Nowości firmy Nikon w naszych rękach
3. Nikkor AF-S 20 mm f/1.8G ED
Obiektywy lustrzankowe o kącie widzenia sięgającym prawie 100 stopni i dobrym świetle należą do rzadkości. Wyjątkiem jest tutaj Sigma 20 mm f/1.8 EX DG Aspherical RF, ale to wiekowy obiektyw. W przypadku oferty Canona i Nikona dostępne są tylko modele o świetle f/2.8. Premiera obiektywu o parametrach 20 mm i f/1.8 jest więc jak najbardziej pożądana i mile przez nas widziana.
O nowej premierze trudno powiedzieć, że to najwyższej klasy obiektyw przeznaczony dla profesjonalistów. Z jednej strony mamy w nim szkło niskodyspersyjne ED oraz powłoki Nano Crystal Coat. Z drugiej, choć bagnet jest metalowy, obudowa jest mocno plastikowa, a obiektyw wyprodukowano w Chinach. Być może takie decyzje podjęto po to, aby ceny nowego instrumentu nie wprowadzać na poziom 5000–6000 zł lecz zostawić bliżej 3000 zł i uczynić go dostępnym większej liczbie osób.
Warto nadmienić, że tylna soczewka obiektywu jest ruchoma, a więc ostrość jest ustawiana poprzez zmianę układu optycznego, a nie przesuwanie go w całości. Obiektyw wyposażono w nierotujące mocowanie filtrów o średnicy 77 mm.
Z racji ciekawych parametrów nowy Nikkor na pewno znajdzie nabywców. Nam tylko szkoda, że czasy solidnie wykonanych, metalowych Nikkorów odchodzą do lamusa. Jak wytrzymałe są obecne konstrukcje pokaże czas. Zdajemy sobie sprawę, że są tworzywa sztuczne, które są wytrzymalsze od metali. Pytanie, czy takie właśnie materiały są stosowane w nowych Nikkorach.