Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Test aparatu

Fujifilm X-E3 - test aparatu

27 listopada 2017

9. Podsumowanie

Dotarliśmy do końca testu, jest to zatem dobry moment, by podsumować najważniejsze informacje o aparacie.

Fujifilm X-E3 - Podsumowanie

Budowa, jakość wykonania i funkcjonalność

Do wizualnej prezencji X-E3 nie mamy żadnych zastrzeżeń – aparat przypomina inne konstrukcje z serii X-E i wykonany jest w stylu aparatu dalmierzowego.

Korpus wykonany jest ze stopów magnezu i tworzyw sztucznych – takie połączenie zapewnia solidność konstrukcji. Na uchwycie znajdziemy gumowe wyścielenie, poprawiające jakość chwytu.


----- R E K L A M A -----

3-calowy wyświetlacz zapewnia dobrą jakość obrazu, lecz jest on, niestety, nieruchomy. Zaimplementowano w nim jednak obsługę dotykową. W ten sposób możemy więc nie tylko obsługiwać pola AF i menu oraz tryb odtwarzania, lecz mamy do dyspozycji cztery programowalne gesty na ekranie. Do ich użytkowania potrzeba przyzwyczajenia, lecz finalnie robią one dobre wrażenie. Dobrą jakość obrazu zapewnia wizjer OLED o powiększeniu 0.62. Co prawda, nie dorównuje on konstrukcji z X-T2, mimo to kadrowanie nim należy do czynności przyjemnych.

Omawianie trybu filmowania należy zacząć od wspomnienia, że do dyspozycji mamy jakość 4K w 30 kl/s, 25 kl/s oraz 24 kl/s. W trakcie filmowania regulować możemy ekspozycję, a także korzystać z autofokusa ciągłego. Dobre wrażenie robi dotykowa obsługa ostrości – przejście jest delikatne i przyjemne wizualnie. W trybie manualnym korzystać możemy również z funkcji focus peaking.

Użytkowanie i ergonomia

Rękojeść użyta w X-E3 nie należy do dużych, dlatego warto rozważyć dokupienie opcjonalnego gripa. Aparat trzyma się jednak w dłoni całkiem wygodnie, co zapewnia gumowe wyściełanie.

Zestaw elementów sterujących powinien zadowolić najbardziej wymagających użytkowników – do dyspozycji mamy bowiem dżojstik do obsługi pól AF i menu, dwa pokrętła sterujące a także oddzielne koło nastaw czasów i kompensacji ekspozycji. Dużym plusem jest również duża ilość przycisków konfiguralnych, a także wirtualne przyciski na ekranie, które zaimplementowano w postaci gestów. Nieco zastrzeżeń możemy mieć do braku wybieraka kierunkowego, gdyż tracimy część fizycznych przycisków, które możemy obsługiwać, korzystając z wizjera.

Do szybkości działania nie mamy zastrzeżeń, gdyż aparat włącza się szybko, a obsługa menu i trybu odtwarzania pozbawiona jest opóźnień. Nieco krócej mogłoby trwać wybudzanie ze stanu spoczynku. Pod względem szybkości rejestrowania zdjęć, jest ona satysfakcjonująca – mamy do dyspozycji tryb 14 kl/s z ciągłym autofokusem w trybie migawki elektronicznej i 8 kl/s w trybie migawki mechanicznej.

Pod względem celności autofokusa, aparat radzi sobie lepiej, niż konkurenci – zarówno w świetle 5500 K jak i żarowym. Warto również podkreślić poprawę algorytmów śledzenia względem X-T2, a także dobrze spisujący się autofokus oka.

Rozdzielczość

Rozdzielczość obrazów generowanych przez matrycę X-Trans III stoi na wysokim poziomie, porównywalnym do aparatów Nikon D7500 oraz Sony A6500. Mimo że specyficzna struktura X-Trans ograniczyć ma efekt mory, to zakłócenia te udało nam się zauważyć. Obrazy JPEG poddawane są niewielkiemu wyostrzaniu nawet przy najniższym parametrze.

Balans bieli

W świetle słonecznym i pochmurnym aparat spisuje się bardzo dobrze. Także nastawa auto przy 5500 K da zadowalające rezultaty. Dość niskie wyniki błędu dC zanotujemy także przy nastawach „żarówki” i ręcznym wybraniu 3000 K w świetle żarowym. Bardzo słabo X-E3 radzi sobie w trybie auto w tym świetle. Aparat ma tendencję do przesycania zdjęć – średnia wartość to 108%.

Jakość obrazu JPEG

Pod względem zdjęć JPEG, Fujifilm X-E3 przebija Canona 80D, Nikona D7500 a także Sony A6500. Poziom szumu jest bowiem na tym aparacie najniższy, a algorytmy odszumiania działają prawidłowo, kompensując szum kolorowy.

Poza możliwością regulacji takich parametrów jak: kolor, wyostrzanie, jasne tony i ciemne tony, do wyboru mamy także opcję symulacji kilku filmów analogowych Fujifilm. Warto także wspomnieć o obecnym w aparacie trybie efektów cyfrowych, w którym zgromadzono kilkanaście filtrów kolorystycznych. Dostępny w X-E3 tryb automatycznej panoramy spisuje się zadowalająco. Szeroki zakres dynamiczny daje zauważalne efekty, są one jednak kosmetyczne.

Szumy i jakość obrazu w RAW

Szczegółowość zdjęć stoi na bardzo dobrym poziomie, pochwalić należy również niską ilość szumu – pod tym względem X-E3 przebija wszystkie aparaty, do których go porównaliśmy. Jeśli chodzi o szczegółowe wyniki, to aparat ten szumi do 0.5 EV mniej niż Nikon D7500 oraz odpowiednio 1 i 1/3 EV i 1 i 1/2 EV mniej niż Canon 80D i Sony A6500.

Pewne zastrzeżenia możemy mieć do darków – bez trudu bowiem od ISO 1600 zauważymy obszary przeznaczone na czujniki fazowe. W oczy rzuca się również jasna plama po lewej stronie kadru, której obecność wynika prawdopodobnie z nagrzewania się sąsiadujących z matrycą komponentów elektronicznych.

Zakres i dynamika tonalna

Przy zakresie tonalnym da bazowej czułości ISO otrzymujemy 8.5-bitowy zapis danych, co gwarantuje gładkie przejścia tonalne. Dla porównania, 80D osiągnął ten sam wynik, a D7500 i A6500 zanotowały 8.8-bitowy zapis danych.

Pod względem dynamiki z kolei, X-E3 dla ISO 200 osiąga 9.1 EV, czyli tyle, co X-T20 i Canon 80D. Wyprzedza go jedynie Nikon D7500 (9.5 EV). Sony A6500, wyposażony w 12-bitowy przetwornik, osiągną 8.3 EV. Po przebiegu wykresu widać, że matryca X-E3 charakteryzuje się podwójnym wzmocnieniem.

Badanie zachowania fotodiod matrycy pokazało, że czułości w zakresie nastaw ISO 200–25600, przedstawione jako średnie wartości ze wszystkich grup senseli, są poniżej wartości nominalnych – wartość średnia znajduje się ok. 1.5 EV poniżej. Punkt wzmocnienia jednostkowego został ustawiony niezbyt wysoko – już dla czułości 254 (czyli nieco poniżej nastawy aparatu ISO 800).

Ciężko nie zgodzić się z tezą, że X-E3 jest godnym następcą X-E2 i X-E2s. Dostajemy w nim wszystko, czego potrzebować może zaawansowany użytkownik – świetną matrycę X-Trans CMOS III, szybki procesor obrazu oraz porządną ergonomię, z dżojstikiem i dwoma pokrętłami na czele. W naszym teście aparat nie zaliczył żadnej poważniejszej wpadki, a pod niektórymi względami przebija nawet flagowca, X-T2 – mowa tu o trybie śledzenia oraz funkcjonalności ekranu dotykowego. Bardzo cieszy również zaimplementowanie możliwości nagrywania w 4K – Fujifilm jest więc kolejną firmą, w którym ta jakość staje się standardem. Wydaje się, że X-E3 znajdzie swoją niszę pomiędzy X-T2 a jego młodszym bratem X-T20. Na pewno istotna dla wielu potencjalnych kupujących będzie jednak cena. Aktualnie, aparat ten kosztuje 3899 zł – czyli tyle, ile przyszło nam zapłacić za X-T20 w dniu premiery. Jak prezentuje się cena konkurentów?

  • Canon 80D – 4344 zł,
  • Nikon D7500 – 5699 zł,
  • Sony A6500 – 5949 zł.
Możemy być nieco zaskoczeni, gdyż X-E3 kosztuje najmniej – mimo, że w wielu kategoriach wypadł od konkurentów lepiej. Znaczy to tyle, że kwota, którą przyjdzie nam za niego zapłacić wyważona jest na rozsądnym poziomie.

Na koniec przedstawiamy zestawienie najważniejszych naszym zdaniem zalet i wad Fujifilm X-E3.

Zalety:

  • niski poziom szumu w plikach JPEG i RAW w szerokim zakresie czułości,
  • wysoka rozdzielczość obrazu,
  • dobre wyniki pomiarów zakresu i dynamiki tonalnej,
  • skuteczny pomiar światła,
  • dobre osiągi trybu seryjnego,
  • skala temperaturowa WB, nastawa własna,
  • solidna obudowa,
  • całkiem wygodna, ogumowana rękojeść,
  • dwa pokrętła sterujące,
  • spora liczba elementów sterujących,
  • możliwość programowania kilku przycisków,
  • dobrej jakości wyświetlacz,
  • funkcjonalny dotykowy interfejs,
  • programowalne gesty na ekranie,
  • wygodny i dość duży wizjer,
  • funkcjonalne menu podręczne (w pełni konfigurowalne),
  • funkcjonalny tryb LV,
  • skuteczny autofokus,
  • funkcja focus peaking oraz digital split image,
  • zdjęcia poklatkowe,
  • tryb wielokrotnej ekspozycji,
  • elektroniczna poziomica,
  • elektroniczna migawka (do 1/32000 s),
  • możliwość nagrywania filmów 4K 30p,
  • funkcja symulacji filmów analogowych Fujifilm, filtry cyfrowe oraz panoramy,
  • system bezprzewodowego sterowania błyskiem,
  • złącze HDMI oraz mikrofonu,
  • wbudowany interfejs Wi-Fi oraz Bluetooth z możliwością zdalnej obsługi.

Wady:

  • wysoki błąd automatyki balansu bieli dla światła żarowego,
  • brak stabilizacji matrycy,
  • słaby wygląd darków na wyższych czułościach,
  • niedociągnięcia w aplikacji mobilnej, przeznaczonej do komunikacji z aparatem,
  • brak wybieraka wielokierunkowego.


Aparat do testów wypożyczyła firma:

Fujifilm X-E3 - Podsumowanie

W testach wykorzystujemy studyjne lampy błyskowe i światła stałego firmy Quadralite dostarczone przez sklep Foto-Tip.pl.
Fujifilm X-E3 - Podsumowanie Fujifilm X-E3 - Podsumowanie