Nikon 1 J5 w przedsprzedaży - znamy ceny
Zaprezentowanego dzisiaj bezlusterkowca Nikona 1 J5 można już kupić w systemie „pre-order” na stronach amerykańskich sklepów B&H oraz Adorama. Aparat w zestawie z obiektywem Nikkor 1 10-30 mm f/3.5-5.6 VR jest dostępny za niecałe 500 dolarów.
Nikona 1 J5, w zestawie z obiektywami 10-30 mm f/3.5-5.6 VR oraz Nikkor 1 30-110 mm f/3.8-5.6 VR, można kupić za ok. 750 dolarów, a w zestawie z obiektywem Nikkor 1 10-100 mm f/4.0-5.6 VR za ok. 1.050 dolarów. Oferty znajdziecie tutaj: B&H, Adorama.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Można by zrobić kit 10-30 ale tańszy, np. f/5.6-7.9 i wtedy cena zestawu byłaby $450 i skusiła mniej zamożnych odbiorców.
Piszę te złośliwości jako użytkownik Nikona od zawsze, który drugie, mniejsze body musi kupować u konkurencji, razem ze szkłami, oczywiście.
Same korpusy z serii 1 nie są aż takie złe, a 10/2.8 jest całkiem przyzwoitym szkłem.
Jak na cenę sugerowaną to nie przegięli, za chwilę będzie po $350-400. Chyba spadająca sprzedaż otworzyła komuś w Nikonie oczy. 10 i 18.5 to całkiem przyzwoite szkła, tylko 10 za ciemna.
ślepa uliczka
Lol 4k ma 15fps - czyli ten aparat foci więcej klatek na sekundę niż nagrywa :P
@LarsikOwen
Często marketing firmy próbujemy ocenić według własnych potrzeb, co prowadzi nas do rozczarowań "głupią polityką". Ja na miejscu prezesa Nikona czy Canona zrobiłbym to samo i nie próbował w tej chwili wchodzić w zaawansowane systemy bezlusterkowe. Dlaczego? Większość osób na świecie (nie liczę społeczności optyczne.pl) posiada JEDEN aparat, może jeszcze jakiś super tani kompakt czy coś wodoszczelnego. Wypuszczenie bezlusterkowego Nikona o jakości obrazka i szklarni porównywalnej choćby z Fuji czy Olympusem oznaczałoby stworzenie silnej wewnętrznej konkurencji dla d3xxx d5xxx czy nawet d7xxx. Sprzedaż ich lustrzanek po prostu by spadła. Zjawisko to można było obserwować w przypadku Olympusa, teraz na ten krok zdecydowało się Sony. Przyjmę zakład o butelkę Singletona, że Sony w przeciągu dwóch lat wycofa się z produkcji lustrzanek. Z tego samego powodu Nikon i Canon będą usilnie promowały systemy lustrzane, między innymi poprzez przedstawianie go jako jedynego "profesjonalnego" rozwiązania (pewnie 99% posiadaczy d5200 nigdy nie miało w ręce d4s, więc nawet nie wiedzą o różnicach i mogą czuć się równie dobrze wyposażeni; inna kwestia, że widziałem wiele fantastycznych zdjęć nawet z d40).
@jausmas
Myślę, że pozycjonowanie systemu 1 jest bardzo udane. Za niewielkie pieniądze można kupić "prawie" to samo co oferuje Fuji czy Olympus za 5 czy 8 tysięcy. Przy okazji nie stanowi to konkurencji dla lustrzanek. Jakby mimochodem nie jest to też zwykłym kompaktem, bo można wymienić obiektyw. Pewnie większość użytkowników nigdy nic nie dokupi, ale MA MOŻLIWOŚĆ. Ma też bardziej zaawansowany sprzęt niż "byle kompakt" sąsiada. Jakby był jednak smaczek na "więcej" to jest jasna i tania 18/1.8. Ślepa uliczka, czy nie jesteś targetem jedynki?
Ja od wielu lat posiadalem, posiadam rozne sprzeta marki Nikon.Niestety brak lekkich i niewielkich korpusow oraz obiektywow zmusil mnie do zakupu tychze u konkurencji.To czego nie znalazlem w Nikonie kupilem gdzie indziej.Te pieniadze mogly zostac wydane w obrebie jednej marki, Nikona, zasilily jednak inne marki.Wewnetrzna konkurencja, ktora jest blokowana by nie zmniejszac sprzedazy zyskownych lustrzanek nie jest czynnikiem, ktory ogranicza klienta, tu klania sie wolnosc wyboru i konkurencja.
Andrzeju,
ale Ty kupiłbyś dwa dość zaawansowane aparaty od Nikona, a 20 kolejnych użytkowników kupiłoby zamiast lustrzanek zaawansowanego bezlusterkowca ZAMIAST lustrzanki.
Witam - dwa lata temu zrobiłem male porownianie - D800 i J1 - na tym samym "szkle" AFS 300 F4 oraz 1,4
www.gibaspiotr.republika.pl/Porownanie_D800_J1.jpg
I powiem tyle, czasem jak zdarza mi się czytać komentarze, osób które, nie miały aparatu w ręku a wypowiadają swe opinie, to śmiać mi się chce.
Gdy siedzę przed klawiaturą, oglądam recenzje i suche numerki statystyk, to zastanawiam się po co jest linia Nikon 1.
Gdy połażę cały upalny dzień z "kamieniem" (lustrzanką) na szyi, zastanawiam się dlaczego go jeszcze nie kupiłem.
Nareszcie J5 wygląda jak aparat a nie jak mydelniczka z gwintem do obiektywu, tylko cena mogłaby być niższa.
Oprócz 10/2.8 i 18.5/1.8 są jeszcze fajne UWA 6,7-13 i Tele 70-300.
Tele jest drogi, ale optycznie dobry oraz mały i lekki. UWA jest ciemny, ale stabilizowany - kupiłem go po wykorzystaniu wszystkich opcji (zniżka+cashback) za 275 Euro.
Jest jeszcze 32/1.2, ale wybrałem tańszą opcję: 35 DX + FT-1.
To jest oczywiście kompromis (waga, gabaryty, tylko AF-S i punkt centralny),
ale świadomy.
laszlobenesz | 2015-04-02 21:20:04
Andrzeju,
ale Ty kupiłbyś dwa dość zaawansowane aparaty od Nikona, a 20 kolejnych użytkowników kupiłoby zamiast lustrzanek zaawansowanego bezlusterkowca ZAMIAST lustrzanki.
------------------------------------------------------------------
No a teraz zamiast lustrzanki Nikona kupują zaawansowane bezlusterkowce nie Nikona.
Grupa ludzi niechętnym klocowatym aparatom rośnie.
Lustrzanka jest dobra dla kotleciarzy.
W lustzrankach DX zresztą Nikon tez się zbytnio nie popisuje np. ostatni model D7200 do np Samsunga NX1 ma technicznie dosyć daleko już nawet przy funkcji zdjęć a przy filmowaniu to już przepaść.
Przodująca firma i jeszcze nie dorobiła się matrycy DX BSI? Samsung musi byc pionierem?
1) D7200: 4200 PLN, NX-1: 6800 PLN
2) Porównaj przy low-light ISO 800 wzwyż - na niskim ISO dzisiaj wszystkie aparaty robią ładne zdjęcia, Samsung i Sony również ;-)
Nie miałem zamiaru być ambasadorem Nikona, ale w tych wyjątkowych okolicznościach chyba jednak nim zostanę ;-)