Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
A niby dlaczego nie f/20? Autor przecież to dokładnie wyjaśnił w artykule. Potrzebował rozmazania czasu 1/50 s i głębi przysłony f/20. Do nich eksperymentalnie dobrał czułość. I tyle. Jasne, żaden poważny fotograf nawet w małym obrazku nie użyje f/20, a w APSH i mniejszych to wręcz zbrodnia. Ale DOBRE zdjęcia charakteryzują się tym, że mają w nosie szumy, komę, poruszenia, brzydkie bokeh. Dyfrakcję też.
no i znowu niby art sponsorowany ale bez nadętego marketingu i fajnie się czyta. brawo canon!
a samo zdjęcie pewnie dałoby się zrobić smartfonem z przyczepianą lupką na magnesie (to tak nawiązując do ostatnich skandalicznych incydentów naruszenia linii ideologicznej optycznych ;-))
Prawdziwym jest powiedzenie, że najlepsza jest ta automatyka, która da się wyłączyć. Fota na manualu i jest super ... :). A sa tacy co np: bez AF - to ani rusz :).....
ISO2500 i f/20... Od zawsze uważam, że o takich fotografiach decyduje głównie przypadek, a nie fotograf. I nie ma się czego wstydzić. Tak niewłaściwy dobór parametrów ekspozycji pokazuje to, że dobry sprzęt ratuje sytuację, gdy fotograf zrobi coś nie tak - przez brak wiedzy, czy też przez nieuwagę, jak pewnie było w tym wypadku.
Ja tez tego nie rozumiem ale przytoczę fragment jego wypowiedzi
"Gdy cztery lata później nadeszła pora finału 100 metrów na Igrzyskach w Pekinie w 2008 roku wiedziałem już co robić. Sporo przed biegiem zszedłem do znanego sobie miejsca. Znów poczułem tę przyjemność bycia w miejscu zacisznym i wyjątkowym na wypełnionym po brzegi ludźmi stadionie"
Więc jak widzicie nie było to zdjęcie z przypadku tylko skrupulatnie zaplanowane kilka lat wcześniej ;) Nic tu nie wskazuje na brak wiedzy ani na przypadek, a jednak zrobił coś co dla wielu jest niezrozumiałe... dla mnie też
Zdjęcia były robione w serii,,, 8-10 klatek /s , pewno przez cały dystans. Wybrał spośród 100-150 tą jedną i już ...
Przy takiej prędkości biegu, dynamice nikt by nie czekał na takie ujęcie, aż ktoś odwróci głowę... tylko wszystko leci z karabinka
Dla tych co próbują zrobić ĄĘ i próbują wpajać artyzm => z doświadczenia mówię => toto lotek, równie dobrze Ty mógłbyś zrobić takie zdjęcie i żadnym cudów czy micyj w tym nie ma.
Szkoda że ciebie tam nie było - to byłyby ujęcia, nie to co ten rozmazany pstryk z dużą głębią ostrości, tragicznym bokehem i Szumski od wysokiego ISO. Taki to można nawet telefonem Tulipan zrobić.
Uwielbiam mędrków którzy jednego dobrego zdjęcia w życiu nie zrobili ale 'jakbym tam był to bym zrobił lepsze zdjęcie aparatem otworkowym'. No to jedźcie tam i zróbcie. Czemu was tam nie ma, na wielkich wydarzeniach fotografując wielkich ludzi w kluczowych momentach dla światowego sportu? Wiem, wiem, od Bolta tez byście szybciej pobiegli tylko wam się nie chce... Naciśnięcie spustu w odpowiednim momencie to tylko ułamek wkładu w dobre zdjęcie.
@ikit , nie ma nas tam, bo mamy własne firmy i nie działamy pod szyldem wielkiej korporacji.
Odnośnie zdjęcia, tak na chłopski rozum przecież tło i tak będzie rozmazane (autor zdjęcia zastosował technikę panoramowania) , to co tutaj ma do gadania głębia ? Logicznie te opisy się same ze sobą kłócą.
Czemu Wy nie usiądziecie, nie pomyślicie?
Teraz zastanówmy się, czy nie lepiej by było ustawić powiedzmy takie parametry: (dla czepiaczy, nie obliczałem dokładnych EV)
- f5.6 => szczerze , przy takiej ogniskowej 78 mm , zdjęcie można by wykonać nawet na f3,5 i w głębi z takiej odległości znaleźli by się wszyscy na pasie ... no ale dałem z 'rezerwą'. Wtedy ISO zjechałoby na 400 ... - ISO 800 - 1/50
Zdjęcie by wyszło identycznie, jakościowo inny świat... No ale każdy ma swoją technikę,,, może on lubi takie ziarno, ja nie.
Nie krytykuję autora zdjęcia, tylko podałem przykład dla rozważań.
Pozdrawiam i pamiętajcie, że każdy fotograf ma swój styl !!!
Zolty, mnie by tam nie było, kompletnie nie kreci mnie taka fotografia i raczej się to nie zmieni. To zdjęcie jest dziełem przypadku, jak większość dobrych zdjęć reporterskich, a jednocześnie tylko dobry sprzęt uniemożliwił autorowi popsucie tej fotografii. Nie lubię dopisywania ideologii do rzeczy przeciętnych. Takie zdjęcia powstają podczas każdego wielkiego wydarzenia sportowego. Setki, tysiące takich zdjęć i nikt nie tworzy z tej okazji peanów pochwalnych.
Gdybym zrobił to zdjęcie, to bardzo bym się cieszył z tego, że udało mi się uchwycić sukces mistrza. Gdybym złapał taki moment niezbyt zaawansowanym aparatem analogowym bez trybu seryjnego niczym w karabinie maszynowym, to miałbym satysfakcję jako fotograf.
Akurat ustawienie ISO2500 rozumiem. Prawdopodobnie autor planował fotografować na ultra krótkich czasach co wymusza stosunkowo wysoką czułość. Zmienił zdanie, wybrał inny sposób pracy, a pierwotne ustawienie zostało. W takich sytuacjach często idzie się na skróty, bo wszystko dzieje się szybko. Na szczęście sprzęt daje tu duże rezerwy i zdjęcie na tym specjalnie nie straciło. Żeby nie było - przeglądałem wiele innych prac autora i nie zamierzam podważać wiedzy, doświadczenia i dorobku fotograficznego. Mogę jedynie zazdrościć uczestnictwa w tylu wydarzeniach :)
@jakubkrawiec.pl w tekście pisze wyraźnie "ustawiłem w Canonie EOS-1D Mark III czas 1/50 s., zakręciłem przysłonę na f/20 i metodą prób dobrałem do tych parametrów wartość ISO"
Gdzie tu zmiana zdania, pomyłka, przypadek? chyba ze teraz po prostu w ten sposob glupio sie tlumaczy z bledu tzn probuje wmowic ludziom ze zrobil to celowo.
Dla mnie f/20 jest bez sensu, biegacze sa wlasciwie w jednej plaszczyznie wiec nie chodzi tutaj o glebie, no chyba ze az tak panicznie bal sie ze nie trafi z ostroscia i ustawil f20? ale to chyba przesada jest jeszcze f4, f5,6 no niech bedzie f8 ale f/20?!
pytanie jak wyglądałaby publiczność i całe tło gdy byłoby rozmyte przez małą głębię ostrości, a nie przez panoramowanie? myślę że autor zdjęcia ustawił przesłonę na f/20, aby przy wybranej ogniskowej (78mm), dzięki ustawieniu ostrości na odległość hiperfokalną, mieć ostrość w całym kadrze.
no oczywiście że tło rozmyte tylko przez ruch wygląda inaczej niż gdyby było po prostu poza obszarem ostrości. takie zdjęcie jak planował autor można było zrobić tylko przy takich ustawieniach.
Ja pracuję tylko na manualnych ustawieniach i także zajmuję się sportem, choć na takich imprezach nie bywam ;) Tutaj nie ma za bardzo czasu na ustawianie i dobieranie każdego parametru z osobna i zdarza się użyć zbyt wysokiego iso, bo się nastawiło na zamrożenie ruchu, a tu wpadł jakiś inny pomysł na zdjęcie i po chwili trzeba było znowu robić to co było pierwotnym zamiarem itd. Zmienianie iso, to zbyt duże ryzyko straty ujęcia i lepiej zmienić szybko przysłonę, migawkę lub jedno i drugie. Jak widać w tym wypadku jakość zdjęć nie ma takiego znaczenia, bo ważniejszy jest ciekawy moment, kadr i ujęcie jakiego nie ma innych kilku lub 100 fotografów. A jak się foci ptaszki, makro, czy kotlety, to sprawa wygląda inaczej ;)
niska jakość techniczna tego zdjęcia jest faktyczną zasługą autora. reszta to jak ktoś już tu napisał dzieło karabinu migawki, które wymaga jedynie selekcji i przekadrowania.
Do takich samych wniosków jak wy krytykanci, że fotografowi się tylko udało, że miał tylko farta, że każdy by to potrafił, że każdy by wpadł na jego pomysł i zaryzykował, że nie fotograf się liczy tylko szybkość, że wystarczy pstryknąć jak małpa milion fotek a jedna na pewno będzie genialna...
doszła redakcja i zwolnili człowieka. I jest tylko Współpracownikiem. Czyli przyjmą jego zdjęcie, albo raczej nie. I gostek z komórką, albo aparatem w zegarku jest na równych prawach z autorem zdjęcia.
Byleby była sensacja. I kawałek nagiej d... tzn ciała. Agencja przyjmie każde zdjęcie. Zastanówcie się krytykanci od kogo i dla kogo taki poziom ta agencja przyjęła.
Polska to dziwna kraj jak drzewiej zwykł mawiać Zulu Gula. Całe watahy zajadłych krytykantów czają się nieustannie w pełnej gotowości, aby każdego na zawołanie skrytykować, opluć, wyszydzić i wdeptać w glebę. Liczne grono zgorzkniałych malkontentów stara się za wszelką cenę wykazać swój rzekomy profesjonalizm negując i podważając wszystko. Tak jakoś dziwnie się składa, że zazwyczaj ci którzy mają najmniejszą wiedzę, umiejętności i dokonania najbardziej skłonni są do wygłaszania jedynie słusznych i niepodważalnych ocen. Nikomu nie zaszkodziła jeszcze chwila zastanowienia, nieco dystansu, pokory i pogody ducha. Szczerze pozdrawiam grono zgorzkniałych smętnych perfekcjonistów.
Tak, tak, tak... Są tysiące jak nie dziesiątki/setki tysięcy zdjęć Bolta ale jakoś do reklamy wybrano to i gadamy o tym mimo że miało ustawienia jakie miało;) Wiadomo że do genialnego zdjęcia trzeba mieć też szczęście które miał i autor ale trzeba sobie w tym szczęściu pomagać jeśli się chce jakieś wyjątkowe zdjęcie zrobić. Siedząc w domu na tyłku można natomiast tylko kpić z ustawień aparatu i zawistnie komentować że by się zrobiło lepiej. W tym wypadku nie starczyło autorowi raz pojechać, zająć byle jakie miejsce, włączyć tryb seryjny i odpalić go pilotem popijając jednocześnie kawkę... Musiał się pojawiać na wielu poważnych imprezach, robić masę zdjęć, wypracowywał sobie technikę do efektu jaki chciał osiągnąć, szukał odpowiedniego miejsca do robienia zdjęć, a w końcu szczęście się do niego uśmiechnęło i trafił na niepowtarzalny moment (a do tego znanej na całym świecie osoby). Aby 'mieć to szczęście' musiał się napracować. Pewnie wielu z nas by zrobiło takie (lub lepsze technicznie) zdjęcie jak by było na miejscu autora, ale to jednak nie był nikt z nas, trzeba przebyć pewną drogę aby coś takiego osiągnąć.
bzdura, na imprezach sportowych nierzadko pojawiają się ludzie mający mierne pojęcie o technicznych aspektach swojego sprzętu. prowadzić obiekt na centralnym potrafi bardziej rozgarnięty gimnazjalista. jeśli do tego potrafi uruchomić serię to do takich zdjęć wystarczy możliwość akredytacji. nie zmienia to faktu, że uwieczniony moment był historyczny. miał go zapewne w kadrze każdy fotoreporter, który śledził ten bieg.
oczywiście fotoreportaż sportowy rządzi się własnymi prawami. tu nie tyle idzie o jakość, co o sam przekaz i możliwie szybki czas publikacji na którą czekają masy odbiorców. to głównie z tego powodu przymyka się oko na kiepską jakość techniczną, byle by tylko uchwycić i pokazać moment. przypadkiem słusznie ktoś tutaj zauważył, że właśnie brak wymagań technicznych i aparaty w smartfonach skutecznie pozbawiają pracy zawodowych fotoreporterów. tyle, że to zdjęcie nie jest przykładem kunsztu bowiem aspekty na które autor miał największy wpływ leżą i kwiczą, choć właśnie w ujęciu prasowym mogą wydawać się pomijalne. można się więc tylko zastanawiać jak mogłoby wyglądać to zdjęcie gdyby autor lepiej ogarniał swojego Canona.
w tym właśnie tkwi komiczne kuriozum, że to zdjęcie jest podstawą do sponsorowanego artykułu mającego podkreślać wyjątkowe zalety sprzętu jakim zostało wykonane.
oczywiście z każdego krytycznego odbiorcy tej publikacji można staropolskim zwyczajem zrobić modnego teraz hejtera czy innego kukiza
Ja "patrze" tak: Bolt pierwszy, facjata "wyraźna" ( mam medal, mogę pozować do zdjęć ) a reszta zawodników "wyraźnie" skupiona na zdobyciu tego, co pozostało, przez co na zdjęciu, wypadła "niewyraźnie". Mnie się podoba, jest wszystko, nie trzeba video ani redaktora D.Sz.
A skąd ta wiedza, ze w fotografii reportażowej nie chodzi o jakość ? Nic bardziej błędnego niż takie właśnie twierdzenie. Z treści materiału jasno wynika ile pracy włożył Autor w przygotowanie się do wykonania tej fotografii. Co do ustawień aparatu, to gdyby liczyć na automatykę to by wtedy akurat przez przypadek może "wyszło", "udało się". "Inteligencja" najwyższej nawet klasy aparatu w bardzo dynamicznych warunkach zdjęciowych jest akurat na poziomie czajnika z gwizdkiem . Należy ją więc wyłączyć wykonać własnego wyboru i zrobić zdjęcie. Życzę powodzenia w takich /i podobnych jak tutaj/ sytuacjach w kombinowanie z ustawieniami, aż sytuacja po prostu przeminie. A piękny bokeh to można najlepiej zrobić w postprodukcji w Photoshopie :). Jak sie [pisze bokech ? :)
30 maja 2015, 19:16
jakubkrawiec.pl "(...)Tak niewłaściwy dobór parametrów ekspozycji pokazuje to, że dobry sprzęt ratuje sytuację, gdy fotograf zrobi coś nie tak - przez brak wiedzy, czy też przez nieuwagę, jak pewnie było w tym wypadku." nie przesadzaj z tym dobrym sprzętem :) taką fotografię można by wykonać czymkolwiek do czego da się założyć obiektyw z odpowiednio dużą ogniskową :)
ps. świetnie się czyta artykuły sponsorowane... jak by brzmiało w ustach fotografa "przypadkiem ustawiłem" albo "sie ustawiło bo przesunąłem kółko"? przecież to nie wypada...Tu mamy niby celowo ustawioną przysłonę... sens żaden, chyba, że fota miała być celowo zdegradowana przez tak wysokie ISO. w związku z tym, że to nie art a zdjęcie chwili, jest świetne. co canon chce przez to pokazać nie wiem... chyba to, że nawet największa ofiara losu i szczęściarz w jednym jest w stanie zrobić fotę w dobrym momencie.
@Marek B zaczniesz robić reportaże sportowe to zrozumiesz dlaczego techniczna jakość obrazka nie jest priorytetem. generalnie tu liczy się moment (przekaz) i przede wszystkim możliwie najkrótszy czas publikacji. kwestia czyje zdjęcie trafi na pierwsze okładki bardziej zależy od tego z jaką agencją współpracuje dana redakcja, niż od poziomu materiału.
zapewniam Cię przy tej okazji, że gdyby autor zamiast lokowanego tu produktu znanej marki miał w rękach dostępny wtedy również aparat D700 konkurencyjnego Nikona z odpowiednim szkłem, to zamiast efektu "telefonu komórkowego" przedmiotem tej publikacji byłoby znakomite również jakościowo zdjęcie (o ile tylko ogarniałby podstawowe funkcje tego korpusu).
Szumy przestały Wam przeszkadzać? :) Z góry Wam powiedziano że to zdjęcie jest dobre, więc nagle zła jakość przestała Wam przeszkadzać. Gdyby to zdjęcie zrobił zwykły Kowalski to pewnie byście go zjechali kiepską jakość. Dla mnie zdjęcie jest w porządku ale zła jakość psuje wszystko 6/10.
Dlaczego F20? Może autor zdjęcia się przygotował i miał kalkulator GO? Załóżmy, że fotograf stoi 5 metrów od bieżni. Bieżnia ma 10m szerokości. Nie wiemy gdzie będzie najistotniejszy zawodnik (może być zarówno pierwszy jak i ostatni tor). Ustawiamy sobie ostrość na środek bieżni. Czyli 10m od nas. Przy F20 i ogniskowej 75mm uzyskamy nieskończoną ostrość za i 5.2m przed. Czyli ledwo obejmujemy interesujący nas teren. Gdybyśmy ustawili ostrość na 3 metrze bieżni to nie mielibyśmy nieskończoności z tyłu, a autor chyba chciał pokazać publiczność z drugiej strony stadionu.
Chciałbym tylko zwrócić uwagę, że ten mocny szum jest efektem tego, że to nie jest całe zdjęcie tylko mocny crop. Czyli kolejny parametr nad którym nie zapanował fotograf. Szczerze to też nie rozumiem tego f/20 - jakby autor bał się pracy AF, poświęcając jakość dla pewności że główny bohater wydarzenia będzie ostry. MIgawka 1/50 s - to tez dość kontrowersyjne. chyba że pan Atys koniecznie chciał mieć zdjęcie inne niż wszyscy. Mi się to osobiście nie podoba. Wyszła taka estetyka "smartfonowa"
akurat 1/50 w połączeniu z panoramowaniem i odrobiną fartu dały bardzo przyjemny dla oka efekt oddający dynamikę tej historycznej chwili. pomijając całą resztę to właśnie dla tych cech przyznaję, że zdjęcie jest wyjątkowe
@Marek_N. Autor chciał pokazać nie tylko zwycięzcę, ale również konkurentów i publiczność. Dlatego potrzebował dużej GO (hiperfokalna). W wypadku FF i tego konkretnego zdjęcia oznacza to właśnie F20. A jak już się ma takie parametry to AF można sobie darować.
Mam niejakie wrażenie, że to zdjęcie (jego parametry) są solą w oku dla wielbicieli "panowania na GO" z kategorii papierowej GO. Jak ktoś, nie daj boże świadomie, chce dużej GO i ma FF to jest kosmitą.
@banc popatrz na zdjęcie i się zastanów. Jak już wyżej napisałem, autor zastosował technikę panoramowania i nie wiem, na co ktoś wspomina o publiczności... ludzie błagam Was, myślcie.
@maggotsic "Zmienianie iso, to zbyt duże ryzyko straty ujęcia i lepiej zmienić szybko przysłonę, migawkę lub jedno i drugie. "
No to w ręku aparatu nie miałeś pisząc takie bzdury. Ekspozycja jest zależna od siebie i nie ma znaczenia co zmieniasz i tak musisz kompensować wszystkie parametry.... i zdecydowanie najbezpieczniej i najłatwiej jest zmienić ISO niż: - czas który potrzebny jest do zrobienia zdjęcia w 'ruchu' (długie czasy), tutaj nie możemy skrócić czasu bo wpłynie to fizycznie na zdjęcie - przysłonę która odpowiedzialna jest za głębię i tutaj zmian nie dokonujemy jeśli mamy ustawioną wcześniej głębię, bo jeśli ją zmniejszymy to ktoś ze zdjęcia może 'wypaść'
Zmieniając ISO nie wpłyniesz na zmianę fizyczną zdjęcia (zdjęcie rozmazane na długim czasie, panoramowanie) oraz nie wpłyniesz na głębię ostrości (nikt ze zdjęcia nie 'wyleci').
A parametry tego zdjęcia patrząc na 3-jkę ekspozycji mogłyby być takie:
- f5.6 - ISO 800 - 1/50
Efekt byłby ten sam, zdjęcie jakościowo perła, więc, raczej bez komentarza.... pozdrawiam
@mancebo Sęk w tym, że miałem, mam, zajmuję się tym i lubię to robić. Jak jest czas, to można sobie wszystko dobierać, by jakość była dobra, głębia taka, czy inna, ruch zamrożony lub nie. Ja akurat wolę iso zostawić bez zmian w momentach, gdy czasu na rozmyślanie za bardzo nie mam (mogę sobie pozwolić na wysokie wartości, choć staram się używać max 6400, w zależności od szkła, czy pogody) i dobierać inne wartości. Uważam, że każdy ma swoje metody, a liczy się efekt końcowy w postaci zdjęcia. Poza tym preferuję zamrożenie ruchu, więc tutaj jest mi z tym łatwiej i działam tak, a nie inaczej. W innym przypadku oczywiste jest, że wysokie wartości iso nie są potrzebne i te wtedy je obniżam (po co robić zdjęcia piłkarza zwijającego się z bólu, czy twarzy trenera z iso 4000 i czasem 1/2500). Autor zdjęcia mógł oczywiście użyć takich parametrów lub podobnych, ale na początku ustawił już na f/20 i dobrał iso 2500. Dlaczego tak zdecydował - jego sprawa. My możemy się wymądrzać, gadać o jakości, dyfrakcji, szumach, a fakt jest taki, że trzeba zdjęcia robić ;)
Skoro tak piszecie ze chcial miec duza glebie bo chcial miec publicznosc na zdjeciu to wychodzi na to ze gdyby mial smarfona to miałby tę swoja dużą głębię i do tego swietne parametry ekspozycji czyli cos kolo f/1.8 iso 100 i 1/50. Moglby mniec tez zaawansowany kompakt byloby jeszcze lepiej.
I tu dochodzimy do sedna czyli ze sprzet trzeba dopierac do potrzeb ;). Ale to nie pierwsze jego takie zdjęcie, w internecie jest wiecej rozmazanych zaszumionych zdjec pewnie tez na f20
Chetnie bym sie z nim zamienil moim tamronem70-300 za czystat zlotych na tego 70-200L 2.8. Na f22 mają zbliżoną jakość a miałby do tego 300mm i nie musial by cropować ;) Taki żart ale parametry żeszywiście mają podobne.
@jajaja z drugiej strony można zapytać, czy mając lepszy sprzęt i większą świadomość udało Ci się popełnić podobnie historyczny i efektowny kadr ;) przypadek?
De gustibus... W każdym razie widzimy fotografię wraz z prezentacją sprzętu ważącego 3 kilo i kosztującego 30000 PLN i chwytamy się za głowę, o co chodziło marketingowcom firmy Canon prezentując właśnie to dzieło. Rzadko kiedy mamy tak klarowny przykład zdjęcia, które można było wykonać równie dobrze sprzętem kieszonkowym kosztującym 300 PLN bez różnicy w jakości :)
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
f/20??
Błąd w tytule fotografii popełniony przez jej autora, czy przez portal?
Też mnie to zaintrygowało...
A niby dlaczego nie f/20? Autor przecież to dokładnie wyjaśnił w artykule. Potrzebował rozmazania czasu 1/50 s i głębi przysłony f/20. Do nich eksperymentalnie dobrał czułość. I tyle. Jasne, żaden poważny fotograf nawet w małym obrazku nie użyje f/20, a w APSH i mniejszych to wręcz zbrodnia. Ale DOBRE zdjęcia charakteryzują się tym, że mają w nosie szumy, komę, poruszenia, brzydkie bokeh. Dyfrakcję też.
no i znowu niby art sponsorowany ale bez nadętego marketingu i fajnie się czyta.
brawo canon!
a samo zdjęcie pewnie dałoby się zrobić smartfonem z przyczepianą lupką na magnesie (to tak nawiązując do ostatnich skandalicznych incydentów naruszenia linii ideologicznej optycznych ;-))
Zdjęcie rewelacyjne. Takie zdarza się raz na tysiąc.
Prawdziwym jest powiedzenie, że najlepsza jest ta automatyka, która da się wyłączyć. Fota na manualu i jest super ... :). A sa tacy co np: bez AF - to ani rusz :).....
przepraszam - czym jest raggae ? link
ISO2500 i f/20... Od zawsze uważam, że o takich fotografiach decyduje głównie przypadek, a nie fotograf. I nie ma się czego wstydzić. Tak niewłaściwy dobór parametrów ekspozycji pokazuje to, że dobry sprzęt ratuje sytuację, gdy fotograf zrobi coś nie tak - przez brak wiedzy, czy też przez nieuwagę, jak pewnie było w tym wypadku.
Ja tez tego nie rozumiem ale przytoczę fragment jego wypowiedzi
"Gdy cztery lata później nadeszła pora finału 100 metrów na Igrzyskach w Pekinie w 2008 roku wiedziałem już co robić. Sporo przed biegiem zszedłem do znanego sobie miejsca. Znów poczułem tę przyjemność bycia w miejscu zacisznym i wyjątkowym na wypełnionym po brzegi ludźmi stadionie"
Więc jak widzicie nie było to zdjęcie z przypadku tylko skrupulatnie zaplanowane kilka lat wcześniej ;)
Nic tu nie wskazuje na brak wiedzy ani na przypadek, a jednak zrobił coś co dla wielu jest niezrozumiałe... dla mnie też
Zdjęcia były robione w serii,,, 8-10 klatek /s , pewno przez cały dystans.
Wybrał spośród 100-150 tą jedną i już ...
Przy takiej prędkości biegu, dynamice nikt by nie czekał na takie ujęcie, aż ktoś odwróci głowę... tylko wszystko leci z karabinka
Dla tych co próbują zrobić ĄĘ i próbują wpajać artyzm => z doświadczenia mówię => toto lotek, równie dobrze Ty mógłbyś zrobić takie zdjęcie i żadnym cudów czy micyj w tym nie ma.
Pozdrawiam.
Szkoda że ciebie tam nie było - to byłyby ujęcia, nie to co ten rozmazany pstryk z dużą głębią ostrości, tragicznym bokehem i Szumski od wysokiego ISO. Taki to można nawet telefonem Tulipan zrobić.
Koniec sarkazmu.
Spóźniony post był do jakubkrawiec.pl
Uwielbiam mędrków którzy jednego dobrego zdjęcia w życiu nie zrobili ale 'jakbym tam był to bym zrobił lepsze zdjęcie aparatem otworkowym'. No to jedźcie tam i zróbcie. Czemu was tam nie ma, na wielkich wydarzeniach fotografując wielkich ludzi w kluczowych momentach dla światowego sportu? Wiem, wiem, od Bolta tez byście szybciej pobiegli tylko wam się nie chce... Naciśnięcie spustu w odpowiednim momencie to tylko ułamek wkładu w dobre zdjęcie.
@ikit , nie ma nas tam, bo mamy własne firmy i nie działamy pod szyldem wielkiej korporacji.
Odnośnie zdjęcia, tak na chłopski rozum przecież tło i tak będzie rozmazane (autor zdjęcia zastosował technikę panoramowania) , to co tutaj ma do gadania głębia ? Logicznie te opisy się same ze sobą kłócą.
Czemu Wy nie usiądziecie, nie pomyślicie?
Teraz zastanówmy się, czy nie lepiej by było ustawić powiedzmy takie parametry:
(dla czepiaczy, nie obliczałem dokładnych EV)
- f5.6 => szczerze , przy takiej ogniskowej 78 mm , zdjęcie można by wykonać nawet na f3,5 i w głębi z takiej odległości znaleźli by się wszyscy na pasie ... no ale dałem z 'rezerwą'. Wtedy ISO zjechałoby na 400 ...
- ISO 800
- 1/50
Zdjęcie by wyszło identycznie, jakościowo inny świat...
No ale każdy ma swoją technikę,,, może on lubi takie ziarno, ja nie.
Nie krytykuję autora zdjęcia, tylko podałem przykład dla rozważań.
Pozdrawiam i pamiętajcie, że każdy fotograf ma swój styl !!!
Zolty, mnie by tam nie było, kompletnie nie kreci mnie taka fotografia i raczej się to nie zmieni. To zdjęcie jest dziełem przypadku, jak większość dobrych zdjęć reporterskich, a jednocześnie tylko dobry sprzęt uniemożliwił autorowi popsucie tej fotografii. Nie lubię dopisywania ideologii do rzeczy przeciętnych. Takie zdjęcia powstają podczas każdego wielkiego wydarzenia sportowego. Setki, tysiące takich zdjęć i nikt nie tworzy z tej okazji peanów pochwalnych.
Gdybym zrobił to zdjęcie, to bardzo bym się cieszył z tego, że udało mi się uchwycić sukces mistrza. Gdybym złapał taki moment niezbyt zaawansowanym aparatem analogowym bez trybu seryjnego niczym w karabinie maszynowym, to miałbym satysfakcję jako fotograf.
mancebo, sedno.
Akurat ustawienie ISO2500 rozumiem. Prawdopodobnie autor planował fotografować na ultra krótkich czasach co wymusza stosunkowo wysoką czułość. Zmienił zdanie, wybrał inny sposób pracy, a pierwotne ustawienie zostało. W takich sytuacjach często idzie się na skróty, bo wszystko dzieje się szybko. Na szczęście sprzęt daje tu duże rezerwy i zdjęcie na tym specjalnie nie straciło. Żeby nie było - przeglądałem wiele innych prac autora i nie zamierzam podważać wiedzy, doświadczenia i dorobku fotograficznego. Mogę jedynie zazdrościć uczestnictwa w tylu wydarzeniach :)
@jakubkrawiec.pl w tekście pisze wyraźnie "ustawiłem w Canonie EOS-1D Mark III czas 1/50 s., zakręciłem przysłonę na f/20 i metodą prób dobrałem do tych parametrów wartość ISO"
Gdzie tu zmiana zdania, pomyłka, przypadek? chyba ze teraz po prostu w ten sposob glupio sie tlumaczy z bledu tzn probuje wmowic ludziom ze zrobil to celowo.
Dla mnie f/20 jest bez sensu, biegacze sa wlasciwie w jednej plaszczyznie wiec nie chodzi tutaj o glebie, no chyba ze az tak panicznie bal sie ze nie trafi z ostroscia i ustawil f20? ale to chyba przesada jest jeszcze f4, f5,6 no niech bedzie f8 ale f/20?!
moze niech ktos do niego napisze i zapyta ;)
pytanie jak wyglądałaby publiczność i całe tło gdy byłoby rozmyte przez małą głębię ostrości, a nie przez panoramowanie?
myślę że autor zdjęcia ustawił przesłonę na f/20, aby przy wybranej ogniskowej (78mm), dzięki ustawieniu ostrości na odległość hiperfokalną, mieć ostrość w całym kadrze.
no oczywiście że tło rozmyte tylko przez ruch wygląda inaczej niż gdyby było po prostu poza obszarem ostrości.
takie zdjęcie jak planował autor można było zrobić tylko przy takich ustawieniach.
Ja pracuję tylko na manualnych ustawieniach i także zajmuję się sportem, choć na takich imprezach nie bywam ;) Tutaj nie ma za bardzo czasu na ustawianie i dobieranie każdego parametru z osobna i zdarza się użyć zbyt wysokiego iso, bo się nastawiło na zamrożenie ruchu, a tu wpadł jakiś inny pomysł na zdjęcie i po chwili trzeba było znowu robić to co było pierwotnym zamiarem itd.
Zmienianie iso, to zbyt duże ryzyko straty ujęcia i lepiej zmienić szybko przysłonę, migawkę lub jedno i drugie.
Jak widać w tym wypadku jakość zdjęć nie ma takiego znaczenia, bo ważniejszy jest ciekawy moment, kadr i ujęcie jakiego nie ma innych kilku lub 100 fotografów. A jak się foci ptaszki, makro, czy kotlety, to sprawa wygląda inaczej ;)
niska jakość techniczna tego zdjęcia jest faktyczną zasługą autora. reszta to jak ktoś już tu napisał dzieło karabinu migawki, które wymaga jedynie selekcji i przekadrowania.
Do takich samych wniosków jak wy krytykanci,
że fotografowi się tylko udało,
że miał tylko farta,
że każdy by to potrafił,
że każdy by wpadł na jego pomysł i zaryzykował,
że nie fotograf się liczy tylko szybkość,
że wystarczy pstryknąć jak małpa milion fotek
a jedna na pewno będzie genialna...
doszła redakcja i zwolnili człowieka.
I jest tylko Współpracownikiem. Czyli przyjmą jego zdjęcie, albo raczej nie.
I gostek z komórką, albo aparatem w zegarku jest na równych prawach z autorem zdjęcia.
Byleby była sensacja. I kawałek nagiej d... tzn ciała.
Agencja przyjmie każde zdjęcie.
Zastanówcie się krytykanci od kogo i dla kogo taki poziom ta agencja przyjęła.
Polska to dziwna kraj jak drzewiej zwykł mawiać Zulu Gula.
Całe watahy zajadłych krytykantów czają się nieustannie w pełnej gotowości, aby każdego na zawołanie skrytykować, opluć, wyszydzić i wdeptać w glebę. Liczne grono zgorzkniałych malkontentów stara się za wszelką cenę wykazać swój rzekomy profesjonalizm negując i podważając wszystko. Tak jakoś dziwnie się składa, że zazwyczaj ci którzy mają najmniejszą wiedzę, umiejętności i dokonania najbardziej skłonni są do wygłaszania jedynie słusznych i niepodważalnych ocen. Nikomu nie zaszkodziła jeszcze chwila zastanowienia, nieco dystansu, pokory i pogody ducha. Szczerze pozdrawiam grono zgorzkniałych smętnych perfekcjonistów.
Tak, tak, tak... Są tysiące jak nie dziesiątki/setki tysięcy zdjęć Bolta ale jakoś do reklamy wybrano to i gadamy o tym mimo że miało ustawienia jakie miało;) Wiadomo że do genialnego zdjęcia trzeba mieć też szczęście które miał i autor ale trzeba sobie w tym szczęściu pomagać jeśli się chce jakieś wyjątkowe zdjęcie zrobić. Siedząc w domu na tyłku można natomiast tylko kpić z ustawień aparatu i zawistnie komentować że by się zrobiło lepiej.
W tym wypadku nie starczyło autorowi raz pojechać, zająć byle jakie miejsce, włączyć tryb seryjny i odpalić go pilotem popijając jednocześnie kawkę... Musiał się pojawiać na wielu poważnych imprezach, robić masę zdjęć, wypracowywał sobie technikę do efektu jaki chciał osiągnąć, szukał odpowiedniego miejsca do robienia zdjęć, a w końcu szczęście się do niego uśmiechnęło i trafił na niepowtarzalny moment (a do tego znanej na całym świecie osoby). Aby 'mieć to szczęście' musiał się napracować. Pewnie wielu z nas by zrobiło takie (lub lepsze technicznie) zdjęcie jak by było na miejscu autora, ale to jednak nie był nikt z nas, trzeba przebyć pewną drogę aby coś takiego osiągnąć.
bzdura, na imprezach sportowych nierzadko pojawiają się ludzie mający mierne pojęcie o technicznych aspektach swojego sprzętu. prowadzić obiekt na centralnym potrafi bardziej rozgarnięty gimnazjalista. jeśli do tego potrafi uruchomić serię to do takich zdjęć wystarczy możliwość akredytacji. nie zmienia to faktu, że uwieczniony moment był historyczny. miał go zapewne w kadrze każdy fotoreporter, który śledził ten bieg.
oczywiście fotoreportaż sportowy rządzi się własnymi prawami. tu nie tyle idzie o jakość, co o sam przekaz i możliwie szybki czas publikacji na którą czekają masy odbiorców. to głównie z tego powodu przymyka się oko na kiepską jakość techniczną, byle by tylko uchwycić i pokazać moment. przypadkiem słusznie ktoś tutaj zauważył, że właśnie brak wymagań technicznych i aparaty w smartfonach skutecznie pozbawiają pracy zawodowych fotoreporterów. tyle, że to zdjęcie nie jest przykładem kunsztu bowiem aspekty na które autor miał największy wpływ leżą i kwiczą, choć właśnie w ujęciu prasowym mogą wydawać się pomijalne. można się więc tylko zastanawiać jak mogłoby wyglądać to zdjęcie gdyby autor lepiej ogarniał swojego Canona.
w tym właśnie tkwi komiczne kuriozum, że to zdjęcie jest podstawą do sponsorowanego artykułu mającego podkreślać wyjątkowe zalety sprzętu jakim zostało wykonane.
oczywiście z każdego krytycznego odbiorcy tej publikacji można staropolskim zwyczajem zrobić modnego teraz hejtera czy innego kukiza
Ja "patrze" tak:
Bolt pierwszy, facjata "wyraźna" ( mam medal, mogę pozować do zdjęć ) a reszta zawodników "wyraźnie" skupiona na zdobyciu tego, co pozostało, przez co na zdjęciu, wypadła "niewyraźnie".
Mnie się podoba, jest wszystko, nie trzeba video ani redaktora D.Sz.
A skąd ta wiedza, ze w fotografii reportażowej nie chodzi o jakość ? Nic bardziej błędnego niż takie właśnie twierdzenie. Z treści materiału jasno wynika ile pracy włożył Autor w przygotowanie się do wykonania tej fotografii. Co do ustawień aparatu, to gdyby liczyć na automatykę to by wtedy akurat przez przypadek może "wyszło", "udało się". "Inteligencja" najwyższej nawet klasy aparatu w bardzo dynamicznych warunkach zdjęciowych jest akurat na poziomie czajnika z gwizdkiem . Należy ją więc wyłączyć wykonać własnego wyboru i zrobić zdjęcie. Życzę powodzenia w takich /i podobnych jak tutaj/ sytuacjach w kombinowanie z ustawieniami, aż sytuacja po prostu przeminie. A piękny bokeh to można najlepiej zrobić w postprodukcji w Photoshopie :). Jak sie [pisze bokech ? :)
jakubkrawiec.pl
"(...)Tak niewłaściwy dobór parametrów ekspozycji pokazuje to, że dobry sprzęt ratuje sytuację, gdy fotograf zrobi coś nie tak - przez brak wiedzy, czy też przez nieuwagę, jak pewnie było w tym wypadku."
nie przesadzaj z tym dobrym sprzętem :) taką fotografię można by wykonać czymkolwiek do czego da się założyć obiektyw z odpowiednio dużą ogniskową :)
ps. świetnie się czyta artykuły sponsorowane... jak by brzmiało w ustach fotografa "przypadkiem ustawiłem" albo "sie ustawiło bo przesunąłem kółko"? przecież to nie wypada...Tu mamy niby celowo ustawioną przysłonę... sens żaden, chyba, że fota miała być celowo zdegradowana przez tak wysokie ISO.
w związku z tym, że to nie art a zdjęcie chwili, jest świetne.
co canon chce przez to pokazać nie wiem... chyba to, że nawet największa ofiara losu i szczęściarz w jednym jest w stanie zrobić fotę w dobrym momencie.
@Marek B zaczniesz robić reportaże sportowe to zrozumiesz dlaczego techniczna jakość obrazka nie jest priorytetem. generalnie tu liczy się moment (przekaz) i przede wszystkim możliwie najkrótszy czas publikacji. kwestia czyje zdjęcie trafi na pierwsze okładki bardziej zależy od tego z jaką agencją współpracuje dana redakcja, niż od poziomu materiału.
zapewniam Cię przy tej okazji, że gdyby autor zamiast lokowanego tu produktu znanej marki miał w rękach dostępny wtedy również aparat D700 konkurencyjnego Nikona z odpowiednim szkłem, to zamiast efektu "telefonu komórkowego" przedmiotem tej publikacji byłoby znakomite również jakościowo zdjęcie (o ile tylko ogarniałby podstawowe funkcje tego korpusu).
Właśnie zajmuje się reportażem :).
I nie zauważyłeś tych prostych zależności?
Canon... więc nawet nie próbował wyciągnąć zawodników z cienia :D
Szumy przestały Wam przeszkadzać? :)
Z góry Wam powiedziano że to zdjęcie jest dobre, więc nagle zła jakość przestała Wam przeszkadzać.
Gdyby to zdjęcie zrobił zwykły Kowalski to pewnie byście go zjechali kiepską jakość.
Dla mnie zdjęcie jest w porządku ale zła jakość psuje wszystko 6/10.
Dlaczego F20? Może autor zdjęcia się przygotował i miał kalkulator GO?
Załóżmy, że fotograf stoi 5 metrów od bieżni. Bieżnia ma 10m szerokości. Nie wiemy gdzie będzie najistotniejszy zawodnik (może być zarówno pierwszy jak i ostatni tor). Ustawiamy sobie ostrość na środek bieżni. Czyli 10m od nas. Przy F20 i ogniskowej 75mm uzyskamy nieskończoną ostrość za i 5.2m przed.
Czyli ledwo obejmujemy interesujący nas teren.
Gdybyśmy ustawili ostrość na 3 metrze bieżni to nie mielibyśmy nieskończoności z tyłu, a autor chyba chciał pokazać publiczność z drugiej strony stadionu.
Akurat w tym wypadku wiadomo było na którym torze ustawic ostrośc... :) - co do foty to opis ciekawszy niż samo zdjęcie.
Ale potolicie
Przy odległości ostrzenia kolo 4m przy f/8 głębią to ok 1,5m a przy f/22 juz 4,5
No trochę łatwiej trafić jak wszystko się tak szybko dzieje.
Chciałbym tylko zwrócić uwagę, że ten mocny szum jest efektem tego, że to nie jest całe zdjęcie tylko mocny crop. Czyli kolejny parametr nad którym nie zapanował fotograf.
Szczerze to też nie rozumiem tego f/20 - jakby autor bał się pracy AF, poświęcając jakość dla pewności że główny bohater wydarzenia będzie ostry.
MIgawka 1/50 s - to tez dość kontrowersyjne. chyba że pan Atys koniecznie chciał mieć zdjęcie inne niż wszyscy. Mi się to osobiście nie podoba. Wyszła taka estetyka "smartfonowa"
akurat 1/50 w połączeniu z panoramowaniem i odrobiną fartu dały bardzo przyjemny dla oka efekt oddający dynamikę tej historycznej chwili. pomijając całą resztę to właśnie dla tych cech przyznaję, że zdjęcie jest wyjątkowe
@Marek_N. Autor chciał pokazać nie tylko zwycięzcę, ale również konkurentów i publiczność. Dlatego potrzebował dużej GO (hiperfokalna). W wypadku FF i tego konkretnego zdjęcia oznacza to właśnie F20. A jak już się ma takie parametry to AF można sobie darować.
Mam niejakie wrażenie, że to zdjęcie (jego parametry) są solą w oku dla wielbicieli "panowania na GO" z kategorii papierowej GO. Jak ktoś, nie daj boże świadomie, chce dużej GO i ma FF to jest kosmitą.
@banc popatrz na zdjęcie i się zastanów. Jak już wyżej napisałem, autor zastosował technikę panoramowania i nie wiem, na co ktoś wspomina o publiczności... ludzie błagam Was, myślcie.
@maggotsic "Zmienianie iso, to zbyt duże ryzyko straty ujęcia i lepiej zmienić szybko przysłonę, migawkę lub jedno i drugie. "
No to w ręku aparatu nie miałeś pisząc takie bzdury. Ekspozycja jest zależna od siebie i nie ma znaczenia co zmieniasz i tak musisz kompensować wszystkie parametry.... i zdecydowanie najbezpieczniej i najłatwiej jest zmienić ISO niż:
- czas który potrzebny jest do zrobienia zdjęcia w 'ruchu' (długie czasy), tutaj nie możemy skrócić czasu bo wpłynie to fizycznie na zdjęcie
- przysłonę która odpowiedzialna jest za głębię i tutaj zmian nie dokonujemy jeśli mamy ustawioną wcześniej głębię, bo jeśli ją zmniejszymy to ktoś ze zdjęcia może 'wypaść'
Zmieniając ISO nie wpłyniesz na zmianę fizyczną zdjęcia (zdjęcie rozmazane na długim czasie, panoramowanie) oraz nie wpłyniesz na głębię ostrości (nikt ze zdjęcia nie 'wyleci').
A parametry tego zdjęcia patrząc na 3-jkę ekspozycji mogłyby być takie:
- f5.6
- ISO 800
- 1/50
Efekt byłby ten sam, zdjęcie jakościowo perła, więc, raczej bez komentarza.... pozdrawiam
@mancebo
Sęk w tym, że miałem, mam, zajmuję się tym i lubię to robić.
Jak jest czas, to można sobie wszystko dobierać, by jakość była dobra, głębia taka, czy inna, ruch zamrożony lub nie. Ja akurat wolę iso zostawić bez zmian w momentach, gdy czasu na rozmyślanie za bardzo nie mam (mogę sobie pozwolić na wysokie wartości, choć staram się używać max 6400, w zależności od szkła, czy pogody) i dobierać inne wartości. Uważam, że każdy ma swoje metody, a liczy się efekt końcowy w postaci zdjęcia. Poza tym preferuję zamrożenie ruchu, więc tutaj jest mi z tym łatwiej i działam tak, a nie inaczej. W innym przypadku oczywiste jest, że wysokie wartości iso nie są potrzebne i te wtedy je obniżam (po co robić zdjęcia piłkarza zwijającego się z bólu, czy twarzy trenera z iso 4000 i czasem 1/2500).
Autor zdjęcia mógł oczywiście użyć takich parametrów lub podobnych, ale na początku ustawił już na f/20 i dobrał iso 2500. Dlaczego tak zdecydował - jego sprawa. My możemy się wymądrzać, gadać o jakości, dyfrakcji, szumach, a fakt jest taki, że trzeba zdjęcia robić ;)
Skoro tak piszecie ze chcial miec duza glebie bo chcial miec publicznosc na zdjeciu to wychodzi na to ze gdyby mial smarfona to miałby tę swoja dużą głębię i do tego swietne parametry ekspozycji czyli cos kolo f/1.8 iso 100 i 1/50. Moglby mniec tez zaawansowany kompakt byloby jeszcze lepiej.
I tu dochodzimy do sedna czyli ze sprzet trzeba dopierac do potrzeb ;). Ale to nie pierwsze jego takie zdjęcie, w internecie jest wiecej rozmazanych zaszumionych zdjec pewnie tez na f20
link
Chetnie bym sie z nim zamienil moim tamronem70-300 za czystat zlotych na tego 70-200L 2.8.
Na f22 mają zbliżoną jakość a miałby do tego 300mm i nie musial by cropować ;) Taki żart ale parametry żeszywiście mają podobne.
@jajaja z drugiej strony można zapytać, czy mając lepszy sprzęt i większą świadomość udało Ci się popełnić podobnie historyczny i efektowny kadr ;) przypadek?
De gustibus...
W każdym razie widzimy fotografię wraz z prezentacją sprzętu ważącego 3 kilo i kosztującego 30000 PLN i chwytamy się za głowę, o co chodziło marketingowcom firmy Canon prezentując właśnie to dzieło. Rzadko kiedy mamy tak klarowny przykład zdjęcia, które można było wykonać równie dobrze sprzętem kieszonkowym kosztującym 300 PLN bez różnicy w jakości :)