Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Artykuły

WD My Passport w pracy fotografa - czyli przenośny backup

WD My Passport w pracy fotografa - czyli przenośny backup
24 kwietnia 2018
Marcin Czajkowski Komentarze: 31

1. Rozdział 1

Jak ważna dla fotografa jest kopia zapasowa przekonał się każdy, kto choć raz stracił swoje dane. Niestety, dyski bywają awaryjne, więc posiadanie co najmniej jednej kopii zapasowej jest wskazane. Żyjemy w erze cyfrowej, znaczną część fotografii również wykonujemy cyfrowo – szkoda, żeby dorobek życia został zniszczony przez awarię, przypadkowe skasowanie plików czy kradzież.

Firma WD istnieje od dawna na rynku dysków twardych, utrzymując bardzo dobrą opinię. W niniejszym artykule skupię się na rozwiązaniach, które proponuje ona w kwestii archiwizacji danych. Przede wszystkim – sam używam dysków Western Digital od lat – i nigdy nie utraciłem danych z winy sprzętu. Z powodu własnej głupoty – owszem, wtedy uratowało mnie Time Machine. Ale po kolei…


----- R E K L A M A -----

PROMOCJA SONY - 50% RABATU NA OBIEKTYW!

Sony A7 IV + 50/1.8 FE

13146 zł 12722 zł

WD My Passport w pracy fotografa - czyli przenośny backup - Rozdział 1

Optymalnym rozwiązaniem na backup danych jest serwer NAS, czyli sieciowy magazyn danych (ang. Network Attached Storage). Dzięki niemu mamy dostęp do plików z każdego miejsca, w którym jest internet. Ponadto wiele opcji formatowania RAID i tworzenia kopii zapasowych pozwala chronić cenne multimedia, zdjęcia i ważne pliki, tworząc kopie zapasowe na wypadek, gdyby któryś z dysków w macierzy „padł”. NAS ma w zasadzie dwie wady – jego rozmiary sprawiają, że jest to raczej backup stacjonarny, więc nie odzyskamy plików w razie kradzieży. Po drugie – cena. Za NAS-a My Cloud EXPERT EX2 ULTRA o najmniejszej możliwej pojemności 4 TB przyjdzie nam zapłacić ponad 1000 zł.

Poza tym, NAS-a dobrze mieć, ale w terenie, gdzie nie ma dostępu do internetu, niekoniecznie się sprawdzi. Sam zajmuję się głównie fotografią podróżniczą, reportażową oraz uliczną, często odwiedzając miejsca, gdzie dostępu do internetu zwyczajnie nie ma. Wtedy używam dyski WD My Passport, które chciałbym dokładniej opisać. Szczególnie skupię się tutaj na dwóch produktach: My Passport (najtańszy w serii dysk HDD) oraz My Passport SSD. Ciekawym produktem jest też My Passport Wireless, któremu zostanie jednak poświęcony osobny artykuł.

WD My Passport w pracy fotografa - czyli przenośny backup - Rozdział 1

Mój podstawowy zestaw składa się z dwóch dysków My Passport 2 TB, zewnętrznego dysku HDD 2 TB oraz My Passport SSD 1 TB. Jeden z dysków HDD służy do przechowywania kopii dysku laptopa w Time Machine, drugi – do archiwizowania zdjęć na bieżąco. Dodatkowo, na My Passport SSD trzymam aktualne projekty. Na nim pracuję też, obrabiając zdjęcia w Lightroomie. Niestety, w laptopie mam dysk o pojemności jedynie 128 GB, więc takie rozwiązanie jest wymuszone nie tyle przez wygodę, co bardziej przez moje skąpstwo.

WD My Passport w pracy fotografa - czyli przenośny backup - Rozdział 1

Time Machine, WD Backup

Skupmy się jednak na wspomnianym wcześniej Time Machine. Korzystam z Maca, zatem to rozwiązanie dostarczone zostało z komputerem fabrycznie. Jego konfiguracja jest bardzo prosta, zewnętrzny dysk twardy nie uszczupli znacząco portfela, a w razie awarii sami sobie podziękujecie, że pomyśleliście o Time Machine. Jeśli używacie Windowsa, z pomocą przychodzi narzędzie WD Backup, które również pokrótce opiszę.

W przypadku Maka, podłączając nowy dysk wystarczy go sformatować jako Mac OS Extended (kronikowany) korzystając z systemowego Narzędzia Dyskowego, otworzyć preferencje Time Machine i… już. Po wybraniu w menu dysku, którego chcemy użyć, kopia zapasowa będzie automatycznie tworzona z zadaną częstotliwością.

WD My Passport w pracy fotografa - czyli przenośny backup - Rozdział 1

Zaznaczając opcję „Pokazuj Time Machine na pasku menu” mamy dodatkowy podgląd, na jakim etapie jest tworzenie nowej kopii zapasowej.

WD My Passport w pracy fotografa - czyli przenośny backup - Rozdział 1

Po wejściu w Time Machine zobaczymy okno Findera i oś czasu, na której widzimy wszystkie kopie zapasowe, które w ramach Time Machine zostały utworzone. Rozwiązanie to znakomicie się sprawdzi, gdy chcemy odzyskać jedynie kilka plików z konkretnego folderu, które np. przez przypadek usunęliśmy.

WD My Passport w pracy fotografa - czyli przenośny backup - Rozdział 1

Jeśli mieliśmy do czynienia z większą awarią, można też z Time Machine odtworzyć cały obraz dysku z dowolnej chwili z osi czasu. Przy starcie systemu wystarczy przytrzymać Command + R, wchodząć w Recovery Mode, wybrać odpowiednią kopię zapasową i zaczekać na jej odtworzenie.

A co z Windowsem? Skorzystać możemy np. z rozwiązania Western Digital – czyli WD Backup. Po zainstalowaniu programu wybrać będziemy mogli dysk, na którym ma być tworzona kopia.

WD My Passport w pracy fotografa - czyli przenośny backup - Rozdział 1

Potem, wybieramy folder (lub cały dysk), którego kopia ma być tworzona. U mnie jest to testowy folder „BACKUP” znajdujący się na pulpicie.

WD My Passport w pracy fotografa - czyli przenośny backup - Rozdział 1

Pozostało tylko wybrać częstotliwość, z jaką ma być tworzona kopia zapasowa. Program oferuje kopiowanie danych co godzinę, co tydzień (z wyborem dnia tygodnia i godziny) oraz co miesiąc (z wyborem dnia miesiąca i godziny).

WD My Passport w pracy fotografa - czyli przenośny backup - Rozdział 1

Po wszystkim, pozostanie tylko zaczekać na utworzenie się kopii zapasowej. W menu programu zmienić możemy zadaną częstotliwość, folder, którego chcemy stworzyć kopię oraz ręcznie wymusić stworzenie kopii zapasowej.

WD My Passport w pracy fotografa - czyli przenośny backup - Rozdział 1

Przywrócenie danych jest równie proste. Wystarczy wybrać odpowiednią zakładkę w górnym menu programu, wskazać pliki, które chcemy odzyskać oraz lokalizację, w ktorej mają zostać odtworzone. Wszystkie stworzone kopie widoczne są, podobnie jak w przypadku Time Machine, w formie osi czasu, do której mamy wygodny dostęp.

WD My Passport w pracy fotografa - czyli przenośny backup - Rozdział 1

Zarówno w przypadku OS X jak i Windowsa najdłużej zajmie stworzenie pierwszej kopii zapasowej – to oczywiste. Potem jednak, zapisywane będą jedynie zmiany, które wprowadzimy na dysku.

My Passport, My Passport SSD

No dobra, ale po co mi dwa dodatkowe dyski? Jak już wspomniałem, na laptopie mam jedynie 128 GB pamięci, zatem zdjęcia muszę trzymać gdzie indziej. Do aktualnych projektów stosuję My Passport SSD 1 TB – jego niewielkie rozmiary i wytrzymałość sprawiają, że dysk ten trzymam zawsze przy sobie. W pracy i podróży na bieżąco zrzucam na niego zdjęcia i od razu obrabiam je w Lightroomie. Oczywiście, nie usuwam też zdjęć z kart SD – dzięki temu zanim jeszcze wrócę do domu mam dwie lub trzy kopie zapasowe zdjęć, które wykonałem.

WD My Passport w pracy fotografa - czyli przenośny backup - Rozdział 1

My Passport SSD to też dysk piekielnie szybki. Dysk flash zapewnia bowiem błyskawiczny dostęp do danych, a interfejs USB 3.0 gwarantuje ich szybki transfer pomiędzy moim laptopem a My Passport SSD. Używając go jako biblioteki w Lightroomie nie odczuwam żadnych przycięć czy spowolnień we wczytywaniu i obrabianiu zdjęć. Włączając w to prawie 100-megabajtowe RAW-y z topowych aparatów systemowych.

WD My Passport w pracy fotografa - czyli przenośny backup - Rozdział 1

Kolejnym dyskiem, którego na co dzień używam, jest My Passport 2 TB. Na nim trzymam całą resztę zdjęć, które aktualnie nie znajdują się na My Passport SSD. Są to zdjęcia, których podejrzewam, że nie będę potrzebował, a sam dysk trzymam na stałe w domu.

WD My Passport w pracy fotografa - czyli przenośny backup - Rozdział 1

Ostatni dysk to kopia lustrzana wyżej opisanego My Passport 2 TB. Trzymam go w innym miejscu niż oryginalne pliki. Zabezpiecza mnie to na wypadek kradzieży, powodzi, pożaru, czy innej klęski żywiołowej. Taką kopię zapasową aktualizuję dość rzadko, bo sam dysk znajduje się dobrych kilkadziesiąt kilometrów od Warszawy. Z łatwością potrafię sobie jednak wyobrazić sytuację, że właśnie ten dysk ratuje moje dane.

WD My Passport w pracy fotografa - czyli przenośny backup - Rozdział 1

Oczywiście zestaw, który opisałem, jest jednym z najprostszych. Spowodowane jest to przede wszystkim jego ceną – za żaden z dysków (może poza My Passport SSD, który jednak nie jest konieczny) nie zapłacimy więcej niż 350 zł. Nie można go jednak traktować jako „backup ostateczny” – przydałaby się jeszcze jedna kopia zapasowa każdego z dysków, tworzona w czasie rzeczywistym, do której mielibyśmy dostęp przez internet. Tutaj właśnie wkracza NAS z kilkoma dyskami, połączonymi w macierz. Takie rozwiązanie sprawi, że nawet awaria jednego z dysków w macierzy nie pozbawi nas danych. A tym bardziej awaria jednego z dysków zewnętrznych. Jak jednak wspomniałem na wstępie – na takie rozwiązanie trzeba wydać kilka tysięcy złotych, do czego tysiąc w wypadku trzech My Passportów HDD wydaje się niczym.

WD My Passport w pracy fotografa - czyli przenośny backup - Rozdział 1

WD My Passport w pracy fotografa - czyli przenośny backup - Rozdział 1

Artykuł powstał na zlecenie firmy Western Digital.


Poprzedni rozdział