Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Test obiektywu

Tokina AT-X 107 DX AF Fish-Eye 10-17 mm f/3.5-4.5 - test obiektywu

Tokina AT-X 107 DX AF Fish-Eye 10-17 mm f/3.5-4.5
15 stycznia 2007

1. Wstęp

Wraz z wprowadzeniem na rynek matryc APS-C/DX, znacznie mniejszych od klatki filmu małoobrazkowego, producenci sprzętu optycznego musieli zmierzyć się z problemem braku obiektywów szerokokątnych. Ze względu ma mniejszy rozmiar nowych matryc i wynikający z tego mnożnik ogniskowej, klasyczny obiektyw szerokokątny o ogniskowej 28 mm stawał się standardem, a ultraszerokokątne szkła 18-20 mm stawały się zwykłym szerokim kątem.

Najbardziej poważnie, ze względu na zupełnie inne odwzorowanie, sprawa wyglądała dla obiektywów klasy "rybie oko", które na pełnej klatce pokazywały kąt 180 stopni. Zastosowanie ich w aparatach z małymi matrycami, powodowało zmniejszenie tego kąta prawie dwukrotnie do 95 stopni! W szczegółach opisaliśmy o tym w zeszłym roku w artykule pt. "W poszukiwaniu szerokiego kąta do cyfrówki" (część I, część II).

W miarę szybko na problem zareagowała firma Nikon wypuszczając diagonalne "rybie oko" o ogniskowej 10.5 mm, choć jego cena wynosząca 3000 zł nie zachęcała do zakupu. Nie wszystkie firmy dbają tak o swoich klientów, bo na przykład posiadacze Canonów czy Alfy do dziś nie doczekali się takiego instrumentu do swoich lustrzanek. Nic więc dziwnego, że wszyscy z zainteresowaniem i niecierpliwością oczekiwali na pojawienie się na rynku zapowiedzianej prawie rok temu Tokiny 10-17 mm, która na małej matrycy miała dawać kąty widzenia od 180 do 100 stopni.

----- R E K L A M A -----

Wraz z jej pojawieniem się na polskim rynku, firma Migomex błyskawicznie przekazała nam ją do testów, a my nie omieszkaliśmy sprawdzić jak sprawuje się ona w praktyce.



Poprzedni rozdział