mnie zadzwoni z jakąś propozycją to się w sumie ucieszę:)
ja tylko kilka słów: te aparaty napewno nie zdabeda popularnowsi wsrod kobiet ... sa ohydne.
Te aparaty to bardziej drogi gadżet niż naprawdę użyteczny sprzęt.
Jak ktoś potrzebuje małego aparatu to wystarczy dobry kompakt.
Te wynalazki to tylko dojenie kasy z klienta za byle gówno. Przykładem niech będzie np. wizjer w aparacie małe okienko ale jak chcesz normalnie focić to za kilkadziesiąt $$ możesz sobie kupić wizjerek ;)
Poza tym komfort użytkowania małego pudełeczka, którego nie ma nawet jak trzymać.
Ktoś z wyskoczył z tekstem, że obiektywy w lustrzankach też są większe od aparatu.
tylko w większym aparacie można dobrze ułożyć cała rękę i nawet z dużym tele foci się wygodnie.
Nie wyobrażam sobie fotografowania tym pudełeczkiem z założonym 18-200.
To parodia i katorga.
Widać tutaj na forum dużo emocji, pozytywnych i więcej negatywnych co dobrze wrózy sprzedaży tego aparaciku. Najgorsza jest obojętność a to raczej nie grozi NEX-owi. Ciekawe jakie będą komentarze kiedy Nikon i Canon coś takiego wypuści, bo że coś takiego wyprodukuja to raczej pewne. Niedawno wróciłem z podróży z moim apararem FF z zestawem szkieł. Często podróżowałem motocyklem gdzie taki NEX był by wybawieniem i nawet ten niby śmieszny i duży zestaw NEX+ 18-200 był by mikroskopijny w porównaniu z FF+70-200/2,8 + parę innych szkiełek. Myślę ze czas zmieni podejście do tej noej klasy aparatów i mimo wszystko jestem pewien dobrej sprzedaży NEX-ów.
Miom zdaniem wygląd nieco dziwny. Ale to moje odczucia. Zobaczymy jak z ergonomią. Niestety zoom w stylu 18-200 na takiej dużej matrycy musi być gigantyczny w porównaniu do puszki. Zatem pozostanie naleśnik, któtki kit i może do szczególnych zadań coś długiego (w praktyce armata). Tym samym cała miniaturyzacja praktycznie bez sensu. I tak będzie trzeba nosić wielkie obiektywy chcąc pokryć większy zakres ogniskowej.
Mam nadzieje, że canon lub nikon wprowadzą bezlusterkowca z matrycą np. 1/2 APS-C. Wtedy można liczyć na dobrą jakość produkowanego obrazka, ale jednocześnie zoom w zakresie 18-200 będzie mógł być niewielkich rozmiarów. To by była sensowna miniaturyzacja i oferta dla amatorów szukających uniwersalnego, małego i dobrego jakościowo sprzętu. A nie małych puszek i kobylastych obiektywów jak od klasycznych lustrzanek.
Jak zwykle wszystko wyjdzie w praniu....
Marian i inni - w sprawie wielkości:
Zaletą tego sprzętu ma być kieszonkowość. Podłączony do 18-200 tę zaletę traci, zestaw taki niewiele się różni rozmiarem od małej lustrzanki podpiętej do takiego zooma.
Ja bym chciał mieć kieszonkowy sprzęt mający dobry AF, jasny obiektyw i jakiś zoom typu 24-60. (Panasonic mnie nie zachwycił, bo we wnętrzach jednak matryca za bardzo szumi.) Ale czy warto do tego nosić coś więcej? Po założeniu telezooma wielkość z konieczności tak rośnie, że lepiej już wziąć Olka z 4/3. Szerokie zoomy też lepiej wychodzą w Olku...
Żeby mieć "kieszonkowy" aparat z wymienną optyką i możliwością korzystania z niewielkiego spacer zooma np. 18-200 konieczne jest zmniejszenie fizycznej wielkości matrycy. Zwyczajnie z matrycy APS-C lub nawet 4/3 to jest niemożliwe. I tak puszki masz jak telefon komórkowy, a obiektywy jak z tradycyjnych lustrzanek.
W tym segmencie wygra ten, który zasosuje mniejszy sensor niż 4/3, a jednocześnie większy niż w kompaktach. Do tego da możliwość wymieniania obiektywów i pozamiata.
Tym bardziej, że olek i panas zamiast zajmować rynek dowalili zaporowe ceny. Tym samym dają dużo czasu na wejście canonowi i nikonowi. Jak Ci wejda w segment bezlusterkowców to olek wtedy się pewnie zorientuje i obniży ceny (tak jak lustrzanek). Tylko wtedy klijent kupi canona lub nikona. Jak zwykle.
Można esteem zrobić kompakty z matrycą jak paznokieć z wymiennymi obiektywami typu 70-500 o długości papierosa, tylko to już będzie miało inną optykę i jakość niż APS-c.
bezlustrzankowiec wg producentów ma jedną ideę - zarabiać :P
Rozmiar matrycy może być kompromisem. Zresztą w plotkach dotyczących bezlusterkowca od canona takie informacje się pojawiają. Matryca ma być mniejsza, a dzięki temu będzie autentyczna miniaturyzacja, przyzwoita i lepsza niż kompaktach jakość. Do tego możliwość wymiany obiektywów.
A jak ktoś chce jakości ma lustrzanki APS-C i FF i całą gamę różnych obiektywów canona. Na pewno dadzą onelepszą "jakość" niż wynalazki sony.
Jest to o tyle sensowne i prawdopodobne, że poza zaoferowaniem autentycznie małej konstrukcji canon (może nikon) nie zrobi konkurencji swoim lustrzankom tylko tworzy inny segment.
Pomysł z matrycą mniejszą od APS-C czy tym bardziej 4/3 jest kompletnie poroniony. Takie matryce to mają kompakty, chowające się w przeciętnej kieszeni, a w zestawie mają obiektywy o dość szerokim pokryciu...
Sony powinno wydać jeszcze 35mm i jasne 50mm, i będzie gitara. Do tego jakiś przerośnięty tele, żeby mieć większe możliwości kosztem wymiarów.
Porównanie wielkości matryc masz np. tutaj:
link
Jak widzisz od matrycy 4/3 do matryc z kompaktów jest przepaść.
Może esteem to dobry pomysł z mniejszymi matrycami, ale zaletą NEX-a jest to że jest, natomiast konstrukcji Canona i Nikona jeszcze nie ma, ani z małymi ani dużymi matrycami. Niewidzialna ręka rynku sama szybko zweryfikuje zasadność bezlusterkowców.
No tak jest/są bezlusterkowce. A jakby ich nie było. Dlaczego? Bo mało kto jest gotów wydać więcej kasy za bezlusterkowca niz za podstawową lustrzankę w dualkicie dowolnego producenta. Jak ceny będą odzwierciedlały możliwości to wtedy będzie mozna mówić o sukcesie lub nie. Będzie to jednak realne dopiero jak wyjdą takie aparaty od nikona i canona i sony (co właśnie się dzieje). Małe firmy jak widać nie konkurują ze sobą tylko ustalają zaporowe ceny.
Więc w takim razie czekamy na ceny....
Faktycznie - 4/3, a kompakty dzieli przepaść, ale już na matryce Olympusa wiele osób narzeka - że nie da rady robić zdjęć z tak niską GO.
Sukcesu faktycznie nie ma i nie ma się temu co dziwić - ceny są zaporowe, mimo że produkcja EVILa jest tańsza od lustrzanki. Gdy ceny się odwrócą to coś się dopiero zacznie dziać. Analogicznie było z małymi netbookami. Pierwszy Asus się obudził i zaczął w jakichś rozsądnych cenach wydawać takowe. Wcześniej konstrukcje Toshiby i innych były poza zasięgiem ręki większości ludzi i mało kto to kupował.
...i na dprevew link pojawily sie sample....tylko tam widac, ze trzymajacy aparat albo byl trzezwy :) albo nie byl pod wplywem zadnych lekow...lub nie wrocil dopiero z egzotycznej wycieczki....