Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
"głównym konkurentem" D850 ? o to ciekawe - czyżby Canon przestał się liczyć w tym segmencie ?
Co do zmian to faktycznie nie są one - dla mnie - na tyle istotne aby uzasadniać cene wyższą o 1/3. Mam nadzieję że mk2 teraz stanieje i będe mógł z czystym sumieniem ( = bez nadmiernego przepłacania ) go kupić.
PS. Zabawna sprawa - na bhphoto cena D850 już spadła do 3300$ - a 5d mkIV jest o 100$ droższu :P Trzeba być niezłym fanbojem aby kupować te ich puszki ( teraz )
@focjusz ""głównym konkurentem" D850 ? o to ciekawe - czyżby Canon przestał się liczyć w tym segmencie ? " Canon w tym segmencie jest reprezentowany przez 5DsR, który nawet przez canonowców traktowany jest tylko jako sprzęt do studio. Więc tak, póki co w tym segmencie Canon się nei liczy.
focjusz 27 października 2017, 18:20 PS. Zabawna sprawa - na bhphoto cena D850 już spadła do 3300$ - a 5d mkIV jest o 100$ droższu :P Trzeba być niezłym fanbojem aby kupować te ich puszki ( teraz )
Albo mieć kilka szkieł za poważną kasę, które znacznie straciły na wartości jako używane a ich odpowiedniki w Sony to poważny wydatek. Plus niektórzy przy zmianie systemu potrzebują minimum dwóch body plus 3 szkła i jakieś lampy to już robi się dużoo a klient i tak tego nie zobaczy ani nie doceni... fanboizm nie ma nic do rzeczy. Dla nie których sprzęt to woły robocze do zarabiania kasy
@robertskc7 Oczywiście, że tak, osoby które faktycznie fotografują zarobkowo, lub są zaawansowanymi pasjonatami nie gonią za nowościami i gadżetami, raczej liczy się niezawodność i podstawowe funkcjonalności dające jak najlepszy efekt. Nie mniej jednak, prawdą jest że obecna oferta Canona zwłaszcza w FF jest nie umywa się do konkurencji. Kupowanie 5DIV a tym bardziej 6DII to niestety delikatnie mówiąc nierozważny krok. Jak ktoś nie chce zmieniać systemu to lepiej po prostu trochę poczekać, aż Canon przymuszony działaniami S i N zacznie prezentować coś na poziomie.
Ogólnie bardzo fajny sprzęt....tylko po co Sony trzyma się jak pijany płotu tego rozmiaru korpusu skoro obiektywy i tak kobylaste. Trochę większe body to lepsza ergonomia, bateria weszłaby większa a i może znalazłoby się miejsce na mały LCD żeby rzucić z góry okiem ci jak z ekspozycją. Już nie muszą nic udowadniać że seria A to fajny sprzęt.
@optyczne: "w każdych warunkach oświetleniowych autofokus udostępnionego nam egzemplarza sprawował się znakomicie, pewnie i szybko ogniskując na wskazany punkt. Nie możemy mieć pod tym względem żadnych zastrzeżeń. Wykonaliśmy także test śledzenia, fotografując zbliżającą się do aparatu modelkę w trybie seryjnym 10 kl/s. Aparat ani razu nie zgubił śledzonej osoby i w efekcie wszystkie zdjęcia są idealnie ostre." Nie wieże w to co czytam. Ba nie widzę aby tekst był sponsorowany a tu prawie w samych ochach i achach aż się nie chce wierzyć, że to sony (tekst nie miał na celu dogryzania, obrażanie itp po prostu brawa dla sony). Ciekawe co by tu baron powiedział na temat klatkowania w wizjeże które nie występuje. Zmian jest sporo jak się wgłębić choćby dużo większa seria. No i zdjęcia w miarę statycznych przedmiotów w pixel shift zapowiadają się ostro...
27 października 2017, 20:26
@thorgal: Canon się trzyma (w przeciwieństwie do bankrutującego Nikona) z jednego głównego powodu: Szkła.
Jeśli o szkła chodzi to po prostu Canon nie ma sobie równych i wiedzą to również ludzie którzy na system Sony kupują szkła od Canona (np. ja) i cieszą się z niemal tak samo albo lepiej działającego AF, dobrych cen i sporej ostrości.
sorek, z tymi szkłami to pojechałeś...akurat w jest dużo świetnych Nikkorów. Ale Canon to dużo większa firma operująca na wielu obszarach i dlatego ma się lepiej.
@LiSzajFuj - fajna prowokacja ale z zasadniczym błędem w rozumowaniu - wrogowie naszych wrogów są naszymi przyjaciółmi. Dlatego ja kupuję aparaty ( i samochody ) japońskie ...
matzll "Canon w tym segmencie jest reprezentowany przez 5DsR, który nawet przez canonowców traktowany jest tylko jako sprzęt do studio. Więc tak, póki co w tym segmencie Canon się nei liczy."
Cóż za logika! Nie ma to jak fanboje sony... ;-)))
@mkol "Osobiście bardzo fajnie, że Sony miesza na rynku, bo nic tak dobrze nie robi jak nowe rozwiązania i konkurencja."
I mnie to cieszy, kiedy jest ruch w technikach rejestracji obrazu, zastanawia mnie jedynie zaciekłość szermierki na języki i zdumiewająca ilość bitej piany w komentarzach do artykułów na temat kolejnych korpusów tej, czy innej firmy. W praktyce bowiem, chyba lepiej, kiedy jest dostępna taka różnorodność sprzętu, bo każdy może dobrać go do swoich potrzeb. W sumie, to podejrzewam, że przyczyna tych wrzaw jest w praktyce tylko jedna, a mianowicie niezasobność portfela, przy dosyć pokaźnych cenach premierowych aparatów, bo to może rodzić różne frustracje.
m_smyl, tak na szybko - dwie sugestie - jeśli można:
1. "Wynikowe pliki mają mieć rozdzielczość na poziomie 169.6 Mpix." - zdaje się, że Sony tak tego nie reklamuje. Oni piszą (i z ilustracji też IMHO tak wynika), o "przygniatającej rozdzielczości uzyskanej dzięki informacji z tyluż pikseli" - zwłaszcza, że matryca przesuwana jest o całe piksele. 2. "a jeden to zaawansowany technologicznie element typu "Advanced Aspherical"" - znów - z ilustracji wynika, że są dwa AA.
JdG, "ciekawe jak długo? może lepiej, żeby się pośpieszyli z tym swoim "profesjonalnym" "bezlusterkowcem"? "
Z opublikowanego przez Canona raportu Q3/2017 link wynika, że - póki co - decyzje podejmują rynkowo słuszne. Pamiętam, jak kiedyś mówiło się o wejściu Canona na rynek OLED-ów. Okazało się, że weszli: produkują sprzęt do ich produkcji.
Z drugiej strony, Sony ma oczywiście ogromną przewagę na bardziej niż fotografia liczącym się rynku sensorów do wszelakich urządzeń mobilnych - gdzie sprzedaje się w setkach milionów sztuk, a nie w milionach. A ponieważ tam lustrzanek się nie używa, to i transfer technologii do bezluster jest prostszy dla Sony.
Z trzeciej strony, NASA wzięła ostatnio w kosmos kopę lustrzanek Nikona, choć miała wybór... ;)
@Bahrd, w obu przypadkach masz rację :) poprawione. Pośpiech bywa czasem złym doradcą.
28 października 2017, 11:04
@mokipera "Czy są dostępne RAW mniejsze niż 42-megowe?"
Dobrze kombinujesz ale Sony jeszcze lepiej bo jakby tak było to zdecydowanie mniej by kupiło A9
28 października 2017, 11:06
...jakby były "mniejsze" RAW-y jak w D850 to w zasadzie poza szybkostrzelnością nie różniły by się zbytnio i wtedy A7R III byłby baaaardzo uniwersalnym body.
Wy z tymi minirawami tak na serio?:D:D jak ktoś kupuje aparat za 15k to raczej go stać na odpowiednio duże karty i odpowiednio dobrego kompa do obsługi tego co aparat wypluje... Trochę jak pytanie czy do wypasionego ferrari można zamontować gaz żeby było taniej przy jeździe w mieście;p Kolejne przyzwyczajenia obejść problemów z zamierzchłej epoki z którymi ciężko się rozstać?
28 października 2017, 11:24
Bluźnić mi się chce, ileż można czekać na normalny aparat w rozsądnej cenie, coś w stylu D750?
@Bahrd (Z trzeciej strony, NASA wzięła ostatnio w kosmos kopę lustrzanek Nikona, choć miała wybór):
podejrzewam, że głównie z powodu optyki i solidnej budowy, a nie, że korpusy mają takie fajne, majtające się lustereczka.
BTW, ciekawe jak w nieważkości wpływają jakość zdjęć ruchy lustra i migawki? no bo oczywiście w nieważkości ciężar Nikona D 5 nie stanowi problemu, a i jaki teleskop ważący tonę na ziemi da się bez problemu podłączyć, byle tylko space byłą.
@ikit te normalne aparaty są mocno ograniczone (nie mają szans w roboczym starciu z D750 czy dawet D610 albo 6D) jeśli robisz coś ponad statyczne kadry w dobrych warunkach. natomiast jeśli jesteś fanem manualnych szkieł to owszem
Do osiągnięcia dla bezluster pozostaje jeszcze tylko migawka elektroniczna z czasem synchro krótszym niż 1/250s i to będzie gwóźdź do trumny dla lustrzanek.
JdG "BTW, ciekawe jak w nieważkości wpływają jakość zdjęć ruchy lustra i migawki?"
Na rozum, klapnięcie lustra może lekko swobodny aparat obrócić, a ruch kurtyny migawki go przesunąć. Więc np. przy dłuższych czasach może dać się to nawet gołym okiem zauważyć.
"no bo oczywiście w nieważkości ciężar Nikona D 5 nie stanowi problemu."
Już na miejscu nie stanowi*, ale zdaje się wyniesienie na orbitę kilograma ładunku to kwota rzędu $10-20 tys. Ja bym obstawiał też dłuższy czas pracy na baterii.
*Ale jak ktoś w nas nim rzuci na orbicie, a my nie złapiemy, to jednak będzie bardziej bolało - masa nie znika.
MaciekKwarciak "Do osiągnięcia dla bezluster pozostaje jeszcze tylko migawka elektroniczna z czasem synchro krótszym niż 1/250s i to będzie gwóźdź do trumny dla lustrzanek. "
A jak będziemy na ich grób prowadzać przyszłe pokolenia, to będzie im ciężko zrozumieć zachwyty nad półproduktem, który lustra nie ma, a hałasuje jakby miał... ;)
Gdyby ktoś pytał o awantury bez sensu na Optycznych, to macie Kochani odpowiedź " i to będzie gwóźdź do trumny dla lustrzanek". :-) Jak człowiek coś takiego przeczyta, to myśli sobie, że oto mamy tak nagrzanego kibica, że grzech entuzjazm zmarnować. Starczy przecież wrzasnąć "Lech psy", albo "lustrzanki pany" i mamy pyszną bijatykę z całym oddaniem wszystkich uczestników. Akurat czas synchro jest tak ważny, że jak mi się w Mamiyi chlasnęła migawka w obiektywie, to gdy miał em do wyboru sztukowaną sprężynę i wydłużenie czasu do 1/250 i czekanie około 2-3 tygodni na oryginał, to natychmiast wybrałem sprężynę sztukowaną. Bo nigdy nadzwyczaj krótkie czasy nie były mi potrzebne. Między innymi przez to, że aparatowe lampy mają czasy wyładowań do 1/100 sekundy. Jak skrócimy czas otwarcia migawki zmniejszymy widzianą przez aparat energię błysku. I co, będzie awantura? :-)
@baron13 cyt: "Jak skrócimy czas otwarcia migawki zmniejszymy widzianą przez aparat energię błysku. I co, będzie awantura? :-) "
Ale przecież chyba właśnie o to chodzi, żeby czasem zmniejszyć widzianą przez aparat energię błysku przy krótszym czasie synchronizacji - więc niby po co się awanturować?
Wszak lampa nie zawsze służy do tego, żeby umożliwić robienie zdjęć w ciemnościach (właściwie to chyba coraz rzadziej przy rosnących z roku na rok użytecznych czułościach), ale i do tego, żeby sobie pomóc kiedy światła jest bądź ile, ale akurat nie z tej co trzeba strony...
@sorek - jeśli chodzi o szkła to Canon nie MIAŁ sobie równych. Od Paru laJeszcze szybciej niż zdobył tron ( kilkanaście lat ) tak teraz go traci. W doodatku jest ofiarą własnego sukcesu. Posiadanie szkieł Canona nie przeszkadza a wręcz ułatwia przejście na bezlustra ( inaczej niż Nikon choć to też się zmienia )
@Bahrd - jak się patrzy po łebkach to możę, Ale fakty są takie że przyrost w Imaging jest raczej symboliczny ( +9 ) i to w stosunku do słabego roku 2016. Na tej podstawie cięzko wyciągnać jakiekolwiek wnioski - poza tym że w 4kw premiery Nikona i Sony zrobiły im spore kuku ( na podstawie wyników sprzedaży w dużych amerykańskich sklepach gidze do niedawna Canony byłu tradycyjnym NO 1 a już nie są )
Usłyszałem kiedyś od prezesa pewnej znanej marki z rynku audio ciekawe spostrzeżenie - wszelkie wojenki i przepychanki użytkowników konkretnych marek i technologii wynikają z wyrzeczeń kupującego. Im sprzęt droższy tym wyrzeczenia większe i tym większa chęć zracjonalizowania swojego zakupu i dowiedzenia przed sobą i innymi, że jego wybór jest tym najbardziej racjonalnym, że to on potrafił przeanalizować najwięcej kwestii i dokonać najlepszego wyboru. Czyli kolejna forma przechwalania się długością penisa, tak mniej więcej ;) Myślę, że branża foto tutaj wyjątkowa nie jest :)
A tak na poważnie to uważam, że dużo bezsensownej dyskusji wynika z dziwnego przekonywania innych do swoich wyborów. A większość z nas, którzy swój sprzęt już mają, zwyczajnie nei chce zmiany. I to jest zrozumiałe. Uważam, że to co dzieje się teraz w Sony jest godne podziwu, ich aparaty są w tym momencie dla mnie lepszym wyborem. Ale wszedłem w system Sony tylko dlatego, że coraz większą rolę grało u mnei video. Gdyby nie filmowanie to NA PEWNO BYŁBYM DALEJ W NIKONIE. Mimo, że zawsze podobało mi się to co robi Sony i chciałem ten sprzęt. Ale w ujęciu fotograficznym nie miałoby sensu sprzedawać szkła i kupować Sony. Ale jak wspomniałem - weszło filmowanie i to miało sens. Inaczej sensu by nie było. Uważam, że mam teraz lepszy sprzęt niż miałbym w Nikonie. Ale te różnice na pewno NIE SĄ WARTE PIENIĘDZY które trzeba na taką zmianę wydać. To samo tyczy się Canona. Uważam, że w każdym segmencie rynku FF propozycja Nikona jest dużo lepsza od Canonowej, jeśli chodzi o puszki. Ale jakbym siedział w Canonie to bym przy nim został, bo tak samo jak powyżej - te różnice nie są warte kasy potrzebnej na zmianę systemu.
Pojawiają się tutaj takie bzdurne argumenty, że mało Sony A9 na eventach itp… Dziwne jakby było inaczej. Jakbym miał sprawdzony sprzęt od Canona czy Nikona, który przynosi mi odpowiedni hajs to jaki jest sens zmiany na Sony? Czy też z Canona na Nikona albo na odwrót? Serio, ekonomicznego uzasadnienia nie ma, to się nigdy nie zwróci. Pro = zarobek. Jak coś zarabia to zmienia się to tylko wtedy gdy na nowym zarobi się lepiej albo szybciej. Albo pozwoli uderzyć w nowy rynek. Sony jest opcją dla tych, którzy dopiero wchodzą w rynek, nie mają szafy szkieł i mogą wybrać co chcą. Albo focą cropem i chcą upgrade do FF. Wtedy oferta Sony może być atrakcyjna i myślę, że tutaj upatrują swój rynek. Tych przechodzących z jednego systemu do drugiego zawsze trochę będzie, ale to margines.
A dlaczego w Mamiyi była 1/400? A dokładnie w obiektywie Mamyia Sekor 90 mm? Bo tyle wynosił czas błysku w lampach bez elektronicznego sterowania. Któryś Hassel miał 1/1000. Owszem była teoria małej GO przy maksymlanej przesłonie. Nie było swobody zmiany energii bl ysku, chyba że kto bogaty miał Łucz M1 gdzie w stopce jest taka kostka, którą się wtyka na 4 różne sposoby :-) I tą kostką dostajemy zakres 4 przesłon :-) Teraz, w prawie każdej lampie mamy podział do 1/128, albo mam takiego antycznego Metza CT 64, do o ile pamięć (bo nie chce mi się gp wyciągać) 1/256. Ten krótki czas naprawdę dawał różny stosunek światła błyskowego do zastanego. Dokąd czas otwarcia migawki nie jest krótszy od czasu błysku udział światła zastanego maleje ze skracaniem czasu otwarcia migawki. Kiedyś lampy błyskowe były inaczej konstruowane.Teraz zapewne min na skutek zmniejszania rozmiaru kondensatora wydłużono czasy, nawet do 1/100 sekundy. Tyle naprawdę miałem w Metzu aparatowym choć instrukcja podawała 1/200 sekundy. Co oznacza, że przy skróceniu czasu otwarcia migawki zwyczajnie spadnie ekspozycja całości, światła zastanego i błyskowego. Pewnie da się wymyślić sens takiej operacji, tylko w praktyce ja się z taką sytuacją nie spotkałem. Otóż oczywiście, najkrótszy czas migawki centralnej był swego rodzaju sprawdzianem jakości mechaniki precyzyjnej i wyczynem technicznym. Tyle, że obecnie ten parametr mocno stracił na znaczeniu. W tej chwili załatwia sprawę tryb HSS jak ktoś bardzo musi, daje dokładnie ten sam efekt, także zmniejszenie efektywnej energii błysku. Nawet nie trzeba robić zdjęć, wystarczy wiedzieć, jak to działa :-)
@PERON Oczywiście dotyczy to również amatorów, masz rację. Ale chciałem odnieść się do argumentów o braku Sony u profesjonalistów. Ponadto amator jest bardziej sklonny do nieracjonalnych wydatków na swoją pasję niż profesjonalista na swoje narzędzie.
@matzll: to chyba trafne ujęcie problemu i sytuacji na oc=becnym rynku fotograficznym.
>> to będzie im ciężko zrozumieć zachwyty nad półproduktem, który lustra nie ma, a hałasuje jakby miał... ;) (by Bahrd):
nie za bardzo chwytam o co chodzi, to brzmi jak majaczenie jakiegoś fanatyka lustra. Lustro przecież nie bierze udziału w robieniu zdjęcia, to tylko element celownika, który był jednym z lepszych rozwiązań w epoce filmu (można było dokładniej obejrzeć obraz, który miał się na filmie utrwalić), ale nie jedyny przecież - Leica przetrwała epokę dominacji lustrzanek i dalej ma się dobrze, sprzedaje się za dużo większe pieniądze niż lustrzanki N i C. W kamerach cyfrowych lustro jest zbędne zupełnie, dużo lepiej oglądać realny obraz zdjęcia - z matrycy, jak w komentowanym tu aparacie firmy Sony.
A głośne dźwięki (i co gorzej - wstrząsy) emituje nie tylko lustro, ale i migawka mechaniczna (i trudno je rozróżnić). A takie migawki mogą mieć dowolne przyrządy fotograficzne.
@MaciekKwarciak: "HSSem słońca nie przebijesz" Nie wiem czy zauważyłeś, że to właśnie pisałem. HSS zmniejsza efektywną (widzianą przez aparat) energię błysku. A oczywiście są różne konstrukcje lamp, tyle, że te, którymi zwykle się posługujemy, aparatowe, mają czasy błysku długie. Dlatego funkcjonalnie rewelacji z wprowadzenia elektronicznej migawki nie będzie. Swoją drogą w Nikonie d40 jest czas synchronizacji do 1/700 sekundy. Jest sobie i nic z tego nie wynika.
@JdG Realny obraz z matrycy? Ani z matrycy ani z obiektywu. Zainstaluj sobie w łazience monitor i aparat Sony zamiast klasycznego lustra jakie pewnie masz w łazience. Wtedy zobaczysz tę realność. :)
JdG "to będzie im ciężko zrozumieć zachwyty nad półproduktem, który lustra nie ma, a hałasuje jakby miał... ;) (by Bahrd):
nie za bardzo chwytam o co chodzi, to brzmi jak majaczenie jakiegoś fanatyka lustra."
Myślę, że niepotrzebnie ulegasz emocjom. A historia jest prosta: MaciekKwarciak (w klimacie Helloween) uznał (moim zdaniem słusznie), że bezlusterkowce bez mechanicznej migawki zastąpią niedługo (albo nieco później) lustrzanki w większości ich zastosowań, a dodatkowo - dzięki bezgłośnemu działaniu - być może znajdą sobie nowe pola. Ja dodałem tylko (również nieco zaduszkowo), że wówczas nowe pokolenie fotografów będzie już traktować bezlustra z migawką elektroniczną jako oczywistość, a te nasze, obecnie wyposażone jeszcze w mechaniczną, jako taką właśnie hybrydę-półprodukt.
@MaciekKwarciak: "Do osiągnięcia dla bezluster pozostaje jeszcze tylko migawka elektroniczna z czasem synchro krótszym niż 1/250s i to będzie gwóźdź do trumny dla lustrzanek". Odnoszę się do tej tezy. A "Ci którzy potrzebują krótrzego x-sync, nie używają lamp "aparatowych". " są także niszowym zjawiskiem na poziomie niższym niż 1% użytkowników aparatów. Całej reszcie to dynda o ile chodzi im o zdjęcia. Nigdy nie odniosą żadnego zysku nigdy nie przekonają się że mają coś z tej synchronizacji. Tak jak w przypadku tego D40. Było, nie wiem, czy to powtórzono, czy nie, nie ma znaczenia. Tak jak nie ma znaczenia, czy aparat ma 4k czy nie ma, bo pies z kulawą nogą potrafi nakręcić film z taką rozdzielczością. Owszem można uruchomić aparat i otrzymać plik. Tyle, że to nie film :-) Dowcip w tym, że wskazując na różnice pomiędzy bezlusterkowcami i lustrzankami, to pierwsze co się rzuca w oczy to wady bezlusterkowców. Cena za usunięcie jednego urządzenia z aparatu. Zalety, to właściwie jedynie w przypadku posiadania EVF czasami wygodniejsze używanie manualnych obiektywów w pewnym zakresie ogniskowych. Poniżej zakresu można sobie ustawić obiektyw na stałą odległość i wszystko będzie ostre, powyżej klatkowanie po włączeniu lupy na tyle zniechęca posiadaczy najwspanialszego fotograficznego urządzenia, że praktycznie nie da się w necie znaleźć zdjęć robionych nimi zdjęć. Owszem, jak kto zaciśnie zęby ustawi na statywie, to robi, ale mamy właśnie takie przykłady: z zaciśniętymi zębami. Poza tym mamy takie cechy sprzętu, jak prądożerność, kłopoty z obserwacją sceny wynikające z własności EVF, straty światła na lustrze półprzepuszczalnym i tym samym wyższy poziom szumów, to w wynalazkach Sony. Mi akurat mniej to przeszkadza, ale o ile zrozumiałem, to jak do tej pory nie ma dobrej alternatywy dla czujników AF w lustrzankach. Dual piksel to jakiś ersatz. Niezależnie od technicznejanalizy, to bezlusterkowce są już na rynku dość długo, że gdyby były realnym wynalazkiem, to by ten rynek zdobyły. Ustalił się raczej pewien podział rynku i tak zostanie. Co nie przeszkadza, że do śmierci będę czytał o tym , że już za chwilę, jeszcze tylko jedna poprawka i będzie koniec lustrzanek. Co przewiduję? O ile automatyzacja montażu będzie postępować, to sądzę, że w lustrzankach pojawi się wajcha "OVF-EVF". LV w wizjerze. Co nie przeszkodzi wróżyć fanboyom, że jeszcze tylko jedna poprawka i kochane bezlustra itd :-)
@Janusz.Z (Realny obraz z matrycy? Ani z matrycy ani z obiektywu):
a skąd on się niby bierze w wizjerze (elektronicznym) i na ekraniku? zwłaszcza jak wszystkie porty kamera ma zaślepione? Interwencja opatrzności?
@Bahrd: Aha! teraz zrozumiałem, mysłałem, że to odnośnie tego a7, który zdecydowanie na półprodukt nie wygląda. Nobody is perfect.
BTW., niektóre nie-lusterkowce nie mają w ogóle mechanicznej migawki, w innych jest do wyboru. A Baron ma pewnie rację z tą migawką elektroniczną i synchronizacją błysku - to już było, kiedy obowiązywała matryca CCD (jak np. w cytowanym Nikonie) i faktycznie można było sobie błyskać z dowolnym czasem, oczywiście, nie cytowanym Nikonem, ale zwykłymi kompaktami jak najbardziej. Całkiem użyteczne rozwiązanie.
Czyli trzeba czekać na nową konstrukcję migawki elektronicznej, globalnej pewnie.
@JdG: Na wszelki wypadek informuję, że wypróbowałem Nikona D40 z lampą studyjną i krótkimi czasami. Do jakiej wartości dojechałem głowy nie daj, gdzieś w okolice 1/700- 1/750. A, co do obrazu w EVF, to napiszę jeszcze raz, że testowałem GFX50S Świetny aparat, ale wizjer, jak w kompakcie, coś tam widać, coś tam nie widać, raduj się właścicielu. Nie przeszkadza w studio. Ale w terenie, choćby na ślubie może ostro zawadzać.
@baron13 (A, co do obrazu w EVF, to napiszę jeszcze raz, że testowałem GFX50S Świetny aparat, ale wizjer, jak w kompakcie, coś tam widać, ...):
no patrzcie, a tak imponująco się prezentuje. Ja znam tylko wizjery EVF z kompaktów Nikona i z Olympusa E-M5, wszystko starocie. Tym niemniej użyteczne, oczywiście w różnym stopniu.
W takim P7800 faktycznie widać przeszłość (tak ca 1 s do tyłu), no i nawet tę przeszłość dość kiepsko widać. Ciekawe nb., czy ktoś zaskarżył tę firmę, że oferuje urządzenie mogące w niekorzystnych okolicznościach przyczynić się do wypadku a nawet zgonu użytkownika (np. gdyby ktoś wpadł na szalony pomysł fotografowania ruchu ulicznego, z ulicy, przy pomocy tego urządzenia).
Natomiast wizjer z OMD E-M5, z tego samego czasu przecież, jest jednym z najlepszych jakich używałem (choć tych najlepszych, o rozdzielczości 3 i wiecej Mpx, nie miałem przyjemności widzieć), lepszym z pewnością od tych analogowych lustrzanek (typu EOS, czy Nikon; sorry Baronie!), mimo, że pikseli ma tylko 1,5 mln.
Ale pewnie jak ktoś musi dłużej patrzyć w wizjer to te dodatkowe miliony mu się przydają.
Na ten przykład wizjer powinien przynajmniej nie przeszkadzać w fotografowaniu. Przykład: link Tak zwane osiągnięcie sportowe :-) Popróbujcie sobie, jak to będzie wyglądać na telewizorku :-) 30 klatek na sekundę, bo ciemno, przy równoważniku ogniskowej 320 - 480 mm :-) Już wiem, co usłyszę: "Phi, takie focie, kup sobie kompakta". Wersja druga, "a tu, na National Geographic o ten facet zrobił, tu drugi Japończyk, no, robi się". Tyle, że sami nie zrobicie, albo zrobicie z zaciśniętymi zębami, bo EVF na przykład w takiej fotografii cholernie przeszkadza. Te lat siedem radziłbym przemyśleć. Po jakim czasie aparaty cyfrowe praktycznie całkowicie wyparły analogi? A lustrzanki mają dzisiaj już polor pewnej egzotyki. Właśnie przez ten optyczny wizjer w świecie w którym wszystko jest cyfrowe, na wyświetlaczach, naraz mamy coś "na własne oczy". Dziś to może być już poważny argument, żeby je kupować.
@baron13 - od przybytku głowa nie boli, dlatego nie powinno się niczego usuwać z aparatów, ani OVF, ani mechanicznej migawki, a raczej powinno się dodawać, czyli implementować wizjery hybrydowe i sensory BSI.
Argumenty za zmniejszaniem rozmiaru, czy wagi aparatów, uważam za niepoważne, a jeżeli komuś zależy na tym, aby aparat mieścił się w kieszeni, ma do dyspozycji kompakty, nawet pełnoklatkowe.
@baron13, krajanie drogi, niepotrzebnie brniesz i widzę, że koledzy nie radzą sobie dziś z Tobą. Ad rem. Krótszy niż 1/250 czas migawki przy synchro z lampą z pewnością przydaje się więcej niż 1% populacji, a w każdym razie przydałby się tym, którzy korzystają także i z innych zaawansowanych ficzerów swoich aparatów i wyszli poza zielony prostokąt. Wystarczy chcieć pobawić się w parku z koleżankami i manualną lampą błyskową za 200 złotych, żeby mieć potrzebę zejść powiedzmy do 1/500, w celu przygaszenia słońca. 1/500 nie zakłóci jeszcze błysku lampy, nie? A to już o 1 EV mniej jeśli chodzi o zastane. Hobbystyczne zabawy fotograficzne (strobistowe i inne) to jest z tych elementów rynku, który nakręca sprzedaż czegoś innego niż najtańsze modele lustrzanek z kitem w markecie. Jeden z elementów, podkreślam, ale owszem jest.
Co do EVF i długich ogniskowych manualnych z ręki - czy wizjer optyczny ma tutaj jakąkolwiek przewagę? Powiększenia przy ostrzeniu przecież nie trzeba obligatoryjnie używać w EVF, ale masz taką opcję. Przykład z gackiem dobry, tu akurat rzeczywiście najmniejszy nawet lag w EVF jest sporą przeszkodą.
Bajania o nieprzydatności filmów 4K - pominę milczeniem. Wiem, że Baron jest z epoki, w której VHS był szczytem jakości domowych filmów, ale to było kilka dziesięcioleci temu.
29 października 2017, 10:06
DR jednak trochę lepszy w Nikonie ( jak zwykle) D850 vs A7R III link ale tak naprawdę w kwestii obrazka to już wszystko.
Niech Sony da lepszą 50-tkę, tańszą-85 tkę i 35-tkę o f2.0 to Sony jeszcze bardziej zdominuje rynek. Może za dużo tych "ale" ale to kwestia roku góra dwóch że bezlustra SONY pogrążą DSLR Wiem że trzeba poczekać na testy ale to co pokazał A9 oraz A7R III w kwestii działanie i funkcji AF robi spore wrażenie. Niech jeszcze A7 III będzie miał te cechy co A7R III tylko z mniej upakowaną matrycą to będzie hit i przypuszczam że bardzo wiele osób zmieni system, nawet tych "radykalnych" z obozu C i N ;)
T.B., podobno w każdym wieku można :] więc bierz swoje mikro-4/3, jakąś lampę i do dzieła. :)
Baron, jeszcze w kwestii gacka i wizjera elektronicznego, cytat z tekstu, pod którym komentujemy:
Wizjer w nowym A7R III to ta sama konstrukcja QUAD VGA OLED, jak ta zastosowana we flagowym A9. Podczas krótkich testów aparatu mieliśmy okazję sprawdzić działanie wizjera zarówno w dobrych, jak i ciężkich warunkach oświetleniowych – nie ma wątpliwości, że tak jak w A9 sprawuje się on wyśmienicie. Bardzo ciężko dostrzec jakiekolwiek opóźnienia w wyświetlaniu obrazu nawet, gdy ilość światła w otoczeniu jest bardzo niewielka. Prędkość odświeżania możemy wybierać pomiędzy wartościami 60 kl/s oraz 120 kl/s.
- nawet jeśli ten jeszcze nie, to jeszcze chwila i argument gacka też odpadnie. Zresztą fotografia gacków też podpada pod wspomniany przez Ciebie 1%, co?
@baronie "powyżej klatkowanie po włączeniu lupy na tyle zniechęca posiadaczy najwspanialszego fotograficznego urządzenia, że praktycznie nie da się w necie znaleźć zdjęć robionych nimi zdjęć." Czy ty...eh szkoda klawiatury....
@komor: Próbowałeś kiedyś przygasić lampą słońce? Robiłem to wielokrotnie i zapewniam Cię, że o ile masz lampę za 2 stówki, to czas naświetlania poniżej 1/200 w niczym ci nie pomoże. Co do sfotografowania gacka, to jak się zabierzesz za to, zrozumiesz. @ciszy: klawiatury rzeczywiście szkoda. Jak dożyję, za 10 lat dalej będziemy się przekonywać, że ino, ino, koniec z lustrzankami. :-)
@vulkanava - nawet nie trzeba czekać na A7III wystarczy że A7RII wyraxniej stanieje ... Lustra będą się bronić ale tylko te hgh end - takie jak D850. Nie widzę sensu kupowania innego ( nowego ) lustra
celownik ramkowy jest zdecydowanie bardziej "na własne oczy". Tu już nie ma żadnych opóźnień (poza tymi wynikającymi z szybkości światła i procesów neurologiczno-motorycznych u fotografa).
Co więcej, taki celownik (OIDP) ktoś nawet ostatnio zastosował; w jakimś Olympusie?
a propos tego "na własne oczy" - co z tego, że sobie pooglądamy przedmiot zdjęcia przez doskonały optycznie celownik ramkowy (np.), skoro zdjęcie i tak preparuje jakiś komputer z tego, co mu matryca podrzuci?
obiektyw jest strasznie okrojony od strony soczewek. chodzi mi o ich wielkość i nie o pierwszą bo to ta reklamowa ale o pozostałe.Jaki to ma wypływ na optyke?znaczy się co ze damy naprzykład z przodu 200 mm a z tyły 5mm i to niema żadnego wpływu?
29 października 2017, 16:02
@baraon Na ten przykład wizjer powinien przynajmniej nie przeszkadzać w fotografowaniu. Przykład: link
@baron - "Próbowałeś kiedyś przygasić lampą słońce? Robiłem to wielokrotnie i zapewniam Cię, że o ile masz lampę za 2 stówki, to czas naświetlania poniżej 1/200 w niczym ci nie pomoże." - ależ owszem, nie tylko próbowałem, ale z powodzeniem to robiłem (niestety nie niżej niż 1/250). Nie chodzi mi o zgaszenie pełnego słońca w południe i zastąpienie go błyskiem, tylko o w miarę delikatne zmiany ilości zastanego, kiedy robię w parku w warunkach w miarę słonecznych, nie chcę przymykać, żeby mieć odpowiednią plastykę zdjęcia, a moje błyskanie służy modelowaniu i modyfikowaniu światła, a nie zastąpieniu zupełnie ekspozycji zastanego. Naprawdę nie obraziłbym się, gdybym zamiast typowego 1/200 czy 1/250 miał do dyspozycji 1/500 lub 1/1000. A już teraz, gdy z Canona 6D mam nędzne 1/160, to już w ogóle.
@komor: Mówiąc krótko, opowiadasz, ale nigdy tego nie robiłeś. Mam gdzieś na stronie przykład ze słońcem w kadrze : jak trafię to zalinkuję :-) Otóż sęk w tym, że lampy aparatowe mają, co wiele razy powtarzałem długie czasy błysku. Mierzyłem to bezpośrednio nawet 1/100 sekundy. Pomiary robiłem w celu "zhakowania" Cwanona, żeby się zorientować czemu raz działa raz nie działa min sterowanie lampami poza aparatem. O ile samym sterowaniem można pomajstrować, to bez praktycznie wymiany lampy na coś innego nic się nie da zrobić z czasem błysku. Co się stanie, jak czas otwarcia migawki stanie się krótszy od czasu błysku lampy? Weź oświetl żarówką plan, zrób sobie zdjęcia przy różnych czasach to otrzymasz odpowiedź. To się zachowuje, jak zwykłe oświetlenie. Krótszy czas, jest ciemniej, dłuższy jaśniej. Jeśli chcesz przebić słońce, nic nie da skracanie czasu, pociemnieje wszystko. Jedyny sposób, to zdjęcie lampy z aparatu i postawienie jej bardzo blisko przedmiotu, który oświetlasz. Kwadratowa zależność wszystko przebija, nawet użycie lampy o jakiejś monstrualnej energii błysku typu 3200 J. Lampę o bardzo krótkim czasie błysku i wysokiej energii można pewnie zrobić samemu. Nie wiem, czy coś takiego oferuje normalny handel fotograficzny. Mówię tu o czasach powiedzmy około 1/8000 sekundy, Wówczas mógłbyś regulować czasem stosunek światła zastanego do błyskowego i ze skracaniem czasu migawki miałbyś za każdym razem taką samą ekspozycję od światła błyskowego i odpowiednio krótszą od zastanego. Takie rzeczy stosunkowo łatwo od strony elektronicznej zrobić z diodami LED, tyle, że niestety LED musi być bez luminoforu, więc ślicznie świecące białe się nie nadają. A kolorowe mają małe moce więc przy skróceniu czasu błysku niczego się nie zyska. Trzeba by zasilić palnik kondensatorem naładowanym do kilku kV. Czyli całkiem nowa konstrukcja lampy Pewnie nie takie trudne tylko efekty i tak będą takie sobie. @Borat: jak spróbujesz fotografować gacki, to zrozumiesz.
@ vulkanwawa ''Niech Sony da lepszą 50-tkę, tańszą-85 tkę i 35-tkę o f2.0 to Sony jeszcze bardziej zdominuje rynek.''
Nie nie nie, tylko nie kolejną 50tkę w systemie... Pod FE jest już ich 6, niech porobią jakieś inne:)
@ jausmas ''@ikit te normalne aparaty są mocno ograniczone (nie mają szans w roboczym starciu z D750 czy dawet D610 albo 6D) jeśli robisz coś ponad statyczne kadry w dobrych warunkach. natomiast jeśli jesteś fanem manualnych szkieł to owszem''
Ta, są mocno ograniczone jeśli to oraz jeśli tamto i nie biorąc pod uwagę tego...:D A7r niszczy d750 pod względem ilości MP. A7s pod względem pracy w słabym świetle i użytecznym wysokim ISO i możliwościach filmowych. A7 kosztuje połowę nikona a i tak ma masę przewag. A7v2 ma stabilizację z każdym dostępnym szkłem. Do każdego z tych aparatów da się podłączyć w zasadzie dowolne szkło z czego z kilkoma systemami z AFem. Mają prawie pełne pokrycie kadru AFem. Wszystkie są sporo mniejsze i lżejsze. Żaden nie ma nigdy z systemowymi szkłami BF/FF, czy tak prozaicznej acz irytującej sprawie jak syfów na matówce i w wizjerze:p I wszystkie są tańsze. Gdzie ten d750 tak miażdży i wygrywa te ograniczone A7ki? Tylko w szybkości AFu w słabych warunkach w centrum kadru? Więc znowu nie przesadzajmy z tym atakowaniem soniaków, te aparaty mają w paru dziedzinach naprawdę sporo większe możliwości od konkurencyjnych aparatów;)
@ikit "Gdzie ten d750 tak miażdży i wygrywa te ograniczone A7ki? Tylko w szybkości AFu w słabych warunkach w centrum kadru? "
Pozwól, że ja Ci odpowiem, jako "fanboy sony" ;)
D750 miażdży je swoją ogólną użytecznością, proste? :) Jakby zespolić te wszystkie aparaty od Sony w jeden to faktycznie byłaby konkurencja. A tymczasem Pierwszy A7R nie ma autofocusa. Jest skandalicznie słaby w tej dziedzinie. A7S ma niewiele lepszy + niska rozdzielczość. A7II jest już dużo lepszym sprzętem, ma bardzo sprawny AF i stabilizację, ale obrazków nie produkuje na poziomie Nikona D750. Jest blisko, ale nadal nie to samo. Zarówno w kwestiach rozdzielczości, szumu jak i dynamiki. Plus do Nikona masz mniej więcej pińcet razy większy wybór szkieł AF.
29 października 2017, 23:28
@baron13
Gówniane zdjęcia można zrobić dowolnym aparatem. Naprawdę nie trzeba lustrzanki żeby klepnąć tej kalsy taką srakę.
@baron13........ . Co do sfotografowania gacka, to jak się zabierzesz za to, zrozumiesz. @ciszy: klawiatury rzeczywiście szkoda. Jak dożyję, za 10 lat dalej będziemy się przekonywać, że ino, ino, koniec z lustrzankami. :-)
To zdjęcie Gacka... Nie jest zbyt... Hmmm wybitne i nie jestem sądzę odosobniony w ocenie. Myślę też, że jestem w stanie je wykonać np takim a 7 bez większego problemu. Pytanie po co? Co to zdjęcie ma wyrażać? Udowadniać że się takie da zrobić? Jeśli jesteś autorem to napisz proszę coś na temat intencji jego powstania. Serio piszę, ciekawość po prostu. Co do lustrzanek za 10 lat... Pewnie będą. Dzisiaj nadal wielu używa kliszy, tylko... Co z tego wynika? Bezlustra będą wypierały tradycyjne lustrzanki, bo już dają na poziomie amatorskim więcej niż amatorskie lustra a dla ludzi zarabiających na fotografii za jakiś takie a7 czy a9 już dzisiaj jest świetnym wyborem i niczym nie ustępuje dslr. Żeby nie było..... Nie mam Sony i osobiście też wolę optyczny wizjer.....moje preferencje faktów jednak nie zmienią. Lubisz polemizować i uprawiasz w tej dziedzinie sztukę dla sztuki, ale poczytaj sam siebie czasem, warto się poddać refleksji, bo takie argumentowanie przez wyszukiwanie zdjęć bez sensu, których niby nie da się zrobić bezlustrem może jedynie narazić na śmieszność
Sorry, wtrącę się jednak w kwestii gacka. Zdjęcie Barona może nie jest nadmiernie wybitne od strony plastycznej, ale to najwyraźniej zdjęcie gacka, a te zwierzątka latają - tak słyszałem - po zmroku, zatem jest to, przypuszczam, osiągnięcie.
Oczywiście, tym Sonym tez dałoby się takie zrobić. To raczej kwestia wprawy fotografa, zakładając, że aparat działa sprawnie i szybko i robi to, co chce fotograf (co przecież nie jest regułą).
No i - oczywiście - w przypadku niektórych zwierzątek trzeba mieć sporo szczęścia, żeby je sportretować. Trudno mi powiedzieć, czy gacek zalicza się do tego elitarnego grona, ale to możliwe - jakoś sobie nie przypominam, żebym takiego gagatka spotkał, choć w ciemnościach trudno rozstrzygnąć z kim ma się do czynienia.
He, he, każdy musi sam popróbować. Odgrażałem się kumplowi z roboty, który specjalizuje się w fotografowaniu przyrody, teraz Olympusem, gdzieś od roku, że spróbuję. Zapewne minie jeszcze trochę czasu, nim uda mi się zrobić focie będące czymś więcej niż dowodem, że to gacki. Teraz za zimno i mi się nie chce, i zwierzakom pewni już też nie:-) Dla równowagi, typ zdjęć, gdzie zapewne lepiej sprawi się EVF. link link link Czasami trzeba kręcić manualnie. AF uparcie ustawia się na coś innego, trafienie punktem AF w to, co się chce pstryknąć przy równoważniku 800 mm robi się deczko trudne. Tu, przyznaję, zapewne EVF mógłby pomóc. Jak zwykle mamy plusy dodatnie i ujemne. :-)
Jeden z komentarzy, nalezacy do Rona: "We preordered (2) rIII bodies to replace our rII bodies. We have been very satisfied with the a7rII shots beyond anything we experienced with Canon. We shot Canon since 1984, the last film camera was the F1, and then we switched over to the 10D (6mp and very noise, but it was our film to digital transition body.) Followed by a line up of the 5D & 1D cameras. Our last canon/DLSR was the 1Dx. It was a great camera, but the file size and DR of the A7rII kept the 1dx on the shelf. Now we have sold off all of our Canon gear except the T/S lenses. We have the A9 to replace the 1Dx for FR and AF of sports and wildlife, but I still prefer the larger file of the a7rII so even with wildlife and sports, I push the a7rII using subject knowledge to overcome slower AF and FR. The a7rIII was made for us. The only camera we use for our client work is the a7rII, so they are long paid for and we will still be able to get some $$$ for them on CL. I think we will sell of the a9 as well. It is a great camera, but it falls short at 24mp. I would like to see dual high speed card slots and a flip screen. P.S. we assigned eyeAF to the lens button, that along with back button focus is a very flexible setup to achieve focus and composition in any situation. All that being said, our client business is 90% on a big tripod and manual focus Canon T/S 17&24."
Czyli powtarzany u nas slogan "kto Sony uzywa profesjonalnie" jednak za granica nie jest aktualny i ktos uzywa, potrafil nawet zastapic system Canona. Ciekawe...
"Czyli powtarzany u nas slogan "kto Sony uzywa profesjonalnie" jednak za granica nie jest aktualny i ktos uzywa, potrafil nawet zastapic system Canona. Ciekawe..."
Ale ten slogan powtarzają wyłącznie zwykłe trolle, żeby nie używać określeń typu "kretyni". W ogóle tego typu slogany to domenta takich ludzi. Bez względu czy dotyczą Sony, Olympusa, Fuji, Leici czy powoli rozkwitającej mody na hejtowanie DSLR'ów. Ograniczonego człowieka najłatwiej poznać po tym, że z niezachwianą pewnością głosi prawdy objawione. Nie ma co do tego przykładać uwagi.
@vulkanwawa Wrzuciłeś link do filmiku porównującego DR D850 i A7R3 - filmik ukazuje mocno niedoświetlane kadry, podbijanie EV w postprodukcji i ocene szumu i tego co widaćw powiększeniu 100%. Śpieszę poinformować, że dynamika tonalna to coś diametralnie innego i nie wiem dlaczego w obiegu jest tyle ludzi, którzy tego w ogóle nie rozumieją.
***s*** ''Tak moga pisac tylko ludzie jak PERON ktorzy zBaronIELI i uwazaja ze na swiecie jest tylko jeden wizjer -> optyczny.''
LOL:D Uwielbiam takie analizy polegające na niezrozumieniu tekstu:D Jest dokładnie odwrotnie niż napisałeś:D:D:D:D
@ matzll ''Pozwól, że ja Ci odpowiem, jako "fanboy sony" ;)
D750 miażdży je swoją ogólną użytecznością, proste? :) ''
Ok, kwestia potrzeb. Jak trzeba lepszą jakość to A7r go zje. A bardzo drobne różnice w obrazku przy tym co oferuje stabilizacja matrycy to żadna przewaga więc osobiście uważam że a7II jest dużo lepszym i bardziej uniwersalnym wyborem.
''Plus do Nikona masz mniej więcej pińcet razy większy wybór szkieł AF. ''
A to ciekawa teza że jak się doda: - szkła FE, - szkła na bagnet sony A - wszystkie canonowe/tamronowe i sigmowe z bagnetem canona - wszystkie manuale do których można dodać przejściówkę dającą im AF na soniakach
ikit 4 listopada 2017, 10:15.....LOL:D Uwielbiam takie analizy polegające na niezrozumieniu tekstu:D Jest dokładnie odwrotnie niż napisałeś:D:D:D:D
Akurat zrozumiealem. Moze zle wkleilem - ale chodzilo mi o perona. ciebie rozumiem - ja tez mam sony i nie musze odrywac wzroku od wizjera zeby zmieniac menu, podgladac obraz, zobeczyc gotowe zdjecie itp
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
"Wydaje się, że zmiany względem A7R II są raczej kosmetyczne – poza, oczywiście, nowym procesorem obrazu"
-polemizowałbym. Ma sporo cech A9.
link -nawet jak 8-9 z nich jest znaczących
"głównym konkurentem" D850 ? o to ciekawe - czyżby Canon przestał się liczyć w tym segmencie ?
Co do zmian to faktycznie nie są one - dla mnie - na tyle istotne aby uzasadniać cene wyższą o 1/3. Mam nadzieję że mk2 teraz stanieje i będe mógł z czystym sumieniem ( = bez nadmiernego przepłacania ) go kupić.
PS. Zabawna sprawa - na bhphoto cena D850 już spadła do 3300$ - a 5d mkIV jest o 100$ droższu :P
Trzeba być niezłym fanbojem aby kupować te ich puszki ( teraz )
Kurde fajne te Sony :P
"Wydaje się, że zmiany względem A7R II są raczej kosmetyczne – poza, oczywiście, nowym procesorem obrazu"
Nawet jak tak, to tylko dobrze wpłynie na ceny dla nas konsumentów. Chyba od tego zaczne :)
Czy są dostępne RAW mniejsze niż 42-megowe?
@focjusz
""głównym konkurentem" D850 ? o to ciekawe - czyżby Canon przestał się liczyć w tym segmencie ? "
Canon w tym segmencie jest reprezentowany przez 5DsR, który nawet przez canonowców traktowany jest tylko jako sprzęt do studio. Więc tak, póki co w tym segmencie Canon się nei liczy.
focjusz 27 października 2017, 18:20
PS. Zabawna sprawa - na bhphoto cena D850 już spadła do 3300$ - a 5d mkIV jest o 100$ droższu :P
Trzeba być niezłym fanbojem aby kupować te ich puszki ( teraz )
Albo mieć kilka szkieł za poważną kasę, które znacznie straciły na wartości jako używane a ich odpowiedniki w Sony to poważny wydatek. Plus niektórzy przy zmianie systemu potrzebują minimum dwóch body plus 3 szkła i jakieś lampy to już robi się dużoo a klient i tak tego nie zobaczy ani nie doceni... fanboizm nie ma nic do rzeczy. Dla nie których sprzęt to woły robocze do zarabiania kasy
@robertskc7
Oczywiście, że tak, osoby które faktycznie fotografują zarobkowo, lub są zaawansowanymi pasjonatami nie gonią za nowościami i gadżetami, raczej liczy się niezawodność i podstawowe funkcjonalności dające jak najlepszy efekt. Nie mniej jednak, prawdą jest że obecna oferta Canona zwłaszcza w FF jest nie umywa się do konkurencji. Kupowanie 5DIV a tym bardziej 6DII to niestety delikatnie mówiąc nierozważny krok.
Jak ktoś nie chce zmieniać systemu to lepiej po prostu trochę poczekać, aż Canon przymuszony działaniami S i N zacznie prezentować coś na poziomie.
@mokipera, nie
Ogólnie bardzo fajny sprzęt....tylko po co Sony trzyma się jak pijany płotu tego rozmiaru korpusu skoro obiektywy i tak kobylaste. Trochę większe body to lepsza ergonomia, bateria weszłaby większa a i może znalazłoby się miejsce na mały LCD żeby rzucić z góry okiem ci jak z ekspozycją. Już nie muszą nic udowadniać że seria A to fajny sprzęt.
@druid
I to jest właśnie paradoks - pomimo tego co oferuje Canon - nadal utrzymuje pozycję na rynku.
@optyczne:
"w każdych warunkach oświetleniowych autofokus udostępnionego nam egzemplarza sprawował się znakomicie, pewnie i szybko ogniskując na wskazany punkt. Nie możemy mieć pod tym względem żadnych zastrzeżeń. Wykonaliśmy także test śledzenia, fotografując zbliżającą się do aparatu modelkę w trybie seryjnym 10 kl/s. Aparat ani razu nie zgubił śledzonej osoby i w efekcie wszystkie zdjęcia są idealnie ostre."
Nie wieże w to co czytam. Ba nie widzę aby tekst był sponsorowany a tu prawie w samych ochach i achach aż się nie chce wierzyć, że to sony (tekst nie miał na celu dogryzania, obrażanie itp po prostu brawa dla sony).
Ciekawe co by tu baron powiedział na temat klatkowania w wizjeże które nie występuje.
Zmian jest sporo jak się wgłębić choćby dużo większa seria. No i zdjęcia w miarę statycznych przedmiotów w pixel shift zapowiadają się ostro...
@thorgal: Canon się trzyma (w przeciwieństwie do bankrutującego Nikona) z jednego głównego powodu: Szkła.
Jeśli o szkła chodzi to po prostu Canon nie ma sobie równych i wiedzą to również ludzie którzy na system Sony kupują szkła od Canona (np. ja) i cieszą się z niemal tak samo albo lepiej działającego AF, dobrych cen i sporej ostrości.
PERON
''...a i może znalazłoby się miejsce na mały LCD żeby rzucić z góry okiem ci jak z ekspozycją.''
Ale po kiego odrywać oko od aparatu żeby patrzeć na jakiś górny LCD jak wszystko widać dokładnie w wizjerze?
sorek, z tymi szkłami to pojechałeś...akurat w jest dużo świetnych Nikkorów. Ale Canon to dużo większa firma operująca na wielu obszarach i dlatego ma się lepiej.
ikit, w lustrzance też widać całą ekspozycję w wizjerze, ale nawet mały LCD to jednak fajna sprawa.
@LiSzajFuj - fajna prowokacja ale z zasadniczym błędem w rozumowaniu - wrogowie naszych wrogów są naszymi przyjaciółmi.
Dlatego ja kupuję aparaty ( i samochody ) japońskie ...
@ PERON
''ikit, w lustrzance też widać całą ekspozycję w wizjerze, ale nawet mały LCD to jednak fajna sprawa.''
No to po co on w bezlustrzach? Bo mam wrażenie że to takie przestarzałe, obecnie zbędne narzędzie potrzebne tylko przyzwyczajonym do niego:)
@sorek
Nieźle mnie rozbawiłeś z tymi szkłami Canona.
Jest super...tylko dlaczego nikt poważny nie robi tym zdjęć?
@focjusz
W pre-orderze Sony A7R III jest daleko w tyle za Nikonem D850 (porównując pierwsze 24 godziny). Ludzie jeszcze bardzo długo bedą kupować lustrzanki.
@Janusz.Z: bo jest jak zwykle :-)
Super, ale brak mniejszych RAW to masakra jak ktoś będzie tym robił reportaże.
@Janusz.Z
Może dlatego, że premiera A7RIII miała miejsce 2 dni temu? :)
Inaczej, ile Nikonów D850 widziałeś w użyciu?
A na poważnie, bardzo fajnie podsumowała to Thom Hogan w artykule o A9: link
a w wersji skróconej m.in robertskc7
- sprzęt ma być do zarabiania, a nie fanaberią
- dostępność szkieł / posiadanie szkieł
Osobiście bardzo fajnie, że Sony miesza na rynku, bo nic tak dobrze nie robi jak nowe rozwiązania i konkurencja.
@ciszy (Ciekawe co by tu baron powiedział na temat klatkowania w wizjeże...):
Baron na to nic, jak się okazuje. A miałem nadzieję, że zacznie od ortografii.
matzll "Canon w tym segmencie jest reprezentowany przez 5DsR, który nawet przez canonowców traktowany jest tylko jako sprzęt do studio. Więc tak, póki co w tym segmencie Canon się nei liczy."
Cóż za logika! Nie ma to jak fanboje sony... ;-)))
>> pomimo tego co oferuje Canon - nadal utrzymuje pozycję na rynku (by thorgal):
ciekawe jak długo? może lepiej, żeby się pośpieszyli z tym swoim "profesjonalnym" "bezlusterkowcem"?
@mkol
"Osobiście bardzo fajnie, że Sony miesza na rynku, bo nic tak dobrze nie robi jak nowe rozwiązania i konkurencja."
I mnie to cieszy, kiedy jest ruch w technikach rejestracji obrazu, zastanawia mnie jedynie zaciekłość szermierki na języki i zdumiewająca ilość bitej piany w komentarzach do artykułów na temat kolejnych korpusów tej, czy innej firmy.
W praktyce bowiem, chyba lepiej, kiedy jest dostępna taka różnorodność sprzętu, bo każdy może dobrać go do swoich potrzeb.
W sumie, to podejrzewam, że przyczyna tych wrzaw jest w praktyce tylko jedna, a mianowicie niezasobność portfela, przy dosyć pokaźnych cenach premierowych aparatów, bo to może rodzić różne frustracje.
m_smyl, tak na szybko - dwie sugestie - jeśli można:
1. "Wynikowe pliki mają mieć rozdzielczość na poziomie 169.6 Mpix." - zdaje się, że Sony tak tego nie reklamuje. Oni piszą (i z ilustracji też IMHO tak wynika), o "przygniatającej rozdzielczości uzyskanej dzięki informacji z tyluż pikseli" - zwłaszcza, że matryca przesuwana jest o całe piksele.
2. "a jeden to zaawansowany technologicznie element typu "Advanced Aspherical"" - znów - z ilustracji wynika, że są dwa AA.
JdG,
"ciekawe jak długo? może lepiej, żeby się pośpieszyli z tym swoim "profesjonalnym" "bezlusterkowcem"? "
Z opublikowanego przez Canona raportu Q3/2017 link wynika, że - póki co - decyzje podejmują rynkowo słuszne.
Pamiętam, jak kiedyś mówiło się o wejściu Canona na rynek OLED-ów. Okazało się, że weszli: produkują sprzęt do ich produkcji.
Z drugiej strony, Sony ma oczywiście ogromną przewagę na bardziej niż fotografia liczącym się rynku sensorów do wszelakich urządzeń mobilnych - gdzie sprzedaje się w setkach milionów sztuk, a nie w milionach. A ponieważ tam lustrzanek się nie używa, to i transfer technologii do bezluster jest prostszy dla Sony.
Z trzeciej strony, NASA wzięła ostatnio w kosmos kopę lustrzanek Nikona, choć miała wybór... ;)
@Bahrd, w obu przypadkach masz rację :) poprawione. Pośpiech bywa czasem złym doradcą.
@mokipera
"Czy są dostępne RAW mniejsze niż 42-megowe?"
Dobrze kombinujesz ale Sony jeszcze lepiej bo jakby tak było to zdecydowanie mniej by kupiło A9
...jakby były "mniejsze" RAW-y jak w D850 to w zasadzie poza szybkostrzelnością nie różniły by się zbytnio i wtedy A7R III byłby baaaardzo uniwersalnym body.
Wy z tymi minirawami tak na serio?:D:D jak ktoś kupuje aparat za 15k to raczej go stać na odpowiednio duże karty i odpowiednio dobrego kompa do obsługi tego co aparat wypluje... Trochę jak pytanie czy do wypasionego ferrari można zamontować gaz żeby było taniej przy jeździe w mieście;p Kolejne przyzwyczajenia obejść problemów z zamierzchłej epoki z którymi ciężko się rozstać?
Bluźnić mi się chce, ileż można czekać na normalny aparat w rozsądnej cenie, coś w stylu D750?
Ale o co chodzi? Poniżej tych 7500zł za d750 masz dostępne aż 4 pełnoklatkowe soniaki z linii A7:D
@Bahrd (Z trzeciej strony, NASA wzięła ostatnio w kosmos kopę lustrzanek Nikona, choć miała wybór):
podejrzewam, że głównie z powodu optyki i solidnej budowy, a nie, że korpusy mają takie fajne, majtające się lustereczka.
BTW, ciekawe jak w nieważkości wpływają jakość zdjęć ruchy lustra i migawki? no bo oczywiście w nieważkości ciężar Nikona D 5 nie stanowi problemu, a i jaki teleskop ważący tonę na ziemi da się bez problemu podłączyć, byle tylko space byłą.
@ikit z Srawami może i tak jest ale już Mrawy czasem mogą ucieszyć oko :)
@ciszy, af poprzednika wyczyniał trudniejsze zadania, dla przecietnego zjadacza środkowego krzyżaka z canona nie do ogarnięcia :)
@ikit
te normalne aparaty są mocno ograniczone (nie mają szans w roboczym starciu z D750 czy dawet D610 albo 6D) jeśli robisz coś ponad statyczne kadry w dobrych warunkach. natomiast jeśli jesteś fanem manualnych szkieł to owszem
Do osiągnięcia dla bezluster pozostaje jeszcze tylko migawka elektroniczna z czasem synchro krótszym niż 1/250s i to będzie gwóźdź do trumny dla lustrzanek.
JdG
"BTW, ciekawe jak w nieważkości wpływają jakość zdjęć ruchy lustra i migawki?"
Na rozum, klapnięcie lustra może lekko swobodny aparat obrócić, a ruch kurtyny migawki go przesunąć. Więc np. przy dłuższych czasach może dać się to nawet gołym okiem zauważyć.
"no bo oczywiście w nieważkości ciężar Nikona D 5 nie stanowi problemu."
Już na miejscu nie stanowi*, ale zdaje się wyniesienie na orbitę kilograma ładunku to kwota rzędu $10-20 tys. Ja bym obstawiał też dłuższy czas pracy na baterii.
*Ale jak ktoś w nas nim rzuci na orbicie, a my nie złapiemy, to jednak będzie bardziej bolało - masa nie znika.
MaciekKwarciak
"Do osiągnięcia dla bezluster pozostaje jeszcze tylko migawka elektroniczna z czasem synchro krótszym niż 1/250s i to będzie gwóźdź do trumny dla lustrzanek. "
A jak będziemy na ich grób prowadzać przyszłe pokolenia, to będzie im ciężko zrozumieć zachwyty nad półproduktem, który lustra nie ma, a hałasuje jakby miał... ;)
Gdyby ktoś pytał o awantury bez sensu na Optycznych, to macie Kochani odpowiedź " i to będzie gwóźdź do trumny dla lustrzanek". :-) Jak człowiek coś takiego przeczyta, to myśli sobie, że oto mamy tak nagrzanego kibica, że grzech entuzjazm zmarnować. Starczy przecież wrzasnąć "Lech psy", albo "lustrzanki pany" i mamy pyszną bijatykę z całym oddaniem wszystkich uczestników. Akurat czas synchro jest tak ważny, że jak mi się w Mamiyi chlasnęła migawka w obiektywie, to gdy miał em do wyboru sztukowaną sprężynę i wydłużenie czasu do 1/250 i czekanie około 2-3 tygodni na oryginał, to natychmiast wybrałem sprężynę sztukowaną. Bo nigdy nadzwyczaj krótkie czasy nie były mi potrzebne. Między innymi przez to, że aparatowe lampy mają czasy wyładowań do 1/100 sekundy. Jak skrócimy czas otwarcia migawki zmniejszymy widzianą przez aparat energię błysku. I co, będzie awantura? :-)
@baron13 cyt: "Jak skrócimy czas otwarcia migawki zmniejszymy widzianą przez aparat energię błysku. I co, będzie awantura? :-) "
Ale przecież chyba właśnie o to chodzi, żeby czasem zmniejszyć widzianą przez aparat energię błysku przy krótszym czasie synchronizacji - więc niby po co się awanturować?
Wszak lampa nie zawsze służy do tego, żeby umożliwić robienie zdjęć w ciemnościach (właściwie to chyba coraz rzadziej przy rosnących z roku na rok użytecznych czułościach), ale i do tego, żeby sobie pomóc kiedy światła jest bądź ile, ale akurat nie z tej co trzeba strony...
Ukłony,
@sorek - jeśli chodzi o szkła to Canon nie MIAŁ sobie równych. Od Paru laJeszcze szybciej niż zdobył tron ( kilkanaście lat ) tak teraz go traci. W doodatku jest ofiarą własnego sukcesu. Posiadanie szkieł Canona nie przeszkadza a wręcz ułatwia przejście na bezlustra ( inaczej niż Nikon choć to też się zmienia )
@Bahrd - jak się patrzy po łebkach to możę, Ale fakty są takie że przyrost w Imaging jest raczej symboliczny ( +9 ) i to w stosunku do słabego roku 2016. Na tej podstawie cięzko wyciągnać jakiekolwiek wnioski - poza tym że w 4kw premiery Nikona i Sony zrobiły im spore kuku ( na podstawie wyników sprzedaży w dużych amerykańskich sklepach gidze do niedawna Canony byłu tradycyjnym NO 1 a już nie są )
baron13
Z ogromnym zdumieniem przeczytałem, że nie użyłeś zaślepki obiektywu zamiast migawki.
A ci co wybierają średni format z migawką centralną robią to też i dla tego że mają synchro 1/800s.
Usłyszałem kiedyś od prezesa pewnej znanej marki z rynku audio ciekawe spostrzeżenie - wszelkie wojenki i przepychanki użytkowników konkretnych marek i technologii wynikają z wyrzeczeń kupującego. Im sprzęt droższy tym wyrzeczenia większe i tym większa chęć zracjonalizowania swojego zakupu i dowiedzenia przed sobą i innymi, że jego wybór jest tym najbardziej racjonalnym, że to on potrafił przeanalizować najwięcej kwestii i dokonać najlepszego wyboru. Czyli kolejna forma przechwalania się długością penisa, tak mniej więcej ;) Myślę, że branża foto tutaj wyjątkowa nie jest :)
A tak na poważnie to uważam, że dużo bezsensownej dyskusji wynika z dziwnego przekonywania innych do swoich wyborów. A większość z nas, którzy swój sprzęt już mają, zwyczajnie nei chce zmiany. I to jest zrozumiałe.
Uważam, że to co dzieje się teraz w Sony jest godne podziwu, ich aparaty są w tym momencie dla mnie lepszym wyborem. Ale wszedłem w system Sony tylko dlatego, że coraz większą rolę grało u mnei video. Gdyby nie filmowanie to NA PEWNO BYŁBYM DALEJ W NIKONIE. Mimo, że zawsze podobało mi się to co robi Sony i chciałem ten sprzęt. Ale w ujęciu fotograficznym nie miałoby sensu sprzedawać szkła i kupować Sony. Ale jak wspomniałem - weszło filmowanie i to miało sens. Inaczej sensu by nie było.
Uważam, że mam teraz lepszy sprzęt niż miałbym w Nikonie. Ale te różnice na pewno NIE SĄ WARTE PIENIĘDZY które trzeba na taką zmianę wydać.
To samo tyczy się Canona. Uważam, że w każdym segmencie rynku FF propozycja Nikona jest dużo lepsza od Canonowej, jeśli chodzi o puszki. Ale jakbym siedział w Canonie to bym przy nim został, bo tak samo jak powyżej - te różnice nie są warte kasy potrzebnej na zmianę systemu.
Pojawiają się tutaj takie bzdurne argumenty, że mało Sony A9 na eventach itp… Dziwne jakby było inaczej. Jakbym miał sprawdzony sprzęt od Canona czy Nikona, który przynosi mi odpowiedni hajs to jaki jest sens zmiany na Sony? Czy też z Canona na Nikona albo na odwrót? Serio, ekonomicznego uzasadnienia nie ma, to się nigdy nie zwróci. Pro = zarobek. Jak coś zarabia to zmienia się to tylko wtedy gdy na nowym zarobi się lepiej albo szybciej. Albo pozwoli uderzyć w nowy rynek.
Sony jest opcją dla tych, którzy dopiero wchodzą w rynek, nie mają szafy szkieł i mogą wybrać co chcą. Albo focą cropem i chcą upgrade do FF. Wtedy oferta Sony może być atrakcyjna i myślę, że tutaj upatrują swój rynek. Tych przechodzących z jednego systemu do drugiego zawsze trochę będzie, ale to margines.
A dlaczego w Mamiyi była 1/400? A dokładnie w obiektywie Mamyia Sekor 90 mm? Bo tyle wynosił czas błysku w lampach bez elektronicznego sterowania. Któryś Hassel miał 1/1000. Owszem była teoria małej GO przy maksymlanej przesłonie. Nie było swobody zmiany energii bl ysku, chyba że kto bogaty miał Łucz M1 gdzie w stopce jest taka kostka, którą się wtyka na 4 różne sposoby :-) I tą kostką dostajemy zakres 4 przesłon :-) Teraz, w prawie każdej lampie mamy podział do 1/128, albo mam takiego antycznego Metza CT 64, do o ile pamięć (bo nie chce mi się gp wyciągać) 1/256. Ten krótki czas naprawdę dawał różny stosunek światła błyskowego do zastanego. Dokąd czas otwarcia migawki nie jest krótszy od czasu błysku udział światła zastanego maleje ze skracaniem czasu otwarcia migawki. Kiedyś lampy błyskowe były inaczej konstruowane.Teraz zapewne min na skutek zmniejszania rozmiaru kondensatora wydłużono czasy, nawet do 1/100 sekundy. Tyle naprawdę miałem w Metzu aparatowym choć instrukcja podawała 1/200 sekundy. Co oznacza, że przy skróceniu czasu otwarcia migawki zwyczajnie spadnie ekspozycja całości, światła zastanego i błyskowego. Pewnie da się wymyślić sens takiej operacji, tylko w praktyce ja się z taką sytuacją nie spotkałem. Otóż oczywiście, najkrótszy czas migawki centralnej był swego rodzaju sprawdzianem jakości mechaniki precyzyjnej i wyczynem technicznym. Tyle, że obecnie ten parametr mocno stracił na znaczeniu. W tej chwili załatwia sprawę tryb HSS jak ktoś bardzo musi, daje dokładnie ten sam efekt, także zmniejszenie efektywnej energii błysku. Nawet nie trzeba robić zdjęć, wystarczy wiedzieć, jak to działa :-)
matzll, nie dotyczy to tyko PRO a jeszcze bardziej amatorów bo zmiana systemy to niestety kosztowna sprawa a korzyść najczęściej niewielka.
@PERON
Oczywiście dotyczy to również amatorów, masz rację. Ale chciałem odnieść się do argumentów o braku Sony u profesjonalistów. Ponadto amator jest bardziej sklonny do nieracjonalnych wydatków na swoją pasję niż profesjonalista na swoje narzędzie.
@matzll: to chyba trafne ujęcie problemu i sytuacji na oc=becnym rynku fotograficznym.
>> to będzie im ciężko zrozumieć zachwyty nad półproduktem, który lustra nie ma, a hałasuje jakby miał... ;) (by Bahrd):
nie za bardzo chwytam o co chodzi, to brzmi jak majaczenie jakiegoś fanatyka lustra. Lustro przecież nie bierze udziału w robieniu zdjęcia, to tylko element celownika, który był jednym z lepszych rozwiązań w epoce filmu (można było dokładniej obejrzeć obraz, który miał się na filmie utrwalić), ale nie jedyny przecież - Leica przetrwała epokę dominacji lustrzanek i dalej ma się dobrze, sprzedaje się za dużo większe pieniądze niż lustrzanki N i C. W kamerach cyfrowych lustro jest zbędne zupełnie, dużo lepiej oglądać realny obraz zdjęcia - z matrycy, jak w komentowanym tu aparacie firmy Sony.
A głośne dźwięki (i co gorzej - wstrząsy) emituje nie tylko lustro, ale i migawka mechaniczna (i trudno je rozróżnić). A takie migawki mogą mieć dowolne przyrządy fotograficzne.
baron13
Profesjonalne lampy z generatorem mają czasy krótsze niż 1/2000s przy 1200Ws.
HSSem słońca nie przebijesz.
@MaciekKwarciak: "HSSem słońca nie przebijesz" Nie wiem czy zauważyłeś, że to właśnie pisałem. HSS zmniejsza efektywną (widzianą przez aparat) energię błysku. A oczywiście są różne konstrukcje lamp, tyle, że te, którymi zwykle się posługujemy, aparatowe, mają czasy błysku długie. Dlatego funkcjonalnie rewelacji z wprowadzenia elektronicznej migawki nie będzie. Swoją drogą w Nikonie d40 jest czas synchronizacji do 1/700 sekundy. Jest sobie i nic z tego nie wynika.
Czy to prawda, że nadal nie można poruszać się po menu i zmieniać parametrów dotykowo? Inżynierowie Sony uznają macanie ekranu za perwersję?
baron13
Ci którzy potrzebują krótrzego x-sync, nie używają lamp "aparatowych".
@JdG
Realny obraz z matrycy?
Ani z matrycy ani z obiektywu.
Zainstaluj sobie w łazience monitor i aparat Sony zamiast klasycznego lustra jakie pewnie masz w łazience.
Wtedy zobaczysz tę realność.
:)
JdG
"to będzie im ciężko zrozumieć zachwyty nad półproduktem, który lustra nie ma, a hałasuje jakby miał... ;) (by Bahrd):
nie za bardzo chwytam o co chodzi, to brzmi jak majaczenie jakiegoś fanatyka lustra."
Myślę, że niepotrzebnie ulegasz emocjom. A historia jest prosta: MaciekKwarciak (w klimacie Helloween) uznał (moim zdaniem słusznie), że bezlusterkowce bez mechanicznej migawki zastąpią niedługo (albo nieco później) lustrzanki w większości ich zastosowań, a dodatkowo - dzięki bezgłośnemu działaniu - być może znajdą sobie nowe pola.
Ja dodałem tylko (również nieco zaduszkowo), że wówczas nowe pokolenie fotografów będzie już traktować bezlustra z migawką elektroniczną jako oczywistość, a te nasze, obecnie wyposażone jeszcze w mechaniczną, jako taką właśnie hybrydę-półprodukt.
@MaciekKwarciak:
"Do osiągnięcia dla bezluster pozostaje jeszcze tylko migawka elektroniczna z czasem synchro krótszym niż 1/250s i to będzie gwóźdź do trumny dla lustrzanek".
Odnoszę się do tej tezy. A "Ci którzy potrzebują krótrzego x-sync, nie używają lamp "aparatowych". " są także niszowym zjawiskiem na poziomie niższym niż 1% użytkowników aparatów. Całej reszcie to dynda o ile chodzi im o zdjęcia. Nigdy nie odniosą żadnego zysku nigdy nie przekonają się że mają coś z tej synchronizacji. Tak jak w przypadku tego D40. Było, nie wiem, czy to powtórzono, czy nie, nie ma znaczenia. Tak jak nie ma znaczenia, czy aparat ma 4k czy nie ma, bo pies z kulawą nogą potrafi nakręcić film z taką rozdzielczością. Owszem można uruchomić aparat i otrzymać plik. Tyle, że to nie film :-) Dowcip w tym, że wskazując na różnice pomiędzy bezlusterkowcami i lustrzankami, to pierwsze co się rzuca w oczy to wady bezlusterkowców. Cena za usunięcie jednego urządzenia z aparatu. Zalety, to właściwie jedynie w przypadku posiadania EVF czasami wygodniejsze używanie manualnych obiektywów w pewnym zakresie ogniskowych. Poniżej zakresu można sobie ustawić obiektyw na stałą odległość i wszystko będzie ostre, powyżej klatkowanie po włączeniu lupy na tyle zniechęca posiadaczy najwspanialszego fotograficznego urządzenia, że praktycznie nie da się w necie znaleźć zdjęć robionych nimi zdjęć. Owszem, jak kto zaciśnie zęby ustawi na statywie, to robi, ale mamy właśnie takie przykłady: z zaciśniętymi zębami.
Poza tym mamy takie cechy sprzętu, jak prądożerność, kłopoty z obserwacją sceny wynikające z własności EVF, straty światła na lustrze półprzepuszczalnym i tym samym wyższy poziom szumów, to w wynalazkach Sony. Mi akurat mniej to przeszkadza, ale o ile zrozumiałem, to jak do tej pory nie ma dobrej alternatywy dla czujników AF w lustrzankach. Dual piksel to jakiś ersatz.
Niezależnie od technicznejanalizy, to bezlusterkowce są już na rynku dość długo, że gdyby były realnym wynalazkiem, to by ten rynek zdobyły. Ustalił się raczej pewien podział rynku i tak zostanie. Co nie przeszkadza, że do śmierci będę czytał o tym , że już za chwilę, jeszcze tylko jedna poprawka i będzie koniec lustrzanek.
Co przewiduję? O ile automatyzacja montażu będzie postępować, to sądzę, że w lustrzankach pojawi się wajcha "OVF-EVF". LV w wizjerze. Co nie przeszkodzi wróżyć fanboyom, że jeszcze tylko jedna poprawka i kochane bezlustra itd :-)
@Janusz.Z (Realny obraz z matrycy? Ani z matrycy ani z obiektywu):
a skąd on się niby bierze w wizjerze (elektronicznym) i na ekraniku? zwłaszcza jak wszystkie porty kamera ma zaślepione? Interwencja opatrzności?
@Bahrd: Aha! teraz zrozumiałem, mysłałem, że to odnośnie tego a7, który zdecydowanie na półprodukt nie wygląda. Nobody is perfect.
BTW., niektóre nie-lusterkowce nie mają w ogóle mechanicznej migawki, w innych jest do wyboru.
A Baron ma pewnie rację z tą migawką elektroniczną i synchronizacją błysku - to już było, kiedy obowiązywała matryca CCD (jak np. w cytowanym Nikonie) i faktycznie można było sobie błyskać z dowolnym czasem, oczywiście, nie cytowanym Nikonem, ale zwykłymi kompaktami jak najbardziej. Całkiem użyteczne rozwiązanie.
Czyli trzeba czekać na nową konstrukcję migawki elektronicznej, globalnej pewnie.
@JdG: Na wszelki wypadek informuję, że wypróbowałem Nikona D40 z lampą studyjną i krótkimi czasami. Do jakiej wartości dojechałem głowy nie daj, gdzieś w okolice 1/700- 1/750.
A, co do obrazu w EVF, to napiszę jeszcze raz, że testowałem GFX50S Świetny aparat, ale wizjer, jak w kompakcie, coś tam widać, coś tam nie widać, raduj się właścicielu. Nie przeszkadza w studio. Ale w terenie, choćby na ślubie może ostro zawadzać.
Sonotrolle próboway sabotować pewien wątek NikonRumors i zbanowane.
@baron13 (A, co do obrazu w EVF, to napiszę jeszcze raz, że testowałem GFX50S Świetny aparat, ale wizjer, jak w kompakcie, coś tam widać, ...):
no patrzcie, a tak imponująco się prezentuje. Ja znam tylko wizjery EVF z kompaktów Nikona i z Olympusa E-M5, wszystko starocie. Tym niemniej użyteczne, oczywiście w różnym stopniu.
W takim P7800 faktycznie widać przeszłość (tak ca 1 s do tyłu), no i nawet tę przeszłość dość kiepsko widać. Ciekawe nb., czy ktoś zaskarżył tę firmę, że oferuje urządzenie mogące w niekorzystnych okolicznościach przyczynić się do wypadku a nawet zgonu użytkownika (np. gdyby ktoś wpadł na szalony pomysł fotografowania ruchu ulicznego, z ulicy, przy pomocy tego urządzenia).
Natomiast wizjer z OMD E-M5, z tego samego czasu przecież, jest jednym z najlepszych jakich używałem (choć tych najlepszych, o rozdzielczości 3 i wiecej Mpx, nie miałem przyjemności widzieć), lepszym z pewnością od tych analogowych lustrzanek (typu EOS, czy Nikon; sorry Baronie!), mimo, że pikseli ma tylko 1,5 mln.
Ale pewnie jak ktoś musi dłużej patrzyć w wizjer to te dodatkowe miliony mu się przydają.
baron13
"...o ile zrozumiałem, to jak do tej pory nie ma dobrej alternatywy dla czujników AF w lustrzankach."
Jeden czujnik krzyżowy w lustrzance może i jest lepszy od jednego liniowego w bezlusterkowcu. Tylko że bezlusterkowce mają ich dziesięć razy więcej.
będzie już jakoś siedem lat od kiedy baron walczy z elektronicznym wizjerem i bezlustrami od Sony :-)
Na ten przykład wizjer powinien przynajmniej nie przeszkadzać w fotografowaniu. Przykład:
link
Tak zwane osiągnięcie sportowe :-) Popróbujcie sobie, jak to będzie wyglądać na telewizorku :-) 30 klatek na sekundę, bo ciemno, przy równoważniku ogniskowej 320 - 480 mm :-) Już wiem, co usłyszę: "Phi, takie focie, kup sobie kompakta". Wersja druga, "a tu, na National Geographic o ten facet zrobił, tu drugi Japończyk, no, robi się". Tyle, że sami nie zrobicie, albo zrobicie z zaciśniętymi zębami, bo EVF na przykład w takiej fotografii cholernie przeszkadza. Te lat siedem radziłbym przemyśleć. Po jakim czasie aparaty cyfrowe praktycznie całkowicie wyparły analogi?
A lustrzanki mają dzisiaj już polor pewnej egzotyki. Właśnie przez ten optyczny wizjer w świecie w którym wszystko jest cyfrowe, na wyświetlaczach, naraz mamy coś "na własne oczy". Dziś to może być już poważny argument, żeby je kupować.
@baron13 - od przybytku głowa nie boli, dlatego nie powinno się niczego usuwać z aparatów, ani OVF, ani mechanicznej migawki, a raczej powinno się dodawać, czyli implementować wizjery hybrydowe i sensory BSI.
Argumenty za zmniejszaniem rozmiaru, czy wagi aparatów, uważam za niepoważne, a jeżeli komuś zależy na tym, aby aparat mieścił się w kieszeni, ma do dyspozycji kompakty, nawet pełnoklatkowe.
baron13
"Na ten przykład wizjer powinien przynajmniej nie przeszkadzać w fotografowaniu. Przykład: link"
Przecież zdjęcie jest nieostre z ogromną obwódką od wyostrzania. Chodzi o to że w ogóle udało się trafić?
@baron13, krajanie drogi, niepotrzebnie brniesz i widzę, że koledzy nie radzą sobie dziś z Tobą. Ad rem. Krótszy niż 1/250 czas migawki przy synchro z lampą z pewnością przydaje się więcej niż 1% populacji, a w każdym razie przydałby się tym, którzy korzystają także i z innych zaawansowanych ficzerów swoich aparatów i wyszli poza zielony prostokąt. Wystarczy chcieć pobawić się w parku z koleżankami i manualną lampą błyskową za 200 złotych, żeby mieć potrzebę zejść powiedzmy do 1/500, w celu przygaszenia słońca. 1/500 nie zakłóci jeszcze błysku lampy, nie? A to już o 1 EV mniej jeśli chodzi o zastane. Hobbystyczne zabawy fotograficzne (strobistowe i inne) to jest z tych elementów rynku, który nakręca sprzedaż czegoś innego niż najtańsze modele lustrzanek z kitem w markecie. Jeden z elementów, podkreślam, ale owszem jest.
Co do EVF i długich ogniskowych manualnych z ręki - czy wizjer optyczny ma tutaj jakąkolwiek przewagę? Powiększenia przy ostrzeniu przecież nie trzeba obligatoryjnie używać w EVF, ale masz taką opcję. Przykład z gackiem dobry, tu akurat rzeczywiście najmniejszy nawet lag w EVF jest sporą przeszkodą.
Bajania o nieprzydatności filmów 4K - pominę milczeniem. Wiem, że Baron jest z epoki, w której VHS był szczytem jakości domowych filmów, ale to było kilka dziesięcioleci temu.
DR jednak trochę lepszy w Nikonie ( jak zwykle)
D850 vs A7R III link
ale tak naprawdę w kwestii obrazka to już wszystko.
Niech Sony da lepszą 50-tkę, tańszą-85 tkę i 35-tkę o f2.0 to Sony jeszcze bardziej zdominuje rynek.
Może za dużo tych "ale" ale to kwestia roku góra dwóch że bezlustra SONY pogrążą DSLR
Wiem że trzeba poczekać na testy ale to co pokazał A9 oraz A7R III w kwestii działanie i funkcji AF robi spore wrażenie.
Niech jeszcze A7 III będzie miał te cechy co A7R III tylko z mniej upakowaną matrycą to będzie hit i przypuszczam że bardzo wiele osób zmieni system, nawet tych "radykalnych" z obozu C i N ;)
W sumie rzeczywiście, wystarczy żeby A7III w cenie 8000zł dostało taki AF jak ma A7RIII żeby na allegro pojawiło się sporo canonów.
"Wystarczy chcieć pobawić się w parku z koleżankami"
Każdy by chciał :]
T.B., podobno w każdym wieku można :] więc bierz swoje mikro-4/3, jakąś lampę i do dzieła. :)
Baron, jeszcze w kwestii gacka i wizjera elektronicznego, cytat z tekstu, pod którym komentujemy:
Wizjer w nowym A7R III to ta sama konstrukcja QUAD VGA OLED, jak ta zastosowana we flagowym A9. Podczas krótkich testów aparatu mieliśmy okazję sprawdzić działanie wizjera zarówno w dobrych, jak i ciężkich warunkach oświetleniowych – nie ma wątpliwości, że tak jak w A9 sprawuje się on wyśmienicie. Bardzo ciężko dostrzec jakiekolwiek opóźnienia w wyświetlaniu obrazu nawet, gdy ilość światła w otoczeniu jest bardzo niewielka. Prędkość odświeżania możemy wybierać pomiędzy wartościami 60 kl/s oraz 120 kl/s.
- nawet jeśli ten jeszcze nie, to jeszcze chwila i argument gacka też odpadnie. Zresztą fotografia gacków też podpada pod wspomniany przez Ciebie 1%, co?
@baronie
"powyżej klatkowanie po włączeniu lupy na tyle zniechęca posiadaczy najwspanialszego fotograficznego urządzenia, że praktycznie nie da się w necie znaleźć zdjęć robionych nimi zdjęć."
Czy ty...eh szkoda klawiatury....
@komor: Próbowałeś kiedyś przygasić lampą słońce? Robiłem to wielokrotnie i zapewniam Cię, że o ile masz lampę za 2 stówki, to czas naświetlania poniżej 1/200 w niczym ci nie pomoże. Co do sfotografowania gacka, to jak się zabierzesz za to, zrozumiesz.
@ciszy: klawiatury rzeczywiście szkoda. Jak dożyję, za 10 lat dalej będziemy się przekonywać, że ino, ino, koniec z lustrzankami. :-)
@vulkanava - nawet nie trzeba czekać na A7III wystarczy że A7RII wyraxniej stanieje ...
Lustra będą się bronić ale tylko te hgh end - takie jak D850. Nie widzę sensu kupowania innego ( nowego ) lustra
>> naraz mamy coś "na własne oczy". (by baron13):
celownik ramkowy jest zdecydowanie bardziej "na własne oczy". Tu już nie ma żadnych opóźnień (poza tymi wynikającymi z szybkości światła i procesów neurologiczno-motorycznych u fotografa).
Co więcej, taki celownik (OIDP) ktoś nawet ostatnio zastosował; w jakimś Olympusie?
a propos tego "na własne oczy" - co z tego, że sobie pooglądamy przedmiot zdjęcia przez doskonały optycznie celownik ramkowy (np.), skoro zdjęcie i tak preparuje jakiś komputer z tego, co mu matryca podrzuci?
Tak siedze i się zastanawiam
to tylko takie tam teoretyczne bzdety
ale
obiektyw jest strasznie okrojony od strony soczewek. chodzi mi o ich wielkość i nie o pierwszą bo to ta reklamowa ale o pozostałe.Jaki to ma wypływ na optyke?znaczy się co ze damy naprzykład z przodu 200 mm a z tyły 5mm i to niema żadnego wpływu?
@baraon
Na ten przykład wizjer powinien przynajmniej nie przeszkadzać w fotografowaniu. Przykład: link
A czego przykładem ma być ta plama na niebie?
@baron - "Próbowałeś kiedyś przygasić lampą słońce? Robiłem to wielokrotnie i zapewniam Cię, że o ile masz lampę za 2 stówki, to czas naświetlania poniżej 1/200 w niczym ci nie pomoże." - ależ owszem, nie tylko próbowałem, ale z powodzeniem to robiłem (niestety nie niżej niż 1/250). Nie chodzi mi o zgaszenie pełnego słońca w południe i zastąpienie go błyskiem, tylko o w miarę delikatne zmiany ilości zastanego, kiedy robię w parku w warunkach w miarę słonecznych, nie chcę przymykać, żeby mieć odpowiednią plastykę zdjęcia, a moje błyskanie służy modelowaniu i modyfikowaniu światła, a nie zastąpieniu zupełnie ekspozycji zastanego. Naprawdę nie obraziłbym się, gdybym zamiast typowego 1/200 czy 1/250 miał do dyspozycji 1/500 lub 1/1000. A już teraz, gdy z Canona 6D mam nędzne 1/160, to już w ogóle.
@komor: Mówiąc krótko, opowiadasz, ale nigdy tego nie robiłeś. Mam gdzieś na stronie przykład ze słońcem w kadrze : jak trafię to zalinkuję :-) Otóż sęk w tym, że lampy aparatowe mają, co wiele razy powtarzałem długie czasy błysku. Mierzyłem to bezpośrednio nawet 1/100 sekundy. Pomiary robiłem w celu "zhakowania" Cwanona, żeby się zorientować czemu raz działa raz nie działa min sterowanie lampami poza aparatem. O ile samym sterowaniem można pomajstrować, to bez praktycznie wymiany lampy na coś innego nic się nie da zrobić z czasem błysku. Co się stanie, jak czas otwarcia migawki stanie się krótszy od czasu błysku lampy? Weź oświetl żarówką plan, zrób sobie zdjęcia przy różnych czasach to otrzymasz odpowiedź. To się zachowuje, jak zwykłe oświetlenie. Krótszy czas, jest ciemniej, dłuższy jaśniej. Jeśli chcesz przebić słońce, nic nie da skracanie czasu, pociemnieje wszystko. Jedyny sposób, to zdjęcie lampy z aparatu i postawienie jej bardzo blisko przedmiotu, który oświetlasz. Kwadratowa zależność wszystko przebija, nawet użycie lampy o jakiejś monstrualnej energii błysku typu 3200 J. Lampę o bardzo krótkim czasie błysku i wysokiej energii można pewnie zrobić samemu. Nie wiem, czy coś takiego oferuje normalny handel fotograficzny. Mówię tu o czasach powiedzmy około 1/8000 sekundy, Wówczas mógłbyś regulować czasem stosunek światła zastanego do błyskowego i ze skracaniem czasu migawki miałbyś za każdym razem taką samą ekspozycję od światła błyskowego i odpowiednio krótszą od zastanego. Takie rzeczy stosunkowo łatwo od strony elektronicznej zrobić z diodami LED, tyle, że niestety LED musi być bez luminoforu, więc ślicznie świecące białe się nie nadają. A kolorowe mają małe moce więc przy skróceniu czasu błysku niczego się nie zyska. Trzeba by zasilić palnik kondensatorem naładowanym do kilku kV. Czyli całkiem nowa konstrukcja lampy Pewnie nie takie trudne tylko efekty i tak będą takie sobie.
@Borat: jak spróbujesz fotografować gacki, to zrozumiesz.
baron13
Jak spróbujesz fotografować bezlusterkowcem to też zrozumiesz.
@ vulkanwawa
''Niech Sony da lepszą 50-tkę, tańszą-85 tkę i 35-tkę o f2.0 to Sony jeszcze bardziej zdominuje rynek.''
Nie nie nie, tylko nie kolejną 50tkę w systemie... Pod FE jest już ich 6, niech porobią jakieś inne:)
@ jausmas
''@ikit
te normalne aparaty są mocno ograniczone (nie mają szans w roboczym starciu z D750 czy dawet D610 albo 6D) jeśli robisz coś ponad statyczne kadry w dobrych warunkach. natomiast jeśli jesteś fanem manualnych szkieł to owszem''
Ta, są mocno ograniczone jeśli to oraz jeśli tamto i nie biorąc pod uwagę tego...:D
A7r niszczy d750 pod względem ilości MP.
A7s pod względem pracy w słabym świetle i użytecznym wysokim ISO i możliwościach filmowych.
A7 kosztuje połowę nikona a i tak ma masę przewag.
A7v2 ma stabilizację z każdym dostępnym szkłem.
Do każdego z tych aparatów da się podłączyć w zasadzie dowolne szkło z czego z kilkoma systemami z AFem. Mają prawie pełne pokrycie kadru AFem. Wszystkie są sporo mniejsze i lżejsze. Żaden nie ma nigdy z systemowymi szkłami BF/FF, czy tak prozaicznej acz irytującej sprawie jak syfów na matówce i w wizjerze:p I wszystkie są tańsze.
Gdzie ten d750 tak miażdży i wygrywa te ograniczone A7ki? Tylko w szybkości AFu w słabych warunkach w centrum kadru?
Więc znowu nie przesadzajmy z tym atakowaniem soniaków, te aparaty mają w paru dziedzinach naprawdę sporo większe możliwości od konkurencyjnych aparatów;)
@ikit
"Gdzie ten d750 tak miażdży i wygrywa te ograniczone A7ki? Tylko w szybkości AFu w słabych warunkach w centrum kadru? "
Pozwól, że ja Ci odpowiem, jako "fanboy sony" ;)
D750 miażdży je swoją ogólną użytecznością, proste? :) Jakby zespolić te wszystkie aparaty od Sony w jeden to faktycznie byłaby konkurencja. A tymczasem
Pierwszy A7R nie ma autofocusa. Jest skandalicznie słaby w tej dziedzinie. A7S ma niewiele lepszy + niska rozdzielczość. A7II jest już dużo lepszym sprzętem, ma bardzo sprawny AF i stabilizację, ale obrazków nie produkuje na poziomie Nikona D750. Jest blisko, ale nadal nie to samo. Zarówno w kwestiach rozdzielczości, szumu jak i dynamiki.
Plus do Nikona masz mniej więcej pińcet razy większy wybór szkieł AF.
@baron13
Gówniane zdjęcia można zrobić dowolnym aparatem. Naprawdę nie trzeba lustrzanki żeby klepnąć tej kalsy taką srakę.
@Borat: masz na myśli tego gacka?
BTW, takie paskudne słownictwo przykleja się do autora raczej, niestety. Można to przecież ująć tak, żeby się samemu nie ubrudzić.
Co artykul o Sony, to znow kategoryzowanie na sonotroli i atakujacych canotroli, a Baron w centrum uwagi.
Tyle lat i nic sie nie zmienilo :)
Tradycja!
@matzll
Bardzo dobre podsumowanie! Zobaczymy jak będzie z aparatami trzeciej generacji A7.
Swoją drogą ciekawe, czy baron wierzy w te wypisywane przez siebie głupoty?
@baron13........ . Co do sfotografowania gacka, to jak się zabierzesz za to, zrozumiesz.
@ciszy: klawiatury rzeczywiście szkoda. Jak dożyję, za 10 lat dalej będziemy się przekonywać, że ino, ino, koniec z lustrzankami. :-)
To zdjęcie Gacka... Nie jest zbyt... Hmmm wybitne i nie jestem sądzę odosobniony w ocenie. Myślę też, że jestem w stanie je wykonać np takim a 7 bez większego problemu.
Pytanie po co? Co to zdjęcie ma wyrażać? Udowadniać że się takie da zrobić? Jeśli jesteś autorem to napisz proszę coś na temat intencji jego powstania. Serio piszę, ciekawość po prostu.
Co do lustrzanek za 10 lat... Pewnie będą. Dzisiaj nadal wielu używa kliszy, tylko... Co z tego wynika?
Bezlustra będą wypierały tradycyjne lustrzanki, bo już dają na poziomie amatorskim więcej niż amatorskie lustra a dla ludzi zarabiających na fotografii za jakiś takie a7 czy a9 już dzisiaj jest świetnym wyborem i niczym nie ustępuje dslr.
Żeby nie było..... Nie mam Sony i osobiście też wolę optyczny wizjer.....moje preferencje faktów jednak nie zmienią. Lubisz polemizować i uprawiasz w tej dziedzinie sztukę dla sztuki, ale poczytaj sam siebie czasem, warto się poddać refleksji, bo takie argumentowanie przez wyszukiwanie zdjęć bez sensu, których niby nie da się zrobić bezlustrem może jedynie narazić na śmieszność
Sorry, wtrącę się jednak w kwestii gacka. Zdjęcie Barona może nie jest nadmiernie wybitne od strony plastycznej, ale to najwyraźniej zdjęcie gacka, a te zwierzątka latają - tak słyszałem - po zmroku, zatem jest to, przypuszczam, osiągnięcie.
Oczywiście, tym Sonym tez dałoby się takie zrobić. To raczej kwestia wprawy fotografa, zakładając, że aparat działa sprawnie i szybko i robi to, co chce fotograf (co przecież nie jest regułą).
Żenada.
No i - oczywiście - w przypadku niektórych zwierzątek trzeba mieć sporo szczęścia, żeby je sportretować. Trudno mi powiedzieć, czy gacek zalicza się do tego elitarnego grona, ale to możliwe - jakoś sobie nie przypominam, żebym takiego gagatka spotkał, choć w ciemnościach trudno rozstrzygnąć z kim ma się do czynienia.
He, he, każdy musi sam popróbować. Odgrażałem się kumplowi z roboty, który specjalizuje się w fotografowaniu przyrody, teraz Olympusem, gdzieś od roku, że spróbuję. Zapewne minie jeszcze trochę czasu, nim uda mi się zrobić focie będące czymś więcej niż dowodem, że to gacki. Teraz za zimno i mi się nie chce, i zwierzakom pewni już też nie:-)
Dla równowagi, typ zdjęć, gdzie zapewne lepiej sprawi się EVF.
link
link
link
Czasami trzeba kręcić manualnie. AF uparcie ustawia się na coś innego, trafienie punktem AF w to, co się chce pstryknąć przy równoważniku 800 mm robi się deczko trudne. Tu, przyznaję, zapewne EVF mógłby pomóc. Jak zwykle mamy plusy dodatnie i ujemne. :-)
"typ zdjęć, gdzie zapewne lepiej sprawi się EVF"
-to z 90% twojej radosnej twórczości
8-)
@PDamian: Gdybyś nie wiedział co oznacza „wyrwał się jak filip z konopi”, No to właśnie... Ciągle to robisz. :-)
>> Tu, przyznaję, zapewne EVF mógłby pomóc (by baron13):
Oho! Baron się przełamuje!
Będzie buba! :D
Wszedlem na filmik udostepniony przez jednego z komentujacych.
link
Jeden z komentarzy, nalezacy do Rona:
"We preordered (2) rIII bodies to replace our rII bodies. We have been very satisfied with the a7rII shots beyond anything we experienced with Canon. We shot Canon since 1984, the last film camera was the F1, and then we switched over to the 10D (6mp and very noise, but it was our film to digital transition body.) Followed by a line up of the 5D & 1D cameras. Our last canon/DLSR was the 1Dx. It was a great camera, but the file size and DR of the A7rII kept the 1dx on the shelf. Now we have sold off all of our Canon gear except the T/S lenses. We have the A9 to replace the 1Dx for FR and AF of sports and wildlife, but I still prefer the larger file of the a7rII so even with wildlife and sports, I push the a7rII using subject knowledge to overcome slower AF and FR. The a7rIII was made for us. The only camera we use for our client work is the a7rII, so they are long paid for and we will still be able to get some $$$ for them on CL. I think we will sell of the a9 as well. It is a great camera, but it falls short at 24mp. I would like to see dual high speed card slots and a flip screen. P.S. we assigned eyeAF to the lens button, that along with back button focus is a very flexible setup to achieve focus and composition in any situation. All that being said, our client business is 90% on a big tripod and manual focus Canon T/S 17&24."
Czyli powtarzany u nas slogan "kto Sony uzywa profesjonalnie" jednak za granica nie jest aktualny i ktos uzywa, potrafil nawet zastapic system Canona. Ciekawe...
@archangelgabrys
"Czyli powtarzany u nas slogan "kto Sony uzywa profesjonalnie" jednak za granica nie jest aktualny i ktos uzywa, potrafil nawet zastapic system Canona. Ciekawe..."
Ale ten slogan powtarzają wyłącznie zwykłe trolle, żeby nie używać określeń typu "kretyni". W ogóle tego typu slogany to domenta takich ludzi. Bez względu czy dotyczą Sony, Olympusa, Fuji, Leici czy powoli rozkwitającej mody na hejtowanie DSLR'ów. Ograniczonego człowieka najłatwiej poznać po tym, że z niezachwianą pewnością głosi prawdy objawione.
Nie ma co do tego przykładać uwagi.
@vulkanwawa
Wrzuciłeś link do filmiku porównującego DR D850 i A7R3 - filmik ukazuje mocno niedoświetlane kadry, podbijanie EV w postprodukcji i ocene szumu i tego co widaćw powiększeniu 100%.
Śpieszę poinformować, że dynamika tonalna to coś diametralnie innego i nie wiem dlaczego w obiegu jest tyle ludzi, którzy tego w ogóle nie rozumieją.
Nowy "zawodowy" aparat dla slubnych fotografow? Jadynej grupy "zawodowej".
Mysle ze cena moze byc problemem.
ikit 27 października 2017, 20:34.....Ale po kiego odrywać oko od aparatu żeby patrzeć na jakiś górny
Tak moga pisac tylko ludzie jak PERON ktorzy zBaronIELI i uwazaja ze na swiecie jest tylko jeden wizjer -> optyczny.
***s***
''Tak moga pisac tylko ludzie jak PERON ktorzy zBaronIELI i uwazaja ze na swiecie jest tylko jeden wizjer -> optyczny.''
LOL:D Uwielbiam takie analizy polegające na niezrozumieniu tekstu:D Jest dokładnie odwrotnie niż napisałeś:D:D:D:D
@ matzll
''Pozwól, że ja Ci odpowiem, jako "fanboy sony" ;)
D750 miażdży je swoją ogólną użytecznością, proste? :) ''
Ok, kwestia potrzeb. Jak trzeba lepszą jakość to A7r go zje.
A bardzo drobne różnice w obrazku przy tym co oferuje stabilizacja matrycy to żadna przewaga więc osobiście uważam że a7II jest dużo lepszym i bardziej uniwersalnym wyborem.
''Plus do Nikona masz mniej więcej pińcet razy większy wybór szkieł AF. ''
A to ciekawa teza że jak się doda:
- szkła FE,
- szkła na bagnet sony A
- wszystkie canonowe/tamronowe i sigmowe z bagnetem canona
- wszystkie manuale do których można dodać przejściówkę dającą im AF na soniakach
to nikonów jest więcej:D
Janusz.Z 28 października 2017, 21:41....Realny obraz z matrycy? ....Ani z matrycy ani z obiektywu.
Nie rob sie Januszem. Co ma lustro w lazience do lustra w aparacie?
Chyba ze masz czarodziejskie - zapisujace obraz a potem chodzisz z tym lustrem i pokazujesz te swoje obrazy na tym lustrze
ikit 4 listopada 2017, 10:15.....LOL:D Uwielbiam takie analizy polegające na niezrozumieniu tekstu:D Jest dokładnie odwrotnie niż napisałeś:D:D:D:D
Akurat zrozumiealem. Moze zle wkleilem - ale chodzilo mi o perona. ciebie rozumiem - ja tez mam sony i nie musze odrywac wzroku od wizjera zeby zmieniac menu, podgladac obraz, zobeczyc gotowe zdjecie itp