Jak i do czego używać filtrów szarych?
1. Filtry szare pełne
Co jednak zrobić, gdy mamy za dużo otaczającego nas światła? Pamiętając trójkąt ekspozycji wiemy, że wystarczy wykonać którąś z poniższych czynności:
- ograniczyć czułość matrycy,
- przymknąć przysłonę (ustawić dużą wartość f/),
- skrócić czas naświetlania.
Najczęściej spotykanymi bazowymi czułościami matryc są wartości od 100 do 200 ISO. Ciekawym wyjątkiem jest firma Leica, której sensor pracuje od 320 ISO. Kilka modeli pozwala naświetlać przy ISO 50. Jedynym modelem oferującym niższą czułość jest Nikon D810 (ISO 32 w trybie rozszerzonym).
Obiektywy do lustrzanek i bezlusterkowców możemy bez trudu przymykać do wartości f/16, czy f/22. Kompakty są jednak bardziej ograniczone w tej kwestii i zazwyczaj najmniejszy otwór względny to f/8 lub f/11.
Przymykanie przysłony niesie jednak za sobą określone konsekwencje. Po pierwsze, otwór względny wpływa bezpośrednio na rozkład głębi ostrości. O ile w fotografii krajobrazowej najczęściej zależy nam, by większość obiektów znajdujących się w kadrze zawierała się w niej, to w portrecie – zwłaszcza plenerowym – mamy odwrotną sytuację. Chcąc uzyskać miłe dla oka rozmycie tła, zwykle nie możemy sobie pozwolić na przymykanie przysłony.
Kolejnym aspektem, który warto wziąć pod uwagę, jest dyfrakcja. W skrócie mówiąc, zjawisko to generalnie pogarsza ostrość zdjęć, a jego intensywność rośnie wraz ze zmniejszaniem otworu względnego. Widać to bardzo wyraźnie w naszych testach aparatów, przy pomiarze zdolności rozdzielczej. Zazwyczaj, przy f/16 obserwujemy kilkudziesięcioprocentowy spadek MTF-ów w porównaniu np. do przysłony f/4. Poniższe wycinki pomogą zobrazować z jakim spadkiem ostrości mamy do czynienia w przypadku przykładowych zdjęć pędzelka.
Przysłona f/4 | Przysłona f/22 |
![]() |
![]() |
![]() Ilustracja „efektu galaretki” |
W poniższej tabeli zgromadziliśmy oznaczenia kilku typów filtrów szarych wraz z informacją odnośnie korekty ekspozycji i przykładowe czasy naświetlania (dla równoważnej ekspozycji).
ekspozycji |
naświetlania |
||
W ofercie firmy Hoya dostępne są trzy serie filtrów szarych. Oto one:
HMC ND z powłokami antyrefleksyjnymi HMC, chroniącymi przed niepożądanymi odblaskami
- NDx4 (w rozmiarach od 37 do 82 mm),
- NDx8 (w rozmiarach od 27 do 82 mm),
- NDx400 (w rozmiarach od 49 do 82 mm).
![]() |
- ND8, ND16 i ND32 (w rozmiarach od 52 do 82 mm)
![]() |
- ND2, ND4, ND8, ND16, ND32, ND64, ND100, ND200, ND500 i ND1000 (w rozmiarach od 49 do 82 mm).
![]() |
Podobna sytuacja może zaistnieć w małym, domowym studio przy świetle studyjnych lamp błyskowych. Tego typu flesze (zwłaszcza amatorskie) mają ograniczone możliwości regulacji energii błysku, co może spowodować konieczność przymknięcia przysłony do wyższej wartości niż początkowo planowaliśmy. W tej sytuacji dobrym pomysłem będzie nakręcenie na obiektyw filtra szarego o niewielkiej gęstości.
Jednak użyteczność filtrów szarych najbardziej docenimy w fotografii krajobrazu, gdy chcemy uzyskać np. efektowne rozmycie chmur na niebie. Taki zabieg z pewnością nada obrazowi dynamiczności i sprawi, że fotografia będzie przyciągać wzrok. Bardzo korzystny efekt uzyskamy także wydłużając czas naświetlania wykonując zdjęcia płynącej wody – wodospadów, górskich strumieni, czy morskich fal rozbijających się o brzeg. Atrakcyjność tego zabiegu polega głównie na tym, że uzyskujemy widok, który własnym wzrokiem postrzegamy zupełnie inaczej. W obu przypadkach będziemy jednak potrzebować dość mocnego filtra ND, jeśli planujemy fotografować w pogodny dzień. Płynąca woda przybierze na zdjęciu delikatną, aksamitną strukturę, gdy zastosujemy czas naświetlania z przedziału np. 1/4–2 sekund. Wszystko zależy oczywiście od naszej intencji i zamysłu, dlatego warto eksperymentować i próbować różnych ustawień.
Filtrami szarymi wspomagaliśmy się m.in. podczas Fotomisji na norweskich Lofotach. Wykorzystaliśmy mocny filtr Hoya PROND ND1000 (czyli przyciemniający o 10 EV), który pozwolił naświetlać od kilku do małych kilkudziesięciu sekund. Bez trudu uzyskaliśmy subtelny obraz wygładzonej wody.
![]() Zdjęcie z filtrem Hoya PROND ND1000 (czas 25 s, przysłona f/16, ISO 100) |
![]() Zdjęcie z filtrem Hoya PROND ND1000 (czas 13 s, przysłona f/8, ISO 100) |
![]() Zdjęcie z filtrem Hoya PROND ND1000 (czas 25 s, przysłona f/11, ISO 100) |
![]() Zdjęcie z filtrem Hoya PROND ND1000 (czas 0.8 s, przysłona f/10, ISO 100) |
![]() Zdjęcie z filtrem Hoya PROND ND64 (czas 8 s, przysłona f/13, ISO 100) |
Do wykonania powyższego zdjęcia użyliśmy nieco jaśniejszego filtra (o sile 6 EV), mianowicie Hoya PROND ND64.
Nie zawsze jednak będziemy potrzebować tak mocnych filtrów. Jeśli pozwalają na to warunki, a także nasz sprzęt, możemy wykorzystać np. model ND8. Mamy wówczas mniejsze ryzyko powstawania zafarbów na zdjęciach. Kolejne przykłady pokazują widoki sfotografowane na Islandii. W aparacie ustawiliśmy niską czułość ISO 32, a na obiektyw nakręcony był filtr Hoya HMC ND8.
![]() Zdjęcie z filtrem Hoya HMC ND8 (czas 1 s, przysłona f/14, ISO 32) |
![]() Zdjęcie z filtrem Hoya HMC ND8 (czas 0.8 s, przysłona f/16, ISO 32) |
![]() Zdjęcie z filtrem Hoya HMC ND8 (czas 1/10 s, przysłona f/16, ISO 32) |
![]() Zdjęcie z filtrem Hoya HMC ND8 (czas 1/1000 s, przysłona f/11, ISO 100) |
![]() Zdjęcie z filtrem Hoya HMC ND8 (czas 1/5000 s, przysłona f/8, ISO 100) |
Filtr szary o zmiennej przepuszczalności
![]() |
![]() Filtr Hoya Variable Density 3–400 (z lewej) w położeniu MAX. Z prawej – Hoya GRADUATED ND10 |
![]() Filtr Hoya Variable Density 3–400 (z lewej) w położeniu środkowym. Z prawej – Hoya GRADUATED ND10 |
![]() Filtr Hoya Variable Density 3–400 (z lewej) w położeniu MIN. Z prawej – Hoya GRADUATED ND10 |
![]() |
![]() Zdjęcia z filtrem Hoya Variable Density 3–400 |
Z podobnym problemem możemy się spotkać, gdy fotografujemy ultraszerokokątnym obiektywem. Jak wiadomo, stosowanie filtrów polaryzacyjnych nie jest wówczas zalecane bowiem efekt zjawiska polaryzacji będzie widoczny na fragmencie zdjęcia. W przypadku fadera rezultat może być jeszcze mniej korzystny ze względu na obecność de facto dwóch filtrów polaryzacyjnych.
![]() Zdjęcie z filtrem Hoya Variable Density 3–400 (czas 1/6 s, przysłona f/5.6, ISO 200) |
![]() Zdjęcie z filtrem Hoya Variable Density 3–400 oraz GRADUATED ND10 (czas 30 s, przysłona f/11, ISO 200) |
![]() Zdjęcie bez filtra (czas 1 s, przysłona f/11, ISO 200) |