Foto-Greger - historia zapomnianej potęgi
2. Rozdział 2
Pierwsza i ostatnia strona okładki katalogu Foto-Gregera z roku 1937 |
Pierwsze strony katalogu w roku 1937 |
Pierwsza i ostatnia strona okładki katalogu Foto-Gregera z roku 1938 |
Pierwsze strony katalogu w roku 1938 |
Warto jednak powrócić do katalogu firmy na rok 1931/1932. Ma on dwie niezależne części. Pierwsza „Katalog Foto-Gregera” zawiera 112 stron oferty firmowej poprzedzonej 11-stronicowym wstępem. Zaś druga to 88-stronicowa polska edycja katalogu firmy Zeiss Ikon. Obie te pozycje zachwycają dziś nie tylko jakością ilustracji i precyzją opisów, ale przede wszystkim znakomitą polszczyzną. Nie znajdziemy tu żadnych germanizmów, marketingowych czy językowych „potworków” - i to w czasach, w których polskie słownictwo opisujące fotografię dopiero się tworzyło.
Pierwsza i ostatnia strona okładki katalogu Foto-Gregera z roku 1939 |
Obsługiwać należy wszelką klientelę z równą uprzejmością. Bowiem człowiek w kurtce roboczej płaci tą samą monetą co i piękna dama w jedwabiach. Każdego klienta cenić trzeba jako tego, który kupując towar, umożliwia nam egzystencję życiową. Nie można udzielać pierwszeństwa nowemu klientowi, natomiast starania obsługi winny być wytężone w kierunku pozyskania go na stałe. Informacyj technicznych udzielać należy wyraźnie i zrozumiale zwłaszcza, gdy chodzi o wyjaśnienie przyczyny nieudałych wyników w fotografowaniu. Dobrze udzielone rady zacieśniają węzły handlowe pomiędzy klientem a firmą.
Właśnie na początku lat trzydziestych firma Foto-Greger wypracowała standardy obsługi swych klientów, które później stały się źródłem jej sukcesu.