Leica M-E - okrojona Leica M9
Kolejną nowością zaprezentowaną dzisiaj na targach Photokina przez firmę Leica Camera AG jest nowy aparat systemu M: Leica M-E. W zasadzie jest to odchudzona wersja modelu M9, w której zrezygnowano ze złącza USB i uproszczono nieco wizjer.
Pełna specyfikacja aparatu jest już dostępna w naszej bazie:
Informacja prasowa
Fascynująca M-fotografia, skoncentrowana na esencji
![]() |
Na targach Photokina 2012, Leica Camera AG prezentuje nowy aparat systemu M: Leica M-E. Rodzina M składać się więc będzie aż z pięciu modeli – dwóch analogowych (Leica M7 i MP) i trzech cyfrowych: niezwykłego Monochroma M, generującego wyłącznie czarno-biały obraz, najnowszej Leiki M oraz właśnie Leiki M-E, będącej lekko „odchudzoną” wersją dotychczasowego okrętu flagowego Systemu M – modelu M9.
![]() |
Technologia dalmierzowa była doskonalona przez dziesięciolecia, aby w Leica M-E skoncentrować się na kluczowych funkcjach fotograficznych. To idealny model dla tych, którzy chcą rozpocząć swą przygodę z M fotografią.
![]() |
Aparat wyposażony jest w sprawdzoną, pełnoklatkową matrycę CCD o rozdzielczości 18 megapikseli, generującą obraz najwyższej jakości. Do tego otrzymujemy minimalistyczny design w unikalnej kolorystyce. W porównaniu z modelem M9 Leica M-E posiada nieco uproszczony celownik (bez możliwości podglądu zestawów ramek dla obiektywów innych, niż aktualnie zamocowany w bagnecie), zrezygnowano także ze złącza USB. Aparat zyskał natomiast unikalny wygląd. Jest wykończony antracytowo-szarym, matowym lakierem oraz oklejony przetłaczaną skórą syntetyczną, znaną z modelu M Monochrom.
![]() |
Specyfikacja techniczna, pomijając złącze USB oraz możliwość podglądu ramek, jest identyczna jak w przypadku Leiki M9.
Leica M-E będzie dostępna u autoryzowanych dealerów od października 2012, w sugerowanej cenie detalicznej 19 900 zł.
![]() |
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Czyli co, M9 tylko tańsza :) Ale ten LCD to naprawdę mogli wymienić...
No mogli. Na dzisiejsze czasy to już trochę nie uchodzi z takim czymś wyskakiwać.
Kolejny tani FF po Nikonie i Canonie... :)
Leica nie goni za nowoczesnoscia za wszelka cene. Leica goni za klientem z kasa. Coz, troche egzotyki i dobrego snobizmu w swiecie foto nie zaszkodzi. Leica jest dzis tym w fotografii, czym najdoskonalsze analogowe gramofony w swiecie cyfrowego audio. Ja tam sie ciesze, ze jest taka firma. Nigdy nie kupie, bo mnie nie stac, ale popatrzec przyjemnie...
Lepszy monitorek dali do tej nowej M, więc żeby się wyróżniała tu musi być gorszy.
No i trzeba przyznać, że jedna z ładniejszych M-ek w tych grafitowych barwach.
Jedno małe potknięcie tylko, w informacji prasowej jest cena 19900, na stronie 20100 :(
Patrząc na ceny używanych M8 (APS-H), to naprawdę jestem zaskoczony. Na plus. Na moje to ekranu LCD do podglądu może wcale nie być...
M-E = M-Ekonomiczna?
A tak po prawdzie to rzeczywiście nowa M robi świetne wrażenie, ale M-E... może wciąż ma tą ekskluzywną aurę, ale chyba nic więcej.
Sci-Clone: ma dość dobrą matrycę CCD i cenę (jak na Leikę, oczywiście). Reszta, no trochę trąci retro, ale patrząc na to jak pracuje się z Leiką, who's care...
Kto to kupi?
mam nadzieje ze nie ty
szkoda że tego Crona nie dają gratis - wtedy może rozważyłbym sprzedaż samochodu...
jak m9 jest za 23000 to te odchudzenie średnio im wyszło ;)
Dlaczego średnio ? Wywalili to, czego ani razu nie użyłem, czyli port USB i wajche od ramek. Reszta to jest wszystko to samo.
Kolor mi sie nie podoba. Na szczescie to nie moje zmartwienie bo i tak mnie nie stac. :-)
fajna
Nie ma wajchy do ramek, więc jak M-E "pozna" szkło? Tylko opinowane obiektywy będą rozpoznawane? Czyli po podłączeniu Zeissa lub Vojtka trzeba będzie grzebać w menu?
bobby-6-killer - musisz na swoich zeissach narysowac czarne kreski. Tam nie ma pinow.
No właśnie o te "piny-kreski" chodziło. Gdzieś widziałem nawet taki szablon do robótek ręcznych. Tak się tylko pytam, czy ktoś, gdzieś nie zauważył, czy będzie możliwość wybrania ramki po wklepaniu w menu? Np. tak jak M9 ustawia się korekcję obiektywu "niekreskowanego".
W M9 masz auto, off lub manual
Wtedy wybierasz recznie szklo
Nie chodzi o piny, tylko o wajche ramkową, w tej M9 (tak, to jest M9 bez wajchy z aklejonym portem USB) jej po prostu nie będzie, ale ramki się będą automatycznie przełączały jak dotychczas, tylko nie będzie możliwości podglądu innej ramki.
No tak, tak, wszystko jasne i wiadome. Ale co będzie powodować wybór ramki w przypadku "nieokreskowanego" szkła? Czy M-E nie będzie "zmuszać" klienta do używania wyłącznie szkieł od L?
A może będzie dyskoteka i wszystko na raz będzie wyświetlane? :P
Dobrze że zwròciliście uwagę na ten problem z ramkami ! W Fotopolis w artykule" Leica M - pierwsze wrażenia " napisali że ramki będą kompatybilne tylko z obiektywami z 6 - bitowym kodem . Czyli bedzie kłopot zobiektywami od Zeissa i Voigländera . Jeśli w Leice M-E jest podobnie to niestety ,, tania Leica " okaże się droższa od M 9 .