System Phase One The A-Series już dostępny
Duńska firma Phase One poinformowała o wprowadzeniu na rynek nowego systemu o nazwie A-Series, o którym pisaliśmy niedawno. Składają się na niego cyfrowe ścianki Phase One, optyka firmy Rodenstock oraz body firmy ALPA. Najtańszy zestaw kosztuje 36.000 euro.
W nowej serii A od firmy Phase One dostępne są trzy warianty aparatów: A250, A260 i A280. Wspólne są body Alpa 12 TC oraz obiektywy Rodenstock Alpar 35 mm f/4.0. Inne natomiast są cyfrowe ścianki: IQ250 (CMOS 50 MPix), IQ260 (CCD Full Frame 60 Mpix) oraz IQ280 (CCD Full Frame 80 Mpix).
![]() |
Dodatkowo dostępne są opcjonalnie zestawy z dwoma innymi obiektywami Alpagon: 23 mm f/5.6 oraz 70 mm f/5.6. Do zestawu dołączony jest program Capture One Pro 8.1. Całość objęta jest 5-letnią gwarancją.
Phase One A250 wyceniony został na 36.000 euro, A260 na 38.000 euro, a A280 na 43.000 euro.
![]() |
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Fajny ten drewniak..
Kurcze, w tym miesiącu już kupiłem jacht, to dopiero w następnym zamówię... jak żyć?...
Brak stabilizacji w "ciemnych jak noc listopadowa" obiektywach, brak autofokusa, brak wifi, brak GPS, sensor mniejszy niż format klatki w Starcie 66, no i ten wolny jak polskie sądownictwo tryb seryjny. Coś dla mnie.
Najgorsze to że nie ma na korpusie znanej nazwy, a do tego wygląda na samoróbkę.
jaki jest target takiego produktu... ?
Drogi Mikołaju... Nie jesteś tak drogi jak to coś, ale możesz mnie to przynieść. Z góry dziękuję.
Za koszt dwóch reportaży ślubnych kupię go sobie.
Będzie pasował jako zapasowe body do mojego Hasselka Stellara ;)
eeeee tam... a ja niegdys poznalem pewnego fotografa z wawy, ktory - jak czasem popatruje na jegoz dorobek - ma obecnie takie cus w posiadaniu... przystawka tylko chyba nie P1...
Nie ma obrotowego monitorka. I jak tu zrobic selfie???
same złośliwości (czysta, polska zazdrość, że tego nie będę miał)
nie chodzi o cenę, tylko ilu komentujących ZNA markę Alpa ??
link
żaden fotograf nie ośmieszy się kupując tak tani aparat, śmieszna taniocha
Youkin:
Ty widzisz złośliwości, inni humor. Każdy widzi, co chce :)
heh - to takie audiofilskie aparaty .... coś jak głośniki za 300.000 i wzmacniacz za 200.000
są tacy co kupią - jak 300,000 tygodniowo zarabia ktoś i lubuje się to kupi
Ale co to jest ta matryca Full Frame??? Taka kasa za "modułowy" aparat formatu 135???
w srednim formacie pierwsza firma, ktora osiagnela FUL FREJM to chyba wlasnie PhaseOne.
Ciekawe, że jako FF dla średniego określa się "prawie 645" czyli najmniejszy średni format w analogu . Ciekawe ile by kosztował cyfrak w formacie 6/7 albo 6/9 ;-)
dzarro, najmniejszy to chyba był format 127 ;-) Największa cyfrowa matryca dla aparatu to bodajże rozmiar 40,9x53,9mm. 645 to ok. 43x56mm (w moim 42,5x55,3mm). Przy tej wielkości nośnika te kilka/kilkanaście milimetrów nie robi różnicy.
Też jestem ciekawy kiedy pojawi się ścianka do np. rb67 w rozmiarze jak oryginał (56x70) i ile będzie kosztowała.
Ciekawe, większość wchodzących dziś na rynek aparatów jest na tym czcigodnym forum przeważnie mieszana z błotem, bo rozdzielczość, ostrość, wszystko nie takie, bo za mały, za duży, nie mojej jedynie słusznej marki itd, itp.;-)
A jak wreszcie Szwajcarzy wypuścili sprzęt, który parametrami i ostrością, ilością szczegółów na zdjęciu może zaimponować większości malkontentów to cóż go wita? Zjednoczony chór prześmiewców!
Panowie, w fotografii zawsze było niedemokratycznie, tak jak i w sztuce. Jak ktoś nie ma na Alpę to foci Samsungiem albo Sony, z wszelkimi tego konsekwencjami. Cóż taki świat i nie ma się co obrażać. Wyśmiewając doskonały aparat objawiacie tylko wszem i wobec swoje frustracje. Po co to robić?
No i mamy pierwszego (prawie) średnioformatowego bezlusterkowca! I niech mi ktoś powie, że segment mirrorless to tylko gadżet, a dla pro są tylko lustrzanki :)
A mówiąc poważnie, widać kierunek rozwoju. Wielu nie doceniało bezlusterkowców, a one staną się coraz powszechniejsze, a wykorzystywane w coraz poważniejszych projektach. Oczywiście na chwilę obecną płaci się jeszcze podatek od nowości. Skoro są plany u któregoś z Wielkich Małoobrazkowych na wypuszczenie bezlusterkowca pełnoklatkowego po tym, jak dostrzegł sukces rynkowy serii Ax Sonego, to zapewne pojawią się kolejni w klasie aparatów z matrycami większymi niż standard 135. Kto następny? Może Pentax? :)
@archangelgabrys - pierwszego? "Bezlusterkowce" w tym segmencie istnieją niemal od zarania fotografii cyfrowej (np. Agfa StudioCam - '95). Linie cyfrowych obiektywów Rodenstock HR Digaron i Schneider-Kreuznach APO Digitar są dostępne od wieków, podobnie jak odpowiednie korpusy Alpa, Arca-Swiss, Sinar, Cambo itp.
I rozumiem, że są to bezlusterkowce cyfrowe?