Udaje, ze fotografuje na filmie. Jakby wzial Hasselblada do reki, to by zemdlal.

Lubię i doceniam fotografię Tomka Lazara, ale tutaj wyszła piękna i długa reklama Fuji.

A ja czytając to się już pogubiłem z tymi symbolami reklamowanych aparatów.

Na szczescie Fuji ma tak wspaniale szyfrowane nazwy ze nie mam zupelnie pojecia co jest kompaktem, co APS a co MF.

My name is X100S. GF X100S.

ehh

@seboc

w samo sedno ! :)

jesli chodzi o mnogosc aparatow fujifilm

nie wiem dlaczego wiekszkosc firm ma taki burdel na stronach. niezorientowany klient ma ochote rzucic myszka w ekran. w przypadku fuji mamy:
link

- aparaty bezlustrowe GFX
- aparaty z wymiennymi szklami [jakby GFX nie mial wymiennych szkiel..., mozna tez wysnuc wniosek, ze te nie sa bezlustrowe...]
- obiektywy X - pod jaki to system? pyta niezorientowany klient?
- profesjonalne/amatorskie [tu jednak nie znajde GFX50 wiec chyba seria GFX nie jest profesjonalna]
- outdoorowe

Czy zaden "spec" od "markjetingu" naprawde nie potrafi odpowiednio nazwac rzeczy? Powinno byc:

- aparaty srednioformatowe
- aparaty polklatkowe (apsc)
- obiektywy do aparatow polklatkowych (apsc)
- aparaty kompaktowe z matryca polklatkowa (z niewymiennym szklem)
- aparaty kopaktowe outdoorowe z mala matryca (z niewymiennym szklem)

Wchodze na zakladke
link
i mam X100F, X100V, X100T (w tym ostatnim jest opis, ale do dwoch pierwszych juz nie) - zwykly klient w tym momencie ciska myszka w ekran

Albo klient wchodzi na strone
link
i widzi modele: XT4, XPro3, XT30, XA7, XT100, XH1, XE3.
Oczywiscie producent ani slowem nie wspomina, jak sa pozycjonowane serie i czym sie roznia. Oczekuje, ze klient spedzi 3h porownujac modele.
I zamiast u gory napisac w kilku linijkach ktore na najlepsze, ktore srednie, ktore bez wizjera itd. to oczywiscie musi byc slogan "...wieloktornie nagradzane...".

Ja sie nie dziwie, ze sprzedaz aparatow siada, i klient kupuje komorke, jak ma sie przekopywac przez gaszcz informacji. Powiedzmy sobie szczerze - dla zwyklego smiertelnika wybor 1 z 12 aparatow to jak umuslowe harakiri.

Wiec jest burdel na stronie, jest burdel w klasyfikacji i w nazewnictwie aparatow.

@seboc @tadeusz69
Udawanie filmu to podstawowy urok systemu. Są nawet "przepisy" z ustawieniami pozwalającymi uzyskać jpg przypominający dany film na danej wersji sensora ( link ).
Btw, niedawno się zorientowałem że NiSi ma system filtrów do aparatów kompaktowych ( link ). Idealne do tych małych stałek Fuji (szczególnie że do 16mm f/2.8 bez adaptera podejdzie).

@seboc

Trudno mi się wypowiadać, czy p. Lazar zemdlałby wziąwszy Hasselblada do ręki (tak sobie luźno bajam, że kiedyś miał w ręku...), natomiast nie spodziewam się, żeby oglądający dopatrzył się różnicy.

A co sie dowiaduje klient u Canona?

Ano dowiemy sie, ze lustrzanki cyfrowe zapewnia nam znakomita jakosc.
Dowiemy sie, ze aparaty bezlusterkowe zapewnia nam wysoka jakosc - aha, czyli jednak lustro lepsze - dedukujemy.
Nastepny gniot: "...Pełnoklatkowe modele bezlusterkowe EOS M i EOS R..."
Aha - czyli seria M jest pelnoklatkowa...

No a gdy klient sie dowie, ze Canon ma 3 bagnety, i 3 serie obiektywow pod te bagnety to rowniez moze popelnic harakiri.

a mnie sie troche nie podoba ten fragment:

"... W przypadku zoomu możemy „skręcić” go i od razu zmienia się nam ogniskowa oraz perspektywa. W przypadku „stałek” musimy podejść, dzięki czemu zmienia się nasz sposób postrzegania danej sytuacji,..."

Perspektywa sie nie zmienia zoomujac tylko nam sie zmienia pole widzenia. Perspektywa sie zmienia jak zmieniamy miejsce, z ktorego sie robi zdjecie.
Moze sie czepiam, ale...

Wszystko fajne, ale co to jest "szpital jednoimienny" ?

@Myszowor
"szpital jednoimienny" to szpital o jednej specjalizacji, który przyjmuje i leczy wyłącznie ludzi, którzy mają objawy wirusa określanego potocznie koronawirusem.

@Myszowor
Nowomowa NFZ. Nie ma takiego określenia "w języku medycznym"

W związku z tym, że to PR' owski wywiad z ambasadorem, dyplomatycznie wypada o zdjęciach powiedzieć dobrze, albo wcale.
Aby powiedzieć dobrze, nie mam takiej wrażliwości.

Myszowor11 marca 2021, 23:14
Wszystko fajne, ale co to jest "szpital jednoimienny" ?

-------------------

moze chodzi o to, ze do wszystkich pracownikow szpitala zwracasz sie tym samym jednym imieniem - zeby wszyscy pracownicy szpitala czuli sie rownie traktowani przez pacjentow.

Gdybym brał się za taką fotografię, w warunkach skażenia, dowolnego, to po pierwsze wziął bym mały aparat w obudowie podwodnej, który można po wyjściu po prostu spłukać. Czy chodziło o to by przekonać klienta, że aparat Fuji to wytrzyma? Po co średni format?

GDy zobaczylem avatar tego watku -pomyslalem straszny , nie warto zagladac-
ale zdjecia swietne .
To mnie utwierdza w przekonaniu ze dobra fotografie i w ogole sztuke robia ludzie mlodzi. Pozniej to tylko rutyna.

@Pokoradlasztuki
czy mógłbyś zatem zinterpretować którąś z prac i opisać co spowodowało u Ciebie zachwyt i dlaczego?

Mogę powiedzieć, że Lazar nie robi zdjęć złych. Natomiast z zachwytem jest ten problem, że mamy przewagę środków graficznych, a nie fotograficznych. To może i dobrze świadczy o autorze, albo bardzo dobrze, ale zmałpować się tu wiele nie da. W swoim czasie przekopałem się przez wiele dostępnych w necie zdjęć i trudno mi wskazać coś, co byłło by autorskim pomysłem. Np portrety z bardzo małą GO są robione od czasów LF. Kompozycje narożne, niezrównważone, tego było mnóstwo jeszcze w czasach przedwojnia. Być moze trzeba patrzeć i uczyć się, jak się takie rzeczy robi dobrze. Ale ja się wolę bawić po swojemu :-)
link
Nawet jeśli to kicz, ale on odpowiada żywotnym potrzebom całego mnie. :-)
Natomiast fotograf zdecydowanie powinien poświęcać 95% czasu na oglądanie zdjęć kumpli a nie sprzętu :-)

molon_labe12 marca 2021, 08:33
@Pokoradlasztuki
czy mógłbyś zatem zinterpretować którąś z prac i opisać co spowodowało u Ciebie zachwyt i dlaczego?
----------

odpowiedz jest natychmiastiowa - nie da sie . to tylko zludzenie ze da sie zinterpretowac przy uzyciu literatury .

nie da sie zagrac obrazu , namalowyc muzyke , sfotografowac literature , zatanczyc architekture . Nie da sie pisac o zdjeciu tak jak nie da sie fotografowac o literaturze. I dopoki bedzie to niemozliwe , dotad fotografia bedzie miala racje bytu.

Kazdy opis bylby suwerennym dzielem literackim - lepszym lub gorszym.
Slowem -intrpretacja zalezalaby od umiejetnosci i zdzolnosci literackich , nie od samego zdjecia.

Albo sie widzi albo nie , albo sie slyszy albo nie , albo sie czuje albo nie.
Jesli nie czujesz ze jest dobre , to nie jest. Odbior jest zawsze subiektywny , tak jak akt tworczy.

Ekehm... :-) Właśnie tym, co się nie da, zajmuje się formalna analiza dzieła. Tyle, że aby dokonać czegoś takiego, trzeba się nieco, ciut rozumieć na tych "formalnych środkach", jak np kompozycja czy w opisie Lazara przytoczony "wysoki klucz", choć (rany boskie, kto ów ałtor!!!) nie prześwietlenie. Margines tego, co naprawdę nieuchwytne, jest zwykle bardzo wąski.

Dobra, zakładam, że Arek użył "prześwietlenia" jako przenośni, być moze zakładając, ze na forum fotograficznym przecież każdy wie co to wysoki klucz. Przesadziłem .

Murzynka całująca białą kobietę i olga tokarczuk.

Śmierdzi agendą na kilometr.

baron1312 marca 2021, 10:55
Ekehm... :-) Właśnie tym, co się nie da, zajmuje się formalna analiza dzieła. Tyle, że aby dokonać czegoś takiego, trzeba się nieco, ciut rozumieć na tych "formalnych środkach", jak np kompozycja czy w opisie Lazara przytoczony "wysoki klucz", choć (rany boskie, kto ów ałtor!!!) nie prześwietlenie. Margines tego, co naprawdę nieuchwytne, jest zwykle bardzo wąski.

--------------

ile ja sie w zyciu naczytalem teorii o sztuce.
srodowisko wroclawskie - wokol Lachowiczow i Dzieduszyckiego , jakiez to byly wyrafinowane teoriie , z ktorych nic dzisiaj nie zostalo.

Jedynym , ktory mial predyspozycje do tego by napisac jakakolwiek teorie o sztuce byl Leon Chwistek - wybitny matematyk i przede wszystkim logik , a przy tym wspanialy malarz. Z tej teorii nic nie zostalo.
NIe ma teorii sztuki - sa tylko poglady na jej temat.
Czego sie nie da opisac matematycznie nie jest teoria - to tylko essej.

@Pokoradlasztuki
aha....,czy mam rozumieć,że coś poczułeś, ...ale nie wiesz co?

@thorgal
Imiona i nazwiska piszemy wielką literą - z zasady i kultury - niezależnie od agedy.

@baron13
ktoś kto wystawia swoje prace na widok publiczny, powinien tak samo oczekiwać
uznania jak i krytyki. Ale nie miej niepokoju. To nie jest kicz.

molon_labe12 marca 2021, 12:19
@Pokoradlasztuki
aha....,czy mam rozumieć,że coś poczułeś, ...ale nie wiesz co?

-----------------

oczywiscie , ze wiadomo co - tylko tego nie mozna oddac za pomoca slow.


ogolnie mowiac olsnienie odkrywcze.

@molon_labe: Dzięki za słowa pociechy :-) Tak swoją drogą to fotka powstała z tym zamysłem, żeby odbicie było widać i dobierałem ustawienie i energię błysku lamp pod tym kątem. Natomiast efekt końcowy, troszki parodia jak mi się zdaje holenderskiego obrazu, który niestety wyleciał mi z pamięci jeśli chodzi o tytuł i autora zdarzył się zupełnie przypadkiem. Nie ukrywam, że bawię się fotografią i ani trochę nie zamierzam pozować na artychę. Zabawne jest to, że można uzyskać jakiś efekt fotograficznymi środkami.

"dell77" Co do imion się zgadzam się co do treści popieram w całej okazałości thorgala.

@baron13
ale „żadne zwierzę nie ucierpiało podczas sesji" ?

@Thorgal - i jeszcze Azjaci, mnóstwo Azjatów, a "biała człowieka" pokazana chora. Dla takich lewaków Fuji powinno zbudować GFX 100L z gripem dla leworęcznych, bo niegodni naciskać spust migawki prawa ręką.

Martwi mnie natomiast ten duchowny, jak on biedny tacę zebrał? Może ludzie rzucali z balkonów monetami, jak kuglarzom? Czary-mary, zmieniam bajki na dolary :)

@molon_labe: zwierzę w liczbie dwa ma sesje w serdecznym poważaniu. W szczególności nie reagują na lampy błyskowej. Sam staram się oszczędzać koty stosując małe energie błysku, ale kolega opowiadał o kocie, który łapał muchy tuż przy lampie. Generalnie zwierzęta z jakiegoś powodu ignorują błysk lampy, można np z dopałem fotografować ptactwo wodne i nie ucieka.

"Jakby wzial Hasselblada do reki, to by zemdlal".

Nie zemdlał w szpitalu covidowym robiąc zdjęcia, za to tobie nawet nie chce się używać polskich znaków.

"Natomiast fotograf zdecydowanie powinien poświęcać 95% czasu na oglądanie zdjęć kumpli a nie sprzętu"

@baron13. To jest esencja Kolego. Nieudacznik, szklarniowo hodowany z dala od rzeczywistości seboc, przedłuża sobie "ego" hasselbladem. Góra stoi. Kwiat kwitnie. Fotograf robi zdjęcia.

@reklama fuji, symbole aparatów...

Wiecie co to jest mecenat? Nie wiecie. To firma Fuji jest mała, że angażuje artystę do reklamy. Kiedyś mecenasi byli poza komercją, interesowała ich sztuka. Zdjęcia Tomasza Lazara to sztuka i wasze głupkowate komentarze nt. waszych fotek nic tu nie zmienią. Tomasz Lazar to artysta fotografik, wy jesteście fotoamatorami pstrykaczami.

@gamma
Masz rację. Też od razu zwróciłem na to uwagę. Przecież to właśnie zmiana miejsca powoduje zmianę perspektywy.

link
zdaje się, że bez mecenatu, nagród, publikacji itp. fame'u, a foty rzekłbym, że lepsze (wg mnie oczywiście), no ale może mniej artystyczne :)

@genezis
"Wiecie co to jest mecenat? Nie wiecie."
- nie dałeś szansy na odpowiedź....

genezis12 marca 2021, 23:09
@reklama fuji, symbole aparatów...

Wiecie co to jest mecenat?
----------------------------------------

to wiedza tylko ci , ktorzy mecenatu doznali.
Chyba rzeczywiscie nikt tutaj nie wie gdyz go nie doznal.

mozesz opisac jak to jest ? - czy to fajne uczucie byc mecenatowanym?

Według mnie nie ma nic złego w tym, że autor ma takie wsparcie od producenta sprzętu (w dodatku żadna ze stron nie kryje się, że taka współpraca jest). A w sytuacji gdy ten sponsor/mecenas nie ingeruje w to co artysta tworzy to bardzo komfortowa sytuacja dla fotografa i jest bardzo niewielu którzy by odrzucili taką formę współpracy. Po komentarzach sądzę, że przez wielu przemawia zazdrość lub zwykłe niezrozumienie działania tego mechanizmu.

PS. Drodzy Canon, Fujifilm, Leica, Nikon, Sigma, Sony z chęcią zostanę ambasadorem :)

@palmer_eldritch
Nie wiem, czy lepsze, dla mnie o wiele ciekawsze i obrazem i treścią bardziej do mnie trafia, niż . Ale ja to cham ze wsi jestem, zamiast czytać o teorii sztuki obcinam "dziki" z jabłonek i grusz. Pewnie też dlatego, żem z nizin, to i niski klucz bardziej trafia w moje proste upodobania.

W temacie zestawu zdjęć pana Lazara - nie dostrzegam w nich magii średniego formatu i przypomniała mi się dyskusja z jakiegoś forum o tym, co odróżnia celowe niedbalstwo fotografa-artysty od niedbalstwa w zdjęciach pstrykacza, który nie doświadczył mecenatu :)

@deel77
A ja bym ambasadorem nie chciał być - bo trzeba wtedy jeździć po konferencjach/wystawach, pisać artykuły reklamowe jak ten, itd. Wolałbym, żeby moja fotografia była jednak w pełni moja.

Może by jednak wytłumaczył w jaki sposób średni format umożliwił mu uzyskanie zamierzonego efektu, bo z tego co widzę matrycą 1' też dałby radę.

@HH rzeczywiście..., masz rację. Może jednak lepiej nie :) Chyba, że...
Drodzy Canon, Fujifilm, Leica, Nikon, Sigma, Sony z chęcią zostanę ambasadorem jak nie będę musiał nic robić :)

@Pokoradlasztuki

Inni tworzą, ty piszesz "posty". Więcej pokory zalecam.

@pinoteres
"Udawanie filmu to podstawowy urok systemu."

Zgadza sie. Elektryczne keyboardy zaprojektowano, by udawaly fortepian.
Udaja, odpowiednio drozsze nawet sprawnie, tylko nikt w konkursie szopenowskim z nimi nie startuje.
Film to po prostu inna materia, inna kategoria umiejetnosci i wysilku.