Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Test aparatu

Panasonic Lumix S1 II - test aparatu

19 grudnia 2025
Maciej Latałło Komentarze: 6

3. Użytkowanie i ergonomia

Panasonic Lumix S1 II - Użytkowanie i ergonomia

Wraz z obudową zmniejszono w niewielkim stopniu również rękojeść, przez co mamy nieco mniej miejsca na rozłożenie palców. Nawet pomimo faktu, że mały palec prawej dłoni ma podparcie „na styk”, komfort trzymania Lumiksa S1 II okazuje się wysoki. Uchwyt został dobrze wyprofilowany i pokryty chropowatą gumą do świetnej przyczepności. Warto natomiast pamiętać, że z podpiętą 1.4/50 zestaw waży sporo, bo 1.75 kg, a z 2.8/70-200 nawet 2.37 kg. W związku z tym podtrzymanie obiektywu drugą dłonią i tak pewnie okaże się konieczne. Jak wspominaliśmy w poprzednim rozdziale, producent oferuje dodatkowy uchwyt do zdjęć pionowych oznaczony symbolem DMW-BG2, poprawiający ergonomię i oferujący kilka zdublowanych przycisków i pokręteł.

Zestaw elementów sterujących jest dość bogaty i obejmuje np. trzy pokrętła nastawcze, dżojstik i 11 fizycznych przycisków, które możemy przemapować wraz z 5 dotykowymi. Rezygnując z funkcji kierunkowych wybieraka i dżojstika, te także możemy przeprogramować, zyskując dodatkowych 8 guzików. Nie można zapomnieć o funkcjonalnym, programowalnym menu podręcznym, trybach użytkownika na kole nastaw (C1-C5), czy użytecznym interfejsie dotykowym. Testowany Lumix powinien zatem w tej kategorii zadowolić wymagających użytkowników.


----- R E K L A M A -----

Najkrótszy dostępny czas naświetlania dla migawki mechanicznej wynosi 1/8000 s, a zatem typowo, jak w klasie aparatów zaawansowanych. W przypadku elektronicznej można naświetlać o 1 EV krócej. Należy dodać, że sensor testowanego aparatu (podobnie jak np. Nikona Z6 III, czy Sony A7 V) wykonano w architekturze częściowo warstwowej, toteż można liczyć na wyraźną redukcję efektu rolling-shutter. Zmierzony przez nas czas sczytywania danych z sensora wyniósł 10.7 ms, a zatem minimalnie dłużej niż w Nikonie Z6 III - 9.9 ms). Poza tym, w aparacie zaimplementowano funkcję elektronicznej pierwszej kurtyny migawki, działającej przy czasach naświetlania nie krótszych od 1/2000 s.

Obiektywy

W ramach partnerstwa technologicznego „L-Mount Alliance” firm Leica, Panasonic i Sigma, aparaty Lumix S korzystają z mocowania obiektywów L, z początku rozwijanego przez Leikę (SL). Na chwilę obecną Panasonic oferuje 20 obiektywów tego typu, w tym pięć rozsądnie wycenionych stałek ze światłem f/1.8, instrument 2.8/100 makro, klasyki, jak 2.8/24-70 i 2.8/70-200 czy ciekawe zoomy, takie jak 18-40 i 20-60 mm. Do tego dochodzi kolejnych 17 instrumentów firmy Leica. Różnorodność obiektywów jest zatem naprawdę spora, choć brakuje ogniskowych dłuższych od 400 mm. Tę lukę zapełnia Sigma – oferując w sumie 30 pełnoklatkowych instrumentów optycznych. Na rynku pojawiają się też na L-Mount konstrukcje z autofokusem innych firm, np. 7Artisans, AstrHori, Meike, Samyang, TTartisan.

Aktualną listę obiektywów z mocowaniem L – obejmującą także „manuale” innych producentów - można obejrzeć w naszej naszej bazie.

Szybkość

Aparat uruchamia się w około 1 sekundę, a zatem bardzo szybko. Przeglądanie menu, zdjęć w trybie odtwarzania (również w powiększeniu), a także wyświetlanie miniaturek odbywa się bez irytujących zwłok czasowych. Co ciekawe, dłużej trwało formatowanie karty CFexpress (ok. 6 sekund) niż nośnika SD (ok. 5 sekund), czego nie zauważyliśmy w konkurencyjnych aparatach wyposażonych w sloty CFexpress + SD. W największą dozę cierpliwości musimy uzbroić się, gdy chcemy połączyć serię zdjęć w trybie wysokiej rozdzielczości - to zajmuje zwykle 14-15 sekund.

Tryb seryjny

Panasonic Lumix S1 II oferuje cztery podstawowe tryby seryjne: szybki+ (H+, tylko w AFC), szybki (H), średni (M) i wolny (L). Przy migawce mechanicznej maksymalnie możemy uzyskać 10 kl/s w tzw. priorytecie szybkości lub 8 kl/s w priorytecie jakości. Przy elektronicznej natomiast aparat osiąga do 70 kl/s w dodatkowym trybie SH. W tym ostatnim mamy także wybór w postaci priorytetu jakości (RAW 14-bit) lub szybkości (RAW 12-bit). W pierwszym przypadku maksymalne tempo ograniczone jest do 60 kl/s, ale dostajemy też dostęp do pośredniej wartości 30 kl/s. Poza tym mamy również tryby PreSH, czyli zapisywania w buforze zdjęć sprzed wciśnięcia do końca przycisku migawki – 1.5, 1 lub 0.5 sekundy.

We wszystkich trybach mamy wsparcie ciągłego autofokusa (AFC), natomiast live view maksymalnie do 10 kl/s.

Test możliwości aparatu w zakresie zdjęć seryjnych wykonaliśmy z kartą Angelbird AV PRO CFexpress SX Type B 160 GB , przy czułości wynoszącej 1600 ISO i migawce 1/1000 sekundy. Zdjęcia w formacie JPEG zajmowały ok. 11.7 MB, natomiast RAW-y 48.3 i 47.8 MB, odpowiednio dla priorytetu jakości i szybkości. Dla trwającej 30 sekund serii H i migawki mechanicznej otrzymaliśmy następujące rezultaty:

  • priorytet jakości:
    • JPEG – 266 zdjęć (8.87 kl/s),
    • RAW – 266 zdjęć. (8.87 kl/s).
  • priorytet szybkości:
    • JPEG – 318 zdjęć (10.06 kl/s),
    • RAW – 291 zdjęć. (9.7 kl/s).
Zerknijmy na rozkłady czasowe poszczególnych testów:

Priorytet jakości:

Panasonic Lumix S1 II - Użytkowanie i ergonomia
Panasonic Lumix S1 II - Użytkowanie i ergonomia

Priorytet szybkości:

Panasonic Lumix S1 II - Użytkowanie i ergonomia
Panasonic Lumix S1 II - Użytkowanie i ergonomia

Lumix S1 II bez trudu uzyskał deklarowane tempo fotografowania, a momentami nawet lekko je przekroczył. Bufor zapełnił się tylko w jednym przypadku – zapisie RAW przy priorytecie szybkości – co nastąpiło dopiero po 25 sekundzie. W pozostałych testowanych sytuacjach tempo pozostało stałe w całym 30-sekundowym okresie.

Sprawdziliśmy także wydajność trybu SH przy zapisie 70, 60 oraz 30 kl/s oraz migawce elektronicznej. W każdym z nich aparat osiągnął deklarowaną szybkość i zapisał po 180 plików, zarówno JPEG, jak i RAW. Po zapełnieniu bufora, mimo wciśniętego przycisku migawki, aparat przestawał fotografować. Można je oczywiście wznowić, trzeba jednak pamiętać o buforze, który opróżnia się sukcesywnie. Zapis wszystkich danych trwał ok. 23 s w przypadku JPEG-ów lub ok. 31 i 33 s odpowiednio dla formatu RAW 12- i 14-bitowego.

Testowany Lumix radzi sobie generalnie naprawdę dobrze. Konkurenci także mają coś ciekawego do zaoferowania w tej kategorii. Przykładowo, Canon R6 Mark II osiąga 40 kl/s (przy migawce elektronicznej), choć bufor zapełnia się wyraźnie szybciej przy zapisie RAW-ów niż w S1 II. Nikon Z6 III z kolei ma tryb C60, czyli 60 kl/s, w którym zapisał 386 zdjęć, ale nie obsługuje RAW-ów. Te natomiast dostępne są przy 20 kl/s, w którym bufor nie zapchał się przez 30 sekund testu. Oba mają też wyższe szybkości pracy przy migawce mechanicznej – 12 i 14 kl/s, odpowiednio dla Canona i Nikona. Na pewno gorzej wypada Sony A7 IV (maksymalnie 10 kl/s) i dopiero następca nadrabia braki w tej kategorii.

Testy trybu seryjnego przeprowadzamy z wykorzystaniem kart pamięci Angelbird AV PRO, udostępnionych przez firmę Fototechnika.
Panasonic Lumix S1 II - Użytkowanie i ergonomia

Panasonic Lumix S1 II - Użytkowanie i ergonomia

Stabilizacja obrazu

W Panasoniku S1 II zastosowano system 5-osiowej stabilizacji matrycy, który dodatkowo może współpracować z odpowiednimi obiektywami Panasonika, tworząc system podwójnej stabilizacji obrazu Dual I.S. 2. Japoński producent zapewnia, iż maksymalna stabilizacja osiągana poprzez autorski system ma mieć skuteczność na poziomie 8 EV. Drgania mogą być redukowane w 5 stopniach swobody, a także tylko góra-dół lub prawo-lewo, do zastosowań przy np. śledzeniu ruchu (panning).

Testując stabilizację obrazu, dla różnych wartości czasu ekspozycji wykonujemy serię minimum 20 zdjęć, przy czym robimy to zarówno z włączoną jak i wyłączoną stabilizacją. Następnie sprawdzamy, ile zdjęć w danej serii jest poruszonych. Otrzymane wyniki prezentujemy na poniższym wykresie, w formie procentów liczby zdjęć poruszonych do całkowitej liczby zdjęć w serii.

Do przetestowania stabilizacji matrycy wykorzystaliśmy obiektyw Lumix S Pro 50 mm f/1.4. Zero na osi poziomej odpowiada czasowi 1/125 s. Wyniki prezentujemy poniżej:

Panasonic Lumix S1 II - Użytkowanie i ergonomia

Maksymalne przesunięcie pomiędzy krzywymi wynosi ok. 3 i 1/3 EV i na tyle oceniamy skuteczność układu redukcji drgań. Nikon oraz Sony, a także poprzednik wypadły nieco lepiej, uzyskując po 3 i 1/2 EV. Większa przewaga występuje w przypadku EOS-a R6 Mark II – 1 EV.

Podobnie jak w Lumiksie GH7, czy S5 II, także w S1 II znajdziemy asystenta stabilizacji („Zakres stanu I.S.”), czyli wizualne wspomaganie fotografowania przy dłuższych czasach naświetlania.

Zdjęcia z przedziałem czasu

Lumiksa S1 II wyposażono w funkcję interwałometru, a odnajdziemy ją na lewym pokrętle sterującym. Aby wykonać zdjęcia z wykorzystaniem tej funkcji, należy najpierw określić czas pomiędzy kolejnymi wyzwoleniami migawki (od 1 s do 99 min 59 s) oraz liczbę zdjęć (od 1 do 9999). Mamy możliwość rozpoczęcia wykonywania serii zdjęć o zadanej godzinie lub od razu. Po wykonaniu określonej liczby zdjęć aparat wysyła zapytanie, czy z zarejestrowanego materiału od razu stworzyć film poklatkowy. Do wyboru mamy formaty filmu 4K dla 8 i 10 bit oraz FullHD dla 8 bit. Klatkaże wynoszą 25p lub 50p.

Druga wersja funkcji umożliwiającej wykonanie serii zdjęć z zadanym przedziałem czasu to „Animacja poklatkowa”. Różnica pomiędzy nią a wspomnianą wyżej polega na możliwości ustalenia sposobu wyzwalania migawki (automatycznego lub ręcznego) oraz braku opcji wyboru liczby wykonanych zdjęć. Wykonywaną serię przerywamy ręcznie i możemy utworzyć plik wideo od razu lub później, z poziomu menu przeglądania (pozycja „Wideo poklatkowe”). Co więcej, mamy możliwość wykonania kilku serii zdjęć i utworzenia z nich jednego filmu. Opcje dotyczące jakości oraz liczby klatek na sekundę są takie same jak dla funkcji „Zdjęcia poklatkowe”. Warto również dodać, że podczas rejestracji zdjęć wyświetlany jest powidok poprzedniego ujęcia, co jest bardzo przydatne w zastosowaniach animacyjnych. Ponadto, podczas odtwarzania mamy możliwość przeglądania pojedynczych zdjęć z danej serii.

Czyszczenie matrycy

W Lumiksie S1 II zastosowano system automatycznego czyszczenia matrycy, wprawiający ją w drgania w celu usunięcia kurzu. Funkcję tę można uruchomić w dowolnej chwili w menu lub ustawić, aby czyszczenie odbywało się przy każdym wyłączaniu aparatu. Zdjęcie jednolitej, jasnej powierzchni, wykonane przy wysokiej wartości przysłony, pokazało kilkanaście drobin kurzu. Nie możemy zatem uznać, by system działał w pełni sprawnie.

Wi-Fi

Panasonic S1 II wyposażony został oczywiście w moduły Wi-Fi (bez NFC) oraz Bluetooth. Pozwalają one na bezprzewodową komunikację bezlusterkowca z urządzeniami takimi jak smartfon czy tablet za pomocą aplikacji mobilnej Lumix Sync, dostępnej na platformę Android oraz iOS. Aplikacja pozwala na geotagowanie zdjęć (przy obecności w urządzeniu mobilnym modułu GPS), streaming na żywo, przesyłanie obrazów do pamięci urządzenia oraz, przede wszystkim, zdalną obsługę aparatu. Mamy możliwość wykonywania zdjęć, a także nagrywania filmów. Możliwe jest sterowanie z poziomu aplikacji wszystkimi parametrami ekspozycji, balansem bieli, pomiarem światła, samowyzwalaczem i trybami seryjnymi, regulowanie jakości i formatu zdjęć i filmów, czy wybieranie trybu i punktu ostrości.

Istnieje także opcja przeglądania zdjęć i filmów na ekranie urządzenia mobilnego, przy czym mamy możliwość oglądania obrazów zarejestrowanych na konkretnej karcie z dwóch umieszczonych w aparacie. Kopiowanie JPEG-ów może odbywać się w pełnej rozdzielczości albo zredukowanej do 1620x1080 pikseli (opcja „compress” przy eksporcie).

Panasonic Lumix S1 II - Użytkowanie i ergonomia Panasonic Lumix S1 II - Użytkowanie i ergonomia Panasonic Lumix S1 II - Użytkowanie i ergonomia Panasonic Lumix S1 II - Użytkowanie i ergonomia
Panasonic Lumix S1 II - Użytkowanie i ergonomia Panasonic Lumix S1 II - Użytkowanie i ergonomia Panasonic Lumix S1 II - Użytkowanie i ergonomia Panasonic Lumix S1 II - Użytkowanie i ergonomia
Panasonic Lumix S1 II - Użytkowanie i ergonomia Panasonic Lumix S1 II - Użytkowanie i ergonomia Panasonic Lumix S1 II - Użytkowanie i ergonomia Panasonic Lumix S1 II - Użytkowanie i ergonomia

Nawiązanie połączenia zaczynamy od sparowania urządzenia mobilnego z aparatem przez Bluetooth, które zapewnia stałą łączność. Przełączenie z Bluetooth do Wi-Fi nie trwa zwykle długo, bowiem zajmuje ok. 10 sekund. Łączność Wi-Fi działała stabilnie, natomiast smartfon nie zawsze łączył się przez Bluetooth. Nie zauważyliśmy natomiast żadnych problemów z działaniem aplikacji przy zdalnym wyzwalaniu. Reakcja aparatu na dotknięcie ekranowego przycisku migawki jest dość szybka, podobnie gdy użyjemy smartfona jako pilota zdalnego sterowania przez Bluetooth.

Całkiem szybko odbywa się kopiowanie zdjęć – transfer jednego JPEG-a w pełnej rozdzielczości zabiera ok. 2 sekundy, a RAW-a ok. 6 sekund. Można też kopiować filmy, nawet w 6K.

Focus stacking

S1 II umożliwia wykonywanie zdjęć z przesuniętą płaszczyzną ostrości. Odległość ustawionej ostrości regulować możemy w 10-stopniowej, bezjednostkowej skali. Liczbę zdjęć natomiast ustalamy od 1 do 15. Dodatkowo wybrać możemy opóźnienie migawki, od 1/8 do 30 s, z krokiem 1 EV czy w określonych interwałach. Wykorzystywana jest migawka elektroniczna. Aparat automatycznie składa poszczególne ujęcia w ostateczną fotografię i zapisuje wszystkie obrazy na kartę pamięci. Niestety, zdjęcie wynikowe jest przycinane, aczkolwiek podczas kadrowania wyświetlana jest odpowiednia ramka.

Autofokus

Lumix S1 II jest kolejnym pełnoklatkowym bezlusterkowcem Panasonika, wyposażonym w autofokus fazowy. System oferuje 779 punktów w układzie 41×19. Nadal mamy też kontrastowy układ DFD (ang. Depth From Defocus), który wspiera PDAF w swojej pracy. Wykrywanie postaci, głowy, twarzy i oczu, a także zwierząt i pojazdów, działa w oparciu o technologię głębokiego uczenia (deep learning).

Autofokus w testowanym aparacie charakteryzuje się zakresem detekcji wynoszącym od −6 EV do 18 EV (ISO 100, f/1.4. W trudnych warunkach oświetleniowych może on być wspomagany przez wbudowaną diodę świecącą. Ostrzenie w testowanym aparacie może odbywać się w jednym z następujących trybów:

  • AFS – autofocus pojedynczy dla obiektów nieruchomych,
  • AFC – autofocus ciągły – dla obiektów ruchomych,
  • MF – manualne ustawianie ostrości.

Tak samo jak w innych Lumiksach S, w S1 II znajdziemy regulacje działania autofokusa ciągłego w zależności od rodzaju fotografowanej sceny. Są to podobne ustawienia, jakie spotykamy w zaawansowanych aparatach i dotyczą głównie fotografowania dynamicznych scen. W Lumiksie znajdziemy 3 parametry:

  • czułość AF – w skali od −2 do +2,
  • czułość przełączania obszaru AF – jw.,
  • przewidywanie ruchu obiektu (0, 1, 2).
Można je regulować niezależnie, ale dostępne są również 4 zdefiniowane zestawy ustawień dedykowane konkretnym sytuacjom:
  1. uniwersalne,
  2. dla obiektów poruszających się ze stałą prędkością w jednym kierunku,
  3. śledzenie obiektu z ignorowaniem przeszkód,
  4. dla obiektów o zmiennej prędkości i nieprzewidywalnym kierunku ruchu.

Wybór pól autofokusa może działać w następujących wariantach:

  • Śledzenie obiektu w obrębie ramki o stałym rozmiarze,
  • Pełny obszar (779 punktów),
  • Strefa pion/poziom – wybieramy linię pionową lub poziomą o szerokości kilkunastu procent kadru,
  • Strefa owal – strefa w kształcie owalu, do wyboru mamy 3 wielkości,
  • 1-obszarowy - pozwala na wybór dowolnego obszaru w kadrze,
  • 1-obszarowy+ – jw. dodatkowo oprócz wybranego punktu, używana jest także niewielka strefa otaczająca go,
  • Precyzyjny. Pozwala na dokładniejszy wybór punktu ostrości niż wariant 1-obszarowy.
W trybach, w których sami ustalamy kształt obszaru, jego wielkość można regulować za pomocą pokręteł, a położenie (również w pozostałych trybach) za pomocą joysticka. Dodatkowo możliwe jest regulowanie położenia pola AF za pomocą ekranu dotykowego, nawet gdy oko przybliżone jest do wizjera.

Przydatna może się okazać także funkcja programowego ogranicznika ostrości.

Aparat wyposażono w funkcję detekcji rozmaitych obiektów, a do wyboru mamy następujące opcje:

  • ludzie,
    • ciało, twarz, oczy,
    • twarz, oczy,
    • sporty miejskie (np. breakdance, deskorolka, parkour).
  • zwierzęta,
    • ciało, oczy,
    • oczy,
  • samochody,
  • motocykle i rowery,
  • pociągi,
  • samoloty i helikoptery.

Tryb manualnej ostrości jest obsługiwany za pomocą odpowiedniego pierścienia na obiektywie. Precyzyjna nastawa punktu ostrości jest ułatwiona poprzez:

  • Wspieranie MF powiększające fragment obrazu – okienko zajmujące część ekranu lub tryb pełnoekranowy, okno przybliżenia możemy regulować w sposób ciągły od 3x do 6x, z krokiem zgrubnym 1.0x (tylne pokrętło) lub dokładnym 0.1x (przednie pokrętło);
  • Focus Peaking – o sile podkreślenia konturów obiektu znajdującego się w płaszczyźnie ostrości regulowanej w skali od −2 do +2, 10 kolorów do wyboru;
  • Przewodnik MF wyświetlający u dołu skalę odległości wraz z zaznaczonym na niej miejscem aktualnie znajdującej się płaszczyzny ostrości.
W typowych warunkach oświetleniowych szybkość i celność autofokusa stoją na bardzo dobrym poziomie. Wykrywanie twarzy i oczu działa skutecznie i responsywnie, tj. w trybie ciągłym natychmiastowo reaguje na zmiany położenia człowieka w kadrze. Przy słabszym świetle zauważyliśmy spowolnienie ostrzenia, aczkolwiek nie jest ono drastyczne. Nieco bardziej rzuca się w oczy się przy mniej kontrastowych obiektach, aczkolwiek ogólnie rzecz biorąc sytuacja wygląda całkiem nieźle. Widać natomiast delikatne opóźnienie samego potwierdzenia ostrości po wyostrzeniu – mimo, że płaszczyzna ostrości już się nie zmieniała (na ile można to ocenić „na oko”), ale system jeszcze chwilę się „zastanawia” czy na pewno pomiar został wykonany prawidłowo.

Standardowo w teście celności autofokusa wykonujemy serię 40 zdjęć w studio. Przysłonę w obiektywie ustawiamy na f/2.8 i fotografujemy tablicę rozdzielczości, każdorazowo przeogniskowując obiektyw. Wyniki przedstawiamy w postaci histogramu, który prezentuje procentowe wartości odchyłek od najlepszego pomiaru MTF50 w serii.

Panasonic Lumix S1 II - Użytkowanie i ergonomia

Wykonane Lumiksem zdjęcia wypełniły po równo dwa pierwsze przedziały odchyłek, można zatem uznać, że celność stoi na co najmniej dobrym poziomie. Najlepiej w powyższym zestawieniu poradził sobie aparat Canona, notując komplet trafień w punkt.

Sprawdźmy jeszcze, jak Lumix wypadł w świetle żarowym.

Panasonic Lumix S1 II - Użytkowanie i ergonomia

Tym razem to Lumix dzierży palmę pierwszeństwa, zaliczając 100% trafień w punkt. Konkurenci nie wypadli tak świetnie lecz nadal bardzo dobrze, a jednocześnie bardzo podobnie względem siebie.

Skuteczność ciągłego AF sprawdziliśmy fotografując rowerzystę w serii 30 kl/s przy migawce elektronicznej. Wykorzystaliśmy do tego obiektyw 2.8/70–200 ustawiony na ogniskowej ok. 105-135 mm. Autofokus ustawiony był w tryb automatycznego wyboru pola (w całym kadrze), a sprawdzane były dwie nastawy: U1 - ustawienie uniwersalne oraz U4 – ustawienie dla znacznych zmian prędkości obiektu. Spójrzmy na animacje złożone ze zdjęć:

U1:

U4:

W trakcie fotografowania ramka wykrycia postaci, a w miarę zbliżania się osoby – twarzy i oczu, bez najmniejszego trudu podąża płynnie za śledzonym obiektem. Gdy jednak obejrzeliśmy zdjęcia uważniej, okazało się, że autofokus trochę się spóźnia względem rowerzysty w ruchu, tj. chybia o kilka, kilkanaście cm. Przy tej odległości fotografowania to teoretycznie niewiele, ale wystarczająco żeby zaobserwować backfocus. Nie widać natomiast różnicy pomiędzy trybami U1 i U4, bowiem w obu system zachowuje się podobnie. Momentami da się dostrzec pojedyncze, gorzej zogniskowane klatki, natomiast nie zauważyliśmy by AF zgubił się zupełnie i wyostrzył np. na tło. Patrząc na efekty w świetle dziennym, naszym zdaniem autofokus w S1 II ma potencjał, ale wymaga on jeszcze pewnych poprawek.

Ostatni test przeprowadziliśmy w mieszkaniu, fotografując szybko poruszającego się kota w ciemnym otoczeniu.

Niestety, testowany Lumix zupełnie nie radzi sobie ze śledzeniem kotów w słabym oświetleniu. W pierwszej fazie fotografowania AF nawet zwykle ustawia ostrość, ale nie jest w stanie podążać za szybkim zwierzakiem. Nawet powolny spacer zwierzaka (30 i 43 sekunda filmu) okazał się wyzwaniem dla systemu autofokusa, któremu ten ostatecznie nie podołał.

Pomiar światła

System pomiaru światła w S1 II działa w oparciu o 1728 stref, w zakresie od 0 do 18 EV (dla f/2.0 i ISO 100). Kompensacji ekspozycji możemy dokonywać w zakresie od −5 EV do +5 EV (w trybie filmowania ±3 EV) z krokiem 1/3 EV. W testowanym aparacie dostępne są cztery tryby pomiaru światła:
  • matrycowy,
  • centralnie ważony,
  • punktowy,
  • punktowy na światła.
Dostępna jest także funkcja bracketingu ekspozycji, która umożliwia wykonanie 3, 5 lub 7 klatek z krokiem 1/3, 2/3 lub 1 EV.

Do pracy pomiaru światła nie mamy zastrzeżeń, bowiem podczas testowania aparatu nie sprawiał on żadnych problemów.

----- R E K L A M A -----

FOTOGRAFICZNE PREZENTY NA ŚWIĘTA

FujiFilm 80/1.7 GF R

9998 zł 7848 zł

Fujifilm GFX 100 II

34398 zł 32248 zł
DOSTAWA PRZED ŚWIĘTAMI - KUP TERAZ